hanio.k

my generalnie bardzo gry lubimy - a nasze ulubione to rummikub, scrable, bohnanza, blokus... kurcze, chyba dzis naciągnę męża na jakąś gierkę ;)

niestety troszkę za daleko mam... a w trójkę zdecydownaie lepiej gra się niż w dwójkę, co? a w czwórkę to w ogóle, wyższa szkoła jazdy ;)

karenina, ja też chcę w scrable, ja tez!

hehe, a u czerwcówek już jest jedna mamusia w drugiej ciąży :) termin na 9 lipiec :) ale faaajnie, co?

no nie... nieźle, pierwsza z nas w kolejnej ciąży - dopiero teraz doczytałam. Serdecznie gratuluję, z wszystykimi rodzicami, z którymi rozmawiałam, a którzy mieli dzieci rok po roku, byli z tego faktu bardozadowoleni. wiadomo ze na początku jest ciężej, ale potem dzieci jakby nie było, bo zajmują się sobą ;) serdecznie gratuluję raz jeszcze i aż mi serducho szybciej bije, bo w zeszłym roku ja byłam \"lipcówką 2008\', no wyszedł czerwiec, też fajnie... cieszę się z Tobą i życzę duuużo, dużo sił i zdrowia i jedz mnóstwo witaminek etc ;)

dasia, moim zdaniem najlepiej pojsc do sklepu i wyprobowac, gdzie się dzieciaczkowi siedzi najwygodniej. bo tak to trudno wybrac... i pomacać, jaki materiał, a dopiero potem kupowac

u mnie coś brzuszek okresowo pobolewa. ciekawe, dwie ostatnie @ w ogóle mnie nie bolały, a teraz czuję, że się zbliża (toretycznie w poniedziałek), ciekawa jestem jao to będzie... Przed porodembolało fatalnie, na ketonalu forte jechałam, a teraz karmię więc co najwyżej apap... ale moze nie bedzie bolało? oby, oby!

zgłaszam swoją obecność ;) i lecę do nauki, bo za tydzień znó studia.... aaaa...

a ja melduję, że na pocztę wysłałam 2 zdjęcia z powitania Pana Męża, kiedy to z dalekich Stanów wrócił. Z miesięcznym opóżnieniem, ale cóż... lepsze to niż nic ;)

jejkuś, dziewczyny, ale naklikałyście... nie było mnie raptem 2 dni a tu 4 strony! U mnie tyle roboty, ze nie wiem gdzierece wlozyc, a im wiecej roboty mam ,tym większego lenia... i siedze jak ten kołek i na robotę patrzę... Przerąbane. za tydzień studia, mam 10 milionów zadań do zrobienia i książek do przeczytania a tu nic... kurcze czasem się boję, czy dam radę z tymi studiami... i wmawiam sobie ze ostatecznie nie jest rzeczą najważniejszą, żeby \"zarobić\" na stympendium naukowe w przyszłym roku, ale rozumiecie, trudno sobie tak \"obniżyć\" poprzeczkę.... człowiekowi zdaje sie, ze sie obija albo co... szkoda gadać lece do łóżeczka - tzn, jeszcze koalcja, cos tam cos tam jeszcze pewnie zrobie, ale generalnie obieram juz kierunek: łóżko :D dobranoc ;) acha, Ruben waży 6900, przez ostatnie 6 tygodni przybrał niecałe 700gram, trochę mało ale lekarz nic nie mówił, więc jestem spokojna. tym bardziej, że nie wygląda źle ;) mały grubasek mój :) z resztą to "mamusiny" synuś, trudno żeby był jakiś potężny, skoro mama waży 50 kg... tata mój zawsze się śmiał, że jak dobra gęś ;)

kurczę, nie wiem, czy przypadkiem Rubi nie ma alergii na ogórki... Muszę się upewnić - bo może w czymś, co zjadłam było mleko, może to nie są ogórki? Kurczę, byłoby przerąbane, bo zakisiłam 10kg ogórków i wyszły rewelacyjnie...

za to u nas pogoda po prostu IDEALNA: lekki wiaterek, bezchmurne niebo, no i... 23 stopnie! w słońcu 30 :) Jest cudownie :) na szczepienie idziemy jednak w piątek - zapomniałam wczoraj zadzwonić i się umówić :D ale przynajmniej mamy super-udany dzień ;)

u mnie dziś małe doświadczenie: wczoraj częściej karmiłam Rubenka (co 2h) i... przespał całą noc :) a ostatnio było ciężko, bo się budził co dwie - trzy godziny, a nie muszę Wam mówić, jak się człowiek czuje śpiąc tak na raty... Dziś jest super :D i pogoda piękna, słoneczna, i od razu chce się żyć :) przymierzam się do pieczenia tortu dla synka mojej przyjaciółki, z okazji chrztu - macie moze jakis pomysl na dekorację? Na razie myślę, że zrobię biedronkę, ale nie jestem przekonana co do tego, może jeszcze inny pomysł się zdarzy? nie chcę nic \"słodziutkiego\" typu smoczek, aniołek, bla bla bla, coś raczej po prostu \"dziecięcego\"

cześć dziewczyny tylko wpadam na sekundę i piszę, że u mnie ok. tylko jak zwykle czasu nie mam na NIC. dobrze, że Rubi grzeczny i zdrowy, bo bym chyba do głowy dostała, gdyby jeszcze On \"nawalił\". jeśli chodzi o mnie samą, to powróciły moje bóle (kręgosłup i biodro - jestem po dwóch operacjach kręgosłupa i skrobaniu biodra) - mam nadzieję, że to w związku z jesienną aurą, bo w czasie ciąży i po porodzie dosłownie zniknęło, a teraz... albo za dużo pracy, albo ta pogoda, nie wiem. Paskudztwo :( i dobranoc :)

shamanka a moze bebilon HA? moze sprobuj kupic i podać Tosi - jesli nie pociagnie, moge od ciebie odkupic podelko tego mleka, bo je Ruben dostaje jak jestem na studiach

jeśli chodzi o wagę - spokojna wasza głowa! to jest oczywiste, że na początku dziecko przybiera więcej, niż później. Przecież nasze bąbelki są coraz bardziej ruchliwe i było nie było - więcej kalorii spalają, niż wtedy kidy były noworodkami. Mój Ruben ma 4,5 miesiąca a waży około 7kg (na wadze naszej go ważę więc nie powiem ile dokładnie, na szczepienie pójdziemy to się dowiem). Zdaje się, że jest ok, także nie przejmowałąbym się słowami pediatry jakoś strasznie.

karenino, ja nie mam innego wyjścia. Też mi się nie chce, ale co zrobić? Jak nie ugotuję, to nie zjem, jak nie upiorę - będę chodzić nago, jak nie posprzątam... To wygląda u mnie tak, jak wygląda. Czyli: masaaakra, poważnie... cholernego lenia mam!

aniek, Rubi przestał tak mocno ulewać/wymiotować, jak do odbicia zaczęłam kłaść go na brzuszku, zwiększyłam odstępy czasowe między karmieniami i jak przerywam karmienie, kiedy 2-3 razy się od piersi oderwie Nie wiem, czy ty karmisz butlą, czy piersią, nie doczytałam, ale może coś z tych rad uda ci się zastosować? my jutro idziemy na szczepienie... to się bedziemy ważyć.

widzę, że temat goerzej śpiących maleństw nadal na topie - u nas to \"chleb powszedni\" już, nauczyliśmy się życ w ten sposób bo chyba innego wyjścia i tak nie ma ;) witam was po przerwie, u mnie jaz zwykle mnóstwo pracy, mam dość i mi się nic nie chce... pozdrawiamy ciepło :)

idę spać bo już z nóg padam. i wściekła jestem, bo wysłałam złe zadanie z angielskiego - zorbiłam nie te, które trzeba, a poprawić nie mogę bo to wszystko się dzieje na stronie i pliku podmienić nie można.... tak to jest, jak człowiek jest zmęczony i udaje, że jeszcze myśl :O dobranoc :)

bunia, dziękuję :)

cytat z Pana Męża kąpiącego Rubenka: E, stary! ale mi nachlapałeś na spodnie! ty jeleniu ;) ;) ;)

tam, ta dam, ta dam! chwalę się, że Rubi właśnie pierwszy raz się przewrócił z brzuszka na plecy :) marczewa, dzielna kobieto, powodzenia... mam nadzieję że wszystko będzie oki!

mój za to bardzo kontaktowy - ale trudno się dziwic, skoro jest dzieckiem swoich ordzicow :) praktycznie od 2 tygodnia zycia jezdzilismy z nim \"w ludzi\" - do przyjaciol itp, jak skonczyl miesiąc to tez do kościółka, na spotkania młodzieżowe, teraz jeździmy na studia... Reasumując: od początku jest przyzwyczajany do ludzi i ludzi się nie boi. Do kazdego na ręce pójdzie, do każdego się uśmiecha... wiadomo, ze jak jest zmęczony lub głodny, to marudzi. ale jak jego podstawowe potrzeby są zaspokojone, to można go zostawić wśród obcych nawet :) karenino, popisuję z czerwcówkami ale tutaj mi lepiej :) tam wskakuję tylko jak mam czas lub jakiś problem :) co u nas teraz? Ano, maluszek jest coraz bardziej kontaktowy, śmieje się niesamowicie (chciałąm wczoraj filmik wysłać, ale nie umiem zainstalować sterowników do aparatu na moim kompie), no i generalnie już pełnoprawnie uczestniczy w naszym życiu ;) tj: jak jest kąpiel, to mokrzy jesteśmy wszyscy (bo chlapie straszliwie). jak spi, to spimy, jak nie spi, to nie spimy. jak jemy, to on tez by chcial. jak mu sie nudzi, woła nas po czym smieje sie w głos kiedy przychodzimy... okręca się wokół własnej osi i na brzuszku i na pleckach, próbuje kopyrtnać z brzuszka na plecy ale jeszcze mu się nie udało :) próbuje siadać.... jak się go posadzi to siedzi w miarę prosto, ale przewraca się na boki szybko :) aktualnie moim jedynym problemem jest to jego zasypianie przy piersi wieczorem, ale to juz chyba sama musze sie zastanowic jak to rozwiązać. A, no i od powiedzmy 3 tygodni robi jedną kupę na tydzień - podobno mleko \"późniejsze\" wchłania się w całości. I ta kupka te inaczej wygląda - pachnie trochę jak serek homogenizowany, kolor musztardowy, ale bez takich \"grudek\" serka, jak wcześniej - po prostu taka musztarda pachnąca serkiem homogenizowanym :) to tak w skrócie. idę gotować obiadek :)

no i karenino, dzięki za cynk z mleczkiem - w środę szczepimy więc jeszcze podpytam pediatry jak sobie z tym radzic :) potrzebowalabym bebilon HA a to podono na receptę - HA bo ja mam alergię na mleko, więc Rubi jest pod ochroną ;) kasiula spooooooko ;) swoją drogą ciekawa jestem która z nas pierwsza znów wynajmie mieszkanko w brzuszku na 9 miesięcy ;) dobranoc