hanio.k

dzień zamykam, dzień otwieram... znów gadam sama z sobą ;) miłego dnia, my się powoli wybieramy na grzybki :)

Widzę, że już wszystkie śpia. Ja właśne włożyłam ciasto do piekarnika i wysprzątałam kuchnię, teraz wjadę na myjnię i dooobranoc :) Jutro z samego rana, o ile nie będzie lało, idziemy na grzyby... Więc się pojawię później :)

SUper, że z małym już lepiej! Gratuluję ;) Mam nadzieję, że rzeczywiście już jutro będzie z Wami w domku! I fajowo, że żyjesz ;)

Kurczę, napisałam i wcięło... ktoś prosił o linka do artykułu o diecie mamy karmiącej piersią: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/1,79400,3855207.html a tu link do innych artykułów dotyczących karmienia piersią: http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79400.html jak zwykle usunąć spacje prosze

no, u mnie też krecha przez cały brzuch i przebarwienia wokół pępka ciągle jeszcze są - gdyby nie to, to tez nie byłoby widać, że byłam w ciąży. Aczkolwiek do moich 60cm w pasie sprzed ciąży jeszcze sporo brakuje... Teraz mam brzuszek jak w 3 miesiacu ciąży - nikt nie widzi z wyjątkiem mnie ;)

rzeczywiście, jest literówka i to taka... ciekawa :) u nas kąpiel właśnie trwa, ja mam 5 minut dla siebie... ech, lubię ten moment dnia :)

agniechawu (21)____Rybnik_______________03.07____Juleczka carmen260 (29)_____Leszno_______________19.07_____córka kasiulaSz (24)_______Kielce________________19.07_____Maja Olam (34)___________Włodawa____________20.07_____x Magdalenka3022 (30)_Katowice____________22.07_____Zosia marczewa (23)______ok. Wrocławia________22.07______X kasik88 (??)________Kożuchów____________23.07_____Zuzia april211 (23)________Przemysl____________24.07_____x magdigo (26)_______Wielkopolska_________25.07_____Igorek kakusia 22 (23)______mazowieckie________26.07_____synek JAsia 241(25)_________Wielkopolska______-28.07_____Kacperek violaa (25)_________Biskupiec/Dublin______29.07_____x margolcia33 (33)____opolskie_____________30.07_____Mikołajek sylvianka (26)_______mazowieckie________31.07_____Nikola NICK________TP______PTP_____WAGA____DŁUGOŚĆ___IMIĘ______ __PORÓD Lars(26)___10.06__01.07___2650______50_____Krystian_____ SN hanio.k(22)___20.06__02.07___3150_____53___Ruben Jan____SN aniek___20.06__ 06.07_______2900______54___Mikołaj_____ SN madziulek81__17.06__20.07___2380______45___Kacper______S N agnes.833____29.06__02.07.___3300_____58____Maja_ _____ SN Agatha(22)__01.07_07.07___2950_______52____Gabriel______ SN Dorcia_______01.07___05.07__ 3170__________Izabella_____SN Tatonka(25)__02.07___06.07___2880_____52____Anatol_____S N SylaT (27)____03.07___04.07___3300_____54__Dominika_____CC Lipenka (33)___05.07__09.07___3680_____55___Kalina______SN Deelite (25)__05.07__27.07__ 2800 i 2500 __49 i 50 _Marian i Leon _ SN. swisss (xx)_____ 08.07 __14.07__3820 __57 _____ Jan _______SN Marghi (32)_____08.07__21.07__4040__58____Jakub Jan_____SN wodnik24 (26)___10.07__05.07__3050__52_____Oliwa_______SN Domiś (27)______13.07__14.07__3140__54_____Oliwia_______CC Ustronianka (32)__13.07__06.07__4200__57_____Mateusz____CC adu (32)_________13.07__23.07__2800__49_____Zuzia_______CC Shamanka (24)___13.07__08.07__3450__55_____Antonina_____SN Aneta_s(23)____14.07___07.07__3925__54____Jessica_______ SN Sarahban (?)_____15.07__xx.07__3500__57_____Oliwier______SN Marusia2 (33)____15.07__08.07__3800__53_____Michał______CC Ainom (25)______15.07__18.07__3120__53_____Bartek______SN Bunia3 (29)______16.07__04.07__3300__57_____Norbert_____SN Juni77 (30)______16.07__29.07__2850__53_____Julian_______SN Karenina(27)_____17.07__06.07__4260__59_____Marcin_____ CC Dasia8 (27)______18.07__17.07__3730__57_____Karolina_____SN Nadyia26 (27)____19.07__15.07__4100__61_____Hubert______SN Pszczoolka (31)__20.07__24.07__3750__54____Maksymilian___SN kwiatuszek(25)___21.07__19.07.__3900__58___Laura________ SN ewelinka333(24)__25.07__15.07___3650__54___Dominik______ SN lili28 (28)________25.07__14.07___4630__58___Aleksander____SN OLAM, zdaje sięże jeteś w niewłaściwej tabelce!

uleczka, dziękujemy pięknie za wiadomość! I gratulujemy lili :) miło Cię widzieć ;)

karenina, najważniejsze że Ty się lepiej czujesz. Co my na ten temat mamy do powiedzenia to naprawdę nieistotne :) A maluszki wyczuwają nasze nastroje bardzo szybko :)

Jejku, ja się dzi chyba zaraziłam od mojego syna... trzeci komplet ubrań i znó brudna :( Faktem jest, że dwa razy to on mnie załatwił, bo pawie puszcza straszne, no ale teraz to ja sama się załątwiłam na cacy... A pralka i tak na okrągło pierze...

no, działa ta pogoda na nasze bąble, zdecydowanie! u nas burza

Kefirek, ja nie byłam na tym badaniu, więc nie pomogę... Zdaje mi się, że można zjeść lekkie śniadanko, coś mi się kojarzy że dziewczyny tak gadały, ale głowy nie dam! Talara, mi wystawiał L4 rodzinny kilka razy. ciągłość ma być czasowa, a nie że od jednego lekarza

Talara, idź do zwykłego rodzinnego. Zwykły rodzinny Ci wystawi spokojnie, a jak urodzisz L4 przejdzie w macierzyński.

ja was bardzo proszę, nie gadajcie mi nawet o prasowaniu.... ;) dwupaczki, cierpliwości... ja miesiąc czekałam na to, żeby mieć z kim gadać o pępuszkach, kupkach itp - najpierw sama mamą byłam, potem te, które zdecydowały się rozpakować - zniknęły na kilka tygodni.... No więc i wy się doczekacie na to, żeby mieć O CZYM pisac. bo z kim już jest :)

pępuszek który odpadł zalewa się w środku spirytusem, i czyści wacikiem jeśli pojawiają się jakieś pozostałości :) to normalne, że troszkę krwawi, dopóki całkwiem się nie zagoi. olam, do gina jadę z pijawką (w przyszły wtorek), bo mam daleko i w życiu bez mleczka tyle nie wytrzyma ;)

ja na pierwsze spacery ubierałam dzieciaczka w lekki pajacyk i lekką czapeczkę(a było gorąco). Po trzech tygodniach. kiedy już ten czas przejściowy jeśli chodzi o temperaturę się skończył, przeszliśmy na krótkie pajacyki i krótkie body, bez czapeczki. Jak było chłodniej, to dodatkowo przykrywałam kocykiem. Małemu było dobrze, bo sprawdzałą mco chwila karczek, czy wystarczająco ciepły ;) ewelinka urodziła dziś o 7 rano

To ja dla tych, któzzy jednak zdecydowali sie dzis zawitac na kafe mam dobrą wiadomość... ewelinka333 urodziła SN synka DOminika, waga 3650, 54 cm długości. czują się super :) No to gratulujemy, a jak!!! i ja uciekam na spacer, bo się troszkę rozpogodizło i nie leje :)

a ja nie zauważyłam kiedy :) dopiero jak się porównywałam z innymi kobietami przed ostatnią wizyta u gina stwierdziłam, że już nisko... a na wizycie okazało się, że mam już 2 cm rozwarcia i wsyzstko gotowe do porodu :) i dzień dobry :) jak na godzinę 10 to tu pustawo?

tym razem już naprawdę idę spać :) dobranoc!

No widzisz, Karenina, nie jest tak źle... Ja po tym wyrostku byłam wygłodzona, odwodniona i inne takie cuda na kiju (typu: ciśnienie 80/40) - pewnie dlatego było mi tak niedobrze... A Ty jesteś dzielna kobieta, sobie poradzisz :)

Oj, Kareninko.. Nie zazdroszczę... Mi tylko wyrostek wycinali, a dobre 3-4 tygodnie do siebie dochodziłam... A co dopiero cesarka :(

głupio mi to napisać... ale cieszę się, że normalne kobiety też mają problemy z kręgosłupem na okazję opieki nad noworodkami... ;) wróciliśmy z katowic, padnięci wszyscy, tatuś myje Rubenka a ja mam 5 minut dla siebie... zaraz chyba 1000 dzisiaj karmienie (nie wiem co go tak dziś do piersi ciągnie... pokarm jest, bo aż się krztusi...) i dooobranoc! i do jutra ;) a jeśli chodzi o pępek, ja małego normalnie kąpałam, pępuszek moczyłam i w 9 dobie było po wszystkim, pępuszek zagojony na cacy

kasiula, powodzenia! ainom - przepraszam bardzo, ale piersi tez mnie bola akurat ;) bo mi się jaaś nadprodukcja stentegociła ;) bunia - te położne środowiskowe takie są jakieś, dziwne... U mnie jak była nie powiedziała mi nic, nic nie sprawdziłą z wyjątkiem pępuszka (krocze miałąm zagojone), a jak była u mnie położna ze szkoły rodzenia, to sprawdziła wszystko: czy dobrze przystawiam, czy maluszek dobrze ssie, odruchy noworodkowe, wypytała o wszystko i dawała mnóstwo przydatnych rad... No, ale co prywatnie, to nie państwowow... Przykre! ja wybywam na cały dzień do Katowic, więc... miłego dnia :)

czywiście chodzi o kąt, a nie konto ;) ;) ;)

wiesz co.... nie wiem, może za słabo zawinęłaś? albo nie ułożyłaś na boczek pod odpowiednim kontem? Mój czasem też marudzi mimo kokona - wtedy zaczynam szuszać - a jeśli to nie pomaga, to wiem, że jest jeszcze głodny... gratuluję siedzenia bez kółka :) i idę spać, bo mi kręgosłup jak zwykle pęka na dwoje... pocieszcie mnie, że was tez boli kręgosłup ;) dobranoc :)