a_guu

mowa o fotkach?????? Nic nie dostałam nr gg prześlę nie dodaję do preferencji bo nie chcę nawału niechcianej korespondencji ;) :p

Cześć babeczki zastanawiałam się co to była za szczególna niedziela, że aż tak dużo pisałyście (mówię o 20.11) ;) W poniedziałek pracowałm 14 godzin i wykluczyłam ten dzień z kalendarza bo naprawdę jak by go nie było. Byłam w swoistym transie żeby wytrzymać a jak przyszłam do domu to zaraz poszłam spać. Tak więc co za tym idzie myślałam, że dziś jest wtorek a nie środa. Prawdę mówiąc za dużo napisałyście a ja zaraz muszę uciekać do pracy i jeszcze muszę pozawzić co nie co znajomym bo obiecałam, że dziś akurat przywiozę nawet auto z garażu wyciągnęłam. Tak wiec wiecie, że żyję i uciekam dalej.

Jeszcze jedno!!!! Miki GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No to na naszych drogach mamy następnego kierowcę!!!

Cześć babeczki!!!!!! Ja na sekundkę bo akurat musiałam włączyć kompa i mąż na 10 minut mi uciekł ;) Zaraz lecę robić obiadek oczywiście na jutro bo muszę iść do pracy na 6 rano :o i mój wilkołak nie miał by co jeść jutro a sama nie wiem o której wrócę bo czeka mnie mnustwo pracy. Miłego końca już (niestety) weekendu. Nacieżcie się sobą w domciu bo przed nami dłuuuuuuugi tydzień do następnej niedzieli.

Cześć babeczki!!!! Właśnie, Kiedyś to chyba zamknęli w tej pracy i nie puszczają do domu ;) Już na początku miała kupę roboty teraz pewnie nie w głowie jej zaglądanie do nas. ;) Narty - miałam kiedyś jak miałam z 5 latek ;) :p I jeszcze wtedy śnieg padał do pasa (tak ja to pamiętam ;) ) Za dużo wczoraj napisałyście i.............. nie mam teraz czasu na pisanie do was bo miałam zaległości. Tak więc kończę i tak myślę pewnie odezwę się w poniedziałekb bo mam grafik napięty ;) :p Bo tak to jest jak sie pracuje do wieczora to w weekend trzeba nadrobić (kolejne) zaległości i pokazać się znajomym. Wiecie co wczora spotkalam koleżankę ze szkoły podstawowej. Jezu kochany nie widziałyśmy sie kupę czasu. Jst mała, drobna i.......... uczy chemi w liceum. Pierwsze moje pytanie czy nie wchodzą jej na głowę bo żadkością jest żeby nauczyciel wyglądał jak uczeń ;) Zaczęła się tylko śmiać. Stwierdziła, że nie ale nie chciała powiedzieć co się wyprawia na lekcjach a zapewniala, że wiele. Nadwyrężyłam czas tak więc uciekam papa

Cześć babeczki!!!!!!!!!!!!!! Pierwsza?????????????????????? No nie wasz spadek formy jest naprawdę zauważalny. Ja już zrobiłam obiadek umyłam włoski i za 15 no 20 min uciekam do pracy. Jak pomyślę co mnie tam czeka, to aż chcę do łużeczka, żeby znów była noc no ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - stracę trochę kilo. A jest co bo od dnia ślubu przytyłam ok 7 kilo co nie zaczy, że nie zmieściąłbym się w moją suknie ślubną. Bo ja tak dziwnie tyję, niby jestem większa (bo to widać) ale we wszystko się mieszczę ;) :p Życzę miłego dzionka U nas Słoneczko świeci :D

Cześć Wam!!!!!!!!!!!!!!!! :D Czy ktoś oglądał tą stronkę którą podałam????????????????? Chyba nie bo brak odzewu. No chyba, że wszystkie już to znają. Jeżeli nie to zapraszam bardzo serdecznie. Gwarantuję poprawienie nastroju przynajmniej na czas tego filmu. Moja kuzynka jeszcze dziś go wspomina a wczorak to podobno się popłakala, ze śmiechu. Nie wiem na pewno bo mamy kontakt przez gg bo ona to z kielc. Tak czy inaczej polecam a ja uciekam do pracy małymi kroczkami.

Na początek http://www.kabarety.fani.pl/articles.php?id=404 i życzę miłego ogladania :D Szkatułko pewnie chodzi ci o krokiety. Tak więc najlepsze jest do tego mieśo gotowane z kurczaka. To mielisz i dodajesz do woli jak kto chce pieczarki podsmażone taką też cebulkę można kiszonej kapusty obgotowanej i również przemielonej. Jak kto woli. Dodajesz sól, pieprz jeśli jest za rzadki farsz to bułkę tartą. Wkładasz farsz na naleśnik i składasz go jak wygodniej obtaczasz w jajku i bułce tartej i na patelnię do obsmażenia ponownego. Możesz bez tej bulki na końcu ale moim zdaniem jest smaczniejsze. Smacznego

Cześć babeczki!!!!!!!!!!!!! To Wy usprawiedliwiacie moją nieobecność a was samych nie ma ;) Nie ładnie :p Wczoraj nie wspomniałam, ze wróciłam z pracy wydojona :o Prace mam na 3/4 etatu ale wczoraj i dziś ciągnę nadgodziny bo trzeba wyładować na sklep towar ktory swoją drogą i tak się nie mieści na półkach ;)Ale byle do końca ttygodnia i luzik. Jestem tak zmęczona, że najchętniej poszłąbym dalej spać choć wstałam już o 8. Pewnie dziś już się tu nie zjawię bo na 12 do pracy. Tak więc pozdrawiam was dzieczynki bardzo serdecznie. Valios na pocieszenie

Ensy gratuluje mistrza!!!!!!!!!! Mój piesek niestety nie mógł satartować bo brak mu było rodowodu choć pochodzi od czempionów. A był idealny a jego zachowanie rozkładało wszystkich na łopatki ;) :D Szkoda, ze już go nie ma :( Valios nie mam dla ciebie rady. Wiem, że to nie wiele ale chociaż to tmm jak się żyje w Śremkowie??!! :D Dobre pytanie. Nie jest źle choć jest coraz gorzej. Młodziki wracający z dyski połamali nam jakoś na wiosnę lusterka w aucie bo się nie składają :o Kilka lat temu powiedziałabym że żyje się fatalnie ( mieszkałam na rynku, no wiesz kamienice i nie ciekawe toważystwo do okoła) Teraz powiem, że jest o niebo lepiej bo mieszkam w bloku po drógiej strony wart :D Praca???? nie za ciekawie choć jest - to jest jej nie wiele i nie dla każdego :o Miasto się rozwija choć ostatnio większe firmy uciekają od nas.. Mam nadzieję, ze po wyborach coś się zmieni bo jak narazie kiepsko to widzę :o Na wybowach nie byłam jak widziałam kto kandyduje to mi się nóż w kieszeni otwierał. Tak to jest miasto niby spore ale każdy się zna choćby z widzenia. Jak znasz trochę okolice to Góra jest już dzielnicą Śremu :D ;)

Emcy widzę, że chyba ty też z tych regionów bo dobrze znasz okolice ;) Pierwsza myśl jest zawsze trafna ;) :D A ty skąd???????????????? Dziś samopoczucie kapkę lepsze ale tylko kapkę. Wczoraj spędziłam wspaniały wieczór (we dwoje oczywiście). Mieliśmy okazję być wreszcie sami!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przynajmniej nacieszyliśmy się sobą choć trochę. Przy codziennym zawrocie głowy i milionach telefonów (u męża) a mojej nieobecności w domu potrzebny był nam ten wieczór :D

Cześć dziewczynki!!!! Emcy mieszkam nie daleko Poznania. Mała zagatka, żeby nie było za łatwo ;) :p Jest to spore miasto a na tyle małe, że wielu cię zna choćby z widzenia. Nasze miasto kojażone jest z Manieczkami!!!!!!!!!!!!! Przede wszyatkim chyba dlatego, że leży tuż obok.Wiesz już????? A co do tego co się u mnie dzieje to nie wiążę tego ze ślubem ale właściwie w czasie kiedy powinniśmy trochę nacieszyć się sobą to życie dodaje nam wiele trosk i zmartwień. Prawda jest też taka, że nie rozmawiam ostatnio za wiele z mężem bo mało się widzimy i może dlatego też tak łatwo łapię doła. Z mamą też nie mogę porozmawiać bo jest nadzwyczaj nerwowa (zawsze zresztą aka była) nauczyłam się ostatnio ograniczać nasze rozmowy do odpowiedniej normy. Tak aby nie powiedzieć czegoś do czego mogłaby się przyczepić. Nie jestem dziś chyba najlepszym kompanem do rozmów. Przepraszam was że ostatnio tak smucę. Pzdrawiam was dziewczynki.

A tak swoją drogą to ciekawa jestem jak dziś patrzycie na małżeństwo. Minęło trochę czasu i wszystko wróciło do normy. Życie biegnie dalej i nie zawsze jest pięknie jak w dniu wesela. Wiem, że i tak to krótki czas ale mimo wszstko już chyba trochę inaczej patrzycie na to wszystko??!! Ja widzę, że wszysko po ślubie się popieprzyło. Najpierw pogrzeb, potem operadja teścia a teraz moja mama ciężko choruje. Wszystko się zwaliło niemal na raz :o pod koniec listopada dowiemy się jak postępująca jest choroba i vzy trzeba operawać natychmiast. Jeżeli tak to musimy prywatnie czyli 5500. Pytam się skąd. Mama mówi że wszystko musi się wyprosować teraz żeby potem było lepiej. Ale mnie to już szlag trafia. A co do małżeństwa mam męża wariata, który doprowadza mnie do szewskiej pasji ale w dobrym tedo slowa znaczeniu.

Cześć babeczki!!!!! Pierwszy dzień mam już za sobą. Nie było źle bo praca na prawdę spokojna. No tylko nogi bolały nie przyzwyczajone do długiegio stania ostatnio prace siedzące. No ale nawet czuję się lepiej po takiej pracy nie jestem taka ospała. No ale z domu nie chce mi się wyjść a muszę :o Pozdrawiam was ciepło

No to co jeszcze jedno ;) Zobacz do skrzynki!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No to co zdjęcia super!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

maybee zerknij do skrzynki. pozdrawiam

Dziewczynki ja uciekam bo muszę zrobić jeszcze badania a po nich do pracy na chwilkę. Jak jutro będę szła na popołudniu to wpadne na chcwilkę do was. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa maybee jeszcze raz głowa do góry. Tylko pozytywne myślenie cię ratuje i zero nerwów bo to tylko odbije się na dzidzi

Cześć babeczki!!!! U was zima???????????????????????? A co to takiego??????????????????????????? Jak na razie na zachodzie polski deszcze i nawet ciepło. Temperatura w nocy nie przekracza -2. Przymroziło troczę w piątek i sobotę ale o 10 już wszystko puściło i znów jesień pełną parą. Po ostatnich zawieruchach przyniosłam do domu piękną jemiołę to znaczy 3 na jednej gałęzi. Ledwo przytargałam je do domu już nie wspomnę o czwartym piętrzy (na którym mieszkam) ;) Teraz leży na balkonie i czeka na gwiazdkę :D Tak już u nas jest od kilku lat. Zawsze mniej więcej w tym czasie są takie wiatry, że jemiły lecą z drzew jak śnieg ;) A tak nawiasem mówiąc to dzięki Bogu nie ma u nas większych wiatrów. Tak jak się widzi w niektóry regionach Polski co roku powalone drzewa itp. Pozdrawiam

Szkatułko smacznego.

Cześć babeczki!!!!! Fakt nagle topik zaczął obumierać. Ale miejmy nadzieję, że wraz z brzydką pogodą będzie nas tu trochę więcej. Bo co innego można robić przy długich często zimnych i deszczowych wieczorach jak nie siedzieć w domciu. Ja mogę tylko z wami pogadać jak męża w domu nie ma bo go skręca jak widzi, że siedzę na forum i znów z wami gadam :p To znaczy nie ma nic przeciwko, że przesiaduję tu na forum ale on jakoś inaczej na to wszystko patrzy i za bardzo nie lubi czatów, forow itd. Co do znajomych to nic się nie zmieniło z jednym wyjątkiem. Niby czasu coraz mniej ale wieczory u nas są zawsze długie i \"bezrobotne\" tak więc zawsze znajdziemy czas na maly wypad choćby w środku tydonia ;) Niedługo uciekam na badania tak więc pewnie już tu nie wejdę dziś bo po badaniach mam wejść jesczee do pracy i zostać do zamknięcia. Tak więc życzę ciepłego i miłego popołudnia.

Keti najlepiej iść już do kościoła i dogadać się co jak i kiedy. On wtedy Ci powie w jakim czasie jakie dokumenty musisz donieść. Właściwie za wiele teraz nie załatwisz bo najwczesniej 3 miesiące przed datą ślubu najczęściej chcą wszystkie papiery ale chociażby zarezerwować termin i godzinę. Dalej wszystkiego się dowiesz na miejscu.

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Danusiu fotki??!! Do mnie zawsze!!!!!!!!!!! Poproszę :D

mężatki!!!!!!!!!!!!!!! :D Tak więc nie wiem jak wam to powiedzieć. :o To co chcę wam przekazać nie jest dla mnie łatwe. Skutkiem tego będzie fakt, iż nie będę widoczna tyle na forum co dotychczas. A co tam wiem, ż ecieszyć będziecie się ze mną z tego powodu, że DOSTAŁAM PRACĘ. Rozmowę przeszłam pomyślnie. Mglowły mnie z 30 min :o Wyszłam z tamtąd cała bordowa (bo tak mi było gorąco). Tak dla porównania inne były tam po 10 a nawet 5 minut. Praca jak na razie nie jest na 100%. Czy ją mam dowiem się pod koniec roku. Jak narazie czeka mnie rywalizacja i tego się boją. Że mimo tego, iż jestem wygadana i kontaktowa to jednak nie będą mnie tam chciały. Tak czy inaczej pracę mam do końca roku na pewno. Niestety Nie będę miała dostępu do kompa bo to tylko sklep ale w domu będę starała się nadrobić zaległości. Teraz uciekam na pogadankę z kierowniczką. Pozdrawiam

Cześć babeczki!!!!!!!!!!! Kto mnie jeszcze pamięta???????????? Nie mam kiedy dosiąść kompa i napisać co u mnie. Tak więc wpadając dosłownie na moment między wizytami w biurach a obowiązkami domowymi chcę wam powiedzieć..................................... DOSTAŁAM PRACĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! No teraz to już na pewno dzidzi tak szybko nie będzie. Muszę trochę popracować i porewalizować bo jestem jedną z kilku na to miejsce pracy. A czy mam ją na dobre dowiem się pod koniec roku. Pozdrawiam was kochane fafetki i uciekam na spotkanie z kierowniczką.