Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

a_guu

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez a_guu

  1. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Przeczytałam Was tak co prawda po łepkach ale przeczytałam ;) :D To prawda bardzo miło was się czytało ale jakoś nie potrafię prestawić swojego myślenia. Mam dziękować za ......... co?!!!!!!!! Nie mam za co. Tylko za to że mam rodzinę i męża. Moje odwieczne postanowienie to znaleźć pracę i ............. szukam jej 6 lat i skńczyłam na stażu :o bez perspektyw na dalszą karierę zawodową. Więcej nie piszę bo idę do tych co mnie kochają :) Resztę dopiszcie sobie sami nie koniecznie optymistycznie.
  2. Mąż znów zostawił mnie samą wieczorek :( Źle ostatnio wpływa na niego jego kuzyn. Narzeczona - wpis Demisalle o 12:42. Zacytowała tam mój wpis w jednym topiku i się zdziwiła moim zachowaniem. Otóż dziewczynki mam nadzieję, że się do mnie nie zrazicie alę chcę oznajmić NIE JESTEM GRZECZNA i potrafię powiedzieć bardzo wiele nieprzyjemnych słów. Ale to tylko w przypadku gdy ktoś lub coś mnie wpieni. Dla mnnie (zresztą dla większości) te nauki były przegięciem totalnym!! Pozdrawiam
  3. demisale tak to ja. Jak już wcześniej wspomniałam nie jestem grzeczną dziewczynką (nawet bym nie chciała być). To jest napisane delikatnie. Troszkę wyrozumiałości proszę. Wpieniają mnie takie osoby które wiedzą wszystko o wszystkim i każą płacić wg swoich cenników i brak kasy pozostawoać swojemu sumieniu. Pisałam to dość dawno ale nawet teraz jak sobie o tym pomyślę to mnie trzęsie. Nie będę się już tłumaczyć bo to jest bez sensu. Powiedziałam co powiedziałam i się przyznaję do tego. Choć prawdę mówiąc mogłabym się wyprzeć ale po co. Ogólnie jestem miła i uwielbiam taką atmosferę w okół mnie ale jak ktoś mi wlezie za skórę to już jest koniec i wychodzi ze mnie diabeł wcielony.
  4. Jezu ale miałaś piękną tą suknię, na tym jednym zdjęciu dopiera przedstawiłaś ją w całej okazałości!!!!!!! :D
  5. Które swoją drogą są śliczne!!
  6. no zdjęcia :D Mówiąc \"mam jeszcze jakieś ....\" rozumiem, że inne niż te co od ciebie dostalam :D
  7. Danusia tobie też wszystkiego naj lepszego!!!! Oj nie wierzę w to, że będziesz w stanie myśleć o nich. Wierzę w twoje dobre intencję ale nie sądzę że twoja głowa nie będzie zaprząątnięta innymi sprawami ;) UDANEJ IMPREZY DZIEWCZYNKI :D !!!!!!!!!!!!!!!
  8. ja ja chcę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Kiedyś standardowo powodzenia w pracach oby wszystko się poukładało :D Szkatułko za Ciebie też trzymam kciuki. Oczywiście daj znać jak wszystko się wyjaśni :D
  10. Cześć dziewczynki!! Kasiaczku zapewne w odróżnieniu ode mnie nie będzie cię jutro na kafe a i być może ja nie będę miała kiedy wejść tak więc dziś składam ci najserdeczniejsze życzenia spełnienia wszystkich najskrytszych (już teraz wspólnych) marzeń i aby wszystkie wasze dni (miesiące, lata) były tak pięne i radosne jak ten jutrzejszy
  11. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczynki!! Kożystam z okazji chwilowego braku znaków obecności szefa w pobliżu (zwłaszcza, że po zdażeniak przedweselnych nie żyjemy najlepiej) :p Też uwielbiam piątki zwłaszcza jak jestem na rano bo oprucz weekendu mam jeszcze pół piątku wolnego. Ale uż nie długo kończę staż i niestety weekend ędę miała przez cały tydzień :o
  12. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    ale jak zmienicie tytuł topiku to mnie tam już nie będzie bo co ja do was par postępowych zwykła pospolita połączona tanim tekstem i sposobem ;)
  13. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Co do statystyki to prawda jest taka, że przez jakiś czas był zastój bo kobiety które mogły zachodzić w ciążę (i wzasadzie zachodziły) były z niżu demograficznego. Mam znajomą w przedszkolu i mówi, że nie wie jak ma teraz sobie poradzić bo w przedszkolach porobili wielki grupy bo tyle jest dzieci. Nasze roczniki 80-82 to wyż i mając staż sama widzę ile kobiet rodzi, albo inaczej ile chodzi w ciąży. I nie powiedziałabym żeby było tego mało ;)
  14. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć dziewczynki!!!! Wy o dzieciach a ja o starych śmieciach!!!! ;) ;p U nas grzybobrania ciąg dalszy :) Wczoraj była moja mama z koleżanką i przywiozła już mniej niż ostatnio ale starczyło aby zrobić sos i ususzyć trochę. Ja niestety z powodów @@@@@ bardzo cierpiałam i mimo chęci nie pojechałam razem z nią. A pewnie bylo by więcej. Co do dzieci to - młoda mężatko - ja też nie planuję w najbliższym czasie dzidzi. Chcemy choć u nas jest to ryzykowne ale mimo wszystko pragniemy dziecka i mamy wielką nadzieję, że będzie zdrowe bo przecież mimo ryzyka jest takie samo prawdopodobieństwo powodzenia (może nawet kapkę więkse). A z tym gołąbkiem wczoraj to tylko tak mówię bo wiem, że michu jest gotowy na ojcostwo (i to widać jak cholera). A czasami jak coś go tknie to kto wie może bedzie dziecko przed domkien. Ale najpierw chcielibyśmy zamieszkać sami ale jak narazie to te plany się odwlekają bo najpierw trzeba kupić autko bo miśku potrzebuje do pracy.
  15. A tak w ogóle to CZEŚĆ DZIEWCZYNY !!!!!!!!!!!!!!!!!! :D
  16. W takim razie ja już też złożę życzenia Holly. Przedewszystkim tego czego sama sobie zamarzysz no i aby całe małżeństwo było tak piękne i radosne jak ten jedyny dzień ślubu.
  17. A dzięki ale szczerze mówiąc nie jestem za specjalnie zadowolona z tego fotografa :o Miało być 20 fot z pleneru zdatnych do albumu a jest ich o wiele mniej. Ale nie przejmuję się tym za bardzo bo już po ptakach. Wydałam kupę kasy na niego i wiem, że drógi waz tego bym nie zrobiła. Trochę wam zazdroszczę tych emocji przed ślubem chociaz sama ich nie czulam za specjalnie i do ostatniego dnia czułam się jakbym szła na czyjeś a nie swoje wesele ;) Ale te dni i te przygotowania mają w sobie jakąś magię :D
  18. Cześ ewa!! Właśnie tak pod stanik - tak miało być ;) Ja też się nie czułam i nawet dobra, że tak się stało jak się stało i musiałam, założyć jeszcze stanik. W efekcie bardzo mi podniosło biust aż jeden za szwagrów nojego męża zapytał się mnie czy zrobiłam sibie operacje plastyczną. Jak chcesz to prześlę ci foty. Bo my jeszcze nie miałyśmy okazji się poznać :D
  19. No wiesz w tym wypadku to trochę dziwne bo mnie nic nie powiedział zresztą mojej mamie też nie, ale to pewne, że będzie bo przeciez chrzesna. A połowa rodziny już wszystko wie. Jeszcze przyszła panna młoda nie wspomina mojego wesela za dobrze bo pamiętam uciekła zaraz po oczepinach z rykiem. Ach ja wiem dlaczego i twierdzę, że zachowała się jak dzieciak ;) Bo ja oddawałam swój welon tej ktora złapie. Oczywiść miałam cichą nadzieję, że będzie to moja świadkowa (i zreszta tak się stało) bo mam taką cicha nadzieję, że on pomoze ustabilizować jej swoje czucia i znaleźć odpowiedniego faceta. zwłaszcza, że sama tego chce. No a że ta przyszła panna młoda jego nie złapał (mimo iż data ustlona i są pewni swoich uczuć) poryczała się jak małe dziecko i poszła w długą ;) :p No wiesz nie przejmuję się tym tylko ja wychodzę z założenia, że jak nic mi nie mówią to nic nie kupuję do momentu aż nie dostanę zaproszenia. Jest mi przykro ale nie przejmuje się. Najlepszy jest mój mąż mówiąc \"a zkim tam będziesz się bawić????????? No chyba, że z W.\" W. to jego brat i chyba jedyny skory do zabawy a mój mąż jest przyzwyczajony do super imprez z super toważystwem bo jego rodzinka jest postrzelona (mało powiedziane) :D A na tamtym weselu nie będzie raczej takich ludzi z wyjątkiem właśnie W. i mojej świadkowej no i jej siostry. A może nawet dobrze jak nie pojedziemy przynajmniej zaoszczędzimy na tą naszą chtkę ;) :p
  20. Kiedysiu wszystkiego naj z okazji miesięcznicy - jest ona specjalna bo pierwsza ;) Wszyscy się śmieją bo ja byłam w zeszłym tygodniu chora no i w zeszłym tygodniu minął nam miesiąc. Smieją się bo że zaszkodzil mi ten miesiąc miodowy a ja się śmieję, że jego brak mi szkodzi ;) :p Ja miałam UN BRA bo tak sądzę o nie chodzi tak???? Juz opisywałam tą sytację , że odkleił się w momencie jak mój wójek wszedł do pokoju :o Teraz wiem, że migdy już go nie założę no chyba na stanik aby powiększyć bius lub wypełnić luzy w gorsecie ;) Moja mama znów szykuje się na wesele teraz jako matka chrzesna :) Właśnie wczoraj byłyśmy zobaczyć dla niej kieckę i juz ją kupiła mimo iż ślub dopiero w kwietniu. Widziałam też komplecik na mnie ale ja swierdziłam, ze nie będę kupować czegokolwiek do momentu aż nie dostanę zaproszenia. Wszyscy się zastanawiają dlaczego i dziwią mi się bo podobno ma to być duże wesele ale ja od nich nie usłyszałam ani jednego słowa na ten temat. Wydaj mi się to trochę dziwne bo ja trąbiłam na lewo i prawo o dacie żeby wszyscy mogli sobie zalatwić wolne. A oni nawet nie pisnęli mi słowem nawet tekstu \"do zobaczenia teraz u nas na weselu\" lub coś w tym stylu. Kompletnie nic. A nasza kuzynko (moja świadkowa) o byciu na weselu wie już od dawna. Przykro mi bo to mój najbliższa rodzina (wychowywaliśmy się razem jak rodzeństwo) a on po prostu omnie zapomniał i tak jest już od kilku lat. :(
  21. a_guu

    Świeżo Upieczone Mężatki

    Cześć babeczki!!! Ach ta codzienność :o Dla mnie byłaby wartościowsza gdybym miała pracę (stałą) a jeszcze lepiej jaką lubię no a przynajmniej w super atmoswerze. Podobno jak gołąb zagląda w twoje okno to zwiastuje nowinę. Właśnie zajżał jeszcze młodziutki gołąbek (jeszcze ma resztki pisklęciego opierzenia). Teraz na tym parapecie śpi :D Wiecie co jest naprawdę słodki :) Tak więc zaczynam się zastanoawiać co to będzie za nowina ;) Fakt, że moje kochanie coraz poważniej myśli o maluszku ale z drógiej strony najpierw chcieliśmy chatkę puchatka ;) A może ta mała nowina to jakiś mały domek??? :p Raczej nie realne bo nas na niego nie stać zwłaszcza, że musimy kupić auto bo to co mamy niby jeszcze jeździ ake cholera wie jak długo pociągnie przy takim tempie i takiej nodze jaką ma mój mąż, no i ja też ;)
  22. A ja fotek nie dostałam od Nobi :(
  23. Cześć dziewczynki!!!!!!!!!!! Holly ja również poproszę o foty :) Piszę tak wcześnie bo nie wiem czy będę miała później czas. Ach ten koniec stażu mnie wykańcza ;). Nie dosyć, że chodzę non stop na rano (albo jestem chora i nie potrafię wywlec się z domu) i nie mogę załatwić wszystkich spraw poślubnych to w pracy mi trują o okazanie aktu ślubu bo szef już pozmieniał wszędzie moje nazwisko i tylko w kadrach wszystko jest na stare nazwisko
×