

hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no nie... ależ ja zdechła jestem! ledwo trochę łazienkę ogarnęłam (z wyjątkiem podłogi, bo jest tam trochę rzeczy, które Pan Mąż musi usunąć po powrocie z pracy. co ciężkie) i już mam serdecznie dość. Idę się znów (!!!) położyć. No i okazuje się, że jednak sprawa szafki w łazience jest pilna - nie mam gdzie poukładać tych wszystkich szpargałów, leży toto wszystko na wierzchu i się kurzy. Nie lubię, jak mi coś na wierzchu kurz zbiera :( przede mną jeszcze kuchania i pokój dzienny - roboty conajmniej na dwa dni. Oby Maluch łaskawie poczekał jeszcze chwilkę... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aniek, ja chyba po prostu wykorzystuję resztki swojego zdrowego rozsądku ;) bo wicie gniazda podobno łączy się z przypływem energii i z wielką ochotą na porządki. Ja porządkuję, bo najwyższy czas, a nie chce mi się jak jasny gwint... Najchętniej wzięłabym się położyła w hamaczku i robiła-nic. Ale muszę posprzątać mieszkanie, póki się jeszcze w ogóle ruszam ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
morfologia na czczo. raczej nie wykrywa sie w ten sposob zatrucia? chyba mocz? ale nadyia, to normalne ze puchna nogi! Non stop nosimy spory ciezar + ucisk na żyły + upały... Nie panikuj, prawdopodobnie wszystko jest okej. Co innego, gdybys cala zaczela puchnąć... ja się juz wyspalam :-) ale mi sie nie chce sprzatac... powiesilam kolejne pranie i chyba pojde sie jescze na chwilunie polozyc. a co... chociaz moze bym choc troche posprzatala w lazience? Hmmm... jutro idę do gina, juz sie nie umiem doczekac! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hallo, ja nie chcę prowadzić przy skurczach, jeśli tak to tylko w ostateczności :) Bo ja mam szpital w katowicach, a mój mąż często pracuje w gliwicach, godzina drogi... Wiec jesliby akurat byl w gliwicach, to po prostu wolalabym podjechac kawalek i spotkac sie z nim w polowie drogi :) jak przejdzie w czasie podrozy, to przejdzie. To wroce. Ale wole zeby przeszlo w samochodzie, niz w szpitalu ;) wole to niz taksowke no, teraz to juz naprawde ide sie zdrzemnąć, bo wymiękam - ja tez spie strasznie duzo i w przerwach robie cokolwiek... co nie przeszkadza mi we wstawaniu o 5 :) tylko od 8 juz o spaniu marze :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marghi, nie wiem, czy to odwaga, czy szaleństwo ;) aniek, nie można ograniczać wody, bo to może z kolei doprowadzić do kolki nerek - musi być filtracja w organizmie. Poza tym zwięksa się ryzyko infekcji układu moczowego. Normalnie pij, tylko ograniczaj napoje, które wolno się przetwarzaja - a więc herbatę, kawę, słodkie napoje gazowane... Najlepiej pić wodę, bo ona szybko \"przelatuje\". I trzeba ograniczyć sól, bo ona zatrzymuje wode w organizmie, podobno powinno się jeszcze duuuuuuuuuużo pomidorów (lub pić sok pomidorowy, jeśli ktoś potrafi). Gdyby się zdarzyło, że bardzo zaczniesz puchnąć - łącznie z twarzą, a nie tylko dłonie i stopy, to idź do lekarza. Ale jeśli tylko stopy i dłonie puchną, to nie powód żeby się jakoś specjalnie przejmować - upały sprzyjają, a my teraz dodatkowo mnóstwo dodatkowych kilogramów nosimy... każdy by spuchł :) jeśli chodzi o skurcze, to jeśli sa niebolesne, nie nasilają się i nie są regolarne, to też nie ma czym sie przejmowac. Tez normalne. Wykorzystaj je do cwiczenia oddechow przeponą (tak, zeby sie brzuch ruszal) - to wazne, jesli juz teraz masz problemy z oddychaniem podczas skurczow przepowiadających, to pomysl co bedzie w czasie porodu... skup sie i oddychaj :) ide sie zdrzemnąć, 5 godizn na nogach to za duzo jak dla mnie ;) nóg już nie czuje! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
spooko dziewczyny, ja mam 60 km do szpitala :) przecież dziecko nie rodzi się w pięć minut... Mi lekarz powiedział, że jak będą skurcze co 8-10 minut, to mam sobie spokojnie jechac i sie nie stresowac ;) Też się stresuję, że mąż będzie w pracy, jak się zacznie, jak coś to wezmę drugi samochód i sama podjadę, w drodze się spotkamy. Jak skurcze będą co 10 minut, to powinnam dać radę ;) aczkolwiek wolałabym, zeby byl w domu, ewentualnie na terenie powiatu, a nie na górnym śląsku, co często mu się zdarza... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć Marghi, dawno Cię nie było! Nie wiem, czy wkleiłaś dobrą tabelkę, bo mieliśmy już taką podwójną, z Maluchami już narodzonymi - to jest, z synkiem Larsa :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
siadając do kompa zdziwiłam się, że tu jeszcze pusto... ja się czuję jakby już była połowa dnia i czas na drzemkę ;) Ale patrzę na zegarek, a t dopiero ósma - no cóż, jednak jak się człowiek obudzi przed piątą, a o ósmej jest już po dwóch śniadaniach, godzinnym spacerze i ma na koncie 40 wyprasowanych pieluch, to mu się zdaje, że pół dnia minęło ;) jeśli chodzi o zabranianie noszenia majtek i staników, to ja tu czegoś nie rozumiem - wiem, że takie zakazy obowiązywały w czasach naszych mam, ale... Hallo, to 21 wiek! I z tego co wiem, stanik po porodzie rzecz niezbędna, coby nie szukać potem piersi po podlodze... u mnie nadal skurcze przepowiadające, dziś rano nawet myślałam że będzie coś więcej, bo dodatkowo strasznie mi się gorąco robiło podczas skurczy, ale jak wstałam i pochodziłam, przeszło. Więc biorę się za porządki, bo coś mi się zdaje, że to już naprawdę niedługo... A u mnie bałągan, że szkoda gadać... No, idę zjeść jeszcze trochę truskawek a potem chyba pranie zrobię :) miłęgo dnia! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie w szpitalu wszystko ma się swoje, i to mi odpowiada, bo zawsze w swoim człowiek czuje się bardziej swojo :) Tym bardziej że te szpitalne ciuchy są zawsze OGROMNE, ja rozumiem ze teraz jestem w ciazy i jestem odrobinke wieksza niz zazwyczaj, ale i tak zdarzalo mi sie jechac na operacje w pizamkach, ktora miala dekold szerszy, niz moje ramiona, i czulam sie w tym.... no goła :) średnie uczucie... a ja skończyłam już ostatnią pracę na studia, hurra!!! I MAM WAKACJE :D i jadę to oblać :) wodą gazowaną :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ainom, lekarze zawsze liczą ukonczone tygodnie ciąży. czyli, jesli jestes w 36, lekarz zawsze mowi, ze w 35. I do konca 36tc trwa 8 miesiac ciąży, od 37-40 - dziewiąty. takie to pokręcone, że glowa mała ;) jesli chodzi o miesiace ciazy, zawsze licze od 2 dnia danego miesiaca, jako ze na 2 lipca mam termin. tak mi najlatwiej :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny, trzymajcie mnie - zwariuję, jak babcie kocham... Od piątku wieczorem pod moimi oknami na stacji benzynowej stoi chłodnia. Może i niektórym niewiele to mówi - dieslowski silnik chodzi dzień i noc, z kilkuminutowymi przerwami zaledwie. Okna mam otworzone, bo przecież gorąco... I głowa mi pęka. Dzwoniliśmy na policję, ale co z tego, skoro bardzo miły i inteligentny TIRowiec zostawił przyczępę i odjechał w siną dal? Wyspać się chciał, ja rozumiem, ale czy on nie widzi, że tuż obok stoi kilka domków jednorodzinnych? I że skoro one stoją, to istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś w nich mieszka? I że nie potrafi się wyspać od dwóch dni? I że ciągle wyjąca chłodnia może człowieka do szału doprowadzić??? Nie wyobrażam sobie, gdybym teraz w takim stanie miała zacząć rodzić - wymęczona, z bolącą głową, rozdrażniona, bez sił... I ileż można zjeść tabletek paracetamolu??? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szafa poukładana, torby do szpitala kolejny raz przepakowane, pieluszki poskłądane - jeszcze tylko wyprasować :) :) :) A potem biorę się za dzidziusiowe ciuszki, bo też jeszcze nie przygotowane. Wiecie, tak sobie skłądając te pieluchy myślałam o Maleństwie... I trudno mi sobie wyobrazić, że rzeczywiście już niedługo Ono będzie z nami, że NAPRAWDE urodzę PRAWDZIWEGO człowieka, ze bedzie spal w swoim łóżeczku, kupczył te pięknie poskładane pieluszki i płakał... Jakieś to ciągle w moim myśleniu bardzo odległe. Może dlatego, że bardzo chciałam być w ciąży, marzyłam o tym długi czas. I już sama ta ciąża jest spełnieniem moich wielkich marzeń. I ciągle słabo do mnie dochodzi fakt, że niedługo urodzę i że będę matką. Może i dziwne te moje przemyślenia, ale gdzieś musiałam je uzewnętrznić ;) tymczasem dobranoc, bo już lecę z nóg i kręgosłup mi pęka na pół! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
strasznie pięknie dziękuję :) cieszę się niesamowicie :) i już układam w środeczku wszystko :) Cudo! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
na bloga wrzuciłam zdjęcie szafy, dzieło Pana Męża. dla zainteresowanych klik w poniższy link :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
uporałam się z pracami. ale tylko dlatego, że nie mialam jednej lektury, do ktorej byla polowa pytan. Przeprosilam wykładowcę i wysłałam, mam nadzieję, że przymknie oko... jeszcze jutro chcialabym poprawic ostatnią pracę, wydrukowac i w poniedzialek wyslac poczta. I od poniedziałku WOLNE!!! I zabieram się zaraz za konkretne sprzątanie. Bo szafa już jest i się marnuje :P hihi! Ale fajnie wreszcie zająć się czymś, na co się ma ochotę! PS. rzeczywiście lekko podchmieleni panowie chętnie przepuszczają w kolejce :) stałam w biedronce w kolejce, facet przede mną miał duuuuuuuzo zakupow, wiec poprosilam o przepszczenie, a nastepny (ten podchmielony) sam mnie przepscil do samej kasy :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hallo dziewczynki :) ja właśnie zasadziłam kwiatki przed domem, a teraz już na serio biorę się za pisanie prac. Do północy niedaleko :) miłego dnia! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej hej, ale klikacie, szok! Jeszcze pamiętam jak pare tygodni w pare dni robilysmy strone :) a teraz kilka stron kazdego dnia! ja bylam dzis na zakupach ze szwagierka, przyszlym szwagrem i z tesciem, panowie kupowali garnitury na slub, buty, koszule, krawaty... A ja robiłam za naczelnego doradcę. Ale mnie to wymęczyło! Za kare musieli czekac na mnie, bo sobie poszlam do fryzjera :P fryzurka spoko, fajnie wyglada jak mam rozpuszczone wlosy, gorzej jak zepnę w kucyk, bo mam nierówno pazurki zrobione - z lewej króciutko, z prawej dłużej. To mi się akurat nie podoba :( W każdym razie jak wyjechaliśmy po 11, wróciliśmy koło 18. Padam z nóg! Nie mówiąc o tym, że do jutra mam wysłać dwie prace zaliczeniowe, a jeszcze nie zaczęłam pisać. Niby nie duże (1-2 stron), ale za to na podstawie lektur, któych jeszcze nie przeczytałam :( niech mnie ktoś przytuli.... ;) także uciekam do pisania, miłego wieczoru wszystkim (tudzież dobranoc!) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadiya, Lipenka jest naszym ekspertem, to już jej czwarte dziecko :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja mimo wszystko rozgraniczyłabym dawanie w łapę od opłacania położnej, która robi \"po godzinach\", dla nas. I jeśli za rozsądną cenę (myślę max 300-400 zł) - to okej. Ale jeśli sobie kasują 700 to jest to przegięcie! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wodnik, ja mam w ingu i płacę, trudno coś schrzanić, naprawdę. nie wiem jak to działa w pko, u mnie ise wchodzi na przelewy i sie wypelnia formularz. tylko zawsze sprawdzam 50 razy, czy dobra kwote wpisalam i inne dane rowniez. campa, do tego szpitala na lubinowej przyjmuja kobiety, ktore u nich prowadzily ciąże (lub u lekarzy wspolpracujacych). tak z buta, to rzeczywiscie trudno sie dostac. ja tam od poczatku jestem :) aniek, i jak, wypróbowane łóżko? wracając do tematu położnych - jak już pisałam, uważam nasz system opieki zdrowotnej za chory. ROzumiem zdenerwowanie ogółu, że się opłaca położne, skoro to ich robota i jest przecież opłacana z naszych niemałych składek, ale rozumiem te, które za położną postanowiły zapłacić - w szpitalach spędzilam duuuuuuużo, dużo czasu i wiem, jak przedmiotowo są traktowani pacjenci (nie wszędzie, zazwyczaj zależy od szpitala, ale czesto tak sie zdarza). Sama doswiadczylam bardzo poniżającego, wulgarnego traktowania i jeslibym miała rodzić w szpitalu, w którym tak traktowana byłam, na 100% zapłaciłabym położnej, żeby przy mnie była. Tak jak już kiedyś pisałam, po operacji wyrostka dwie pielęgniary stanęły nade mna głośno zastanawiając się, gdzie mam... cewkę moczową. I uszkodziły mi ją, w wyniku czego przez 1,5 roku bez przerwy chorowałam na zapalenia pęcherza i cewki, zjadłam 13 serii antybiotyków, przeszłam szereg bardzo bolesnych badań (na żywca, a jak) i w końcu operację. A jak w tym sławetnym szpitalu po operacji miałam ciśnienie 80/40 (normalnie w głowie mi się zawracało, jak ją przekręciłam w drugą stronę), od 4 dni byłam na czczo, żadnych kroplówek, nic... Mąż się wkurzył i poszedł do dyżurującej (śmiech na sali) lekarki, ona przyszła i spytała się, głosem wielce zdziwionym, \"słabo ci?\"... także jak mówię - rozumiem oburzenie dziewczyn, które nie placą, bo to JEST CHORE, i doskonale rozumiem te, które płacą, z tego samego powodu. Ja dziś trochę przyspałam, wczoraj mieliśmy w ogrodzie ognisko, przyszła moja rodzinka (rodzice + młodsze rodzeństwo + teściowie), no i było nas w sumie 11 osób. Więc się troszkę wymęczyłam ;) Teraz jadę na zakupki i może do fryzjera bym skoczyła... kto wie ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jacie, nie zazdroszcze wam z tą cukrzycą... Bardzo nie chciałąbym miec porodu wywolywanego - moze wezcie sie za gruntowne porzadki, seks 3x dziennie, olej rycynowy, herbata z liści malin... może pomoże? a zawszeć to lepiej mieć naturalny poród - po kroplówce macica wariuje i się kurczy jak szalona, endrofinki nie nadążąją... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
karenina, zapomniałam o tych skurczach - no, nie jest jakoś bardzo uciążliwe i zawsze pojawia się jak odpoczywam. wieczorem mocniej, rano słabiej. Dokładnie tak jak dzień - dwa przed okresem, że się wie, że "to" się zbliża -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sofsofia, ja nie będę miała opłaconej położnej. ale planuję poród w prywatnym szpitalu, który ma umowę z NFZtem, czyli poród za free. A w związku z tym, że to nie państwówka, położne są miłe, kompetentne, a pacjetki traktowane jak klientki (i tak powinno być). Gdybym rodzila w szpitalu o wątpliwej reputacji, moze bym opłaciła położną... Nie wiem. Ale jest to chore. Chory system! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja na nogach od szóstej :) teraz wymyłam łebek i będę się wybierała na targ po skarpetki ;) Raz w roku trzeba uzupełnić zapasy, a co! poza tym wypróbowaliśmy nowe łóżko (w końcu nie kupiliśmy na allegro, mój kochany mąż sam skręcił dokładnie takie, jakie chciałam (po prostu skrzynię na materac, skręconą na maksa, żeby nie kołysało, nie skrzypiało i nie rozpraszało ;)) - no i działa rewelacyjnie, pełen komfort! Tylko Pan Mąż sie stresuje, ze przyspieszymy poród. Ale mu tłumaczę, że masaż krocza i że jak chce mi jakkolwiek pomóc w porodzie, to niech się bierze do roboty ;) hihihi No, lecę. Trzymajcie się dzielnie, będę pewnie koło południa :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja na teściową też nie narzekam, wręcz przeciwnie, dobrą i mądrą mam naprawdę :) ale z porodówki wygoniłabym obie - i mamę i teściową. Jeśliby Pan Mąż nie mógł, wzięłabym znajomą położną (z innego szpitala) albo przyjaciółkę, lekarkę. A co. Ale Pan Mąż pewnie stanie na głowie, żeby być, więc jestem spokojna o to.