Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez izulinka7

  1. kasik 85 rośnie od zagnieżdżania :) kiedy powtarzasz test lub betę ?? Ala, paulinka a jak u was sytuacja ??
  2. Maćkowa. Ola musi być dobrze :) cały dzień będę o was myśleć i trzymać kciuki :) ale całkiem niepotrzebnie bo wszystko jest ok i serduszka biją równiutko :) eska !! cudowne wieści :) a to jaka kreska zależy od testu, mój 2 też był słabszy niż 1 - nie ważne, ważne jest to że się udało :) ściskam Cię ogromnie, czekamy na wynik bety :* Maćkowa to samo kochana pomyślałam :) czy nessaja nie chce nam zrobić niespodzianki - niespodziewajki :D Stymulowana wiem że to strasznie trudne, ale musisz odpuścić trochę - zrób jak radzi Maćkowa :) z fasolinką jest wszystko ok i tylko o tym powinnaś mysleć :) bądź dzielna :) kasia12 ja też biorę antybiotyk - na grzybicę. Nie martw się na zapas, często róźne infekcje się zdarzają, ważne że są leczone, a dzidziusiowi to n ie zagraża :) Izabello to już jesteście na ostatniej prostej - co najtrudniejsze załatwione macie :) cieszymy się razem z Tobą :* ja dziś od rana mam dobry humor :)słoneczko wyszło i jakoś tak lepiej od razu :) ale powiem wam że ten antybiotyk dowcipny co go biore jest taki ogromny, są tam 3 sztuki, jestem juz po 2 i on się kurcze nie chce wchłonąć i jak rano wstaje to jestem zalana jakbym się conajmniej zesikała, już mam 2 wkładkę od kiedy wstałam, a pcham go naprawdę głęboko :/ po cholerę więc robią takie leki, że połowa wypływa ?? miłego dnia :) Maćkowa relaksuj się :*
  3. P.S nam się zepsuły światła tzn mamy tylko mijania i K czeka teraz bo już kończą naprawiać :)
  4. Jovanka kochanie mi chodziło o taki płaszczyk z folii :) właściwie to nie płaszczyk a namiot, ale one takie są super nieprzemakalne :) no to masakra jest z tymi lekarzami, tylko z tego co wiem tu gdzie ja rodzić bedę nie ma lekarza przy porodzie a jest położna, lekarz przychodzi, bada podejmuje decyzję jeżeli np długo nic się nie dzieje :) ale rozumiem że chcesz żeby on tam był - to jasne :) i skoro on tez już wie to powinno pójść łatwiej. Wiesz co - myślę żebyś nie robiła z siebie dałniątka i powiedziała mu że bardzo ci zależy żeby on tam z tobą był i czy jest jakaś możliwość do tego doprowadzić, niby to w formie żartu powiedz że jesteś gotowa nawet za to zapłacić, jeśli temat go zainteresuje (czytaj jeśli mu się zdarza być za kasę przy porodzie ) to pociągnie temat, ale w razie co masz otwartą drogę ucieczki :) ja bym tak zrobiła :) podsumowując przemyśl sobie wcześniej co powiesz, żebys nmie jąkała się jak małe dzieciątko (w końcu idzuiesz załatwić poważna sprawę), idź z konkretnym zamiarem, zacznij rozmowę właśnie od żartu o zapłacie a rozmowa sama się rozwinie. Jeśli się oburzy na ten żart, powiesz że przez humory masz teraz takie wypaczone poczucie humoru :) na którą do szkoły idziesz ??
  5. hm Paola jak zajdziesz w tym miesiącu czyli w czerwcu będzie wiadomo i dasz zaświadczenie o ciąży to musi przedłużyć, jak zajdziesz za miesiąc to będziesz wiedzieć w lipcu i dasz zaświadczenie i i tak przedłuzy, nawet jak zajdziesz z a 2 miesiące to i tak ci przedłuży jeśli będziesz mieć zaświadczenie przed końcem umowy, ona i tak zostanie przedłuzona do porodu. Z tym że później nie masz urlopu macierzyńskiego - tego półrocznego tylko zasiłek macierzyński który rzeczywiście wypłaca ZUS, ale w przypadku zasiłku macierzyńskiego obiło mi się o uszy że nie ma tej 2 części czyli drugiego pół roku zwanego urlopem rodzicielskim, czyli podsumowując po urodzeniu dziecka będziesz mieć tak jak kiedyś pół roku płatnego tylko. gościu ja też tak ma że kuje mnie brzuch, raz z prawej raz z lewej, mówiłam o tym lekarzowi i on kazał się tym nie martwić, nie wiem skąd ten ból ale nic groźnego to nie jest, nie bój się :) oka jeżeli pracując na umowe zlecenie odprowadzasz dobrowolne składki i jesteś w czaasie trwania owej umowy, to możesz iść na l4, a później na macierzyński, z tym że nie masz ochrony prawnej przed np zwolnieniem i Twój pracodawca może ale nie musi przedłużać z Tobą umowy :)
  6. nie jest tak źle babeczki, po prostu trzeba się przyzwyczaić :) kiedys kafe tez było inne i jakoś rok temu właśnie zmienili je na takie jakie teraz było, wtedy tez była masakra na początku żeby się połapać, i z logowaniem i wgl, to co inne nie zawsze znaczy gorsze :) przyzwyczaimy się :)
  7. Jovanka płaszczyk i guumaczki trzeba sprezentować Z:D a co do lekarza to zanim cokolwiek powiesz o kasie to zapytaj po prostu czy jest jakaś szansa, żeby był podczas Twojego porodu. Powiedz że się boisz itd i zobaczysz jaka będzie reakcja, bo jak walniesz z grubej rury o kasie to on może sobie różnie pomyśleć :) a tak wybadaj go najpierw :) a jeśli nie ma takiej opcji tzn, jeśli ma tak obowiązki ustawione że wie że pewne dni i dyżury nie mogłyby się obsunąć to za żadne pieniądze świata się nie zgodzi. Chodź ja myślę, że jak zapytasz czy taka możliwość jest to on ci odpowie i doradzi :)
  8. nessaja ja tez myślę że od razu ci da, bo on zapyta czy 1 ciąża itd i sama powiesz że się boisz powtórki i nie będzie na pewno problemu. Ja pracuje w zakładzie bukmacherskim tez po 12h z tym że ja właśnie cały czas siedzę, u mnie nie było możliwości zmienić mi zakresu obowiązków a ja cały czas przed komputerem, a ciężarna może max 4h i u mnie też szefowa nic nie mówiła jak o l4 powiedziałam bo sama mówi że boi się kontroli, a u nas ze względu na obrót ogromną kasą ciągle jakaś. jedyne co mi mogli zaproponować ti urlop bezpłatny :) więc w pracy byli świadomi że tylko l4 w tej sytuacji :) Paola to czekamy :) stymulowana może tez nam pokażesz to masz na głowie co ?? :)
  9. od rodzinnej miałam bo to był ten czas, że zaczełam strasznie wymiotować i byłam przeziębiona. Leczyłam się sama w domu, ale efekt był do doopy jednym słowem. I jak wypełniał kartę to pytał o prace itd a później badał mnie i pytał jak się czuje. Wtedy mu powiedziałam tez o tym że jestem na l4 od rodzinnej i od sam powiedział że w takim razie l4 kontynuujemy. Natomiast jak byłam miesiąc później, czułam się juz lepiej, prawie nie miałam mdłości i nie wymiotowałam to wtedy pytał mnie czy chcę wrócić w takim razie do pracy, ja powiedziałam że nie i że juz na moje miejsce jest ktoś zatrudniony i od tej pory sam wypisuje już ciągle :)
  10. u mnie na 1 wizycie, tej która w zasadzie tylko potwierdziła ciążę nie było w ogóle tematu l4, na następnej byłam już na l4 z tym że od lekarki rodzinnej, więc już mi kontynuował. Wtedy też założył kartę i robił wywiad :D odnośnie pracy :)
  11. a ja rozpracowałam wszystko według instrukcji Paoli i teraz juz lajcikowo :) przyzwyczaimy się :* zaraz sobie pykne jakis avatar :) chodź ja ostatnio średnio wyjściowa jestem :D
  12. no ja też właśnie nie mam odnośnika na ostatnia stronę ;/ ale jak poszłam każdą po kolei to wtedy na ostatniej dałam do zakładek od nowa, i w zakładkach mam ostatnią, co jakiś czas tak będę robić :) porażka :/
  13. dobra już kumam hehe co oni tu nazmieniali ;/ pewnie dlatego wczoraj te posty po kilka razy pokazywało eh
  14. Jovanka krwinkami rzeczywiście się nie przejmuje, dostałam leki więc musi być ok białka nie mam, ale mam jakieś bakterie, co wiąże się z tym że mam grzybicę (f**k a nie byłam na tym basenie no! ) obrzęków nie mam, ciśnienie zawsze lekko podwyższone, nadwagi jakiejś dużej nie mam, ale na liczniku 73 kilo już, a 7 z przodu już do pól roku prawie, co miało się wiązać z tą insulinoopornością, i na to leki tez mam, ale ja tego właśnie nie rozumiem, bo zanim zaszłam w ciążę to miałam właśnie leczyć się, ale 1 wyniki były ok, więc problem z tym cukrem zaczoł się jakoś teraz chyba. Na razie lekarz mówił, że nic się nie dzieje, że mam brać leki i że potrzebuje więcej żelaza, więc dał mi tez taki preparat z żelazem i kwasem foliowym, nie mam powodu do niepokoju na razie, co nie zmienia faktu, że się boję trochę :) to silniejsze ode mnie, a on tak tłumaczy, że ja zaraz już nic nie kumam hehe taki typ :) ale co tam grunt to pozytywne myślenie :) Jovanka jeju takiej suchej kiełbasy też bym pojadła :)_ ale mam kabanosy, więc cos tam zaradzę, ja za to zakupiłam mnóstwo truskawek bo u nas po 5 zł na wsi są już, więc zaraz narobie koktajlu, żeby się chłodził :) -- Maćkowa oczywiście chłopiec :) ja też cały czas czuje, że będzie chłopiec dlatego mówimy o nim fasole a nie fasolka, ale ostatnio coś już nie mam pewności i mi babeczka po głowie chodzi :) -- brzoskwinka straszne to ;/ ja chyba nie dam rady teraz oglądać programów o takiej treści, bo główka w złą stronę później pracuje :) -- Ola :*
  15. hejka ja już po wizycie :) niestety fasolinek nie pokazał co ma pomiędzy nóżkami, teraz Usg będę mieć na początku lipca dopiero eh całe mnóstwo czekania :D najgorsze, że wyniki mam złe, mam cukier w moczu, jakieś tam krwinki złe i do tego hemoroidy mam, chociaż nie na wierzc****eszcze ;/ i zaś 100 zł w aptece poszło :( ale są też wieści radosne - fasolek rośnie prawidłowo, wszystko z nim ok, wody w odpowiednich ilościach, pępowiną owinięty nie jest :) miałam nadzieję poznać płeć, ale nie bardzo sie ustawił, a on tam na Nfz ma taki gorszy sprzęt więc w połączeniu nie dało się sprawdzić :) i jakoś mi smutno nie wiem czemu :(
  16. gośćdarka a to zdjęcie :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a169e9c9953795f.html sorki za spam :)
  17. gośćdarka naprawdę myślę, że nie masz się czym martwić :) pamiętasz, że moja szwagierko - bratowa jest na tym samym etapie ciąży co my ?? i ona ma mały, zaokrąglony ale jednak mały brzusio, nie ma pokarmu i ruchów nie czuje. jest to jej 2 ciąża, więc wobec wszelkich znaków na niebie i ziemi to ona pierwsza powinna mieć te wszystkie objawy - a nie ma :) a między nami jest 8 dni różnicy, i z dzidzia u niej wszystko ok :) myśl kochana pozytywnie, a ruchy jest tak ciężko zdefiniować na początku, że pewnie czujesz ale sama nie wiesz :)
  18. Stymulowana wypróbuj więc i nie martw się, Jovanka SAMA sobie tego nie wymyśliła !!! podczas szkoły rodzenia takich porad udzieliła jej położna która zajmuje się ciężarnymi od lat, na pewno wie co robi i mówi ! No ale gość tutaj pewnie nie jedną ciężarną się zajmował, nie jednej pomógł, a swoja droga co się tak gościu przypieprzyłeś do Jovanki co ?? zazdrość Cię mierzwi po oczach, że ona jest szczęśliwa i tym szczęściem dzieli się z nami ??
  19. gośćdarka luzuj :) hehe to dopiero 16 tydzien wiec czasu a czasu masz jeszcze !! nie zamartwiaj sie gupolu :) ja w ogóle ide giga szybkim tempem hehe mam pokarm, wielki brzuch, jakby mi ostatnio nie zmierzył fasolki to na prawde bym uwierzyła ze jestem dalej w ciazy hehe nic sie nie przejmuj :) -- kasik moze tam jest fasolka, ale owulka spozniona byla i jeszcze nie wyszlo, poczekaj jeszcze troszke, nie nakracaj sie w zadna strone :) badz dzielna :* -- Ola nie boj sie, darka miala ostre wymioty itd widzisz ja i ona jestesmy na tym samym etapie a ja i mam mdlosci i wymiotuje, a o szpitalu nigdy mowy nie bylo u mnie :) jestem na minus 1 kg a brzuch mam ogromny, nie boj sie nic :) a przeszukaj pare stron wczesniej, zdaje sie ze i ja i dziewczyny pisalysmy jak sobie radzic z mdlosciami :) a jovanka cala liste dala, cofnij sie pare stron i nic sie nie boj :) głowa do gory !! -- Maćkowa mi sie trafil egzemplarz idealny pod wzgledem opieki nad niemowlakami :) wychowywał w mlodosci 2 dzieci siostry (tej co wychowywala jego) wiec i gotowal obiadki i karmil i przewijal no jednym slowem ideal :) my sie tak tylko smiejemy, ale u niego nie bedzie problemu ani ze sprzataniem ani z opieka :) chodź teraz jak nie musi to leni sie ogromnie :D a Twój mężuś ma juz plany na zabawę z maluszkiem ? jejciu jak się cieszę, że w końcu wam się udało :D wytrzymamy do piatku, mówię ci :* -- Stymulowana najedz się kochana za wczasu, póki możesz :) a głowa może od ciśnienia Cię boli, kurcze ta pogoda wykańcza ! odpoczywaj kochana dużo :* -- Agniesia a jesteś pod kontrolą gin ?? co on na to ?? -- Izabelo !! Ciebie zostawiłam sobie na sam koniec ! będę krzyczeć teraz na Ciebie, więc zatkaj sobie uszy :P nie dobra nie będę Cię stresować :P jak możesz pomyśleć że MY o TOBIE nie pamiętamy ?? no jak ?? coś w główce nie tegez sie porobiło ?? :P żeby mi to było ostatni raz :D -- P.S Jovanka tak się wczoraj wybawiła, że dziś do południa spać będzie chyba :P :*
  20. Maćkowa :* ot nasi mali mężczyźni :D oni siebie wesprą i zrozumieją zawsze :D mój K też niedawno do mnie mówi, że jak będzie wracał z pracy to będę miała czas dla siebie - on będzie się zajmował dzidzią. Mówię super będę odpoczywać i leżeć plackiem, oglądać TV i siedzieć na kafe a on do mnie mówi kotku nie taki czas dla siebie miałam na myśli, mówię więc jaki?? a on co na to? że będę wtedy mogła na spokojnie poprać, poprasować, przygotować obiad, posprzątać, żebym nie przemęczała się przy dziecku :D tak więc cała rodzina się ze mnie śmieje, że będę matką z mnóstwem wolnego czasu :D -- Jovanka ależ my tu będziemy czekać na Ciebie, nawet sobie nie wyobrażasz :) Jovanka a może mężuś chce układać puzzle czy coś :) my ostatnio gramy w sqrable czy jak to się pisze :P a ty już kosmate masz myśli :P -- kukra wyszłam z kapania przed chwilą i znowu miałam mleko, na obu cycach :( było tak troszkę bielsze, i nie było tak zaschnięte jak wtedy rano :( i cały dzień rzeczywiście mnie swędziały :( ale pozatym to chyba zaczynam czuć ruchy :D ale żadna rybka czy coś, ja mam tak że jakby mi mrówki malusie chodziły w jednym miejscu i tak trochę gilały :) mam tak od jakiś 2,3 dni ale myślałam że sobie wkręcam, ale nie jak leże tak na spokojnie to mi tam się gila coś :) dobrej nocy dziewczynki kochane :*
  21. Jovanka ależ skarbie g***o nie jest blade, wręcz murzyńskie :P :D -- Stymulowana cudownie że mała fasolka jest zdrowa i super się rozwija - to są super wieści :) przykro mi z powodu 2 fasolki, ale myślę że ta jedna wynagrodzi ci wszystko :) i zmieścisz się w windzie :* -- Maćkowa nasi mężczyźni mają cudowne poczucie humoru, jeśli o ciążę chodzi :) mój ma to samo :) zanim pojawił mi się pokarm siedziałam sobie golutka i obserwowałam cycki, jak rosną jak się zmieniają i wgl - wtedy nie wiedziałam jeszcze co upieczone babeczki oznaczają więc jak się na głos zastanawiam jak to sie dzieje, że z takiego cycusia leci mleko, a mój gupol na to no jak?? w odpowiednim czasie faceci wygryzają wam tam dziury i mleko płynie strumieniem :) więc kiedy ja będę wygryzione sutki miała ty będziesz rodzić murzyniątko :) ot męska logika :D
  22. wyskakuje na stronie głównej że post dodany, a ja po odświeżeniu nic nie widzę :(
  23. ja na szczęście opalam się super szybko, i nawet będąc w cieniu nabieram lekkiego kolorku :) ale właśnie słyszałam że opalanie (takie centralne leżenie plackiem na słońcu) nie jest ciężąęnym wskazane :) Jovanka boszz chyba się zakochuje
  24. paulinka a nie zlecił żadnych badań - hormonów czy coś ? bo u Ciebie to już prawie rok będzie nie :) mam nadzieje że leczenie nie będzie potrzebne i zaciążysz w najbliższym czasie :* ale wizytę miałaś przyjemną :P a robił ci Usg ?? hehe Stymulowana lubi trzymać nas w niepewności :D Żoneczka ja nie wiem właśnie jak to jest, ale u mnie zawsze każdy mówił że w ciązy się nie opala więc ja tego nie robię, tzn nie siedzę na słońcu, staram się przebywać w cieniu, ale tak troszkę i tak słoneczko łapie :) więc tragedi nie powinno być, ale nie wiem czemu ciężarne nie mogą się opalać :)
  25. ja też czekam na wieści od stymulowanej :) a tu nic i nic... hehe nessaja smerfetka mówisz hm też o tym myślałam, nie sądze żeby co jakis czas komuś "niezainteresowanemu tematem" czytaj gościowi chciało się wchodzić tu i oceniać nas... a smerfetka odchodziła niezbyt sympatycznie do nas nastawiona...
×