a_guu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a_guu
-
Co do gotowania to pałeczkę przechwyciłam ja. Mieszkamy z moją mamą ale ona nie jada w domu więc nie gotuje. Mój misiek to głodomorek i nie toleruje zup tak więc ich nie gotuję. Lubię gotować dla niego bo wiem co mu smakuje a najczęściej to on doprawia bo ma lepsze wyczucie niż ja.
-
Hej Kiedyśku!!!! Więc z wykształcenia jestem: 1. średnie - technik ekonomista, spec. rachunkowość i rynek rolny 2. policealne - informatyk, spec. grafik, programista Cieszyłam się jak się dostałam do ekonomika bo ta akurat szkoła była jedną z najlepszych, łatwo (w miarę) tam się dostać bylo ale gożej utrzymać a ja nawet w niej zdałam maturę ;) Mieszkam w województwie o bardzo rozwiniętej działalności rolniczej i wszyscy mieli nadzieję, że bez problemu dostanę pracę przynajmniej na początek, żeby opłacić studia, ale niestety nie tak łatwo. Brak pracy = zakończenie nauki na tym poziomie. Jakimś cudem uzyskałam pieniądze na szkolenie ale nie starczyło by na stubia więc policealna szkoła. Miałam nadzieję, że p niej będzie ciutkę łatwiej zresztą poszukiwany kierunek. EEEeeeeeeeeeech i tak klapa. I tak się błąkam od zakładu do zakładu i pracuje po parę miesięcy (najczęściej 3)
-
Filipka to wy nadziani jesteście ;) Szkoda, że my tak musimy z tródami do wszystkiego do chodzić w pocieczołach. U nas nie jest tak wszystko poukładane, a może i dobrze. Temt kupna samochodu jest dla nas bardzo ciężki bo trzeba go zmienić ale po pierwsze nie chcemy tamtego się pozbywać (obydwoje bardzo kochamy afly), ale w pracy mojego męża jest potrzebny samochód z małym przebiegiem a temu już nakulaliśmy.Po drógie składamy grosz do grosza na jakąś chtkę puchatka a kupując auto musimy nadszarpnąć nasze oszczędności. Inaczej by było gdybym ja pracowała ale jak narazie siedzę na stażu a tu niestety nie płacą za wiele :o Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Kochamy się ogromnie i jak narazie nie sprawia nam problemu takie życie bo przecież większość polaków tak żyje (a niejedni gorzej). Wierzę w to, że wszystko będziemy mieć co chcemy chociaż mielibyśmy na to czekać.
-
Witam dziewczynki!!!!! Ktoś mówił, że którejś szefowi odbija i nie ma kiedy z nami pogadać na kafe. No mnie też to się przytrafiło :o Jesień im odbija równo. Nie dosyć, że mam kupę roboty to zadaje mi jeszcze więcej :o Co ja jestem robot? Nawet jeść mi nie każe bo się lenię :o Ja tu jestem tylko na stażu i na 100% mnie nie zostawią i nie mam zamiaru się przepracowywać. Mam nadzieję, że w przeciągu 2 tygodni znajdą jakąś pracę i spierdzielam z tą
-
Moniko powiem Ci szczerze, że tak jest mi jej szkoda, że nawet ostatnio założyłam ją ;) ale tak tylko żeby się zorientować ile przytyłam w przeciągu tych trzech tygodni i wynik jest okropny :o Na weselu kiecka była mi luźna (pas opierał się na biodrach) a teraz ledwo mogę się dopiąć :o a i stwierdziłam, że nie potrzebnie miałam koło bo bez wygląda niemal identycznie a było by mi trochę wygodniej bo obcasami chaczyłam i nie (bo miałam małe koło).
-
Ja też, ja też!!!!! :p ;) Jestem mężatką ponad 3 tygodnie i oprucz tego, że chodzimy wiecznie roześmiani to nic się nie zmieniło, no może seks sest jakiś taki lepszy (?!) ;) Już niebawem planujemy swoje piewrwsze większe zakupy, bo to nas nie ominie. A na nową drogę życia nowe autko się przyda. :D
-
A ja fotek nie dostała od eth :(
-
u nobi to standard sama nie wiem czy moje do niej doszły bo mi cofneło
-
Jestem jestem ;) Cześć i dobranoc!!!! Niestety nie miałam czasu w pracy aby wejść choć na chwilkę ale mam nadzieję, że jutro dam radę. kini śliczny ten wachlarz. Zaczynam tęsknić za tymi przygotowaniami ;) ale samego wesela nie chciałabym jeszcze raz przeżywać bo byłam tak potwornie zmęczona, że się modliłam o to aby goście sobie wreszcie poszli. Do napisania. PS wszystkiego naj świeżym mężatkom
-
Weszłam się przywitać i uciekam bo mam gości. Oglądamy dziś poprawiny bo wesele oglądaliśmy w zeszłą sobotę i byliśmy posikani ze śmiechu :D Do poniedziałku
-
Cześć dziewczynki ale się wczoraj rozpisałyśmy ostatnio to normalnie wręcz nieprawdopodobne ;) Kini u mnie na szczęście nikt nie przyszedł tłuc szkło choć jedna sąsiadka mi groziła. Ale na całe szczęścienie nie kodkusiło ją ;) To jest bardzo stary zwyczaj. Nie miałabym nic przeciwko gdybym mieszkała w domku jednorodzinnym, ale ja mieszkam wbloku i po pierwsze strasznie by się niosło na klatce schodowej, po drógie wódke miałam u znajomych więc i tak bym nie ogła dać tłuczącym ;) No i już nie wspomnę o sprzątaniu całej klatki bo na pewno wszystko pospadało by na dół bo mieszkam na czwartym piętrze.
-
Więc tak dziewczynki, topik założymy ale dopiero jak wszystkie się pobiorą. Wtedy tak dla zabawy mozemy założyć na ciążach czy tu na ślubach taki topik. A ten zostawimy następnym pannom młodym ;) bo my to już stare będziemy ;) Oczywiście aby nie zniknął możemy go podtrzymywać może przyjdzie ktoś nowy i się z nami zaprzyjaźni :) Kasiaczku kiedyś na pewno ale cholera wie kiedy. Wszystko właśnie chodzi o to, że jeżeli chcemy dzidzi to musimy stwożyć mu warunki a tego nie jestem w stanie zrobić jeżeli mieszkamy z moją mamą na jednym piętrze. Mama jest mamą i na pewno pomorze ale nie będziemy się dogadywać jeżeli ona będzie we wszystko wtykać nos. Piętro załatwiło by sprawę ale na to trzeba pieniędzy a tego nie będzie jak będzie dzidzi. Koło zamknięte :o
-
Teraz idę z mężem na ten obiecany obiad ;) już mi ślinka leci. Do napisania mam nadzieję..........., jutro ;)
-
tiki - ryczę bo chcemy obydwoje ale z moją mamą i dzieckiem to tak jak samobujstwo. Jest okropnie nerwowa jak przyjdzie do tego nocna pobódka bo wstaje na każdy szmer, to będzie jeszcze gożej. A to tylko źle wpłynie na mnie i na dziecko!!!!! holly może razem założymy jakiś topik w stylu dzidzia ale za parę lat ;) ????????????
-
Ja juz ryczę, twoje zabranianie powoduje, że się śmieję przez łzy ale one są silniejsze :o
-
ale my nie chcemy wynajmować bo mieszkanie mojej mamy jest spore bo 60m2 na nas trzech i już bez rodego stwożenia ;) (mój kochany piesek już odszedł) a te pieniądze z wynajmu wolimy odkładać na domek. W planach mamy za dwa latka kupić dom sle nie wiem jak to wyjdzie. Dopiero wtedy możemy pomyśleć o dzidzi kiedy mamę ulokujemy np. na parteże a my na piętrze. Ech, że też mama sobie kogoś nie znajdzie tylko tak sama jakten palec. Wtedy nie było by żadnego problemu.
-
Fajnie u mnie oprócz mnie i męża nikt nie wspomni o tym :o Wszyscy mówią, że się cieszą jak któraś zajdzie w ciąże no ale co innego mają mówić. Prawda jest taka, że chyba nikom się nie spieszy do bycia babcią czy dziadkiem w moim otoczeniu oczywiście. Ja jestem jedynaczką więc logiczne, że moja mama po raz pierwszy, ale u teściów po raz trzeci. Teściowej się nie spieszy bo już ma dosyć bawienia wnuków najwyraźniej :o
-
To kasiaczku powodzenia. Jak ja bym chciała, alwe rozsądek mówi nieeeeee bo nie mamy własnego mieszkania a moja mama to nie madaje się do wspólnego mieszkania z dzidzią :o Jest za nerwowa i wszystko jej przeszkadza Zaraz będę ryczeć :o
-
tiki :D Przecież nie będę przeglądać wszystkie tematy w poszukiwaniu was tylko tak jakoś weszłam zobaczylam kwiecień i tak skojażyłam z wami ;) A jednak dobrze bo jesteś tu ;)
-
dokładnie \"Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007\" I już zostanę tu sama???? :(
-
Dwie kreski na teście- KWIECIEŃ 2007
a_guu odpisał Izawik na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mx i tiki żądam abyście do nas też zaglądały regularnie ;) :p Bo ostatnio nas tam mało i sama tam siedzę bardzo często :( Ja się tak nie bawię wszystkie się poprzenosiłyście a ja cio????? Chyba założęnowy temat \"dzidzi może za dwa lata\" :o -
Ja wiem gdzie siedzą mx i tiki :D Oczywiście na ciążowej :D na \"termin na wkiecien 2007\" Ale mam satysfakcję że je podkablowałam ;)
-
Cześć dziewczynki!!!!!! Ja niestety dziś zabiegana w pracy dlatego tylko wpadłam się przywitać. Kini Ty wiesz, że cieszę się z Tobą ;) dla wszystkich Może wejdę później P.S. Mój mąż zabiera mnie dziś na obiad do restauracji :D Ciekawe co w niego wstąpiło??? :p
-
Mało nas, mało nas do pieczenia chleba.............. ;(
-
:D