Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tararara

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tararara

  1. oczko - podczytuję was odkąd w ciążę zaszłam :) czasem pytałam o porady. A teraz maluch ma ponad rok, czasu na forum mam niewiele, ale czasem (co prawda rzadko) tu zaglądam. Sentyment do was mam. A Ciebie bardzo lubię czytać :) Pytasz o paszport. my wyrabialiśmy synkowi gdy miał miesiąc :D Było to rok temu. czekaliśmy do 4 tygodni. Ważność 5 lat. pozdrawiam letnio!
  2. pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego! Och jak ten czas szybko mija :D mój mały już biega...
  3. pocieszające te wypowiedzi niektóre :) 37 tydzień - plus 13-14 kg.
  4. dziewczyny sorry, że do Was zaglądam, jestem z majówek :) Ale mam pytanie, czy ma ktoraś z Was poduszkę kojec motherhood? Coś w tym stylu: http://motherhood.pl/produkt/kojec-motherhoo d.html Pytam, bo zastanawiam się nad zakupem, bo coraz gorzej mi się śpi:O Chciałam się dowiedzieć, czy ona jest naprawdę taka rewelacyjna :D
  5. To już jest na wrzesien? Ale czas leci :D Dziewczyny życzę Wam wszystkiego dobrego, abyście we wrześniu się cieszyły swoimi maluszkami! Pozdrawiam, majówka 2009
  6. mała agatka - dzięki wielkie;) tak sie właśnie zastanawiałam, czy rodzisz tam w Madurowiczu, bo z tego co wiem to macierzysty szpital pani dr. Fakt, chyba bym wolała klinikę prywatną, ale nie wiem, czy dam rade sobie uskładać, bo trochę wydatków mamy :O no i też jakby co to wybiorę ten szpital. Mam nadzieję, że będziesz miała pozytywne odczucia ;) czego Ci życzę. A czuję się dobrze. Chyba nawet lepiej niz przed ciążą :D Wiesz, ja to mam jeszcze duuużo czasu :)
  7. Uuu to przykro :( a wiesz co się jeszcze opłaca? kupienie karty do telefonu zagranicą... chyba wtedy wychodzi taniej... Wiem, że smsy/rozmowy kosztują tyle. Sami przez to przeszlismy, ale właśnie skype nam ułatwił to wszystko. Dasz radę. Czas leci szybko... choć wiem, że będzie momentami cięzko. mówię to z własnego doświadczenia :O
  8. podczytuję Was co jakiś czas i gratuluję wszystkim nowo upieczonym mamom! :) Fajnie, że macie już dzieciaczki przy sobie. Beata - mój mąż też jest zagranicą, ale istnieje coś takiego jak Skype. to bardzo ułatwia rozłąkę. My już tak miesiąc... i jeszcze muszę przetrwać. Myślalam, że będzie trudniej, ale przynajmniej kiedy go widzę i słyszę to tęsknota i rozłąka jest ciut mniejsza. mala agatka - przy okazji chciałam zapytać: w ktorym szpitalu w łodzi rodzisz? bo na pewno już wiesz :D na Madurowicza, gdzie jest pani dr, czy zupełnie gdzie indziej? Pytam, bo ja nie mam zielonego pojęcia :O pozdrawiam!
  9. mała agatka - no niestety mój mąż wyjeżdża lada dzień i będę musiała być sama na tym badaniu... Dlatego też chciałam wiedzieć co mnie czeka ;) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
  10. mała agatka - dziękuję Ci bardzo. ja się wybieram właśnie na to usg za tydzień i chciałam wiedzieć jak to będzie wyglądało. Ale jak dziś mi doktor powiedział - jest to badanie nieinwazyjne i to mnie uspokoiło ;) na razie u mnie też wszystko układa się ok i mam nadzieję, że tak pozostanie do samego końca ;) Dziekuję jeszcze raz ;) jak to fajnie, że czasem mogę Cię o coś zapytać
  11. mała agatka - mogłabyś mi powiedzieć jak wygląda to badanie u Dudarewicza pomiędzy 11-14 tc? Proszę będę Ci niezmiernie wdzięczna :) bo mam lekkie obawy, to jest jakieś nakłuwanie, czy jak? ...
  12. mała agatka - pięknie Ci dziękuję za wiadomość a pani dr jak na razie mi się podoba. Wiesz, do państwowych wizyt już dawno się zraziłam, a tu przynajmniej traktuje mnie jak człowieka i ma czas, a nie tak szybko, szybko... jeszcze raz Ci dziękuję - bardziej obeznana będę niż w tej chwili ;) Pozdrawiam
  13. czasem was tu podczytuję dziewczynki, bo to wszystko przede mną jeszcze... i przy okazji mam nadzieję, że się za to nie gniewacie? rzadko, bo rzadko, ale czasem ;) mała_agatka - mam takie pytanie: gdzie robisz badania? i długo czekasz na wyniki? Pytam, bo kiedyś na jakimś temacie o dobrego gin wypowiadalaś się i tak się składa, że chodzimy do tej samej pani dr (bo też miałam dylemat do kogo iść z racji tego, że chciałam w dużym mieście, a pochodzę z małego:O i w sumie Twoja wypowiedź sprawiła, że wybralam tą panią co Ty ;) )... tylko, że ja to początkujaca jestem... Postaw na swoim Pozdrawiam Was ;)
  14. optymistycznie - jeśli właśnie masz takie zdanie, to takie sfrustrowane osoby jak Ty powinny być same, nie mieć dzieci, a każdą Wigilię spędzać nie z rodziną, dziećmi, tylko z psem i kotem... Tylko, że takie zwierzęta też trzeba wyprowadzać, po nich sprzątać/bo tego wymaga kultura, kąpać itd. no i z nimi nie pogadasz. żal mi takich ludzi.
  15. misheela -to widzę, że w ten sam dzień mamy urodziny :D Wiesz, ja nikogo nie oceniam. Każdy robi jak uwaza. Fakt, że lepiej jest robić wszystko po kolei, czyli: najpierw szkoła, studia, ślub, dom, dziecko. Taki schemat, jest wygodniej na pewno. Ale są wyjątki. Kiedy poczytałam co napisałaś to naprawdę stwierdziłam, że jesteś dojrzała jak na swoj wiek. Znam wiele osob w Twoim wieku i nie są takie... mądre ;) Dlatego podziwiam, że tak do tego podeszłaś i zyczę wszystkiego dobrego.
  16. tararara

    Feniks

  17. ekstra ;) Twoja dzidzia ma się urodzić w moje urodziny ;)
  18. nie pamiętam, kiedy to sobie uświadomiłam :P niedługo będzie nasza pólroczna rocznica :D i powiem, że jest mi tak lepiej :P
  19. wcześniej :P mówi się, że człowiek jak kogoś poznaje to ma klapki na oczach, taki jest zakochany. A u mnie to było odwrotnie :P zdecydowanie odwrotnie. A teraz jestem 1000 razy bardziej zakochana niż na samym początku :D chociaż nie... to już nie jest zakochanie, tylko miłość
  20. tararara

    Feniks

  21. Hej dziewczyny! Fajnie Was poczytać, przynajmniej się czegoś dowiem :) Sama chciałabym mieć już, teraz, zaraz :P dzidziusia... No ale jeszcze długa droga przede mną... Pozdrawiam!
  22. tararara

    Feniks

  23. Ciekawe, czy Ty zaglądasz jeszcze? u mnie trochę zmian ;P
×