a_guu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a_guu
-
A więc jestem!!! W pierwszej firmie klapa bo powiedziałam, że chciałabym zacząć studia. Druga spóźniłam się bo w piątek przyjeli właśnie kogoś ale powiedziala, że mam zostawić i w razie czego zadzwoni (a wiem, że tak robią faktycznie) Trzecia - niestety. Tak wiec szukam dalej :o
-
babeczki!!! Za chwilę idę na rozmowę w sprawie pracy do 3 firm :o W związku z tym proszę was dziewczykni o wsparcie duchowe :D Szkatułko dziękuję. Zdążyłam sobie przeanalizować to wszystko. Jak wrócę to dam znać jak poszło.
-
Wiecie co dziwnie się czuję. W poniedziałek idę na rozmowę w sprawie pracy. I pół dnia mail-uje z facetem który będzie przeprowadzał tą rozmowę. Już widzę, że chyba nie za bardzo będzie mi on odpowiadał jako kierownik. Non stop coś mu nie pasuje. Teraz stwierdził, że nie ma zdjęcia na CV - jak do cholery nie ma jak jest przecież po drodze nie uciekło :o. Jak faktycznie jest taki upierdliwy to chyba tam za długo nie wytrzymam. Pod warunkiem, ze mnie przyjmie. Ach ciężkie jest życie staruszka ;) :p
-
jesienno/zimowe starania 07.
a_guu odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć babeczki!! Dawno mnie nie było co nie znaczy, że was pozostawiłam oj nieeeeeeee. Querilla cóż mogę powiedzieć. Tak włąściwie to nie wiem co mogę powiedzieć. No chyba tyle abyś się tak nie przejmowała. Najgorzej zajść w ciążę kobiecie która tego tak bardzo pragnie. Wźmy mnie na inny przykład bałam się ciaży i panicznie reagowałam na myśl, że zostanę matką. Nie, że nie chciałam ale to coś nowego i miałam mieszane uczucia. Zaczęłam się nakręcać tak tydzień przed planowaną @@@. A tera znasze staranka przekładamy na za tok. Wiem, że łatwo się mowi ale tak prawdę mówiąc naj łatwiej zachodzi się w ciążę nieświadomie, bez planów i nadziei. W moim otoczeniu nie znam nikogo kto by miał dziecko planowane na dany okres. Tak po prostu \"samo przeszło\" ;) Tak więc może czas sobie odetchnąć i odpuścić. Dać relaks psychice i po prostu nie uważać ;) Jak to mój mąż powiedział po naszym nie udanym razie (zresztą pierwszym) \"cholera, płodzenie dziecka to nie taka prosta sprawa\". Tak więc uszy do gory i weź się w garść tak jak to robi B. Jones ;) za każdym razem jak jej coś nie idzie :D -
babeczki!!! martanna a dlaczego by nie miała ujść??!! Jeżeli chodzi ci o kolor to nie masz czym się przejmować. U mnie były dziewczyny w \"małych czatnych\" a tylko jedna w żałobie. Jak jest im pisane szczęście to będą je mieć bez względu na to w jakich kolorach będą goście ;)
-
Cześć dziewczyny!! Choć na dobre przeniosłam się do świeżynek to cały czas was czytam tak więc nie myślcie, że się mnie pozbyłyście ;) Piszę aby bardzo serdecznie pogratulować naszej założycielce tego topiku. No to co dla ciebie A co tam cały bukiet ;)
-
A teraz uciekam robić obiad dla męża bo niedługo głodomór wpadnie do domu i będzie wołał o jedzonko ;)
-
validos ja do swojej teściowej długo nie mogłąm się przestawić i wiecznie wymykało mi \"pani\" i musiałam się polnować, może dlatego, ż tak rozmawiałam z nią przez prawie 6 lat ;) Do teścia bez problemowo przeszłam na \"tata\" ale to dlatego, że taty nie miałam i tak właściwie to teść jest tym pierwszym tatą ;) i nie miałam problemów. Tera już nie musze pilnować :D
-
Dziękuję dziewczyki za wasze wypowiedzi, tak szczerze mówiąc to myślałam, że ta moja wypowiedź przejdzie mimo chodem bez odzewu ;) W kożdym razie mimo wszystko przeczekam z nadzieją, że dostanę tą pracę na jakiś czas i odłożę trochę grosza na te studia a z męża skożystam tylko w razie utraty pracy. Chcę sama do czegoś dojść i mam już dość wiecznego proszenia się o grosz. Niech sam spokojnie liczy swoje pieniądze i odkłada na nasze miszkanko którego tak bardzo pragniemy. dla wszystkich
-
Ja rownież, życzę miłego dnia.
-
Tak więc życzę miłych zakupów.
-
Miki widzisz ja nigdy tak prawdę mówiąc nie byłam samodzielna finansowo. Moje prace dawały samodzielność na chwilę. Jak miałabym mieszkać sama i sama na siebie zarabiać to w większości bym głodowała :o Ta więc chyba teraz rozumiecie moją odmowę co do dofinansowywania moich studiów. To, że nie mam chwilowo pracy ma pewne dobre strony. Bo która kobieta pracująca ma czas aby wymyślać smaczne obiadki??!! A ja wiem, że mój mąż uwielbia dobrze zjeść tak więc gotuję mu smacznie i przedewszystkim tanio, no czasami zaszalejemy i zjemy sobie pangę z frytkami ;) (choć ta ryba ostatnio bardzo staniała). No mam jednak nadzieję, że brak zatrudnienia jest naprawdę chwilowy bo to nie wyjdzie nam na zdrowie ;) A ja też długo nie wytrzymam jako gosposia ;)
-
Czy ja unoszę się ambicją (??)............, no może trochę :p Ale naszym marzeniem jest postawić dom i mieć własne życie. Mój mąż wszystko sam chce osiągnąć byle bym miała pracę a moja wypłata starczyła na jedzenie i moje potzreby. Tak on uważa. Teraz jeszcze wyskoczył z finansowaniem mi studiów. Fakt kiedyś to ja mogę zarabiać więcej od niego a przynajmniej tyle samo co on i bez problemu mielibyśmy tą chatkę ale za ile lat???!!! Dlatedo też nie zgodziłam się na to aby do tego wszystkiego płacił za moje zchciewajki ;) Lepiej nich odkłada na ten domek a ja .........., zobaczymy. Jak nie uda mi się to zawsze jest bawienie naszych dzieci ;) :p i zajęcie się naszym domem. Szkatułko jak się wyrobisz to daj znać
-
To byłam ja oczywiście ;)
-
jesienno/zimowe starania 07.
a_guu odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tofikowa oj pisałam kochana ;) A dostałam dlatego u mnie jest przy cyklach \"za rok\". Ale jaka okropna. Oj brzuch to mnie trzeci dzień boli. Pierwszego to ja spać nie mogłam a tabletki też nie pomagały. Cóż to się ze mną dzieje to ja nie wiem :o Mąż sypnął taki tekst przedwczoraj na wieści, że nie udało nam się \"oj to znaczy, że to nie takie pirnąc w kij, spłodzic potomka :D \" -
miki powodzenia. Cholerni egzaminatorzy jeszcze utrudniają i tak nie łatwy test. Wiem coś o tym bo sama zdawałam 4 razy :o
-
Miało być TARGI :p ;)
-
A to w takim razie zajmę się jakimś sprzątankiem w domu. AAAAaaaaaaaaaaa zapomniałabym uprasować spodnie od gangu przecież dziś idziemy na tarki :D I znów dobra zabawa. Szkoda tylko, że dla męża to praca i małe będzie ze mną ale co tam znam tam kilka osób współpracujących z tą irmą tak samo jak mąż tak więc powariuję z nimi ;) A właśnie tak mi przyszło do głowy, że będę tam po raz pierwszy jako żona :D
-
cicho tu jakoś się zrobiło.
-
jesienno/zimowe starania 07.
a_guu odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobrze to podsumowałś :p ;) Ale to nie do końca tak ;) Od tego zależy kiedy zaczniemy się budowć czy odkładane pieniądze będą szły na zapłacenie podatku czy tylko na konto bankowe ;) No a własny domek jak powstanie to już żadnych ogródk do tego aby mieć bobasa ;) -
Jakieś znajomości to ja i mam bo zaświeciło specjalnie na mój ślub i do końca imprezy już nie lało ;) A mówię wam jaka była wtedy ulewa :o
-
jesienno/zimowe starania 07.
a_guu odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć babeczki!!! Oczywiście mnie tak szybko już teraz nie w głowie dzidzia ale to nie znaczy, że się mnie tak łatwo pozbędziecie :p Wczoraj mąż stwierdził, że musimy poczekać do rocznego rozliczenia z US i wtedy dowiemy się jak jego działalność prosperuje i wtedy też będziemy wiedzieli mniej więcej kiedy będziemy mogli realizować nasze plany, które oczywiście będą oczywiście przygotowaniem do poczęcia nowego życia. -
U mnie tez zastrajkowało :o szkatułko masz maila ;)
-
Tak myślę, że w całej Polsce dziś świeci słoneczko bo tu na zachodzie też pięknie :D
-
Dzień dobry dziewczynki!!!! Szkatułko napisałam do ciebie maila. Małe sprostowanie myślę, ze wyrobię się i jeszcze dziś je prześlę ;)