tararara
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez tararara
-
Aga - a skąd mam wiedzieć kiedy?:P pewnie w najmniej spodziewanym momencie :P na pewno będzie dobrze ;)
-
łe rety - trening czyni mistrza ;) w każdej kwestii. Jeszcze będzie z Ciebie super znawczyni komputerów, zobaczysz :P Aga - fajnie, że miło spędziłaś czas ;)
-
łe rety - nie płakusiaj jeszcze Cię będzie całował w szyjkę, zobaczysz!!! :P Aga - czytałam :D film tez oglądałam chyba ze 3 razy. A tego pana lubię jeszcze \'dom na krańcu świata\' i \'z ciała i duszy\', w ogóle fajnie pisze facet :D
-
po pracy relax:D potem posprzątałam, kupiłam jakieś żarcie dla siebie i zwierząt, zrobiłam obiad :P a teraz piję grzane piwko z miodem :D bo mi zimno i nie ma mnie kto ugrzać i zaraz będę czytać :D a co u Ciebie?
-
Aga - mam nadzieję, że poradzisz sobie? robisz jakieś podyplomowe czy magisterskie w tej W-wie?:D Vesnna - czytam po raz drugi... kiedyś od Rysia dostałam tę ksiażkę, kilka lat temu:D a poczwarki nei czytałam. wczoraj widziałam w empiku i sie zastanawiałam, czy by nie zaszaleć i sobie nie kupić. Warto?:D a Ryś... noo pojechał na kolejny cały tydzień, ledwo co wrócił w piątek wieczorem i już w poniedz raniutko wyjechał. z pracy pod W-wę do jakiejś firmy projekty robić. Taką ma pracę :O
-
jestem, jestem, tylko po prostu... noo padam. dziś nie byłam w pracy, miałam taki dzień, że od rana pojechaliśmy z nauki jazdy zobaczyć miasto w ok. W-wy, gdzie będziemy zdawać egzamin:D siedziałam 3 godziny za kółkiem... ale jestem zadowolona;) szczegolną frajdę sprawia jazdą prawie 100tką:P a potem znów... kolejne podchody, żeby oddać książki z tej biblio:P a potem jak wróciłam to szybko jeść, a potem zachciało mi sie spać to sobie pospałam, bo musiałam wczesnie wstać i wymęczyło mnie to wszystko:D w międzyczasie z Rysiem pogadałam... ;) ja tu mam całkiem zdrowy zwiazek, Vesnna:D tylko co prawda, czasem zazdrosny każdy jest, ale to raczej dobrze :P jest chyba tak, jak zawsze chciałam, żeby było... tak zdrowo bym powiedziała :D normalnie. Vesnna - a jakoś nie kojarzę tego filmu... :O wczoraj po raz 5 chyba Miasto Aniołów oglądałam;) Aga - trochę przykro, że odwołał spotkanie, kino, a tak się cieszyłaś... Kurczę, z jednej strony go rozumiem, że chce spędzić czas z rodziną, ale z drugiej... nie bardzo:O łe rety
-
pomarańczko co tam u Ciebie słychać? coś słyszałam o jakimś dziecku, weselu... czy to chodziło o Ciebie?:P
-
nooo nie wiem, czy da się nie myśleć ;) ja bym nie umiała... ale to ja... Pewnie, że rozpatrywanie jakichś sytuacji, przypadków, pisanie scenariuszy, które nie wiadomo, czy spotkają się z rzeczywistością, gdybanie itd. nie ma największego sensu... życie toczy się dalej ;) nic nie dzieje się bez przyczyny przecież ;) a nóż widelec...?:P
-
fajnie, że tak miło minął Ci czas... i tak słodko :P
-
cześć Aga domyślam się, że taki zamęt nie mija tak szybko... :O i jak się czujesz? ja po jeździe, po pracy, jutro w okolice W-wy jadę :D i właśnie sobie obiad robię :D brązowy ryż i warzywa generalnie szaro, buro, co jakiś czas deszczowo, papugi mi śpiewają więc sama nie jestem :P poczytam, obejrzę jakiś film może na dvd, jakoś czas zleci... to tyle u mnie ;)
-
Aga, napisałam, ale trudno mi pisać cokolwiek na ten temat :O dobrze Cię rozumiem, że można mieć mętlik myśli i nie wiedzieć co dalej, i co ze sobą zrobić... :( ale słońce z czasem zaświeci i będzie dobrze, zobaczysz...
-
Aga odpiszę Ci zaraz :) spokojnie... jeszcze braciszkowi przez gadu zadanie z chemii rozwiązuję :D
-
gagatula@interia.pl Aga - niech no one wyfruną jak najszybciej:)
-
kiedy mężczyzna kocha kobietę? kurde... nie znam, a brzmi całkiem całkiem :D chciałabym zobaczyć... Vesnna, ochoty mi narobiłaś ;) a swoją drogą, z takim związkiem też sie styknęłam :O bynajmniej nie ja. Jak dla mnie porażka totalna Po prostu uważam, że jesli ktoś tkwi w takim związku i mówi, że nie wyobraża sobie innego... jak można kochać kogoś, kto poniża, nie szanuje itd.? jak dla mnie to tylko przyzwyczajenie i nic więcej. A na wszystko potrzeba czasu. Na pewno na początku łatwo nie będzie, ale potem... ;) a ja się dziś wybrałam do biblio po pracy, bo jak nie oddam ksiązek, to będę płacić karę:P no i szybko z pracy wyszłam o 16, biegiem prawie do mieszkania po książki, wzięłam je i zaraz wyszłam, myślałam, że biblio jest czynna do 17, nieważne, że mam tam kawałek drogi... jakieś 30 min na pieszo... no i okazało się jak doszłam, że do 17 to jest czynna, ale jutro , a dziś do 16 no i tak pospacerowałam sobie po starych alejach, na których kiedyś miałam okazję mieszkać kilka lat w akademiku ;) zdolna jestem niesłychanie, nie ma co;)
-
tak, znam z innego topiku ;)
-
seti ja też nie lubię się pakować :) nie wiem czy to Cię pociesza, czy nie;) ja wyjeżdżam za jakąś godzinę. Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce za krótkie te weekendy! :O no to lecę ;) 3maj się cieplutko! a ładne kawałki Marek w 3 puszcza;)
-
łe rety Na pewno będziesz szczęsliwa w związku, zobaczysz... jak to Tilt śpiewa \'jeszcze będzie przepięknie\', a wszystko to kwestia czasu... widzisz... ja np. nie wyobrażam spotkać się z jakąś miłością, nawet jeśli minęło kilka lat... Nawet jak się z kimś takim spotkam przypadkiem na ulicy, zamienimy kilka słów... jest tak dziwnie. Ja palę mosty za sobą, nie chcę żeby coś wróciło, a nawet jeśli to nie jest możliwe to jakaś taka obawa siedzi we mnie;) ale to ja. a ten film, tak, o chłopaku który niesłusznie trafia za kratki. Ja lubię Szyca, Chyrę:P i na coś miałam wczoraj ochotę, a że padło na to.. :P Vesnna akurat jeśli chodzi o allegro to nie mam problemu, żeby kupić sobie jakiś sprzęt komp, czy fotograf, czy telefony :D ale z innymi rzeczami już sprawa nie wygląda tak prosto:P też mi się nic nie chce:D słucham trójki i czytam targowisko próżności a seti? ja ją bardzo lubię :D Aga
-
nie wiem czy powinnam powiedzieć... powiem ;) nie byłabym sobą, gdybym nie powiedziała. Weszłam wczoraj na stary topik założony przez pomarańczkę. Łe rety, faktycznie, faceci niezależnie od tego ile mają lat... nie zawsze są dojrzali. Zdarza się, że młodszy jest poważniejszy i dojrzalszy niż jakiś po 30ce. Pewnie, że miłość na odległość jest trudna. Ja w ogóle za związkami na odległość nie jestem. i tak się cieszę, że mam 2 przyjaciółki, z którymi znam się ponad 10 lat i jedna mieszka ponad 1000 km stąd, a druga ok 500km :O ale zauważam różnicę jak to jest, kiedy się widzimy, idziemy na piwo, spacer itd. a jak piszemy maile, czy sms. A w związku... wiem, że gdyby zaszła taka możliwość, że ktoreś z nas miałoby pracę zagranicą... albo jakieś częste wyjazdy... Ja bym sama to pewnie zakończyła. Dla mnie miłość na odległość nie istnieje. Dla mnie najbardziej liczy się obecność tej osoby, to że mogę jej słuchać, widzieć ją, do niej mówić, coś jej opowiadać, być z nią, siedzieć obok, razem robić kolację, oglądać film, iść na spacer, patrzeć jak się uśmiecha... i takie inne drobiazgi. I chyba wcale mu się nie dziwię, że stwierdził, że tak będzie lepiej. Jednej rzeczy nie rozumiem. Podobno miłosc wszystko zwycięża, tak się przynajmniej mówi... A może czasem nie ma innego wyjścia... ? A np. nie mógł sobie zmienić pracy, pozostać tu w kraju, czy tylko najważniejsza jest gonitwa za pieniądzem, czy tutaj by nic dobrego nie znalazł? noo chyba, że nie miał innego wyjścia i tę pracę lubi ponad wszystko... Nie wiem. Wybacz... nie powinnam się wtrącać, nie oczekuję odpowiedzi, mam nadzieję, że nie uraziłam... A faceci często od problemu chcą uciec mówiąc zwyczajne \'do widzenia\'. Prawdziwy mężczyzna nie wymieka, nie ucieka od problemów, tylko usiłuje je rozwiązać albo zminimalizować... no i jak kocha to tez nie zostawia, tylko jest i robi wszystko, żeby TO było. Nie rozumiem tego Na pewno jeszcze będzie dobrze... pobłądziłam trochę po tych stronach, nawet się dowiedziałam, że Vesnna zawze zabiera aparat jak gdzieś idzie :P Vesnna, a wiesz, że ja też tak robię:P od kilku dobrych lat fotografia to kolejna moja pasja i marzę o własnej wystawie... i kto wie?:P miłej niedzieli Wam życzę.
-
dobranoc ;) ja już padam. kurcze, ta bransoleta zkwiatkiem mi się najbardziej podobała ;) własnie takie rzecyz lubię a brans to już w ogóle:P a ja np. chciałam znaleźć coś dla siebie, ale... jakoś nic mi w oko nie wpadło... a jak wpadło to najmniejszy rozmiar tylko jest :O
-
seti, a wpadaj albo ponarzekać albo opowiedzieć o czymkolwiek :D oglądałam wybory mis świata :D WOW! :P normalnie byłam w szoku, bo wygrala Czeszka - blondynka i piegowata, akurat bardzo mi się podobała, a nie pamiętam żeby blondynka takiej urody wygrała :D hihi sama jestem piegowata :P a wczesniej Symetrię:P chyba po raz 3 albo 4;)
-
aaa no i tez czekam na przyjazd mojej K. znamy się 11 lat;) a poznałyśmy się przez radio ;) no i teraz ona mieszka w okolicach oxfordu i normalnie doczekać się nie mogę, bo za tydzień na tydzień przyjeżdża ;) szkoda, że tylko na chwilę, ale będę szczęśliwa, że będę mogła się z nią zobaczyć WRESZCIE!;)
-
uu nawet nie wiem gdzie takie lotnisko :D to fajnie, że się znacie i że uważasz, że będzie inaczej. Wiem, że inaczej się mieszka z osobą z którą się mieszka którys tam rok :D ja miałam takie 2 współlokatorki :D z każdą mieszkałam prawie 2 lata ;) ale były też i takie, z którymi pół roku, ale do dziś je baaardzo lubię :D ja uciekam. trzymaj się. kolorowych
-
seti, a byłaś na Lublinku czy na Okęciu? :D bo samoloty na Lublinek to przed 10 i 15 :P widzę ze swojego okna w pracy :D tak nisko lecą... normalnie ekstra. już w niedzielę jedziesz? przecież masz weekend 4dniowy :P ej, dostaniesz swoją wypłatkę dostaniesz :D pewnie niedługo :D zobaczysz jak to fajnie... na swoim być :D a poza tym jutro mam się z nim spotkać... z M. kurcze, przyznaję, trochę się boję, że nie będzie o czym gadać, że będę musiała pilnowac się, żeby za wiele o sobie nie opowiadać, bo nie chcę wtajemniczać go już w cokolwiek z mojego życia... ech. Nie wiem czy dobrze zrobiłam umawiając się z nim choć na chwilkę... :O
-
ja uciekam jakieś przeziębienie mnie dopadło i czuję się nie za dobrze :O :O :O nie znoszę się tak czuć. a najgorsze jest to, że to już chyba tak 2 raz w ciągu miesiąca :O wrr i zakupiłam sobie jakieś leki na odporność... i guzik, złapał mnie jakiś wirus i teraz sama się leczę, jakieś grzańce, miód, cytryna itd. ;) może pomoże. musi! :D zna ktoś lepsze (czyt. dobre) sposoby? ;) dobrej nocy! i miłego dnia jutro!