Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

monia.kami78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez monia.kami78

  1. Agi---- mi się też sie Twoja suknia podoba :) I życzę Ci abyś wyglądała w niej i czuła sie świetnie :)
  2. No własnie .... jak jest miła , to niech sobie sprząta , ale niekiedy panie są takie , że nie daj Boże staniesz kawałkiem buta na tym zmytym kawałku , to jeszcze potrafi opierdzielić :( Generalnie ja staram się za 1 min. nie wchodzić do sklepów i ostencacyjnie nie afiszować się że przecież jeszcze minuta do zamknięcia , a ja teraz to mogę i pł godziny wybierać ... Ale niekedy faktycznie bay mnie wberwiają , bo potrafi jeszcze taką szmatą po butach mi przejechać ... :)
  3. monia.kami78

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Przepraszam bardzo .... Ja też jak to pisałam to miałam szklane oczy. A teraz to wogóle ryczę na myśl o Majce ... Mam pieska -już bardzo go kocham , cociaż jest u mnie od 3 tygodni - malutkiego takiego jakiego zawsze chiałam , ale o poprzedniej suni nigdy nie zapomnę , bo nie ma i nie bęzie nigdy takiego samego zwierzaka ... chociażby za kazdym razem powielało się tę samą rasę ...
  4. monia.kami78

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Gosia --- ja też bym wolała zawsze miec ją blisko ... Ale tak jak już pisałam , nie mam nawet kawałka ziemi :)
  5. monia.kami78

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Opowiem jeszcze jedną historię o lecznicach ... Moja ciocia miała chorego nieuleczalnie pieska ... Lekarz zalecił uśpienie ... Moja siostra zaprowadziła tam psiaka i nie chciała patrzeć na jego uspanie , więc zapłaciła i wyszła , zostawiając właśnie do tego \"spalenia \". .. Za jakieś 25 tygodnie sąsiadka cioci oglądała relację ze schroniska dla zwierząt na \"Paluchu\" i zobaczyłą właśnie tego niby nie żyjąceo pieska ... Ciocia pojechała tam , i faktycznie jej Kacperek siedział w klatce , wyczerpany , powygryzany przez inne , silniejsze psy ... Ciocia jak już się uspokoiła zapyatał pracownika kto tego pieska przyniósł ...Pracoenik odpowiedział, że jacyć ludzie . Pojechała więc do tej lecznicy ( na warszawsskim Ursynowie ) z awanturą ... Lekarze preszli samych siebie ... powiedzieli że pies im uciekł . Śmiech na sali ! Po pierwsze pies był tak chory , że z ledwością mógł chodzić , byl malutki ratlerkowaty , a po drugie jeżeli uciekł 2 tygodnie temu , to dlaczego lecznica nie zawiadomiła mojej cioci ... ? Ciocia wzięła Kacperka do inego lekarza , dał mu jakieś leki na wzmocnienie i kazał opatulić kocem . Niestety , tej samej nocy Kacperek zdechł ... w domu u cioci .... Widać tak mu było dane , zeby umrzeć w domu a nie w lecznicy ... Smutna historia , ale prawdziwa ....
  6. monia.kami78

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Ja też jestem ogromną miłośniczką zwierząt , a w szczególności jestem psiarą .... W maju musiałąm uśpić swoją ukochaną sunię MAJKĘ ... I chiałabym przestrzec Was przed zostawianiem uśpionych zwierząt w lecznicach - niby do spalenia . Otóż ja mieszkam w blik , nie ma też żadnej działki , a strata Majki była dla mnie tak wielkim przeżyciem , że zostawiłąm ją w lecznicy , gdyż pani zapewniała ,że zwierzaki są usypiane w humanitarnuch warunkach ... Było to około 18-ej .. całą noc ryczałam jak bóbr , wyszukałam w necie Cmentarz dla zwierząt ... Pognałam rano do lecznicy i zabrałam Maję z chłodni ... Słuchajcie ten cmentarz to przecudne miejsce , pełne zieleni , małych nagrobków - przeróżnych ( iod zwykłych kopczykow po wystawne marmury ) . Na cmentarzu jest ok . 5000 grobów ... Jak już było po pochówku , zrobiło misę tak lekko , że Majka będzie wśród zwierząt i że zawsze będę mogła przyjechać do Niej ... Bardzo dużo ludzi odwiedza swoich byłych pupilków ... Wracając do spalania martwych zwierzaków ... Rozmawiałam ze znajomą , ktora parcuje w repecji jednej z klinik i olśniła mnie jak to wygląda ... wierzaki są zabierane zbiorczo z kilku klinik ( w zależności , kto z kim ma podpisaną umowe ) i wywożone do spalarni śmieci ... gdzie najpierw przechodzą przez praskę , a potem razem z innym odpadami palone ... Byłam zszokowana !!! Raczej bałam sie , że to lecznica żeby zarobić weźmie kasę od właściciela i po prostu wyrzuci zwierzę na śmietnik ... Wiem , to wszystko to sa okropieństwa ... Ale niestety takie są realia ...
  7. monia.kami78

    Mini klub dla miłośników zwierząt

    Witam , Mam zapytanie ... Wzoraj byłam u weterynarza na ostatniej szczepionce na nosówkę z moim cudnym 11-tygodniwym pieskiem ... Mój Dzekuś to ratlerek mini , więc generalnie jada mało ... Na pierwszej wyzyciue lekarz zalecił karmienie suchą karmą i kupiłam Eukanubę ... Ale mój piesek nie specjalnie za tym przepada ... zakupiłam więc odatkowo Pedigrepal - taki w sasztkach po 1 zł dla szczeniaczków ... MMusze powiedzić , że nawet jest to wygodne i koszta miesięczne są niewielkie ... NAtomiast wczoraj lekarz powiedział , ze ten pedigrepal to największy chłam i trzeba kupować Eukanubę w puszce - koszt takiej puszki to 14 zł ( lekarsz zalecił pół puszki dziennie ) ... Teraz nie wiem czy powiedział tak specjaknie żebym kupowała u niego te puszki , czy faktycznie Pedigrepal jest przereklamowanym siajstwem .... Dodama, ze mój Dżekuś uwielbia te saszetki i robi przy tym takie ewolucje akrobatyczne , że można boki zrywać ... ostatnio jadł na przednich dwóch łapkach - tylnie miał na podłogą ! Nie wiem jak to zrobił , ale wyglądało komicznie :)
  8. Ami ----- byłaś wczoraj w tym salonie z sukniami .. ?
  9. Suknie mają fajne fasony , ale ..... no właśnie ja raczej wolałabym te tradycyjne kolory jak ecru czy biel ... :)
  10. wiosna , ma jak najbardziej rację ... wszystko da si e ukryć odpowiednią sukienką , tzn,. biust , nogi , brzuch ( bo wtedy trzeba wybrać suknie ze sztywną górą , aby ścisnąć trochę brzuch ) Takie mankamenty urody nie są żadnym problemem .. Gorzej mają dziewczyny , które np. mają problemy z cerą a chciałyby sukienkę wydekoltowaną z odkrytymi plecami i tamionami , albo które mają jakieś duże znamiona lub blizny . One muszą się nagimnastykoważ , żeby ładnie wyglądać . Moja przyjaciólka - fotografka ja była mała poparzyła sobie całe plecy wrządkiem . Pamiętam byłysmy wtedy w podstawówce w 2 lub 3 klasie i ona do tej pory ma jedną bliznę -ale taką wystającą i też dobierała sobie sukienknię np. z takimi opadającymi ramiaczkami , zeby zakryć bliznę ...
  11. juz bez przesady smietnikarz :) sukienki bez ramiączek ( niektóre ) mają druty , które profilują sukienkę w biuście , i przecież nie będzie widać że w środku nic nie masz :)
  12. no, ja własnie drozdżówkę z truskawkami wcinam i pepsi popijam :)
  13. smietnikarz ---- może piwko popijasz i to taki mięsień piwny ? :)
  14. Atenko ------ ja mam takie zaległości , że hohooooooo ! Wiosno ----- to gratuluję Ci !!! I zadroszczę samodyscypliny w stosowaniu diety :) Ach , kiedy ja doczekam takiej chwili , że słodycze nie będa mi już smakować ... :) Dobra ... pora na prawdę wziąć się do pracy
  15. Nio ... to ta sama ... ale dziewczyna ma za chude ramiona i sukienka odstaje jej od pasa w górę ! Na modelce - też przecież szczupłej - leży jak druga skóra :)
  16. smietnikarz ---- a ile masz lat , bo też zależy to od wieku .... Jak człowiek jest w okolicach trzydziestki to trochę słabiej zaczyna działać metabolizm niż w okolicach dwudziestki ... że nie wspomnę o 40,50 itd. :) Ateno ---- bo widzisz mogłaś przytyć , bo nabrałaś mięśni przy basenie tzn. tylko wagowo :)
  17. Osz kurde , to gdzie ty masz tę oponkę ? :) ja myślał m, że opnka jest na brzuchu , tzn . w talii :) A pomóc Ci mogą albo ćwiczenia albo ograniczenie w jedzeniu przynajmniej słodyczy .... Samo się nie wchłonie, jeżeli dalej nie będziesz się ruszać i objadać słodyczami :) ( tak jak ja zresztą )
  18. To ty już miałs ślub czy nie w końcu ?
  19. Wiosno ---- a moją dietę diabli wzieli .... :( Do niedzieli było super ... maprawdę nie chiało mi sie slodyczy ( może faktycznie bez spożywania niektórych produktów poziom insuliny się obniża ) .. no ale w niediel pojechaliśmy na d wodę i tam był grill ... najpierw to ja oczywiście tylko pierś z kurczaka , ale jak zobaczyłam , że serwują chlebek z masłem czosnkowym i serem , posypany ziołami to myślałą że sie we własnej ślinie utopię ... I niestety stao się , potem jeszcze zarzuciłam Magnum , w poniedziałek paszteciki itd. Chyna w zimę się wezmę , bo wtedy nie ma takich pokus , chociaż rzadko się człowiek rusza ... :(
  20. likwiduję tę rozleglą stronę ... .....
  21. Ateno ---- to gratuluję uporu i wytrwałości :) Zobaczysz jak przyjemnie będzie Ci wracać do domu wiedząc jak wiele pracy i wysiłku Was to kosztowało ... Smietnikarz --- niektóre suknie faktycznie b.ładne , nie lubię natomiast tych bogato haftowanych z rozległym haftem - bo kojarzy mi się to z obrusem :) Nie powinno Cię to dziwić , że modeli sa bardzo szczupłe i nie mają brzucha i oponki :) Ich zawód to być wiecznie szczupłą .... A poza tym te zdjęcia katalogowe i tak są retuszowane graficznie ....
×