tararara

tylko grzecznie w tym moim mieście! ;) noo ja się wybieram niedługo poszaleć do W-wki:D

i co tam dziś porabiasz seti? a jak tam na studiach sobie radzisz? mam nadzieję, że wspaniale :D i że za rok będziesz mieszkać w Ł. :P

seti, czyżbyś miała jakiś problem z tego powodu?? :D zobaczysz, zechce Cię... i to nie jeden :D aż nie będziesz wiedziała, którego wybrać. Wspomnisz moje słowa :P

nie oglądałam :D no widzisz, jakie my fantastyczne jesteśmy :D

mam nadzieję, że bawicie się świetnie! :D gdziekolwiek jesteście... ja zajęłam się tłumaczeniem dalszej częsci artykułu, przyjechałam do domu :D słucham radia, muzyki, a zaraz odkładam wszystko i idę czytac i spać, bo cały dzień w biegu i już ledwo żyję :O Ale ja tak zawsze. Nie umiem siedzieć ładnie i nic nie robić :D za to się cieszę, bo za tydzień jadę na koncert do Stodoły do W-wy :D już mam bilet! :D:D:D

no i co tam? co robisz? :D obijasz się i nie piszesz :O http://100lat.pl/PoprawaNastroju/ mi to porawiło humor :D ale się dowiedziałam o sobie, wow :D nie wiedziałam, że jestem taka the best!

łe rety, lubisz M.Buble piosenkę Home?:)

seti, dobrze Ci, ja musiałam wstać 6:40! :O masakra i to w sobotę! :O

wróciłam z wycieczki! :D uwilelbiam auta :D najpierw narzekam, że muszę iść, a potem jak już siedzę za kółkiem to wyjść mi się nie chce z samoch :D

wstawać! :P

łe rety, myślę, że w prostych i kręconych będzie Ci ładnie! :) z tego co wiem to faceci nie zwracaja uwagi w ogóle na stroje, mało kiedy i na to co masz na głowie i fryzurę itd. :) Myślę, że jak mu się podobasz to sam fakt jak będziesz wyglądała jutro nie ma znaczenia :) wazne, żebyś dobrze się czuła w jego towarzystwie itd.

ważne, że mamy piękne wspomnienia, masz rację. I nie odbierze ich nikt! Wiesz, ja jak miałam 17 lat to zmarł dziadek, kochany człowiek, oaza spokoju. I też mam piękne wspomnienia, a byłam bardzo z Nim zżyta. Od tamtego czasu w LO miałam hopla na punkcie różnych książek dotyczących śmierci itd. Pewnie, że jest bardzo smutno jak ktoś odchodzi, osoba, której potrzebujemy, którą kochamy, której nigdy nie zobaczymy, jej uśmiechu itd. Ale widocznie tak miało być. I nie raz słyszałam, że śmierć traktowana jest jako coś złego, że potem niby nic nie ma... Ale ja wiem, że jest. Wierzę w to. I często czuję. Pewnie każdy wierzy w to, w co chce wierzyć. Ja nie raz miałam sny, że trzymał mnie za rękę, że jak sie obudziłam to czułam dymek z papierosa i On coś do mnie mówił. A takie sny dodawały mi sił wtedy. I wiem, że Ci bliscy na nas patrzą, wiedzą co u nas i chcą dla nas dobrze. Może to i głupie myślenie, ale przynajmniej żyje mi się lepiej... i myślę, że coś w tym jest. Dobra, koniec ode mnie na ten temat...

tak, a chaberkiem na stole bardzo przyjemnie się pracowało :) tłumaczyłam kilka stron artykułu i jak może co dzień po troszeczku zrobię to jakoś dam radę:) a czas goni, ale nic to. jakoś to będzie. a w pracy to mam na stole mnóstwo kasztanów, zawsze zbieram po drodze :D uwielbiam takie \'dary jesieni\' :) głowa mnie boli i idę spać zaraz i tak muszę przed 7 wstać :O nie pamiętam kiedy w sobotę wstałam o tej godzinie:P miłej soboty Ci życzę! :) i kolorowych snów! i pisz więcej! ;)

łe rety... nie wiedziałam, no bo skąd... przykro mi. to już zaraz postaram się wysłać ten kawałek :) mam nadzieję, że Ci się spodoba.

chyba najbardziej lubię jego 'Song for you' - jesli chciałabyś to nie ma sprawy, może uda mi sie wysłać Ci na maila :D

łe rety, a wiesz że w utworach tego pana M. B. zakochałam się jakieś 3 - 4 tyg temu?:D chyba wszystkie bez wyjątku, a może z małymi wyjątkami podobają mi się szalenie! bo te małe wyjątki jeszcze bardziej :)

a piątek 13go to wbrew pozorom to dla mnie zwykle jest szczęsliwy dzień i nie zakładam, że taka data... to zdarzy się coś złego ;) Apropo, na studiach mieszkałam 2 lata pod 13tką :D

łe rety :D mam nadzieję, że jutro się uda Wasze randewu i impreza :P i że coś już bliżej będzie wiadome co to między Wami jest i czy cokolwiek z tego będzie... naukowe... tak... :) czytam sobie pewne artykuły po angielsku i muszę jakąś prezentację z tego ułożyć, a temat też sobie wymyśliłam i nie wiem czy będzie dobry, ale mam nadzieję, że będzie ;) nie lubie takich rzeczy, ale nic na to nie poradzę, że tak tam mamy i raz na pół roku każdy ma przedstawić/omówić jakiś temat... w gruncie rzeczy mało komukolwiek pewnie przydatny :P taaaak :D bardzo feministyczny ten topik, ale dobrze mi tu :D i nie narzekam na brak facetów tutaj jakby co :P

jedno pytanie, bo może znasz? Bartek J. (nazwiska tu nie podam :D ) i też studiuje w P.T. tam gdzie Ty ;) i chyba na tym samym roku tylko, że pedagogikę znasz? ;)

mogę się założyć seti, że spac wcześniej nie pójdziesz :) zajrzę tu jeszcze przed snem, póki co , bo nic nie zrobię ;) zakaz narzekania? a to dobre :D

1800 wpis mój :P

też biegałam czasem na balety :D choć powiem szczerze, że bardziej kameralne imprezy lubię, piwo, wino, muzyka, siedzenie gdzieś w przyjemnym barze :D ale to ja. i widziałam się z moją K. bo na kilka dni do Polski przyleciała... i tak bez sensu, bo tak krótko... :( a potem dopiero na święta się zobaczymy. Znajomości na odległość są trudne, ale szkoda je stracić jeśli trwają tyle lat. nic to, zabieram się za swoje rzeczy . Marudzę Ci...

Aga, pocieszę Cię, też mnie dopadł straszny ból głowy. W ja niedawno wrociłam. A jutro już od 8 za kółkiem i tak jaieś 3 godziny Sama chciałam :O a teraz muszę się zabrać za swoje rzeczy \'naukowe\' :P i normalnie tak mi się nie chce, że szok. A czas mnie goni niestety, a ja zawsze chcętnie lubię odkładać wszystko na nieokreślone bliżej POTEM :D a co tam w ogole dostałaś od dzieci dziś?:D Wszystkiego dobrego z okazaji Twojego święta :D i z P. miało być to spotkanie? co tam w ogóle z nim/ między Wami, Aga? Vesnna łe rety