a_guu
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez a_guu
-
to go pociesz, że jak teraz nie będzie w nocy wstawał, bo masz jakieś zachcianki to nic go nie ominie bo jak się dzidzia urodzi to będzie to nieuniknione ;) :D
-
GRATULACJE TIKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -------->dla dzidzi i przyszłej mamusi :D
-
no tiki jest?????????????? agatko wyprzedziłaś mnie :p
-
Natalio oczywiście ja poproszę foty przecież wiecie, że uwielbiam je oglądać :D Tiki pewnie, ze chcemy co nic nie mówisz. Teraz szybciutko gadaj bo mnie ciekawość zaraz pochłonie ;)
-
Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i jeszcze jedno WSTAWAĆ śpiochy bo teraz jeszcze można oddychać a potem będzie już gorąco i nie będzie czym.
-
Witam was dziwczynki!!!! Ach jak bym najchętniej siedziała w domu, nie chce mi się chodzić do tej pracy zwłaszcza teraz przed ślubem. Dziękuję za panięć to ja szukałam sukni ale już kupiłam, ta jest śliczna ale ja chciałam do kolan i za taką chodziłam tyle czasu i taka wisi już u mnie w domu ;) za pamięć.
-
kini trzymaj się i staraj się nie myśleć tyle o tej sytuaji w domu. Ja Ci powiem, że mnie naorawdę pomaga moje tofanie. Gdyby nie on to nie wiem co by było dalej.
-
Narzeczona moja kuzynka w styczniu szła do ślubu tylko osłonięta szalem. Wiesz jak nie będziesz miała zdjęć na dworze albo jak jednak będziesz miała ale nie będzie zimowych temperatur to da się wytrzymać. To tylko kawałek z samochody do kościoła i powrót no i z samochodu na sale. Dasz radę. A płaszczyki też mnie się bardzo podobają i czasami tak sobie myślę, że mogliśmy wybrać późniejszy miesiąc bo w sierpniu trudno założyć płaszczyk :p Ale teraz nie zamieniła bym na inny bo nie chciałabym jeszcze tyle czekać.
-
A już nie wspomnę, że mojej mamie nic się nie podoba. Wszystko co robimy to źle. Ile razy nie ma mojego tofanie to mnie uczy jak mam z nim postępować no co mu pozwolić a na co nie - to znaczy na wszystko mam mu nie pozwalać :o Czego nie zrobimy to jest źle!!! Po prostu koszmar. Po ślubie chcielibyśmy się wyprowadzić bo ona nam z butami w nasze życie wejdzie :o
-
Kini nie ma lekko myślisz, że ja mam lepiej??? Moja mama nam zrobiła awanturę, że bieżemy takie a nie inne obrączki aż babka co nas obsługiwała była w szoku. Wzieliśmy te co chcieliśmy a moja moma się obraziła :o Po jakimś czasie jej przeszło. Do tego wszystkiego tak podchodzi stresująco, że się nauczyła polić (ponownie zresztą po kilku latach nie palenia) i jak ma się na nas wuładowywać to idzie na balkon i pali (bo u nas w domu nie wolno palić - zasada mojej mamy)
-
ja też twierdzę, że powinien mieć coś co będzie kolorystycznie pasować do tych złotych chaftek. Myślę, że perełki będą pasować ale ja bym się zdecydowała na złoto jednak.
-
A czy ja też mogę prosić o fotki????
-
wi podobno kamizelka i krawat powinien dyć dobrany do kolorystyki sukni pannay młodej. Nie wiem czy trzeba się tak ściśle trzymać tej zasady. Słyszałam też, że buty dobiera się do dodatków (jeżeli garnitur nie jest czarny). My stanęliśmy na głowie, żeby tak było ;) :p
-
cześć dziewczynki Nie wiem co mi się porobiło ale wszystko się zmazało :o A pisałam, że nareszcie znalazłam czas aby się z wami przywitać i że nie mogę się doczekać już tego mojego wesela ;) Czy słyszałyście o tym, że we wrześniu mają być znów upały a temp. może dojść do 40 stopni?? Mnie nie chce się w to wierzyć to tak jak pewnego lata miał padać śnieg w sierpniu ;)
-
Dobra dziewczynki pogadałam troszkę a teraz idę do kosmetyczki a niech mnie trochę tam podusi na tej twarzy ;)
-
Narzeczona u nas za poradnię się nie płaci to jest już w cenach nauk. My zrobiliśmy tak, że zdobyłam nr telefonu do tej babki z poradni i jej mówiłam przez tel. że nie mamy kiedy przyjść bo ta poradnia otwarta tylko w piątek a ja chodzę cały czas ostatnio na popołudniu do pracy (wierutna bzdura) a 5 sierpnia ślub i takie tam kazała przyjść chociaż jednej osobie już nie musieliśmy iść razem. Potem przypomniałam jej o sobie na spotkaniu i po pierwszej wizycie mieliśmy karteczkę :p ;)
-
Oj zabulino już po mału się przyzwyczajam, że ze wszystkim mam pod górkę. Jeszcze ktoś mi w robocie kłody podkłada :o aaa tam szkoda gadać
-
Agatko gratuluję i też zazdroszczę choć cena porażajaca :o my za nasze mieszkanie 59,6 m2 zapłaciłyśmy (a raczej mama zapłaciła ;) ) 55000
-
hej łobuzice ;) no jestem w domku z dala od poj.....go szefa a właściwie podszefa. Wiecie co ten kretyn wymyślił??? Nie dosyć, że mam tylko 6 dni urlopu, opłacony wyjazd poślubny i tydzień przed weselem mam (a właściwie miałąm mieć) na rano to ten kretyn wstawił mnie na ten ostatni tydzień na popołudniu i powiedział, że jak chcę miećpopołudnie wolne to muszę wziąść urlop bo nie zezwala na zamianę :o A że ja muszę mieć tą piątkową popołudniówkę wolną to wzięłam urlop na piątek i poniedziałek we wtorek idę do pracy na popołudniu a wśrodę (dalszy ciąg urlopu) wyjeżdżamy nad morze Co za idiota
-
tak prawdę mówiąc to mógł to być już zarodek 1,5 miesięczny jak by był. Dlatego ginio chciał zrobić usg żeby się upewnić. Ostatnio brałam różne leki także hormony i nie miałam z tego powou okresu tylko lekkie plamienia więc mogło być podejżenie. Ale teraz muszę do domciu to odespać bo jestem wykończona tą nocą. AAAaaaaaaaaaaaaaaa były taż wątpliwości bo taką sytuację miałam tylko raz w wieku 11 lat (tak około) a że to były początki to tak mogło się dziać.
-
nie wyobrażasz sobie ile jest we mnie spokoju już teraz bałam się czy załatwimy tą licencję bo ksiądz robił problemy ale teraz to już luzik. Już niebawem nie masz pojęcia jak się cieszę i nie mogę się doczekać.
-
no nareszcie no was dotarłam tylko standardowo już się nagadałyście ;) Jak ktoś mimochodem czytał mojego posta dzisiejszego i jest ciekaw co tam ze mną to mówię, że niestety no i stety nie jestem w ciąży a nocne samopoczucie to nie poronienie ani komplikacje. Trochę odetchnęłam bo się naprawdę martwiłam. ja bym nie wytrzymała takiej sytuacji jak bym poroniła. A co do kłutni z facetem to pod tym względem moje tofanie jest naprawdę tofane ;) Jakieś 2 tygodnie temu panikowałam bo nie mieliśmy tej licencji i innych tam drobiazgów i wszystko szło pod górkę :o jak był temat ślub to ja reagowałam jak poparzona a moje tofanie na to......................nic po prostu nic, jeszcze czaseem słyszę jego tekst \"spokuj, dobrze?!\" :Don mnie tym tekstem poprostu rozbrajał no już nie wspomnę jak spokojnym tonem. My jakoś więcej kłuciliśmy się przed zaręczynami teraz jak przystało na zakochanych zachowujemy się tak jakbyśmy znali się zaledwie dwa miesiące ;) :p
-
Cześć dziewczynki!!! Ja dziś umieram :( W nocy nie spałam bo z bólu to aż łaziłam po ścianach ( to znaczy chby się czołgałam bo nie miałam siły ustać na nogach. Dziś się zaczęła moja morderka z ciotką w czerwonym kabriolecie ;) Dziewczyny wieżcie mi ja aż w kiblu pół nocy spędziłam przytulona do sedesu (wiecie o czym mówię). Pierwsze pytanie mojej mamy czy nie jestem w ciąży bo ja nigdy tak nie reagowałam na te dni :o Aby być wszystkiego pewna idę zaraz do ginia ciekawa jestem co mi powie. Czuję, że nie starczy mi sił aby męczyć się jeszcze tyle czasu w tej pracy.
-
Jeżeli chodzi o mnie to teraz robię to co mi się podoba i nie koniecznie muszę wdzięczyć przed klientami. Szkoda tylko, żeto tylko staż i nie mam mozliwości zatrudnienia niestety. Ta więc ja nie mam planów zawodowych a w tym naszym zad..piu to nie ma o czy marzyć a o studiach też po mału przestaję myśleć bo mnie na nie nie stać tak po prostu :o Taki pieski los :o