hanio.k

aneta polecam butle z tommee tippee, technika ssania jak przy piersi, moj ruben od poczatku zalapal mimo ze wczesniej nie znal ani smoka, ani butli, 4 miesiace jadl wylacznie z piersi. tatonka, na poczatku bedzie troche za duzo mleka, to normalne, ale po kilku dniach powinno sie unormowac, organizm sie przystosuje. przez te kilka dni mozesz pic 2x dziennie herbatke z szałwii, to obniży laktacje. kupilam dzis bebiko na noc, jakies specjalne takie, zobaczymy jakie beda efekty bylismy zis z rubenkiem na zakupach w auchan, wsadzilismy go w foteliku do wozka i byl taki grzeczniutki, normalnie szok! zawsze w wozku (normalnym) robil awantury, a tu rozgladal sie na wszystkie strony, kopal w zakupy i w ogole, zabawa przednia. miło :)

czesc no u nas odrobinke lepsza noc po tej butli, od 19-24 spal, no a potem juz gorzej, pobudki o 2, 5 i 7. czyli jednak troche lepiej na tej butli... to pierwsza noc, zobaczymy jeszcze jak dzis i w weekend. karenina, w sumie w jezyku niemowląt pisali, ze niemowlętom bardzo duzym dobrze jest wczesniej podac jakies jedzonko, a Twoj do malych nie nalezy... u mnie jesli butla wieczorem duzych zmian nie przyniesie, to w przyszlym tyg sporbuje z sin lackiem.

Nadyia, bedzie dobrze, musi byc! a ty szczepilas przeciw pneumokokom? czy nie? jakkolwiek jesli to zostanie wykryte, to juz 3/4 sukcesu, bo wiadomo co leczyc. trzymam \"z Górą\"! seiene, dam znac. na razie spi juz 2h i tylko raz \"miauknął\" przez sen. no a z lekarzami to jest tak.... wiadomo ze piers jest najlepsza. ale tez samopoczucie matki jest bardzo istotne, bo jak masz sie z sercem zajmowac maluchem, kiedy jedyne, na co masz ochote, to go \"zamrozić\" na pare godzin i wreszcie sie porzadnie wyspac? lekarze tez sie boja, szczerze mowiac, proponowac cos innego, bo jest straszna nagonka na to karmienei naturalne, az za duza moim zdaniem, takze kobiety ktorym sie nie udalo maja wyrzuty sumienia. mi nawet w szpitalu dali oswiadczenie do podpisania, ze zostalam poinformowana o korzysciach plynących z karmienia naturalnego... szopka jakas z tego wychodzi powoli. byle nie dać się zwariować. dam znać czy u mnie zadziała, czy nie, jesli zadziala, to bede sie cieszyla, a jesli nie, to przetrwam jakos ten miesiąc jeszcze i dobranoc :)

seiene, tez myslalam ze bede twarda, ALE te moje studia wymusily butelke, a jak butla juz w domu jest to zawsze latwiej sie przełamać. Więc lepiej zeby w ogole nie było :P no a teraz od tygodnia RUbia naprawde kiepsko spi, co 2h się budzi, a na dłuższą metę to jest nie do wytrzymania, jeszcze gdybym nie miala nauki, a tak wieczorami muszę sie uczyc... A jak jestem taka padnieta, to nie da sie, naprawdę. dlatego chce pokombinowac z czyms dodatkowym, sloiczkow jeszcze napewno nie dam, dopiero jak skonczy pol roku, ale sporbuje to wieczorne mleko no i sin lac, jesli mleko nie wystarczy. dalabym od razu sin lac, ale tez chodzilo mi o to, zeby tak jak jestem na studiach i wieczorem butle dostaje, zeby tak na codzień było, zeby bylo częścią wieczornego rytuału, wystarczy ze ma nowe miejsce, jak do wrocka jedziemy, niech juz cala reszta bedzie taka, jak codzień... Ale jesli butla na noc nie zadziala, to oleję ;) i będę dawać kaszkę na obiadek :P

bunia, z tym 100 minut ssania to jakaś ściema. u mnie Rubi tez teraz bardzo szybko sie nadaja, 5-15 minut maks. pokarm jest inny, bo jest to juz ten \"późniejszy\" pokarm - który wchłania się w całości, więc mogą się też pojawić dużo rzadziej kupki (ale w 7 dobie trzeba prowokowac czopkiem, jesli kupki nie ma). a jesli chodzi o @, to u mnie 1 tez byla taka jak piszesz, 2 i 3 juz normalniejsza, ale to tak... pierwsze 24h krwawienie jest naprawde bardzo mocne i te \"odchody\" takie mocno krwiste (przed porodem mialam bardziej sluzowate), w drugiej dobie krwawienie juz zdecydowanie slabsze, a w 3 dobie juz wlasciwie wkłądki mozna uzywac... i zero bólu, hurra! jeśli chodzi o te ząbki, też już się zastanawiałam, ALE: Ruben się nie ślini, nie gryzie, je bez problemów, dziąsełka nie są spuchnięte... tylko mocno ssać zaczął, wszystko co popadnie, a najchętniej kocyk, ale nie zdaje mi sie zeby to mialo jakis zwiazek z ząbkami? no i temperaturka tylko wieczorem? i takkie potężne rumieńce na twarzy wtedy ma...

trzeba próbować wszystkiego... każde dziecko jest inne i to co u jednych dobrze działa, u innych wcale. także kareninko, zobaczymy jak tam nasze maluchy zareagują na \"nowości\", ja dziś wprowadzam butlę na noc, zobaczymy z jakim skutkiem. Daję Rubenkowi kilka dni na przyzwyczajenie się, z resztą w weekend studia więc i tak dostanie butlę na noc. Jak nie, to wrócę do karmienia samą piersią, a w ciągu dnia podam mu sin lac. jak coś zadziała, dam znać :) martwi mnie natomiast fakt, że Rubi wieczami miewa podwyższoną temperaturkę. 37,3 a wczoraj nawet 37,9. Po kąpieli karmię i po jedzeniu już temperatura spada do 37, a wieczorem 36,2. Nie wiem co o tym myśleć. Może po szczepieniu? ale szczepienie miał w piątek...

acha, adu, no niby tak, ale przeciez tez sie zdarza ze na tabletkach ktos w ciąże zajedzie. chemia naszego organizmu rządzi się własnymi prawami, jakkolwiek. nie ma 100% skutecznej metody antykoncepcyjnej. chyba ze sterylizacja...

olam ja karmie ale @ juz mam (teraz trzeci raz) - chociaz moze mam z okazji tego, ze bralam tabletki anty przez jakies 3 tygodnie....

Nadyia, kurczę, przerąbane... powodzenia... pszczoolka a może to skutek uboczny Azalii? też sie zdarza. jakkolwiek rob test szybciutko, bo jakbys rzeczywiscie byla w ciąży, to azalię bedzie trzeba odstawic ;) u mnie po porodzie są niebolesne miesiączki, hurra. przed ciążą jechałam na ketonalu forte, zeby wyrobic. bo byla masakra... i co 28 dni, tak jak przedtem, wiec bede musiala sie usmiechnąć do kalendarzyka, przed ciążą stosowałam z 100% skutecznością (najpierw anty, potem pro - ciążową). tylko musze sobie przypomniec jak to działało ;) bo nienawidzę gumek, takze tatonka - wiem co czujesz!

ci powiem ze tez zamierzam w ten sposob pokombinowac, bo RUbi cos ostatnio kiepsko w nocy spi, a ja musze sie uczyc, na razie planuje sprobowac z butlą na noc, a jak to nie pomoze, to w przyszlym tygodniu bedziemy kombinowac z sin lackiem

karenina, a możę spróbuj na razie sin lac, bezmleczny i bezglutenowy - na razie w ciągu dnia (ale to jest od 5 miesiąca, jakkolwiek za pare dni przeciez konczycie 4?). Zauważyłam że Rubi lepiej spi, jesli wiecej w ciągu dnia je, gromadzi kalorie, czy coś. Wiec sprobuj w ciagu dnia i zobaczysz, moze Marcinek bedzie spal lepiej? Bo na noc kaszka... tez sie dzieciom gorzej spi, jak maja tak mocno "zacementowany" żołądeczek, tym bardziej że M nie jest przyzwyczajony do czegokolwiek poza cycusiem... A nawet mleko modyfikowane jest bardziej kaloryczne (moze butelke mleka na noc sprobowac?)

witajcie, czerwcówki :) dzięki za miłe słowa w imieniu Rubenka - rzeczywiście jest wierną kopią mamusi :D kochany mój. mam pytanie do tych z was, ktore maja starsze dzieci - jaką różnicę wieku polecacie? widzialam, ze ktores tam ma 2 lata, na razie taka roznica u mnie \"na topie\", ale nie wiem, nie wiem...

Tatonka, golarka super. Chociaż na nogi mi nie wystarcza, ale jestem rozpieszczona przez wosk, wtedy nogi gładziutkie jak pupcia niemowlaczka, a tu jednak coś tam czuć. Nóg nie goli tak dokładnie jak golarka jednorazowa - ale za to nie zacina ;) do pach i bikini rewelacja, Adu, Nie wiem jak u nas w firmie, czy jest miejsce dla jakiegoś dziennikarza, ale na pół etatu pewnie łatwiej niż na cały. Szczerze to nie mam pojęcia, bo byłam tam ostatnio prawie rok temu, a wybieram się znów za 3 lata najwcześniej ;) Spróbuj się skontaktować, oto namiary: Radio CCM ul. Jana Pawła II 2 44-100 Gliwice tel.: 032 238 87 47 W aglomeracji też nadajemy, więc może akurat się uda? I nawet jeśli teraz nie, to wiem że szykują się jakieś nowości, więc za jakiś czas możesz spróbować ponownie Lipenka, o kurczę... Chyba będę musiała to jeszcze przemyśleć, bo też mam studia na głowie jeszcze... I też zajęć nie opuszczam (no, raz mi się zdarzyło, jak byliśmy na urlopie), więc rozumiem o czym piszesz. Myślisz, że 3 lata różnicy będą lepsze? Może rzeczywiście, starszy może pójść do przedszkola na pół dnia... No, a od kiedy Ruben zaczaił smoka okazuje się, że potrafi sam zasnąć - na razie w wózku mimo wszystko, bo jest ciemniej, a spialnia nasza zalana słońcem (okno dachowe)

Shamanka, pewnie, że jest się czym cieszyć - rozumiem, bo u nas są okna niby nowego typu, ae takie powiedzmy, drugiego gatunku - bo mieszkamy na stryszku, który nie miał być wcale zamieszkany, miał być takim typowym strychem, więc teściom nie wydawało się stosowne żeby wydawać kasę na jakieś super okna na takie gospodarcze pomieszczenie. I niby w zimie można otworzyć, ale nie są szczelne, więc trochę wieje, domyć się tego nie ma, bo szyby maja jakieś błędy... no masakra. Ale dobrze że są. za to dachowe mamy nowiutkie, a co z tego - teściowie palą węglem i też mam ciągle czarne :D Olam Po prostu weź głęboki oddech i wyluzuj :) i pomyśl sobie, że dostaliśmy od Pana Boga najlepsze dzieci pod słońcem :)

Lipenka Widzę, że między Twoją drugą a trzecią córą jest 2 lata różnicy - powiedz mi proszę jakie widzisz plusy i minusy takiego odstępu między dziećmi, ja sobie tak myślę, że właśnie taki odstęp chciałabym mieć, ale zbieram jeszcze opinie ;)

na pocztę przesłałam kilka zdjęć naszego Rubenka :)

tutejsza możliwe, możliwe...

kurczę i trzeci raz muszę napisać, bo ciągle zapominam - na pocztę wysłałam kilka zdjęć Rubenka z Wrocławia

tutejsza miałam na myśli takie sadzanie wymuszane - podpieranie poduszkami, sadzanie w spacerówce, byle tylko siedział - a ten wynalazek to podobno ma ćwiczyć mięśnie i jest zaprojektowany specjalnie z myślą o dzieciach które jeszcze nie siedzą.

Olam mój Rubi jest tu najstarszy a dopiero od 1,5 tygodnia się przewraca... I to też tylko jak ma ochotę, 3 razy się obrócił i kilka dni znów się nie obraca... w żadnym przypadku dzieci porównywać nie można, każde rozwia się w swoim tępie i nie ma co się denerwować, zmuszać - przecież dziecko też wyczuwa, że się czegoś od niego chce, a ono nie potrafi... i wyczuwa nasze niezadowolenie, kiedy tymczasem ono nie jest po prostu gotowe jeszcze. błędne koło. Trzeba sie cieszyć każdym dniem, zdrowiem dziecka i jego dobrym hmorem, podziwiać każdą małą nową umiejętność i się z niej cieszyć. A ani się nie spostrzeżesz, kiedy Twój Pawełek zacznie biegać :) poza tym większość dwulatków jest na podobnym poziomie rozwoju (ma podobne umiejętności) - z czego wynika, że nie jest istotne kiedy dziecko zacznie siadać itp. oczywiście nie mówię tu o zaburzeniach czy stanach chorobowych, ale o z drowych dzieciaczkach!

u nas dziś kolejny piękny dzień, ale chyba ostatni w tym roku, od jutra ma zacząć padać no i cóż, prawie połowa listopada, pewnie będzie trzeba czekać na zimę... Ale pogodna zima lepsza niż plucha, mżawka (nigdy nie wiem jak to się pisze ;) ) czy ulewy. Więc czekamy na zimę taką z 2* mrozikiem, śniegiem i słoneczkiem. pożyczyłam dziś od znajomych BUMBO - nie wiem, czy się z tym spotkałyście, w Polsce to nie jest w ogole popularne, a szkoda, po prostu rewelacyjnie wpływa na kształtowanie mięśni. Nie wiem. długo napewno bym nie pozwoliła siedzieć w tym synkowi, ale póki co - Rubi jest w bumbo zakochany ;) http://www.bumbobabyseat.com/

poza tym wypróbowałam taki trik - młody \"szuka\", ale smoka nie chce... No więc ja mu podaję palec własny, on zaczyna ssać, a ja boczkiem smoka to buzi... I gra :) śmiesznie, co? lecę spać bo kurczę znów się nie wyśpię :O

karenina, no więc właśnie, właśnie... Jeśli chodzi o oporność Rubenka, to cóż... miesiąc mu to zajęło. Jak jechałam na 1 zjazd, to - chyba nawet Ci pisałam - załapał. 1 raz. A dziś drugi :D a już myślałam, że smoczki przekażę kumplowi Rubenka, Piotrusiowi :D

karenina, ostatecznie wolę dziecku dać smoka niż być co wieczór muldana przez godzinę... Rubi zasnął, smoka wypluł i wszyscy są szczęśliwi. A w smoczkach to, co mi się nie podoba, to dzieci które non stop mają zakorkowaną buzię, co innego dać na ten kwadrans czy dwa, kiedy dziecko zasypia, a co innego uzależniać maluszka od smoczka :) poza tym jestem własnie na etapie planowania jak przejść z karmienia piersią na stałe pokarmy (fajny schemacik znalazłam w książce "język dwulatka" tracy hogg) - i tak myślę, że jak po ukończeniu 6 miesięcy zacznę Rubenkowi podawać stałe pokarmy, to 3 miesiące chciałabym poświęcić na to rezygnowanie z piersi na rzecz nowości, a od 9-12 miesiąca karmić piersią wyłącznie rano (z tym, że głowy nie dam za to, że nie skończę karmić wcześniej - keidy Rubi skończy roczek planuję darować sobie wszelką antykoncepcję, może jeszcze nie starać się jakoś mocno o dziecko, ale jak się pocznie, to płakać nie będę - starania chciałabym zacząć gdzieś tak w sierpniu - no a chcę żeby organizm też się zregenerował trochę) lecę bo mój smok coś marudzi

a u mnie dziś rewolucja... Ruben załapał smoka, normalnie szok. tak zupenie nieoczekiwanie... tylko dzis mial strasznie mocne \"ssanie\" i kciuka tak męczył, że aż dźwięczało. I sobie tak myślę - a może mu smoka? no i załapał! I wieczorem ze smokiem zasnął, i to dla mnie wielka ulga, bo tak to robilam za żywego uspokajacza, niewiele jadł, tylko sobie muldał. A mnie to wpieniało niesamowicie :) lecę na kolację, bo pan mąż zrobił, trzeba korzystać :D