tararara
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tararara
-
serce] też się stęskniłam! ;) U mnie siłowo, bo na siłownię chodzę:P naukowo, własnie jeszcze musiałam z pracy jakieś głupoty zabrać, papiery itd. i temat doktorski mam dostać lada dzień :) nie wiem, czy jest sens, ale nic to:P imprezowo u mnie też, bo ostatnio jak poszliśmy w kilka osób to 4 wielkie dzbany wypiliśmy :P Nie wiem jak wróciłam do domu, tzn. wiem:P ale, nooo wypiłam sobie... jak wszyscy. hihi :D A swoją drogą, fajnych mam ludzi w pracy :P Fajnie było. Za tydzień stawiam szampana i torta :P
-
odzywam się. Wiem, że pracujesz. Domyślałam się. Tak, żyję, ja mam dobrą głowę:) i nie takie rzeczy piłam:P Jutro też idziemy :D A ostatnio imprez w preacy co niemiara. I fajnie. Widze, że na takich imprezach można poznać ludzi :D bardziej niż się ich zna. I ostatnio dochodze do wniosku coraz bardziej, że gdyby nie ci ludzie niektórzy w pracy, to nie chciałoby mi się wstać z łóżka, żeby tam iść... Ostatnio jest tak sobie :O Robię naleśniki. Nic to, że Ciebie nie ma. Zostawię Ci jednego ;) 3maj się
-
Aga, a nie słyszałam o białej masajce :) słyszałam i czytałam białego oleandra:P, ale to co innego. A ta masajka to co to za ksiązka? Dziewczyny, uświadomić mnei proszę:)
-
Aga, wszędzie tak... Pewnie. miłego dnia!
-
ta Twoja stopka to na czasie:P w związku z jutrem:P no i miałaś opowiedzieć coś wczoraj i nic. Cisza :O dobrej nocki!
-
a u mnie imprezowo ostatnio wczoraj balanga :D pisałam na blogu:D dziś balanga. jutro. i pojutrze też:D wpadnę w nałóg:P
-
a ja imprezowo od wczoraj. Dziś też na urodzinach. i jutro też na piwko do znajomych:) i pojutrze też :D wpadnę w nałóg:P wczoraj było super. na blogu pisałam. a potem na piwku wylądowałam :D jakby było mało. Fajnie tak :D Jutro z R. idziemy do jego znajomych. na chwilę wieczorem. a rano gdzieś na miasto :D bo wolny wspólny dzień zdarza się... prawie nigdy :O A w poniedz z dziewczynami z pracy na piwencjo idziemy. i bardzo się cieszę. A R. często wyjeżdża i właśnie jak go nie ma, to czuję, że mi go potwornie brak :O On kończy właśnie studia i pracuje i robi jakieś projekty dla różnych firm itd. Mam zdolnego faceta:D A teraz oglądałam sobie filmy. a co tam u Was?:)
-
nie spać! Miłego dnia!
-
słodkich i kolorowych i miłego dnia, oby był leniwy ;) powiedz jeszcze jak tam cały tydzień Ci minął? :) i do pracki w weekend? Pisz!
-
a jutro mam dzień luzu w pracy, bo mamy imprezę :D
-
Nie seti, Nobla to ja nie dostanę. Raczej Jobla ;) A na tę chorobę to raczej jeszcze niz 100% nie ma :( Kiedy przyjedziesz do Ł.?;)
-
nie smucić się. Aga - zawsze możesz do Ł. wpaść :) Zresztą byłoby fajnie... łe rety - no nieźle... z tym chłopakiem. Fajnie. Poznałam kiedyś tak kogoś. Na początku studiów. Żalowałam, że nie wzięłam jego nr tel. Pamiętam tylko, że mieszkał we Wrocławiu i dziwnym trafem znalazł się w moich stronach... A pociągami też jeżdżę 7 rok i nikogo więcej takiego nie spotkałam... Bardziej obojętność panuje niż cokolwiek innego...
-
Seti a już myślałam, że zapomniałaś o mnie... Kiedy mam egz.? Dowiem się jutro... A ogólnie to... różnie, lepiej, gorzej, powiedziałabym, że poniżej średniej w tym tygodniu, deprecha mnie bierze i coś ciężko mi idzie, żeby się jej nie dać... A dorosłe życie jest bee nic dodać, nic ująć... Fajnie, że masz wolne i że jesteś zdrowa ;) Ja dziś w pracy skończyłam ten projekt, który się ciągnął od połowy września, a który okazał się bardzo sensowny. To był robiony lek na raka;) Dziś robiłam pełną analizę i bałam się jak cholera, żeby nie pomylić nic... I prawdopodobnie w poniedz/wt będzie wysłany na dalsze badania do USA. Fajnie, że nam to wyszło. ] Zapisałam się dziś do nowej biblio i mam spory zapasik, ale nie idzie mi coś czytanie... :O
-
Vesnna - pewnie, że dam i to nie jednego ale bierz ile chcesz ;) Dużo mam. Ja mam dżem jabłkowy... własnej roboty, pyszny ;) Aga
-
chyba w depreche wpadam
-
łe rety, kochana ;) jestem na Twoje zawołanie... jak miło, że pamięta tu ktoś o mnie;) jakoś się mam/trzymam, dałam czasowi czas... i tyle. od rana byłam w pracy i czekam już na wolne dni, a po pracy poszłam na siłownię i wróciłam jak nowo narodzona:) Aga, pisałam Ci... teraz już wiesz, dlaczego nie wierzę w przyjaźnie damsko-męskie... Nie są szczere. Zawsze kończą się czymś, że ktoś się zakocha albo że przez coś innego się rozpadną... Nie wierzę w nie. I niech nikt mi nie mowi, że istnieją, bo nie... :O
-
od razu przypominają mi się słowa piosenki \'kiedy nie ma miłości, co dalej?\' z M. umówiłam się na jutro. Sam chciał, a ja się zgodziłam... Popłaczę mu w rękaw...
-
dziękuję Wam Tak, to on. Chyba za długo jesteśmy razem. To nie tak miało być. Ja nie tak to sobie wyobrażałam. Chciałam inaczej. Chodzi o całokształt. Nie kręci mnie to tak, jakbym chciała... No i szczęście? Nie wiem, czy ono jest... Aga, ja postuluję za tym, żebyś powiedziała mu co czujesz...
-
Nie taką miłość chciałam. Tylko taką, o którą się dba, którą się ceni, przez którą się nie płacze, którą się szanuje. Miłość, która nie milczy. Miłość, która sprawia, że skrzydła rosną, a nie opadają:O A ta miłość (czy to jest miłość???) to mnie bardziej dobija, zadziwia, zabija... :O mam dosyć.. Ja już chyba nie mam sił. Nie mam siły po raz kolejny wyciągać rękę na zgodę, tylko po to, żeby za jakiś czas znów mnie zranił... Muszę coś zrobić... a to wszystko nie takie łatwe. Nie chcę tak. Upiłabym się czymś, a nawet nie mam czym:O cholera!
-
hej hej łe rety, no to cyk :D za miłość! za szczęście! za zdrowie! za wiosnę!
-
łe rety - napiję się z Tobą, bo ochotę mam... O męskim ramieniu nie wspominając:P Vesnna - czasem trzeba olać :)
-