Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

izulinka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez izulinka7


  1. hejka moje kochane kobitki :) xx Maćkowa cudownie wieści przynosisz :) cieszę się razem z Tobą i bardzo mocna gratuluję :* xx Jovanka ależ Kacperek uczy Cię cierpliwości no :) maluszek od samego przyjścia na świat sprawdza mamę i jak daleko może sobie przesunąć granicę punktualności :) trzymam kciuki żebys nie musiała męczyć się jeszcze tych 12 dni, a Kacpi zrobił ci szybką bezbolesną niespodziankę ❤️ xx Iza gratuluję :) w takim tempie do ślubu będziesz już szła jak Anja Rubik :P a nerwy jakies sie udzielają już ? czy to jeszcze na zasadzie oj to tyle czasu hehe :* xx nessaja tulkam Cię mocno, mocno :* ale ja to tak sobię myślę że fasolka właśnie dała ci jeszcze miesiąc luzu bo wiesz nie było by miłe jak bys w sierpniu przy 30 paru stopniach wisiała na kibelku nie ? i fasolka wymyśliła sobie że da ci czas do września aż będzie troszkę chłodniej, żeby ci było lepiej :D xx my zaczynamy się toczyć :) pogoda strasznie daje mi się we znaki a lato dopiero się zaczeło eh jesteśmy w 23 tc mały dzikus całe noce harcuje w dzień jest tak spokojna że gdybym w nocy jej nie wyczuwała to pewnie była by panika, a tak po prostu moje dziecię jest nocnym markiem :) na wek zakupiliśmy wózeczek dla niuni i tak regularnie dokupujemy różne rzeczy, wszystko jest już tak realne i prawdziwe, że aż cięzko mi w to wierzyć :) a dopiero co pamiętam jak pisałam wam że lekarz mi mówił, że conajmniej pół roku zajmie leczenie ble ble ble a i na 99% nie mam tej insulino coś tam bo ostatnie wyniki wychodzą ok więc lekarz się pomylił, z czego się cieszę ogromnie :D zapewne jedyna bariera była moja główka :D xx buziaki dla wszystkich mamusiek, ciężarówek i tych starających się :) jeszcze troszkę i każdej się uda, ja w to mocno wierzę :* buziaki ❤️

  2. o widzisz, nie wiedziałam :D z jednej strony fajna sprawa, z 2 to jeszcze 4 miesiące do porodu więc jakby mi się tak kręcić co tydzień miała to nie bardzo :D zwłaszcza, że w przyszłym miesiącu mamy w planach mały remont, a ja do sprzątania pewnie garnąć się nie będę (czyli tak jak i teraz :P ), ale zobacze właśnie po szkole rodzenia i co mi tam powiedzą. Ta szkoła gdzie ja idę jest przy szpitalu, zajęcia przez miesiąc 2 razy w tyg po 2 godz w ramach zajęć wycieczka po porodówce i takie tam inne związane bezpośrednio ze szpitalem, więc na razie na nic się nie nastawiam, pójde zobaczę i zadecyduje :D

  3. darka ale położną która po porodzie do domu przychodzi czy jak ? bo u nas w szpitalu raczej nie ma możliwości wyboru położnej do samego porodu, chodź tego na 100 % nie wiem jeszcze, mam nadzieje że w szkole rodzenia coś nam się objaśni w tym względzie, a szkołę planujemy w sierpniu :D do domu zapewne będzie przychodziła ta sama co kiedys do mojej bratowej, fajna babeczka, wyluzowana nie jakaś spięta pamiętam, nie wciskała i nie madrzyła się na siłe ale była spoko więc pewnie obie przy niej zostaniemy, a że rodzimy w niedługim odstępie to i za 1 razem 2 pacjentki obleci :D

  4. hejka :D xx kasiaa12 kolejnym po Usg genetycznym jest tzn Usg połówkowe. Wykonuje się je między 19 a nawet 23 tygodniem ciąży, zależne od lekarza więc ty będziesz nawet przed 20 tyg u gin więc na pewno ci zleci, rilax :) Usg połówkowe jest cudowne po prostu, bo mierzy ci maluszka z każdej strony tzn całościowo mierzy rączki, nóżki główke, sprawdza nosek, wszystkie narządy, Twoje przepływy, ułożenie łożyska i macicy no po prostu wszystko, ale maluch nie może być za mały, więc najlepiej takie badanie robić ok 20 do 22 tyg :D na monitorze widzisz mnóstwo lini przecinających malucha, trójkąty, kwadraty, X y, często tez po raz 1 waży malucha, tak więc wszystko przed Tobą :D ale przygotuj się na to, że wrażenia są mega w porównaniu do tego w 1 trymestrze. Noi widzisz juz pełną buzinke, często też co jest między nóziami :) więc teraz na wizycie dostaniesz skierowanie i nic się ni bój :D xx Jovanka no! ty to potrafisz człowieka zauroczyć. Co do macierzyństwa mam taki sam stosunek jak Ty :) marzy mi się, aby moje dzieciątko mi ufało, żeby nie bało się mówić o tym co je trapi, żeby czuło się bezpieczne i bardzo bardzo kochane, żeby kiedyś gdy dorośnie pełni świadome powiedziało mi że miało cudowne dzieciństwo. Moje dzieciństwo było tez pełne miłości, ale ja miałam tylko mamę i pewnie dlatego jestem z nią tak związana, my zawsze wszystko robiliśmy sami w 3 z mama i bratem, a ja chcę jak Bóg da aby moje dzieci doświadczyły co to znaczy mieć przy sobie 2 kochających rodziców, którzy każdy na swój sposób będą ich rozpieszczać i dawać im poczucie ogromnego bezpieczeństwa, którzy bedą się ze soba przekomarzać i ogromnie kochać, czyli coś czego ani ja ani Kamil w domu nie mieliśmy , mamy oboje nadzieję, że damy naszym dzieciom wszystko to czego my nie mieliśmy, chodź ja w przeciwieństwie do niego miałam mamę, jego mama natomiast była chora na stwardnienie i większość jego wspomnień o mamie są jak już nie mogła się poruszać i leżała w łóżku, bądź troche wcześniejszych jak jeździła na wózku, a tata gdy żył nosił ją na rękach... chodź nie wiemy co nam życie przyniesie dopółki żyć będziemy chcemy dać naszym dzieciom tyle wspomnień, żeby na całe ich przyszłe życie starczyło :D 🌻

  5. hejoo :D jestem tu cały czas, czytam ale jakos nic ciekawego się ni dzieje i nie mam co pisać :D na week byliśmy ze znajomymi nad jeziorkiem i się s;licznie opaliłam chociaż heehe a tak poza tym bez zmian, mała kręci się niesamowicie, ale robi sobie dłuższe przerwy a żeby matke na skraj załamania doprowadzic, no ale za to nadrabia jak juz zacznie :D xx gośćdarka ja się smaruje a też na piersiach parę mam, mi to w niczym nie przeszkadza ale mam nadzieję że więcej ich nie będzie, chodź ja chyba mam jakieś uwarunkowanie genetyczne do rozstępów bo przed ciążą też pare miałam, właśnie na biuście :D co do Zusu to współczuje ogromnie, moja firma zatrudnia powyżej ilus tam osób i mi l4 normalnie płacą oni, a sami się z Zusem jakoś rozliczają, no ale dla mnie to wygoda bo zawsze 10 mam kase na koncie :) współczuje ci :( xx Paola a gdzie zanosisz Cv ??

  6. karcia nie wiem czy ci to pomoże ale pomyśl sobie, że jeśli coś ma się dzidzi stać to stanie się choćbyś i plackiem 9 miesięcy przeleżała, a lekarz naprawdę sprawdza wszystko i jeśli cos jest dla Ciebie nie wskazane to o tym Ci mówi, dotyczy to między innymi seksu. musisz w swoja fasolkę wierzyć i być dzielna dla niej - ona czuje Twoje emocje, cieszy sie gdy jesteś szczęśliwa i smuci się gdy ty jesteś smutna, więc bądź dobrej myśli dla niej właśnie :D

  7. goscdarka współczuję :D u nas na szczęście nie ma żądnych problemów i nic nas nie ogranicza, więc K śmieje się, że musi mnie pokochać na zapas po prostu :D bałam się, że jak brzuch wyskoczy to on sie wystraszy, ale mam faceta z tych co nie rusza go to bo jak mówi kocha każdy cm ciała, nie ważne z której strony :D xx agniesia fajnie że się jednak zdecydowałaś, jeśli cos ma wyjśc nie tak to wyjdzie tak czy inaczej a im szybciej tym szybciej powitasz na świecie dzidzię :D ale trzymam kciuki, żeby nie było to nic poważnego :) raz, dwa obejrzysz sobie swój cykl i zobaczysz 2 krechy :) xx kasiaa12 jak najbardziej możliwe jest że nie przytyłaś a w spodnie nie mieścisz się :) rośnie ci tylko brzuszek i tyle :) xx stymulowana ❤️ staram się :D najgorszy jest początek, gdy boisz się nawet myśleć na przód, a gdy zleci 1 trymestr to każdy następny dzień upewnia Cię w tym, że naprawdę jesteś w ciąży i że wszystko jest ok bo z każdego dnia trzeba się cieszyć, w końcu rzadko kiedy jesteśmy w ciąży :D dużo zdrówka dla brata :D xx brzoskwinka takie spontany są najlepsiejsze :D xx Paola może za szybko ta beta ? xx apropo zabawy z dzieciatkiem w brzuchu, jak myślicie jak z dzieciatkiem komunikuje się tatuś ? K ostatnio stwierdził, że Zuzka go w ogóle nie słucha, nie chce się bawić kiedy on chce się z nią bawić, puka w brzuch a ona śpi więc stwierdził, że może ona go nie słyszy, więc wieczorami gada do niej przez mój pępek :) ( mam bardzo wklęsły, głęboki i ani troszkę nie chce wyjśc na wierzch, chodź mi się marzy :( ) - wiecie łączy się z nią poprzez pępowine jak mówi :P typowy facet :D

  8. karciaa z tym seksem to bez obrazy oczywiście, ale głupoty piszesz okrutne. Jeżeli nie masz jakiś mocnych bóli brzucha np skurczowych, nie masz plamienia upławów i innych tego typu rzeczy jednym słowem jeśli ciąża przebiega prawidłowo, a jedynie "czuję taki lekki ból ale na zewnątrz brzucha takie wsumie jak nie ból" to nie ma żadnych przeciwskazań do seksu. Nic do rzeczy nie ma czy Twój mąz wsadza całego penisa czy tylko kawałek, dziecko w środku jest tak chronione że nic nie czuje, a o tym że brzuch w różnych miejscach z różną intensywnością boli piszemy już od dawien dawna- taki urok ciąży wszystko tam rośnie, rozciąga się napina i przemieszcza to i trochę boleć musi. Jeśli lekarz nic ci nie mówił że nie możesz się kochać to nie widzę przeszkód czemu miałbys tego nie robić. Ja generalnie często się kochałam przed ciążą ale w ciązy to już u mnie totalne seksualne opętanie, hamowane jedynie wymiotami. teraz już trochę mniej mi się chce i nie tak często jak wcześniej, ale ciąza idzie prawidłowo więc nic nas nie powstrzymuje - ba wyczytałam w necie że dzieci bardzo lubią seks rodziców bo odczuwają jedynie miłe kołysanie i nasza mała po porządnym seksie zawsze idzie spać, nie ważne która godzina. Ze względu na coraz większy brzuch musimy kombinować z różnymi pozycjami bo jednak nie chcemy jej przygnieść i nie wyobrażam sobie inaczej. musisz troche wyluzować - pamiętaj że Twojego faceta będzie obowiązywał conajmniej 6 tygodniowy celibat po porodzie, więc nie ma co rozpoczynać go wcześniej chyba że jak mówię lekarz ma co do tego obiekcje, ale w tym wypadku by Cię o tym poinformował, a dla własnego spokoju sama go zapytaj. I naprawde wyluzuj. :D

  9. hejka :D nessaja ja słyszałam kiedyś, że sny snią sie na odwrót :) będziesz mamusią slicznego zdrowego dzidziusia, nic dziwnego, że świadomie czy nie czujesz lęk :) bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła :D mojej przyjaciółki fasolce też przestało bić serduszko, ok 10 tygodnia, 2 lata temu urodziła śliczną, zdrową córeczkę ale lęki w ciązy miała takie, że chodziła na wizyty co chwile jak tylko cos ją niepokoiło, jej karta ciąży mało tego, że wszystkie rubryki o wizytach miała wypełnione to jeszcze miała doklejoną tablekę odnośnie wizyt właśnie - tyle ich zaliczyła :) teraz się smieje z tego, ale wtedy tak się bała że nic na to nie mogła poradzić :D bądź dzielna, będzie dobrze :* xx iza bidulko ty nasza :( jakiś wirus się przyplątał do ciebie :) jeśli możesz to się staraj, nikt nie powiedział że od razu się uda - chodź mam ogromną nadzieję że jednak tak :D z pracą kicha, bo i tak l4 nie będziesz mogła wziąć nie ? więc przynajmniej na początku na urlopie fasolke porządnie się w Ciebie werżnie że tak powiem :P i już nie wyjdzie :D xx Ala kochana głowa do góry :D pamiętaj że większość nas zaciążonych zaszła wtedy kiedy najmniej się tego spodziewała- kiedy sobie odpuściłyśmy z różnych powodów, a już na pewno nie myślałyśmy że się uda :) sporo dziewczyn tak jak ja zaszło w cyklach które miały całkwicie spisane na straty :) a jak idą przygotowania do ślubu ?? kiedy ten cudowny dzień nastapi ?? xx Maćkowa zobaczysz kochana jak to szybko zleci :) ja nawet nie wiem kiedy to tak poszło do przodu, gubię dni :D wszystko nagle stało się takie prawdziwe, zaczeliśmy kompletować wyprawkę i tu zonk - o matko to dzieje się naprawdę :D mam wrażenie że dopiero robiłam test, czuję jeszcze te emocje i wogóle a tu już mały człowiek daje znaki :D nim sie obejrzysz będzie tak i u Ciebie i sama nie będziesz wiedzieć kiedy to zleciało :D a jak już zacznie się rozmowa o płci - czyli jeśli fasolka będzie z tobą współpracować to troszkę za ponad miesiąc to dopiero będzie jazda :D xx badania prenatalne - nie inwazyjne wykonuje się od 11 do 13 tygodnia ciąży - wcześniej fasolka jest za mała a po bodajże 13 tygodniu 6 dniu mniej więcej jest juz za duża żeby na 1 kadr ją złapać, a te pierwsze Usg ma właśnie w całości zmierzyć malucha, głównie przezierność karkową :D xx miłego dnia :D

  10. hejka :D nessaja ja słyszałam kiedyś, że sny snią sie na odwrót :) będziesz mamusią slicznego zdrowego dzidziusia, nic dziwnego, że świadomie czy nie czujesz lęk :) bardzo bardzo mocno trzymam kciuki, żeby @ nie przyszła :D mojej przyjaciółki fasolce też przestało bić serduszko, ok 10 tygodnia, 2 lata temu urodziła śliczną, zdrową córeczkę ale lęki w ciązy miała takie, że chodziła na wizyty co chwile jak tylko cos ją niepokoiło, jej karta ciąży mało tego, że wszystkie rubryki o wizytach miała wypełnione to jeszcze miała doklejoną tablekę odnośnie wizyt właśnie - tyle ich zaliczyła :) teraz się smieje z tego, ale wtedy tak się bała że nic na to nie mogła poradzić :D bądź dzielna, będzie dobrze :* xx iza bidulko ty nasza :( jakiś wirus się przyplątał do ciebie :) jeśli możesz to się staraj, nikt nie powiedział że od razu się uda - chodź mam ogromną nadzieję że jednak tak :D z pracą kicha, bo i tak l4 nie będziesz mogła wziąć nie ? więc przynajmniej na początku na urlopie fasolke porządnie się w Ciebie werżnie że tak powiem :P i już nie wyjdzie :D xx Ala kochana głowa do góry :D pamiętaj że większość nas zaciążonych zaszła wtedy kiedy najmniej się tego spodziewała- kiedy sobie odpuściłyśmy z różnych powodów, a już na pewno nie myślałyśmy że się uda :) sporo dziewczyn tak jak ja zaszło w cyklach które miały całkwicie spisane na straty :) a jak idą przygotowania do ślubu ?? kiedy ten cudowny dzień nastapi ?? xx Maćkowa zobaczysz kochana jak to szybko zleci :) ja nawet nie wiem kiedy to tak poszło do przodu, gubię dni :D wszystko nagle stało się takie prawdziwe, zaczeliśmy kompletować wyprawkę i tu zonk - o matko to dzieje się naprawdę :D mam wrażenie że dopiero robiłam test, czuję jeszcze te emocje i wogóle a tu już mały człowiek daje znaki :D nim sie obejrzysz będzie tak i u Ciebie i sama nie będziesz wiedzieć kiedy to zleciało :D a jak już zacznie się rozmowa o płci - czyli jeśli fasolka będzie z tobą współpracować to troszkę za ponad miesiąc to dopiero będzie jazda :D xx badania prenatalne - nie inwazyjne wykonuje się od 11 do 13 tygodnia ciąży - wcześniej fasolka jest za mała a po bodajże 13 tygodniu 6 dniu mniej więcej jest juz za duża żeby na 1 kadr ją złapać, a te pierwsze Usg ma właśnie w całości zmierzyć malucha, głównie przezierność karkową :D xx miłego dnia :D

  11. hej kobitki, nie wiem co wam napisać, bo ciągle nie wyświetla mi waszych postów :( w ulubionych tematach ciągle jest że o tej i o tej i o tej godz post dodany, a ja nie widzę. Jak na 2 czy nawet 3 dzień w końcu sie odświeży w widzę posty nie wiem co komu napisać eh badajże w czwartek jak tak zaczeło się dziać napisłałam do redakcji kafe o problemie i żeby dali namiary na kogoś kto zajmuje się forum, ale na razie cisza, 0 odpowiedzi :) w takim tempie jutro przeczytam tą wiadomość i to co odpiszecie eh PORAŻKA xx miłego dnia i do zobaczenia :D P.S Zu ka fika i bryka w brzuszku pełna parą ! najpiękniejsze uczucie świata :D buziaki

  12. Jovanka nie nie, wielowodzia nie mam :) po prostu produkuję ich troszkę więcej :D boziu Kacper wierzga jak koń pogryziony przez komary mówisz :P hehe ja juz nie daje się tak wygiąć żeby się ogolić więc K się za to zabrał :P nie powiem, miło było :D xx Żoneczka będzie dobrze :) wytrzymaj jeszcze troszkę :D xx Paola haha :P xx Ola na leżąco masz chyba większy niż na stojąco ^-^ jak ty to robisz ?? xx Jovanka ja tez myślałam ostatno czy Motynka i Pauliśc nie urodziły czasami :D xx aha i ja jej ciągle te tabletki z żelazem i kwasem foliowym, chodź zapewne nie dostarczam wszystkich witamin, na ich brak też nie narzekam :D hehe

  13. hehe nacodzień mam mniejszy :) to było po obiadku :P ale generalnie i tak jest duży :D chodź Zuzia tez malutka nie jest :D i co dziwne w pasie mam 3 cm mniej :D haha wszystko idzie w brzuch, co mi zupełnie nie przeszkadza :D nie wiem dlaczego tak się dzieje :D wiem tylko że mam dużo wód płodowych, dlatego ruchy malutkiej są tak nieregularne - ma mnóstwo miejsca żeby fikać :D aha i ciągle mam wzdęcia :) więc sumując wszystko po prostu mam spory bębenek :D xx oj gościu gościu nie nam oceniać jaką smerfetka będzie matką :P jej ciąża jej sprawa ;D xx czyli oprócz stale nas czytającej smerfetki mamy jeszcze jednego regularnego gościa :D chyba że dziewczyna pisze sama ze sobą :P nic mnie w tym temacie już nie zdziwi :D

  14. no, w końcu mi sie ruszyło hehe xx paulinka ty Ciebie tez kochamy ❤️ xx kasiaa12 jakie ściąganie :D hehe wybór imienia i jest sprawą całkowicie osobistą i jeśli tylko chcesz nazwij tak maluszka (jeśli to ona) aha i w 15 tyg można już rozpoznać płeć, jeśli maleństwo współpracuje z lekarzem :D Jovanka dowiedziała się o Kacperku w 15 tyg właśnie, Zuzia niestety nie była tak skora do współpracy :D xx kasik89 fajnie, że tatus oglądał maleństwo, mój nie miał jeszcze takiej możliwości bo mój gin lubi robić Usg z zaskoczenia :) i nigdy nie wiem czy będzie czy nie hehe a ja tyć zaczełam gdy przestałam wymiotować regularnie, teraz mam 2 kg do przodu z wagi startowej licząc, ale na początku spadłam 3, więc od kiedy już nie wymiotuję poszło do przodu 5 :D a brzuch mam dużyyyyy :P xx Stymulowana noi gicio :D hehe dobrze powiedziałaś :) a jak z Twoim kręgosłupem kochana ?? jak się czujesz ??

  15. dziękujemy za gratulacje, no Zuzia na ostatniej prostej wyprzedziła Maję i Laurkę :D więc się śmiejemy że będzie mała Zuzia, głupiutka nastolata Zuza i dorosła odpowiedzialna kobieta Zuzanna :D hehe tak sobie planujemy w każdym razie. Teraz jestem na etapie oswajania się z laseczką a brzucha, bo zazwyczaj do tej pory rozmawiając z nim używałam określeń męskich typu Maciek, maluch, stworek i różne takie inne, a to Zuzia tam dokucza :D ale cieszymy się ogromnie, nie mniej niż gdyby miał być chłopak :D xx Jovanka no raczej jestem pewna, bo tego samego dnia, ten sam lekarz 10 min później robił Usg mojej szwagierko - bratowej i widział u niej siusiaczka :D więc będzie w domu parka :D brzuch obija ci sie o uda :D haha wariatka, uwielbiam Twoje porównania ❤️ xx Stymulowana ja tez miałam taki etap wycia :D czy mnie coś wkurzało, czy wzruszało wyłam i wyłam, na razie jest lepiej i Ciebie też na pewno będzie :D musicie dać sobie więcej czasu, oswoić się z nową sytuacją :D a i mój jak nie wie o co mi chodzi, że płaczę i jestem smutna to muszę mu tłumaczyć, bo on naprawdę nic nie kuma :D ot faceci :P xx Paola no najgorsze jest to czekanie na wyniki hehe na początku zapomnisz o tym, ale później eh stres jak na maturze :D pisz nam kochana wszystko co się u Ciebie dzieje, przecież to forum dla starających się :D ściskam 😘 xx Iza hehe no ta podpacha jeżdżąca po szwach to przerażające hehe byle by przeżyć pobyt w szpitalu, potem to juz z górki :D xx brzoskwinka jeszcze trochę i ta ogromna senności minie :D ja na początku mimo że spać chodziłam ok 20 -21 wstawałam o 8 -9 rano to po południu i ze 3 godziny drzemki miałam heheh ale wejdziesz w 2 trymestr i naprawdę będzie lepiej, nie od razu oczywiście, u mnie tak ok 14 - 15 tc skończyło sie to ciągłe zmęczenie i senność :D xx kasia 12 ja akurat jestem zwolenniczką szczepień, ale nie o tym chodzi mi o to, że tak jak mówi Jovanka szczepienia nie wywołują zespołu Downa, jeżeli dziecko ma to w genach (bo nie musi się od razu uaktywnic po porodzie) to i autyzm i zespół Downa właśnie prędzej czy później wyjdą i tak i tak, nie ze względu na szczepienia. Ja swoje dzieciątko będę szczepić na wszystkie obowiązkowe plus pneumo i meningokoki - ja w październiku doświadczyłam co może się stać normalnemu zdrowemu nie chodzącemu do żłobka dzieciątku, gdy nie jest zaszczepiony. Nie narzucam nikomu swojego zdania, ale szczepionki naprawdę ratują dzieciom życie. xx olala naprawde współczuje teściowej :( musisz być podwójnie silna :D będzie dobrze :D xx z tych wrażeń spać nie mogę :P

  16. hejka, sorki ja tylko na chwilę, jutro nadrobie wasze wpisy :D a więc jestem juz po wizycie, zmierzył dzieciątko z każdej strony, bo sie ładnie pokazało i gin śmiał się, że pomiędzy nóziami nic nie widzi, tak więc raczej będzie dziewczynka :D kazał nastawić się na to, że to jeszcze nie na 100% bo to Usg co on tam ma to takie niezbyt jest, ale co najważniejsze wszystko widać :) mała waży 380 gram, wszystko ma na swoim miejscu, rozwija się idealnie. Też dostałam skierowanie na glukozę, więc po prostu trzeba zacisnąć zęby i zrobić :D ah i jeszcze na temat bólu pleców mogę jak najbardziej używać tych plastrów, ale kazał mi udać się do lekarki rodzinnej jak dalej będą mi tak dokuczały, bo być może mam problem z nerkami, a że kiedyś miałam kamienie na nerkach mówił, że może coś się tam dzieje nie tak. I to chyba wszystko :D ah o mówił że w 4d mogę przyjśc prywatnie ale to jest tylko dla mojej radości, bo wszystko co potrzeba zmierzył, zważył itd więc jeszcze zobaczymy :D miłego wieczoru :* P.S w mamusi siedzi mała Zuzia :D

  17. hejka :D nessaja dzisiaj dzisiaj mam wizytę :D superaśnie, że wszystko w podwoziu ok, teraz już kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie :) jeju mam nadzieję, że wzorem Żoneczki nie będziesz musiała zbyt długo czekać :D xx Jovanka no piekne jest to co mówisz :D taki mąż to naprawde skarb, a przynajmniej nie będzie wielkiego zaskoczenia jak naprawdę się zacznie :D nie narób się kochana za dużo, i pomyślności w nowym mieszkanku :* xx Giubelli ja tak właśnie pomyslałam, że to taki amerykański pokój :D szczególnie łóżeczko, które jest generalnie ciężko dostać u nas więc myślałam, że może stacjonarnie gdzieś kupiliście ;) a jednak all nie zastąpione :) my też o Tobie myślimy, denerwujemy się razem z Tobą i wspieramy Cię psychicznie, nie czujesz ?? :P xx gośćdarka cudownie :) gratuluję :* intuicja mówisz ?? boże ta moja intuicja to już wpada w paranoje chyba :D zazdroszczę, że znasz płeć :D xx tak więc dziś o 16 mam wizytę :) alez mnie nosi, nic dziś nie zrobie chyba, denerwuje się jakby to była moja 1 wizyta hehehe

  18. hejka :D nessaja dzisiaj dzisiaj mam wizytę :D superaśnie, że wszystko w podwoziu ok, teraz już kompletnie nic nie stoi na przeszkodzie :) jeju mam nadzieję, że wzorem Żoneczki nie będziesz musiała zbyt długo czekać :D xx Jovanka no piekne jest to co mówisz :D taki mąż to naprawde skarb, a przynajmniej nie będzie wielkiego zaskoczenia jak naprawdę się zacznie :D nie narób się kochana za dużo, i pomyślności w nowym mieszkanku :* xx Giubelli ja tak właśnie pomyslałam, że to taki amerykański pokój :D szczególnie łóżeczko, które jest generalnie ciężko dostać u nas więc myślałam, że może stacjonarnie gdzieś kupiliście ;) a jednak all nie zastąpione :) my też o Tobie myślimy, denerwujemy się razem z Tobą i wspieramy Cię psychicznie, nie czujesz ?? :P xx gośćdarka cudownie :) gratuluję :* intuicja mówisz ?? boże ta moja intuicja to już wpada w paranoje chyba :D zazdroszczę, że znasz płeć :D xx tak więc dziś o 16 mam wizytę :) alez mnie nosi, nic dziś nie zrobie chyba, denerwuje się jakby to była moja 1 wizyta hehehe
×