Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. no, a ja przepraszam ze tak dlugo nie byłam, ale mam wielkie zamieszanie; zaraz po powrocie męża ze Stanów musieliśmy na tydzien wyjechac do moich rodziców i zająć się piątką mojego młodszeo rodzeństwa, bo mama musiala isc do szpitala na 3tyg na rehabilitację, a tato na tydzien wyjechal do niemiec na konferencje. miedzyczasie tesciowa zerwala mięsień w nodze i tez trzeba z nia po szpitalach i lekarzach jezdzic, pomoc w gotowaniu... niewesoło. a w dodatku w piatek mam pierwszy zjazd wiec trzeba do wroclawia... nie wiem gdzie ręce włożyć... właśnie przeprowadzilam próbę podania Rubenkowi mleka modyfikowanego, bedzie musial cos zjesc jak bede na wykladach, no i pozyczylam od kolezanki troche NAN... niestety Ruben pluje tym dalej, niż widzi. a jak sie krzywił... normalnie głowa mała. teraz dostalam jakąś przesyłkę z próbką bebilonu, wiec bede probowac. jak to tez nie spasuje, bede musiaal kupic laktator i tyle!
  2. czesc :) jesli chodzi o ten pokarm, u mnie to samo, ale ze maly pociagnie pare lykow i nie chce dalej nie wynika z tego, ze nie ma mleka, tylko po prostu nasze dzieci w koncu wszystko wyraznie widza i są tak ciekawe świata że zwyczajnie nie mają czasu na jedzenie. Ja tez juz myslalam, ze mam za malo mleka (miękkie piersi oznaczają po prostu ze laktacja sie unormowala), wiec sie denerwowalam, kiedy po 15 minutach Ruben ZNÓW chciał jesc, potem sie denerwowalam, ze tak nerwowo je, jemu to moje zdenerwowanie się udzielilo, wiec jeszcze bardziej sie denerwowal przy jedzeniu, w związku z czym ja się denerwowałam, że pewnie mam mało mleka a w tym zdenerwowaniu mleko jeszcze gorzej wypływało... W końcu zadzwoniłam do położnej ze szkoly rodzenia no i ona mi wytłumaczyła, że to właśnie wina tej ciekawości świata naszych pociech... Zamknięte koło z tym zdenerwowaniem, Jeśli RUben się denerwuje przy piersi, po prostu delikatnie uciskam pierś i wtedy widze, czy jeszcze jest mleko, czy nie. A zawsze było, więc to nie wina mleka. dodatkowo ciekawy artykuł właśnie o tym problemie: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,5276561,Za_malo_pokarmu_.html zaraz napisze wiecej, teraz ruben mnie wola
  3. no tak, seiene, to juz jest dla dziecka ktore stabilnie siedzi jeśli chodzi o spanie naszych pociech - to jest właśnie to, o czym pisałam kilka dni temu. 3 miesiące :) dziecko wreszcie wyraznie widzi i zaczyna chłonąć otaczający go świat każdym zmysłem, w ciągu dnia więc śpi niechętnie, nie ma czasu na to zwyczajnie, nie najada się też do końca. A kiedysmusi sobie to odbić... Mój Rubi też już spał 9, 10 godzin w kawałku, a od 2 tygodni budzi sie w nocy i chcąc nie chcą trzeba wstawać... Pocieszcie sie, ze w nocnym pokarmie wiecej jest tluszczu, białka i przeciwciał, więc to doskonale służy do rozwoju dzieciaczków. Aczkolwiek butelkowym mamom nie zazdroszczę przygotowywania mieszanki w środku nocy... nu a ja bardzo chciałam przed przyjazdem męża skoczyć do fryzjera, bo mam już grzywkę w oczach, ale nie ma jak... Nie ma kto się Rubenkiem w tym czasie zająć :(
  4. sylaT widzialam to krzeselko u znajomych i wyglada na soldne, wiec bede probowala seiene (mam nadzieje ze nie przekrecilam nicka) krzeselko jest montowane do stołu, nie do krzesła
  5. aaa... fajne, tez sie nad nim zastanawialam (do karmienia raczej niz do zabawy), ale w koncu zdecydowalam sie na takie: http://www.allegro.pl/item447402484_krzeselko_stolowe_basic_bebe_confort_od_pepeleo.html
  6. syla, o jakim krzeselku piszesz? bo chyba przeoczylam
  7. no, karenina, chcialam bardzo zeby przyszla przed jego przyjazdem, ale niestety wyplate czy tam zasilek macierzynski, jak zwal tak zwal, dostalam dopiero wczoraj... do tej pory wykradałam golarke mężowi :P a teraz go nie bylo no i niestety "tam" mam troszke zaniedbaną fryzurkę ;) natomiast porzadki juz na ukonczeniu, pozostala kuchnia, no i chcialabym ciasto upiec :) na jutro gotuje się rosołek, kotleciki czekaja juz w lodowce, koncze mizerie... salatka owocowa gotowa ;) jturo jeszcze ziemniaczki i bedzie gotowe :) chce mic wszystko wczesniej przygotowane, bo ... robimy mu niespodzianke i pojade z Rubenkiem po niego na lotnisko :) juz sie nie umiem doczekac! jak juz wroci to wysle wam troche zdjec na kafe, jakie przygotowalismy mu przywitanie :D nie chce teraz pisac, bo mam jeszcze troche do zrobienia a z reszta.. na zdjeciach lepiej zobaczycie :)
  8. chciałam coś napisać, ale zapomniałam co :P A.. chyba, że mi też strasznie lecą włosy, Ruben ma ciągle pełne piąstki, w pampersach, w ubrankach, w kąpieli... No, wszędzie są. Na szczęście ogólnie mam masę wlosow, wiec nie widac nawet ubytku ;)
  9. no nieźle, sylaT! gratuluję :D u mnie wielkie sprzątanie trwa, Ruben niebardzo chce spać, ale i tak jest grzeczny. korzystam wiec, poki moge ;) jejku ainom, jak mi ciebie żal... moze apap doraźnie? kurcze ciągle o TObie mysle ale nie wiem jak pomoc... biedactwo...
  10. no i witamy nową lipcówkę :) zapoamniałam nicka, ale pewnie się nauczę ;) dołączaj, zapraszamy serdecznie, zawsze nowa mam = wiecej dobrych rad :)
  11. ble :( to spróbuj kiszone ogórki może, tam też są żywe kultury bakterii kwasu mlekowego? i w sumie przemywać brodawki kefirem też by można, tylko oczywiście trzeba przepłukać przed karmieniem... jejku, biedna jesteś :(
  12. jejku, ainom... nie wiem co poradzic, ja nie mialam problemu z plesniawkami... napewno jedz duzo jogurtow (naturalnych, te smakowe niewiele maja wspolnego z jogurtem) i serów, wiem też że można brodawki przemywać kefirem i robić okłady z z kefiru/jogurtu, żeby te dobre bakterie wprowadzic, ale to chyba mała pomoc... ale jeśli lekarka ci przepisala dla dziecka, to mysle ze mozna jej zaufac... powodzenia
  13. bunia, no to nieźle... No miałam taką niby miesiączkę, niby - bo króko, 3 dni no i w ogóle nie bolało. Mam nadzieję, że to już tak dożywotnio, że nie boli, natomiast krwawienie nie było tak obfite jak do tej pory. A nadal mnie boli, więc nie wiem, wybiorę się do gina z tym, bo przed ciążą miałam nadżerkę, może to jakiś nawrót albo co? w końcu kupiłam taką golarkę: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=439078936 ztwierdziłam, że to jednak jest inwestycja na kilka lat (mam nadzieję), więc bez sensu kupować jakąś wątpliwej jakości, lepiej zapłacić więcej niż potem sobie pluć w brodę, że dopłaciłabym 50 zł i miała dobry sprzęt ;) karenina, no tak, ja tez sie wkurzam na teściów, bo jak się spotykają z moimi to by najchętniej nie spuszczali oka z Rubenka, raz byliśmy u moich na kawie razem z nimi, to jak teściu wyrwał z małym na spacer (mieliśmy iść wszyscy i robić zdjęcia), to zdębiałam, myślałam, że mój mąż z aparatem poszedł z nim przodem, poszłam więc z rodzicami a potem okazało się, że ani męża, ani aparatu, zostali w domu bo Mati (mąż mój) nie wiedział, że już wyszliśmy... No i ze zdjęć nici. W końcu się wkurzyłam i następnego dnia sama poszłam z Rubenkiem do dziadków i zrobiłam taaaaką sesję zdjęciową, że teściom żal :P a co mi tam, mieliby wszyscy piękne zdjęcia, gdyby nie robili głupot :P A my w końcu mieliśmy jaką dobrą noc, bo tak to Ruben ciągle tęskni za tatą i budzi się co godzinę, dwie lub trzy. Można wykorkować... Dziś spał od 20 do 5 i do 7. Więc wyspana jak nie pamiętam kiedy jestem, i zaraz lecę sprzątać, chciałabym pięknie wysprzątać mieszkanie na powrót męża :) Już jutro nasz WIELKI DZIEŃ ;) chciałabym żeby wszystko było na cacy, zobaczymy jak wyjdzie i na ile mi Syn pozwoli :) pozdrawiam cieplutko :)
  14. idę już spać, jutro zobaczę czy mi ktoś coś odpisał ;) dobranoc!
  15. w mordę... no, wybiorę się do gina bo to jest bez sensu. Pan Mąż delikatnie sugerował, że może to blokada psychiczna i żeby się wybrać do seksuologa... Fajnie ze o tym myslam, ale to raczej nie o to chodzi ;)
  16. może... chyba rzeczywiście się wybiorę, bo ileż można. 3 miesiące po porodzie jestem! i jeszcze jedno pytanie, planuje kupic jakas golarke do "okolic bikini", jak to sie pieknie nazywa, za 145 zł jest dosc ciekawa z philipsa, ale to troche drogo... zastanawiam sie jeszcze nad taka za niecale 80, tylko nie wiem ile to warte - spotkalyscie sie moze z czyms takim? http://www.allegro.pl/item441876030_golarka_strzyzarka_do_ciala_damska_meska_hs7821.html bede wdzieczna za opinie :)
  17. dziewczyny, mam pytanie... chodzi o seks - udało nam się już kilka razy, jest jedno wielke ALE. otóż tuz przy wejsciu po lewej stronie, w jednym miejscu, odczuwam ból. Ostatnio nawet próbowałam "wybadac" o co tam chodzi no i rzeczywiscie jest taki punkt, który przy nacisku boli. Spotkała się któraś z Was z takim czyms? nie wiem, czy mam iść z tym do gina, zeby wybadał o co chodzi, czy moze Wy macie jakies rady na to dziadostwo? Odbiera to całą przyjemność z seksu, wiec zalezy mi na tym, zeby problem rozwiązać :O
  18. dziewczyny, mam pytanie... chodzi o seks - udało nam się już kilka razy, jest jedno wielke ALE. otóż tuz przy wejsciu po lewej stronie, w jednym miejscu, odczuwam ból. Ostatnio nawet próbowałam \"wybadac\" o co tam chodzi no i rzeczywiscie jest taki punkt, który przy nacisku boli. Spotkała się któraś z Was z takim czyms? nie wiem, czy mam iść z tym do gina, zeby wybadał o co chodzi, czy moze Wy macie jakies rady na to dziadostwo? Odbiera to całą przyjemność z seksu, wiec zalezy mi na tym, zeby problem rozwiązać :O
  19. A u nas trwa wielkie odliczanie do powrotu Taty. No więc jeszcze 4 dni, łącznie z dzisiajszym. Ja chcę do męża... Przerąbane bez męża. podziwiam te z was, ktore radzicie sobie same z wszsytkim, ja bez meza to jak bez ręki...
  20. ja straszenie lubię te lumpeksowe ciuszki - majątek bym zapłąciła, gdybym takie cudeńka chciała nowe kupować... A wszystko firmówki - h&m, marks&specer, next, disney... bunia, no to nieźle.. Rubi się jeszcze nie przekręca na brzuszek sam. niezły Twój norbercik! ja ciągle sie przygotowuje do tego karmienia butelka raz w miesiacu, kiedy mam zajecia na uczelni, no i tak: Ruben musi dostac mleko HA, bo ja mam alergie na mleko, wiec mamy do wyboru NAN i Bebilon. Jesli ktoras ma doswiadczenie z tymi mieszankami, prosze o opinie - ktore lepsze? wiem, ze napewno zalezy wiele od dziecka, ale moze znacie opinie innych mam, albo co... ja jeszcze powiesze pranie i bede przenosila Rubenka na nowe miejsce... ciekawa jestem jak bedzie spal!
  21. kasiulaSz, głównie orzechy ziemne uczulają. a skoro probujesz i malej nic nie jest, to znaczy ze wszystko ok. sprobuj tak probowac do tygodnia, jesli nic nie bedzie, to smacznego :D
  22. kwiatuszek, rzeczywiscie chodzilo mi o technike ssania i o to, ze przy piersi ciężej :) i jeszcze jedno pytanie - jaki smoczek do tej butli? chyba taki co wolno leci, zeby sie chlopak troche namęczył, czy jak? jeśli chodzi o alkohol, to ja tez pijąca - piwo, winko grzane bardzo chętnie. ale z umiarem. a jak pisalam o alkoholu na imprezach roznego typu, to chodzilo mi o upijanie sie. no i tu zalezy od towarzystwa, jesli bym wiedziala ze ktos sie upije w zyciu bym alkoholu nie podala. a jesli towarzystwo kulturalne, to winko bardzo prosze, dlaczego nie :) bylam dzis w lumpeksie na ciuszki, bo mi sie powoli koncza, zaczynamy wchodzic w rozmiar 68 - i to jest neisamowite, bo zaczynalismy od 50 a dopiero 3 miesiace minely.... aczkolwiek mam jeszcze pare ciuszkow w rozmiarze 56, w ktore miescimy sie bez problemu, wiadomo, co firma to inna rozmiarowka. No wiec kupilam troszke ciuszkow na zime, ale malo bylo body z dlugim rekawem, ktore bardzo lubie, i malo pajacykow rozpinanych na calej dlugosci. Wiec jeszce bede musiala sie wybrac... trudno. ide ugotowac cos na obiad ;) dzis sie zajelam sprzataniem i przemeblowaniem - przenioslam łóżeczko z sypialni do duzego pokoju, bo RUben przez sen sobie mruczy, marudzi, poplakuje, a mnie to wszystko budzi... Uff :) ciekawa jestem jak to bedzie wygladalo, dzis pierwsza noc - na razie spi na naszym malzenskim lozku, a potem bedzie przenoska ;)
  23. karenina, oczywiscie chodzilo o raz w miesiącu :)
  24. karenina, ja tez zaocznie, piątek-sobota-niedziela raz w tygodniu, wyklady od 8 rano do 22 + e-learning bunia, u mnie tak bylo, ze RUbi spał do trzeciej, a potem tez ciagle sie budzil, co godzine. kokon pomogl :) i do dzis spi w kokonie. Położna ze szkoły rodzenia powiedziala, ze do 3 miesiaca napewno moze spac spokojnie, a i dzieciom 8-miesiecznym kokon służy. wiec sie nie przejmuje i nie stresuje, mam nadzieje ze kiedys bedzie przesypial noce i bez kokona jesli chodzi o butelki, tez wlasnie kupilam... musze sprawdzic wczesniej, czy te butelke akceptuje i czy zaakceptuje nie moje mleko. chcialabym odciagac, ale problem polega na tym ze studiuje we wroclawiu i bedziemy na weekendy jezdzic cala rodzina, i nie bardzo jest gdzie przechowac to mleko... wiec bedzie musial dostac mieszanke. raz w miesiacu mu nie zaszkodzi...
  25. dziadek wziął Rubenka na spacer, ide sie polozyc bo padnę
×