Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. newt nam mówiła położna że przy każdym następnym porodzie akcja zaczyna się błyskawicznie, tzn że pierwiastki mogą szybciej mieć rozwarcie, może im się szyjka skrócić a i tak bedą się bujac do 40 tyg a nawet dłużej, wieloródki natomiast mogą być zamknięte na 4 spusty i w parę godzin dosłownie wszystko zacznie się dziać, bądź dobrej myśli :D xx mój nie mążek też mnie czasem masuje :) szczególnie plecy i łydki, bo w łydkach mnie najczęściej łapią skurcze :) nie wiedziałam że nie można, nic mi się przez to nie dzieje ale to nie profesjonalny masaż :P a też czuję się po takiej zabawie lepiej :D xx matosza ano właśnie hehe :D xx malwi toś nachodziła się :D podziwiam :D xx ona oczekująca żeś mnie teraz wystraszyła :P ja też mam płaski talerzyk :D ale ja zup w szpitalu nie widziałam, myślisz że będą dawać ? oj :O xx natalia współczuję :) zamiast zbierać siły to się wykańczasz eh xx ja do cycusi mam linodermmama czy jakos tak, też coś koło 10 zł kosztował ale trzeba przez karmieniem zmyć wacikiem :) ale to dla mnie chyba nie problem, mam nadzieje że nie będę musiała często go używać :) a czytałam tez że przy bolących i pękających brodawkach dobrze jest je smarować swoim mlekiem po każdym karmieniu :) a tego zmywać nie trzeba na pewno chodx wydaje mi się to nie higieniczne :P w ogóle poczytałam sobie o tym do czego kobiety używaja mleka swojego - myją dzieciom buzie, ropiejące oczka, pępek ? i generalnie stosują na mnóstwo przypadłości, ja na razie jestem na etapie że to trochę nie higieniczne dla mnie, ale kto wie może będę taką eko mamuśką :D xx a ja cole zawsze lubiłam, a teraz mam po niej taką mega zgagę, że padam na ryjek :( więc odpuściłam sobie :)
  2. hejo hejo :) piję od wczoraj sok z czarnej porzeczki, łykam żuravit, wziełam leki i o dziwo już czuc różnicę, tzn boli przy sisianiu, ale nie aż tak jak jeszcze wczoraj, i już w nocy i teraz w dzień robię normalne siku a nie takie 3 kropelki, więc idziemy naprzód :D xx dzięki za podtrzymanie na duchu, bo ja i moja panikarska natura właśnie wyczytałam że nawet nie leczony pęcherz może na małą przejść przy porodzie noi klops, i czytałam że nie zaleczony może ciągle wracać dlatego mimo domowych sposobów wolałam żeby lekarz obejrzał :D xx asiek, ona oczekująca własnie naczytałam się o tym paciorkowcu jak głupia, a tego czy od przeziębienia i bakteri w psioszcze może wyjść nigdzie nie było, ale teraz jestem spokojna :) tzn jeszcze nie bo wyniki po południu, a będę spokojna jak nic nie wyjdzie hehe xx karola jestem w szoku właśnie że nie miałaś paciorkowca, bo to jest obowiązek lekarza wysłać na to badanie, bo jeśli jesteś nosicielką to musisz w czasie porodu dostać antybiotyk, żeby nic nie przeszło na dziecko, a jak nie masz badań to antybiotyk i tak ci dadzą chyba i tak a może nie potrzebnie ? zapytaj koniecznie lekarza :D xx Agagula ależ się wymoczyłam, mysia miała jak w saunie, uczucie dziwne ale tak mnie trochę hm pogilało :P xx Safari fajnie masz :) ja jak rano się zgłaszam z siuśkami, bo każa mieć już ze sobą, to wyniki mam po 12 zazwyczaj, ale jak widać można szybciej, z tym że najpierw trzeba się nagadać bo rano pewnie więcej osób w pracy niz wieczorem, i pani laborantka się nudzi :D xx ona oczekująca GRATULACJE :D teraz już możesz oficjalnie czekać na poród :P xx Matosza właśnie tak to argumentowała, że cynk jest na oparzenia więc kremy z cynkiem stosować dopiero jak owo odparzenie się pojawi, a zapobiegawczo nie ma co takiej wrażliwej skórki tak silnymi kremami smarować :D dlatego do codziennej pielęgnacji używać kremów bez cynku, a w razie gdyby wyszło jakieś odparzenie to wtedy np sudocrem :) mówiła nam też o tym że sudocrem jest też jednym z najsilniejszych i jeśli nacodzień nauczymy dziecko na niego to w razie mocnego odparzenia on juz nie zadziała bo dziecko jest na niego uodpornione i wtedy to już ratują nas maści apteczne na które zazwyczaj się czeka :) ale wiadomo każda z nas zrobi jak uważa :) xx magdalenka strasznie dużo dałaś za to badanie :O xx miłego dnia :D chodź u mnie pada, a wczoraj było tak ładnie :(
  3. wróciłam i rzeczywiście mam zapalenie, ale nie pęcherza a układu moczowego, dostałam antybiotyk ale moja rodzinna mówi że do porodu będę świerzutka i nic boleć nie będzie. Wyniki robiłam jakieś 2 tyg temu, wtedy kiedy miałam mieć wizytę i było wszystko ok więc to teraz jakoś się musiało do mnie przypałętać. Przez tydzień mam brać antybiotyk a potem zrobić wyniki znów i jak coś będzie nie tak to posiew :) ale z tym to juz do gina :) i ja byłam u niej bo ona wieczorami przyjmuje na świątecznej i nocnej opiece w szpitalu i od razu dała skierowanie na mocz i wiecie co - 15 min czekałam na wyniki hehe jak się chce to można najwidoczniej :) xx co do maści do pupy to nam położna mówiła właśnie o bepantenie, linomagu i alantanie ale to kremy nie maści :) trzeba patrzeć by nie zawierały tlenku cynku ;) my będziemy używać alantan plus właśnie :) i alantan tez jest dobry na popękane sutki :) xx asiek fajnie że młody sobie jeszcze posiedzi, a współlokatorki wspólczuje hehe ale teraz sobie sama wypoczniesz :D xx zimowamamo gratuluje zakupu hehe xx Agagula nie mam ani kory ani rumianku, ale zaraz wypróbuje wrzątek :) mam nadzieję że naprawde nic nie oparzę :) xx meg hehe właśnie czekanie pod koniec najbardziej się dłuży hehe xx nfocat a co do ruchów to ja słyszałam że teraz właśnie może ich być mniej, bo mniej płynów jest i dzieci mają mniej miejsca, jak malutki się rusza i ogólnie go czujesz to chyba nie jest źle. A jak popukasz go w brzuch to reaguje ?? xx Ags hahah nie no jeszcze by tylko brakowało żeby chciała go z powrotem hehe ale się uśmiałam ;)
  4. ja też myślę że to pęcherz dlatego idę do lekarza a nie na porodówkę :D hehe ale boli niesamowicie :O i to mnie właśnie wkurza, że całą ciążę nic się nie działo, ot parę razy miałam jakąś infekcję ale brałam leki i ok nic nie bolało, nic się nie działo, a teraz nie dość żę wszystko zaczyna boleć ciągnąć i rwać to jak nie przeziębienie to pęcherz :O mówię wam jestem jakaś lewa :D nie nadaje się do ciążowania :D xx ja do karmienia taki typowy mam jeden, taki bawełniany i cycory rzeczywiście są w nim rozlane, ale za to sportowy jest ok i o dziwo lepiej je trzyma niż ten do karmienia :) ten sportowy też kupiłam w pepco, ale chyba 15 zł dałam bo tam były 2 rodzaje, droższe i tańsze, i ten droższy o te 5 zł :D jest taki grubszy, w sensie materiał i nawet daje radę. A co będę nosić na wyjścia jeszcze nie ogarnełam, bo ja cycorki tez mam spore, a jak pojawi się mleko to jesczze urosną a ja bez fiszbin i na sztywno to się nie ruszam :) ale to jeszcze zobaczę :) xx Agagula nam położna w szkole r mówiła że na wklęsłe sutki idealnie się sprawdzają te nakładki silikonowe, i nie ma żadnych problemów z karmieniem :D xx zimowamamo witaj w klubie chorowitków hehe się coś uczepiło jakby już nie mogło odpuścić do porodu eh xx ja paciorkowca tez miałam z 2 dziurek ;D dziewczyny a jak myślicie - bo ja się nie znam ale chyba aż zapytam ginki wieczorem - bo ja jutrpo odbieram wyniki na paciorkowca właśnie i teraz jak mam tam jakąś infekcje albo stan zapalny to ten paciorkowiec może się pojawić ? w sensie z czego on się jak cos to bierze i czy nie powinnam zrobic 2 raz hm xxx magda fajna sprawa ztym ślubem, super szybki spontan ;) xx a ja znowu lubię zapach nie tyle samej benzyny co dymku z auta :) jak byłam mała to pół dnia na siedziałam przy drodze żeby sobie wąchac jak auto przejedzie, teraz mi troche przeszło ale zapaszek lubię dalej :D xx wiecie co ja to czasem tak psioczę na tą moją babeczkę, bo ona taka troszkę wśc****a jest, wszystko wie lepiej i wszystko wiedziec musi, ale jej pomoc jest po porstu bezcenna. Przyszła dzis do mnie bo nie wychodziłam z pokoju, spałam i sie zapytała czy ugotować nam obiad, żebym sobie leżec mogła :) wzruszyłam się :) a w środę przyjeżdża mamunia, bo ma urlop i mówi że chce mi pomoc posprzątać po malowaniu, żebym nie musiała się mocno męczyć :) a ona znowu jest taka że nie wtrąca się w nasze sprawy, jest z nami ale na tyle na ile my ją dopuścimy, więc ciesze się ogromnie, zwłaszcza że naprawdę ostatnio czuję się okropnie i tak sobie myślę że jak bym miała w domu dziecko starsze to wiecie że chyba nie dałabym sobie rady zająć się nim ?
  5. wiecie co, ja to naprawdę jakaś pechowa jestem, jak całą ciążę była okazem zdrowia, tak teraz ciągle coś się mnie czepia ;/ jeszcze trochę smaram to przeziębieniu 2 tyg temu, a od wczoraj tak mnie piczka boli przy sikaniu, że az mi się słabo robi. Wczoraj tak się zaczeło, ale nie zwróciłam na to uwagi bo ostatnio generalnie mnie tam coś ciągnie, boli i wgl więc myśle ok spoko. Ale ja jestem tym przypadkiem co w nocy do wc wstaje góra 2 razy, a dzis w nocy tragedia co 2 godziny jak z zegarkiem w ręce, a ból niesamowity. Łykłam żurawit, czuje sie dzis wgl okropnie i boli mnie wszystko więc dosłownie cały dzień przespałam, ale wieczorem idę do mojej rodzinnej lek bo sie kuźwa wykończę. Sikam co chwilę, a jak kończę to boli jakby mnie ktos tam podpalał. Nie musze mówić że moja panikarska natura od rana wypatrywała oznak porodu, ale to nie poród a jakies zapalenie, na sam kuźwa koniec :O jestem zła i obolała i od kilku dni chodzę tylko i narzekam, sama mam siebie dość :(
  6. ale wiecie co, to nasze wyjście to było pierwsze wieczorne wyjście od hm dawien dawna :D tak na codzień tez już bym siedziała w domku, najlepiej cały dzień z nie mężem, a w dzień tez sama :) uwielbiam widok tych wszystkich pierdółek w pokoju :D powiem wam że mam też tak, że jak idę do szkoły rodzenia, a to tylko 2 razy w tyg, ze 2 razy w tyg jakieś zakupy (bo ja też jestem mrożarą :D ) i mi sie wydaje że ja ciągle musze z tego domu wychodzić i ostatnio to mam wrażenie że nawet nie mam kiedy odpocząć i nacieszyc sie siedzeniem w domu :D xx ja dziś też mam strasznie ciężki dzień, prawie nic nie zrobiłam, mój nie mąż malował i sprzątał, bo ja nie mam siły, ciągnie mnie brzuch, boli wszystko na dole i czuję się okropnie zmęczona, chodź nic nie robiłam :( też właśnie mam wrażenie że nie jestem sobą, bo w myślach wydaje mi się że góry moge przenosić a w rzeczywistości obiad zrobic to problem zaczyna być eh ale dzisiaj też Kamil właśnie tyle dla mnie zrobił, że aż mi było głupio chyba :D chodź on zawsze jak ma wolne to mi pomaga, ale teraz nawet takie małe rzeczy mają dla mnie ogromne znaczenie, a to że on jest właśnie taki to mnie bardzo, bardzo rozczula, i strasznie wzrusza :D xx Agagula w takim razie polecam się :P bo nie masz fejsa nie?i nie wiesz jak mam na nazwisko :P hahahahahaha xx a tak poza tym to chyba mam coś z pęcherzem, jak robie siku to mnie szczypie lekko, ciągle mi się chce a robię dwie kropelki, mam w domu żuravit jeszcze ale jak nie przejdzie mi to w tygodniu pójde do lekarza chyba, bo nawet jeszcze smarkam trochę eh xx to się pożaliłam :) miłego wieczoru, cobyście lepiej się czuły niż ja :) mam nadzieję że jutro będzie lepiej :D
  7. hejka, hejka :) xx my wczoraj byliśmy opijać córę koleżanki (ta malusieńką ) wysmiałam i wybawiłam się ogromnie i wiecie co - doszło do mnie że to już ostatnie tygodnie takiej beztroski że wiecie jeden tel i nas w domu nie ma :D i tak sie zastanawiam właśnie i zaczełam się bać, czy nie będę taką jakąś wyrodna matką, że np będzie mi szkoda że nie moge gdzieś wyjść albo czegos zrobić. Im dalsza ta moja ciąża tym głupsze mam myśli :D ten mój mózg to chyba naprawde sie skurczył, ale chyba za bardzo :D xx dziewczyny ja juz jestem taką panikarą i juz nic się z tym nie da zrobić, jak mnie coś cieszy i na coś czekam to potrafię gadać (tak, tak bo ja na żywo to jestem z tych co im się gęba rzadko zamyka) więc moge tak gadać i gadać i gadać :) a i ja wiem że nie urodzę w ciągu najbliższych dni i wgl hehe ale w ciągu miesiąca juz tak :P haha xx dziś nastąpi ta wiekopomna chwila i ten mój nie mąż ma skończyc malować :) po ponad 2 tygodniach, 2 pokoje haha tempo jego remontowych poczynań znane juz powszechnie w rodzinie wszyscy się śmieją że przyjadą zobaczyć co tatuś przygotował dla córci hehe i chyba uderzyli jego ambicje bo oświadczył wczoraj że choćby cały dzień mu to zajeło to skończy :D on jest taki śmieszmy, mówię wam :D xx Anja super się czyta twoje wpisy. Jestem szczęśliwa i cieszę się tak jak Ty chyba hehe xx magdalenka bardzo szybko dostaliście datę ślubu :) xx a my wczoraj też zaliczyliśmy księdza :) bo 27 minie rok do śmierci mojej bratanicy i byliśmy zamówić mszę i wiecie jak to na wsi siadamy sobie w gabinecie u proboszcza (który jakby nie patrząc zna mnie całe życie :D ) ksiądz wpierw dyskretnie na brzuch zerka, ale załatwia formalności z mszą, kasę z koperty wyjoł od razu (bo musiał wpisać ile daliśmy na intencje :D ) i zaś zerka na ten brzuch (całkiem wielki nie oszukujmy się) i z kocim usmiechcem mówi o a u was to dzidzius w drodze widzę :D mówimy no w drodze w drodze, a ksiądz na to ale ślubu to wy nie macie :) my no nie mamy nie mamy :D on dalej z uśmiechem ale przeszkód też chyba żadnych nie ma na drodze, my na to nie ma nie ma :) ksiądz na to ale chęci chyba są co :) my na to są, są :D a on do nas a kiedy takie chęci macie :D a my oj może w przyszłym roku :P hehe generalnie było śmiesznie :D xx asia to ty juz za tydzień będziesz mieć synka przy sobie :D ale fajnie :D xx agagula ty tak ostatnio piszesz o tym kababie, i ja to każdy Twój wpis już jak widzę Agagula to myślę kebab !! xx wiecie co ja jestem taka jakas inna (chyba dlatego że panikara) i ja na łyżworolkach nigdy się jeździć nie nauczyłam (ważne że rower opanowałam a było cieżkooo :D ) ale kiedyś ambitnie poszłam ze znajomymi na łyżwy(a co ja gorsza) i załozyłam łyżwy, oni wzieli mnie pod pachy, pokazali jak ruszać nogami, powozili mnie kilka kółek i zostawili samą na środku :O po pierwszym ślizgu leżałam na lodzie, do bandy było daleko, chciałam się podnieść i znowu gleba, zaryłam kolanami, wokoło mnie zebrałam się grupka dzieci (tak 5 do 7 lat) jeździły sobie dookoła mnie i się śmiały bo nie mogłam wstać :O po kilku próbach, cała obolała na kolanach "szłam" do bandy a te dzieci cały czas koło mnie jechały i się ze mnie śmiały :D to był 1 i ostatni raz w życiu kiedy miałam na nogach łyżwy, i choćby skała sra/ły to już wiećej nie wejdę na lód :) xx miłego dnia :D
  8. Zła data eh, nie wiem gdzie mam głowę dziś :D ostatni raz :D xx Rozpakowane Anja----------------27l---------1dz------------09.10----- -Hania-----3250 kg Czekające Agagula-----------31l---------1dz------------01 listopada---------Mieszko Karolinaaaaaa---26l--------1dz-------------01listopada--- ------- syn newt ---------------37l---------2dz------------01 listopada----------Adaś Andzik87-----------27l---------1dz------------03 listopada---------Leon asiek1111----------30l--------1dz------------03 listopada----------Julian Claudina-----------27l--------1dz------------04 listopada---------Córcia onaoczekująca---27l--------2dz------------06 listopada---------córka Matosza------------38l--------3dz------------07 listopada---------Kalina Malwi86------------28l--------1dz------------09 listopada---------Marysia Misiula24----------25l--------2dz-------------09 listopada---------synek Katka84------------30l---------2dz-----------11listopada- --------Synek Ags------------------33l---------2dz-----------11listopad a---------Synek kita1987-----------27l---------1dz-----------14 listopada---------córka Safari29------------29l---------1dz-----------14 listopada---------córka izulinka7-----------24l---------1dz-----------15 listopada---------Zuzia Martyna8----------26l---------3dz-----------15 listopada----------Nadia/Artur magdalenkamz---24l---------1dz-----------15 listopada----------Synuś Marita1990---------24l----------1dz----------15listopada ---------Bartek Pałka89-------------25l---------1dz-----------16 listopada----------Maja promyczek85------29l---------2dz-----------16 listopada---------Kubuś gosiaczek847------30l---------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama-----25l---------2dz-----------23 listopada---------Synek nfocat---------------26 l--------1dz------------23 listopada---------Jeremi repetytorium------29l---------2dz-----------23 listopada---------Asia zawiecha-----------24l---------2dz-----------25 listopada---------Katrina Neska851-----------29l---------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333--------------36l--------3dz-----------25 listopada----------Nikola nata91lia-----------23l---------1dz-----------28 listopada----------Nikoś Mila85---------------29l---------1dz-----------29 listopada----------Hania
  9. jeszcze inaczej, teraz już wszystko będzie o nas wiadomo hehe Agagula jestes teraz 1 w kolejce :D Rozpakowane Anja----------------27l---------1dz------------09.11------Hania-----3250 kg Czekające Agagula-----------31l---------1dz------------01 listopada---------Mieszko Karolinaaaaaa---26l--------1dz-------------01listopada--- ------- syn newt ---------------37l---------2dz------------01 listopada----------Adaś Andzik87-----------27l---------1dz------------03 listopada---------Leon asiek1111----------30l--------1dz------------03 listopada----------Julian Claudina-----------27l--------1dz------------04 listopada---------Córcia onaoczekująca---27l--------2dz------------06 listopada---------córka Matosza------------38l--------3dz------------07 listopada---------Kalina Malwi86------------28l--------1dz------------09 listopada---------Marysia Misiula24----------25l--------2dz-------------09 listopada---------synek Katka84------------30l---------2dz-----------11listopada- --------Synek Ags------------------33l---------2dz-----------11listopad a---------Synek kita1987-----------27l---------1dz-----------14 listopada---------córka Safari29------------29l---------1dz-----------14 listopada---------córka izulinka7-----------24l---------1dz-----------15 listopada---------Zuzia Martyna8----------26l---------3dz-----------15 listopada----------Nadia/Artur magdalenkamz---24l---------1dz-----------15 listopada----------Synuś Marita1990---------24l----------1dz----------15listopada ---------Bartek Pałka89-------------25l---------1dz-----------16 listopada----------Maja promyczek85------29l---------2dz-----------16 listopada---------Kubuś gosiaczek847------30l---------2dz-----------22 listopada--------Nataniel zimowaMama-----25l---------2dz-----------23 listopada---------Synek nfocat---------------26 l--------1dz------------23 listopada---------Jeremi repetytorium------29l---------2dz-----------23 listopada---------Asia zawiecha-----------24l---------2dz-----------25 listopada---------Katrina Neska851-----------29l---------1dz-----------25 listopada---------Michaś Meg333--------------36l--------3dz-----------25 listopada----------Nikola nata91lia-----------23l---------1dz-----------28 listopada----------Nikoś Mila85---------------29l---------1dz-----------29 listopada----------Hania
  10. hejoo my dziś byłyśmy oddać ten wymaz na paciorkowca i koszt 25 zł więc nie jest źle hehe a wiecie że w bakteriologi babeczka pytała mnie czy mam skierowanie bo jak się niby ma skierowanie to sie nie płaci, ale mój gin nic o żadnym skierowaniu nic nie mówił tylko pobrał, dał mi pałeczkę i tyle hm xx ja też mam takie uczucie pieczenie/ szczypania/ bólu nie bólu w pipce :D cięzko to określić :) w dodatku mam tak że ciągle mi się sikać chce, łażę łażę a sikam kapelke tylko, ale to gin mówił że przez nacisk małej na szyjkę :) i z piersi też mi leci, na początku nie było widać jak leci tylko były te strupki ale to było hohoho temu, teraz już jak mi pocieknie to takie jak woda jest (nie jest tego dużo na szczęście) i to to chyba siara już jest nie?? xx załatwiłam też sprawę z tymi wnioskami, wszystko mam już zgromadzone i pomalutku będziemy się szykować :) xx mojej koleżanki siostra termin miała na 14 listopada i wczoraj urodziła, wyobraźcie sobie że ona kobitka spora, grubo ponad stówę całą ciążę miała anemię i jej ginka w żaden sposób na to chyba nie reagowała, nobo mała urodziła się wczoraj w 35 tyg z wagą 1600 ;/ mimo tego że tyle ważyła, w ostatnim tygodniu przybrała 12 kg!! bo tak jej się woda zatrzymała i ginka zero reakcji ponoć, bo tak się zdarza !! jestem w szoku że dziewczyna nie poszła od razu do innego lekarza, ale ok zabrali ja na poród aż do Jeleniej Góry, mała leży w inkubatorze, jestem trochę w szoku i nie wiem właśnie o co chodzi z tą wagą małej i wgl ale jak przez 8 miesięcy dziewczyna nie zczaiła się że ciążę prowadzą jej hujowo po prostu ;/ szok a o lekarce nie wspomnę w ogóle... masakra.... xx Zuzka czkawke tez ma strasznie często ;) prawie codziennie i to dosyć długo :) rusza się też regularnie i mam wrażenie że ciągle :) robi sobie przerwy max pół godziny :) ale ona nie kopie jakoś szczególnie tylko sie tak rozpycha strasznie, ciąga mi tyłkiem po pępku, bo wczoraj gin patrzył i ona mnie uderza pupą w pępek :D ale czuja ją już naprawdę nisko :)
  11. Zimowamamo hehe ja zdaje sobie z tego sprawę, że przecież lekarz nie wróżka i wgl ale naprawdę koniec października, początek listopada to mi gra :D hehe mimo wszystko najważniejsze że mała jest zdrowa i rozwinięta, kiedy wyjdzie - będę na nią czekać :D xx no ja też właśnie nastawiam się na przyszły tydzień z tymi wynikami :) ciekawe ile u nas kosztuję taki wynik - bo te darmowe skończyły się już :( xx hehe w przyszłym tyg chcę jeszcze zamknąć sprawe tych wniosków i wtedy już naprawdę zacznie się czekanie :) skończę tez szkołę rodzenia więc już będę gotowa :D xx ale powiem wam że mój nie mąż od jakiegos tygodnia dwóch też ma taki lekki sen, że jak wędruję do wc to on się budzi, pyta czy wszytko ok i idzie dalej spać hehe śmieję się z niego że już czuwać zaczoł hehe ale mi lepiej jak on się przebudzi bo pomaga stoczyc się z łóżka :D hehe o z łózkiem też dzisiaj się uśmiałam z ginem, bo wleść wlazłam, ale upociłam się okrutnie przy tym i zasapałam, a łóżko nie ma poręczy ani nic i jest dosyć nachylone na płasko, więc po badaniu on mówi że mogę sobie pomału zejść, to ja się próbuje podnieśc a mądra najpierw zdjełam nogi, a potem 1 próba dupa, 2 próba dupa zasapałam się okrutnie i gin wrócił za kotarke i podał mi rękę hehe bo bym chyba nie wstała :P
  12. hej ! my też dziś po wizycie, ale u nas na szczęście same dobre wieści :) Zuzol waży ok 2800 ciężko ją już zważyć bo jest przygotowana do wyjścia, ale jako że ja pierworódka to jeszcze to potrwa :D mamy się pomału szykować na poród, l4 dostałam do 6 listopada ale mozliwe że juz z ginem sie nie spotkam :) Zuzka jest extra rozwinięta i wyprzedza rozwojem swoich równieśników, aczkolwiek mamy dużo wypoczywać, nie przemęczać się, żeby jednak posiedziała jak najdłużej ale jeśli w ciągu miesiąca zacznie sie poród to odważnie mamy iść :D xx dziewczyny z tą szyjką jest tak, że ona jak się skróci to wcale jeszcze nie znaczy że się dzieciątka nie donosi, trzeba bardzo uważać szczególnie na chodzenie i podnoszenie ciężarów, ale kobiety ze skrócona szyjką i nawet z rozwarciem donoszą ciążę a nawet przenoszą, także to jeszcze nie wyrok :) niestety nie bardzo można się sexić, w zasadzie my mieliśmy zakaz co szczerze mówiąc dla nas było największym poświęceniem w całej ciąży ;) chodź czasem zgrzeszyliśmy :D xx Maćkowa rany to to się wymęczysz w tej ciąży :) ja to sobie tak psiocze pod nosem czasem że jestem już zmęczona, a ciąża w moim przypadku marzeniem nie była ale Ciebie to naprawde przetyra :) najważniejsze że Domcia ;) zdrowa, przynajmniej to pocieszające :) xx stymulowana aj niektórzy ludzie to rozumu chyba nie mają :) nie przejmuj się takim biadoleniem, głowa do góry, piers do przodu i idziesz dalej :D xx brzoskwinka aj to się naczekasz do poniedziałku hehe i opis babcinych chorób wypisz wymaluj jak moja :D z rana w naszym wiejskim sklepie codziennie na ploteczkach spędza godzine póltora, a juz do domu wraca ciężko chora i skrzywiona :) ale moje jeszcze po kryjomu popala pety to juz w ogóle są jaja, bo chowa się w sadzie że niby spaceruje, albo schodzi do piwnicy :D a za nią dymek :D xx karcia najśmieszniej to będzie jak dzidzia już na tyle będzie się rozpychać i zadawać ból, że ty tu się miziasz, robi się miło akcja się zagęszcza i nagle dostajesz taki strzał że Cię powala i brak ci tchu :D to dopiero przeżycie :D xx Nessaja oj frytki to i u mnie rządziły i rządzą :) ja jak tylko gdzieś jem poza domem to zawsze z frytkami, nawet u chińczyka zamiast ryżu jadam frytki :P ale masz rację te z maca są jedyne i nie powtarzalne :D xx Ala hehe ale jaja z ta dentką :D xx jovanka z tymi majtami to zależy od szpitala, bo u nas np można nosić i na nie normalnie podpachy :) jedynie zaraz po jak trzeba leżeć 2 godziny to sie leży bez, ale to nie na sali jeszcze, na sali można się ubrać :) a co do pościeli to ja słyszałam że właśnie dopólki maleństwo nie jest na tyle silne żeby się spod tej pościeli "rozkopać" gdy mu źle i ciężko to nie ma potrzeby dawać :) Kacperek ma już 6 kg ? jej ależ to leci :D a papuśny jest czy raczej taki dystyngowany ??
  13. hehe claudina :) waleczna kobitko nasza :) miejmy nadzieję że nie będzie takiej potrzeby żeby korzystać z takich praw i wszystko pójdzie gładko w odpowiednim czasie :D
  14. ona oczekująca super wieści :) u nas wszystko podobnie ale chodź termin mam dalej niz ty moja mała juz zaczeła napierać główką, ale ze względu że ja pierworódka to nie tak szybko się przedrze :D mój tez mówił że lepiej aby siedziała jak najdłużej ale jakby nie chciała to można śmiało witać ją na świecie :D podobno za donoszone uważa się dzieci z wagą od 2510 chodź to przy 38 tyg a nie przy 35 :) ale ważne że jest z nimi wszystko ok :) hehe a z tymi l4 to dobre :D xx Ags szkołę prowadzą Wioletka i Grażynka też obie po 50 sporo, ale teraz będę spokojna również jak trafię na Anię :D a w przypadku gdybyś nie dotrwała do tego paciorkowca to co wtedy ? tez angtybiotyk przy porodzie dostaniesz ?? xx dziewczyny a w sumie ile sie czeka na wyniki ?? xx Andzik hehe właśnie widzę :) ale dalej twardo listopadowe mamy jesteśmy :D
  15. Jestem już po wizycie :) Zucha waży od 2600 do 2800 - jest bardzo nisko i nie dała się jednoznacznie zważyć. Ale to nic bo moja szyjka jest już dojrzała a jako że jestem w okresie około porodowym jak to gin nakreślił mamy się pomału szykować na poród :) Zucha tez już jest podobno gotowa :D mam obserwować czy odchodzi mi czop, czy odpływają wody albo czy występuja skurcze i udać się na szpital. Poza tym u Zuzki wszystko idealne i gotowe, wszystkie przepływy i tego typu rzeczy też. Wypisał mi l4 do 6 listopada i jeśli do początku listopada nic się nie zadzieje to tego 6 mam jeszcze przyjść, chodź według niego była to nasza ostatnia wizyta :D pobrał też wymaz na paciorkowca i dał mi ostatnie wyniki badań bo mam je zabrać do szpitala w razie co, a zawsze wszystkie wyniki chował do karty w przychodni :) generalnie do końca października powinno byc już po :D zobaczymy jak to będzie w praktyce, ale ja miałam plany pod koniec października poród przyspieszyc hehe ale teraz już nie robie nic aby mała jak najdłużej wytrzymała bo wiadomo każdy dzień w dłużej to dla niej lepiej a u mnie dopiero 35 tydzień :D jak powiedział że jest ona juz dzieckiem donoszonym i zdrowym to aż mi się słabo zrobiło z radości bo wiecie całą ciążę od wizyty do wizyty bałam się żeby wszystko było ok wcześniej bałam się poronienia potem wcześniaka takiego bardzo, a teraz jakoś coś ze mnie spłyneło i poczułam ulgę :) prawdopodobnie za miesiąc o tej porze będę tulić mojego chomiczka do siebie :) bo dzisiaj zrobił jeszcze jedno takie dłuuuuugie USG i sobie oglądaliśmy buźkę i ona ma takie wielki policzki :) ale takie naprawdę ogromne, zalane :) jest urocza po prostu, jejciu dawno nie odczuwłam takich emocji normalnie hehe musiałam sie wygadać :D :D xx nam też położna tłumaczyła że im później wody odejda tym lepiej bo jest ich więcej na sam poród a one robią naturalny poślizg. Ale jeśli przy ilus tam parciach nie ma postępu porodu bo jest za sucho to są takie specjalne żele dające poślizg, ale to znowu zależy do położnej prowadzącej poród :D xx claudina no położne, bo tam są 2 sa naprawdę super konkretne, bez ogródek mówią całkowicie o wszystkim i wszystko dokładne opisują. Obie pracuja czynnie na porodówce więc marzy mi się trafić na którąś z nich :) xx dziewczyny nie wiem czy wiecie ale to chyba jest akurat z akcji rodzic po ludzku czy coś i powinny sie stosować do tego wszystkie szpitale, że rodząca ma prawo w trakcie porodu zmienic położną. Te położne ze szkoły mówiły nam że sukces porodu i ze strony rodzącej i położnej jest wtedy gdy one obie sobie ufają, a czasami jest tak że po prostu jakas twarz nam nie pasuje i koniec, bo źle się kojarzy, bo coś tam i one mówiły że jeśli nie ma takiego zaufania i relacji między rodzącą a położna to poród postępuje wolno, ciężko i po prostu do du/py więc położne w miarę możliwości zamieniają się pacjentkami tzn że jeśli od samego początku źle się czujemy w obecności położnej i nie potrafimy się z nia porozumieć, to zanim poród mocno się posunie mamy o tym powiedzieć i albo poprawić relację z nią przyznając otwarcie że źle się czujemy przy niej albo po tym zamienić ją na inną :) nie wiem jak to wygląda w praktyce ale ponoć tak jest :) chodź ja nigdy nie słyszałam o zmianie położnej :)
  16. a noi te 38 to wcale nie jest takie częste, zazwyczaj dzieci tyle nie mają, to jest taki max :)
  17. hehe ale jaja z tymi 38 cm hehe to dużo rzeczywiście ale te 38 cm to już tam gdzie są guzy czołowe, czyli nie w najmniejszym miejscu główki a w największym. Ale położna mówiła, że jak tą najmniejszą częścią główki wejdzie dobrze i pokaże się główka właśnie do tych guzów to do 38 cm przechodzi juz spokojnie :) bo polskie dzieci ponoc rodzą się właśnie z rozpiętością głowki 33 - 38 cm, więc w sumie te 5 cm różnicy to chyba nie problem dla naszych kroczy :) claudina apropo nacinania położna mówiła że to czy jest taka potrzeba wychodzi właśnie w momencie pokazania się czubka główki do tych guzów czołowych, czyli tej najmniejszej części główki i wtedy ocenia się aktualny stan rozciągnięcia krocza i czy krocze da rade "bardziej" się rozciągnąć i z której strony jest najsilniejszy nacisk, Znaczy zawsze najsilniejszy jest w strone o***tu bo tak działa siła grawitacji na fotelu porodowym, ale jeśli idzie o milimetr nawet w bok i nie ma ryzyka pęknięcia centralnie w stronę o***tu to raczej nie nacinają (ponoć). Ale mówiła położna że to wszystko zależy właśnie od tego kto prowadzi poród, bo taka położna ma pare sekund na ocenę tej rozciągłości właśnie i te sekundy decydują o nacięciu :) tak to ponoc działa teraz u mnie w szpitalu :)
  18. Agagula nie dziękuję hehe :D xx natala nie wiem czy oni np nie mają wszędzie takich samych dyspozycji, w sensie nam mówili że jak dzidzia ma właśnie np 4300 plus w zamyśle te 500 gram plus minus to tylko PRÓBUJESZ rodzić sn, ale jeśli poród nie następuje to nie czekają aż dziecko na siłe wciśnie się w szyjke, bo potem cc już nie jest mozliwe, ale jeśli dziecko jest tak duże to nic na siłę, właśnie żeby nie roztrzaskać wszystkiego w środku :) xx malwi o widzisz, o rozmiarze główki mówili nam że pierworódki rodzą sn do 38 max, ale taki maxymalny, więc rzeczywiście w takim tempie wzrostu lepiej żeby zrobili ci cc chyba, ale mi się wydaje że juz wcześniej będziesz mieć skierowanie na cc, i ze względu na wagę i na główkę :) pamiętaj że jakby nie było i tak będzie dobrze, ważne że Maryś nie będzie wymęczona bo gdyby kazali ci rodzić sn to pewnie byłaby wykończona nie mniej niż ty :D
  19. hejo ;) xx Andzik wow całkowicie konkretny synku już ;) supcio ;) xx Kita, Martyna - super że maluszki rosną i to aż tak hehe xx gośćANja trzymam za Ciebie dziś kciuki, cały czas i bez przerwy :) nic się nie bój, dasz radę :) xx magdalenka ten wózio co wrzuciłaś link jest śliczny, i jeśli spełnia oczekiwania to bym go brała :) ale tak jak nfocat mówi zastanów się nad jeszcze jednym - czy jak synus zacznie siedzieć to w przyszłym roku będziesz kupować małą, leciutka spacerówkę ? bo jak tak to w sensie kasy za wóżek będziesz bardzo stratna, ale jeśli będziesz używać spacerówki z wózka to na Twoim miejscu bym brała :) xx Agagula 25 ? jej jej jej chyba mnie zazdrość dopada :P mi też czas stanął w miejscu i stoi :D xx Malwi powiem ci jak nam mówili że u nas w szpitalu się dzieje jak trafiasz na porodówkę - czyli że najpierw robią USg i ważą dziecko, ale w ostatnich tygodniach granicą błędu może być aż pół kilko, bo dziecko ułożone nisko nie da się już tak dokładnie zważyć. Więc mierzą miednicę (od przodu do tyłu ) nie bokiem i na tej podstawie oceniają czy cc czy sn., ciągle mając w pamięci 500 gram możliwej rozpiętności. Dają kobiecie spróbować urodzić sn, ale tylko do pewnego momentu i kobieta przechodzi przez nie całą 1 fazę porodu, jeśli poród następuje za wolno, to znak że dziecko ma za duży problem z wejściem w ujście szyjki i wtedy nie czekają aż zejdzie niżej bo na cc może byc za późno tylko trafiasz od razu na blok na cc. Ale szansa na poród sn jest :) ty chciałabyś spróbować sn czy raczej już myślisz o cc ?? xx promyczek o rany - 5 razy ?? podziwiam :D xx nfocat he nie dziewie się, my też mieliśmy mały kryzys w zeszłym tyg, bo tu wszyscy każą już czekać, sił coraz mniej a oni nie rozumieją że mało tego że oni pomalują i skończą to mu oprócz szykowania rzeczy dla dziecka musimy jeszcze kurde posprzątać i to spory syf :) mój jeszcze o tydzień się przedłużył bpo nie mąż był chory, a stan mojej cierpliwości był wystawiony na naprawdę ciężką próbę hehe - dacie radę, to już końcówka :D xx a my dzis mamy wizytę i już nie mogę się doczekać - jak zawsze hehe a miałam mieć w zeszłym tyg a że byłam chora to nie byłam i jestem ogromnie ciekawa ile ta moja pyśka waży :D
  20. trzymaj się Darka :* będzie dobrze, zobaczysz :) widzisz ja tez od dawna się boję się urodzę za szybko, dlatego tak wcześnie i pomału zaczełam wszystko robić byle by do 38 :) a potem już jak najszybciej :) ale moja szyjka się skróciła i tak została na razie :) a Twój maluszek może jeszcze nadrobić, w ostatnich tygodniach dzieci moga nawet 250 gram tygodniowo przybrać, więc prawie do 3 kg dojdzie :) w każdym razie trzymam za was mocno kciuki :*
  21. madzia my mamy Adbor Arte ale on akurat do lekkich nie należy, ale mi nie przeszkadza to bo nie będę go w ogóle nosić :)
  22. dziewczyny, ale sie wkur..... maż chodzę normalnie eh ja uwielbiam życie na wsi, lubię swoich sąsiadów (całe życie jedni i ci sami z 2 stron) i nigdy nie było między nami jakiś większych problemów, nikt nikomu na złośc nie robił a dziś córka moich sąsiadów- po zgrabieniu liści po prostu je podpaliła, nosz k*******iatr wszystko wieje do nas, a ja wyprałam dziś elementy wózka te ściągane i pościel naszą i wychodze teraz na dwór a cały świat zakopcony, sąsiad moich sąsiadów wszedł znimi w pyskówke to już się nic nie odzywałam, pościągałam i zabrałam do domu na wieszak pranie eh moja babcia tez dziś robiła pranie ale zostawiła i pewnie będzie capić eh wiecie normalne u nas jest palenie liści jesienią, ale to każdy zawsze wieczorami czy coś, a nie w środku dnia, gdzie ludzie mają mnóstwo rzeczy do robienia na podwórku szczególnie w taka pogodę eh
  23. malwi z tym zaświadczeniem z US bym jeszcze poczekała bo ono jest ważne miesiąc tylko... wszystko inne jak najbardziej do załatwienia teraz :)
  24. hejka :) tak tak pomyliłam się :) hehe xx nessaja rany, ale Cię przetrzymają. Idziesz do innego lekarza ?? czekam niecierpliwie na wiadomość :) xx karciaa oj leginsy są całkowicie niezastąpione w ciąży eheh jakbym miała wybrać 1 ciuch ratujący życie ciężarnej to właśnie leginsy :) co do mieszkanie to powtarzaj sobie w kółko dla relaksu że to tylko chwilowe, że jeszcze troszkę hehe cierpliwość, cierpliwość :) a o glukoze lepiej zadzwoń zapytaj, bo ja np nie musiałam mieć swojej :) a krew nie jestem pewna ale ilośc pobierań zależy od dawki glukozy, bo są 50, 75 i 100 i zależy chyba co lekarz ci zalecił. Ja piłam 75 ml i miałam pobrana 2 razy - 1 na czczo a raz po 2 godzinach :) xx Usia jeja ty to się masz z tymi chorobami. Życzę zdrówka mimo wszystko, ważne że z dzidzią wszystko ok xx brzoskwinka haha z babcia jakbym o mojej czytała :) haha idę np do sklepu, pytam czy nic nie potrzebuje żeby nie musiałą iść a ona zamiast prostej odp tak chcę to i to, nie nic nie chcę to 1 pyt a po co idziesz :D haha wracamy z zakupów zasiada wygodnie w krześłe i obserwuje co wyjmujemy :) hehe ale mu też ją uczymy że nasze życie nasza sprawa i krótko temat kończymy typy np ztym sklepem a po co idziesz - ide bo potrezbuje. hehe xx iza to nocka się udała hehe ale dobry relaks ze znajomymi na pewno nie zaszkodzi a jedynie pomoże hehe xx miłego dnia dziewczynki :D
  25. hejcia :) xx claudina O. czyli poród już nie długo :) xx magdalenka no wybór jest przeogromny i można się przerazić, ale wymień sobie (oprócz kół ) na czym konkretnie ci zależy najbardziej - u mnie np to były koła raz że pompowane, 2 że skrętne 3 że te skrętne muszą być też takie troszkę większe (bo ja mieszkam na wsi i niedaleko domu mam ścieżkę do lasu i będę często jej używać ) 4 gondola musi byc podnoszona do siedzenia, bo dopółki mała nie będzie tak całkowicie stabilnie samodzielnie siedzieć to będzie w gondoli :) 5 rączka wózka musi byc dosyc wysoko bo mi osobiście regulowane ale podniesione tak na maxa nie podobają się jeszcze coś było ale już nie pamiętam :) więc tak sobie pomyśl, wypisz na czym ci zależy i na pewno coś znajdziesz :) dlatego ja miałam takiego świra jak na OLX zobaczyłam swój wózek bo on właśnie ma to wszystko i był za śmieszne pieniądze w porównaniu do nowego :) życzę szczęścia :D xx stokrota pewnie z dnia na dzień już teraz będzie lepiej, jesteśmy tylko ludźmi, mamy różne kryzysowe sytuacje, ale na pewno jeszcze troszkę i poczujesz się lepiej, i pomoc mamy nie jest niczym złym, u mnie tez jest taka umowa że jak np będę się bardzo źle czuć a kamil wróci do pracy już to też ściągamy mamę :) xx Andzik czekam na relację z wizyty :) ciekawe ile synus juz ma :) xxx promyczek rany, te sutki to jest chyba najgorsze co może być hehe ja tez jak mi tylko tycke zimno to ból już masakra :) ja się boję że to też zostanie przy karmieniu eh xx Pałka ja ci polecam taką właśnie dłuższą bluzę, pewnie tez na jakimś ryneczku czy coś znajdziesz. Moja o dziwo naprawdę ze mną rośnie, nic nie uwiera w brzuch, jest super mięciutka i cieplutka, kończy się za tyłkiem ma co najlepsze będzie rozmiarem ok również po ciąży :) tez miałam straszny dylemat z kurtką bo kurde szkoda kasy na kurtkę na miesiąc, dwa a potem pewnie za duża :) a taka bluza rewelka :) xx asiek a ja właśnie słyszałam że ma być śnieg w tym roku, mało tego w listopadzie już :D ale jak to bywa z pogodą wcale nie musi się sprawdzić :D xx Safari odpoczywaj teraz dużo, to już końcówka, dasz radę :D xx nam o werandowaniu to też mówili o wózku przy oknie hehe ale w sumie claudina ma rację, co to za różnica ? my pewnie w ciągu tych 2 tyg razem zaliczymy pierwszy spacer tak czy siak, bo chcemy razem :P na króciutko ale jednak :) a potem to już ja sama regularnie, coraz częściej i na dłużej ale to zobaczymy jaka pogodą będzie :) będę wam tu truła w razie co :P xx Ags hehe nie no u was rzeczywiście inne całkiem mają podejście, pamiętam jak niedawno księżna Kejt była z małym Jerzym gdzies tam na za granicą i ona miała na sobie kostium a wiał wiatr i Jerzyk miał krótkie spodenki hehe i u nas wszyscy pisali że jak tak można, że dziecku zimno hehe no skandal państwowy był, zwłaszcza że ona miała spódnicę i rajtki a on gołe nóżki :D wyrodna matka po prostu :P xx a mnie dzis całą noc bolał brzusio, jak na miesiączkę :) coraz częściej się tak zdarza ale to chyba nie są skurcze, bo nie kończy się ten ból mi zaczyna znowu tylko tak trwa i trwa i trwa eh spać nie daje :) chyba trzeba się do tego przyzwyczaić już :) xx a my dziś do szkoły rodzenia :) ale się cieszę, zwłaszcza że w zeszłym tyg nie byliśmy :) ja troszkę pokasłuję jeszcze i mówię przez nos, ale nie będę się tam odzywać żeby nikt sie nie zczaił :) ale już nie zarażam bom prawie zdrowa więc krzywdy nie zrobię :) a pokasłuję odrobinkę tylko :)
×