hanio.k

mi kafe też dziś szwankuje... jutro idę na wizytę u gina i się nie umiem doczekać. Mam chyba z milion pytań ;) Coraz częściej stawia mi się macica i czasem czuję kłucie w pochwie - mam nadzieję, że mimo to wszystko okej... Już się nie umiem doczekać jutra. Nie mówiąc już o tym, jak bardzo ciekawa jestem, jak Ono jest ułożone... Aaa... kuchnię posprzątałam i mam dość. zupełnie opadłam z sił. czasem przeraża mnie na moja bezsilność...

Witam poweekendowo ainom, dziękuję za odpowiedzi! Myślę ze sie zdecyduje. Na golarke taka z żyletką reaguję fatalnie - wlasnie ostatnio ponowiłam próbę i dupa za przeproszeniem, pełno krostek i boli jak jasny gwint. Więc pępkowy spirytus juz w użyciu, tak samo krem przeciw odparzeniom - nie wiem, co mogłoby jeszcze pomoc... W kazdym razie nigdy wiecej, w szpitalu nie podpisze zgody na golenie i koniec. Jedyne co moge, to tak na 1-2 mm golarką elektryczną. Wtedy wszystko gra i nic się nie dzieje - bedzie musialo im wystarczyc ;) jesli chodzi o puchnięcie - jak jest goraco, zaczynam \"czuć\" obrączkę - a to znaczy, ze trochę dłonie puchną, bo zawsze mi spadała. Nogi na razie okej, jak jest gorąco to tylko żyłki się takie \"nabrzmiałe\" robią, ale poza tym luz. Za to jak chodzę czasem napada mnie takie nagłe zmęczenie nóg, zaczynają boleć jakbym maraton zrobiła ;) I czasem wieczorem pojawia się \"zespół niespokojnych nóg\" - ale to głównie wtedy, kiedy mi nogi zmarzną. Termofor czyni cuda w tym przypadku :) U nas remont pelna parą, mieszkanie mam totalnie zawalone, bo z sypialni wszystko trzeba było wynieść, normalnie ruszenia nie ma. Muszę to trochę ogarnąć, bo tu zginę w najbliższym tygodniu :) na ściany kolorek wybrany - soczysty pomarańcz, ale jaśniutki, taki zbliżony do żółtego. Cudo :) Jak kącik dla Malucha będzie przygotowany, pewnie wrzuce fotki na bloga :) LARS, no tak, 10 czerwca u nas kończy się 37 tydzień ciąży, więc oficjalnie ciaża będzie donoszona. Ale mam nadzieję urodzic trochę później, bo się z remontami nie wyrobimy, nie ma szans ;) MIłego dnia wszystkim, idę sprzątac!

tak najchętniej, to całkiem całkiem całkiem i jeszcze raz całkiem wszystko :D ale obawiam sie, ze zbankrutowalabym... wiec pewnie wszystko u gory?

a co do sapania, to ja mam zadyszkę nie z tej ziemii jak do mieszkania wchodze i ogolnie co jakis czas musze sobie "westchnąć" bo mi powietrza brakuje. Mąż ciągle niezmiennie pyta, co mi się stało, a ja zwykle odpowiadam, że "tak sobie zdycham" ;) tym bardziej mi się źle oddycha, że ciągle mam zatkany nos. Wieczorem zakraplam, zeby w ogole spac, ale znowu problem - na kroplach pisze, ze mozna uzywac tylko przez piec dni. Dziadostwo

ainom, dzięki za odpowiedź! U gory to może i jestem blond, ale tam bynajmniej ;) W dodatku mam tendencje do wrastania wloskow i w ogóle więc dla mnie to niemalże jedyna opcja - nawet ogolić się do zera nie mogę, bo zaraz mam katastrofe. Do tej pory goliłam tak na 1-2mm i było ok, ale teraz już nic nie widzę, mąż średnio zafascynowany nowym obowiązkiem... Więc myślę, że przed kolejną ciążą sobie zafunduję gruntowne czyszczenie :) jeśli jest jeszcze coś, co twoim zdaniem powinnam wiedzieć, napisz proszę ;) wczoraj co nieco przeczytałam na necie, ale niewiele ;)

karenina, moje bratowe wypróbowały ten zwykly proszek z Aldiego (Una i Unamat) dla swoich dzieci od urodzenia i nie było zadnych problemow, zadnych alergii ani nic w tym rodzaju, a cena... zupelnie rozna. wiec polecam, ja tez kupilam w niemczech 2 kartony do bialych (koło 7 euro) i 2 worki do kolorowych (koło 4 euro). pozdrowienia dla mojej drugiej ojczyzny ;)

ainom, z tego co pamiętam potraktowalas swoje bikini laserem - napisz prosze ile wyniosl calkowity koszt tej przyjemnosci... chcialabym takie cos po ciazy sobie zafundowac...

karenina i lars, jak po wizycie? ja mam we wtorek i kurcze blaszka nie potrafie sie doczekac :D ale jeszcze troche trzeba ;)

cześć ja mam dzis kiepski dzien, prawie nie spalam w nocy... od trzech dni \"zbiera sie na deszcz\", a deszczu jak nie było tak nie ma. Trzy kropelki spadły, zagrzmiało.... i nadal nic. A kości mnie tak bolą, ze zwariowac mozna. No coz, i bez ciazy zdarzaly mi sie takie dnie w roku, ale do milych przezyc to to nie nalezy. Czuje sie jakby mnie ktos kijem przez głowe trzasnął :( spac sie nie da, bo lezec sie nie da... Zeby to drzwi ścisły! ale przynajmniej kupilam sobie ziarenka na kiełki, na poprawę humoru ;)

no, dobrze mam :) mój mąż pojechał do zaprzyjaźnionego hotelu na jacuzzi. Oboje bardzo lubimy, niesstety ja sobie muszę darować, temperatury nie dla ciężarnych tam panują ;) niech się chłopak rozerwie, długo dziś pracował :P mega zgaga złapała mnie wczoraj w nocy - pierwszy raz; wiedziałam, że jak zjem coś, na co mam ochotę, to się to źle skończy. A zjadłam wiśluńskigo kołocza z syre, czyli po ludzku mówiąc: ciasto drożdżowe z serem. Rewelacja, ale całą noc miałam w plecy :( a ja wlasnie tak przez nieuwagę, klikajac sobie spokojnie, wypilam pol litra wody. Czyli znowu będę co godzine wstawac do sikalni :( a żeby to drzwi ścisły... nawet nie poczułam przyjemności z tego picia, bo zorientowałam się dopiero jak się woda w butelce skończyła. Blondynka... Lecę do łóżeczka, miłych snów kobietki!

no, zusowe tematy wokoło... ja dopiero od połowy kwietnia na \"Zusowskim\" jadę i jeszcze nic nie dotarło - zwolnienie kończyło się 13 maja - czyli kiedy powinny wpłynać pieniążki? ewelinka, trudno okreslic ile ja za studia płacę, bo mam różne stympendia i inne cuda na kiju (między innymi z okazji niepełnosprawności) - w tym roku kosztował mnie w sumie tylko transport, akademik i wyżywienie, w przyszłym roku prawdopodobnie uda się ze stympendium pokryć całość...

witaj Marghi, co u CIebie? dawno Cię nie było!

witam popołudniowo! dziś W KOŃCU zaczynamy remont sypialni, wreszcie... Już mnie to dobijało, od dwóch tygodni szafy wypróżnione i przygotowane, a wiecznie jakieś duperele do skończenia i tak to jest :( wróciłam z wizyty u mojej wychowawczyni, było bardzo sympatycznie, nadzwyczaj wrecz, przegadałyśmy 2 godziny! Trzeba to kiedyśpowtórzyć ;) a teraz lece obiadek ugotowac :)

a ja sie wlasnie wybieram na spotkanie z moją wychowawczynią ze szkoły średniej i strasznie jestem ciekawa, jak to będzie wyglądało ;) Mam nadzieję na miłą pogawędkę ;) miłego dnia, brzuchatki ;)

Witam Lars, rzeczywiście nie było Cię tu ruski rok... Może pomoże ograniczenie płynów (ale rozsądnie, pić też trzeba, bo nerki wysiądą) - i pic plyny, ktore szybko \"przelatuja\" przez organizm - najlepiej woda. Poza tym jak najwięcej odpoczywać z nogami do góry albo przynajmniej na wysokości bioder... Ograniczyć sól! Sól zatrzymuje wode w organizmie. No i sok pomidorowy tez podobno pomaga... Mam nadzieję, że jednak nie będzie musiała do szpitala... serdecznie pozdrawiamy :)

rzeczywiście wszystkie lipcówki wywiało! Ja tymczasem po poobiedniej drzemce, o ile to drzemką można nazwać - albo budził mąż, albo Maluch ;) lecę na szkołę rodzenia, trzymajcie się ciepło i korzystajcie z pięknej pogody, póki jest :)

a ja wlasnie bede miala obiadek - kotleciki, mlode ziemniaczki i salatka. pycho :) milego popoludnia ;)

ainom, u mnie jest problem, że mam sztywny kręgosłup po operacji, jak kij. I się nie odgina (dzięki czemu nie boli zupełnie) - minus, brzuch opiera się na spojeniu łonowym. I dlatego boli. A biodra też mam po operacji i zawsze bolą, jak więcej chodzę i na zmianę pogody. Tak to już jest, jak się ma organizm modyfikowany niegenetycznie ;)

i znowu błąd... 25 stopni w cieniu :)

ainom, dzięki :) a ja oczywiscie zapomniałam wkleić linka: http://www.allegro.pl/item361435849_solidny_hamak_na_2_osoby_200kg_220x160_hit.html juz sie nie umiem doczekac, kiedy przyjdzie :) tylko od jutra podobno ma sie pogorszyc pogoda :( teraz u nas 35 stopni w cieniu, czyli lato na calego ;) poza tym to, kurcze blaszka, bolą mnie jak jasny gwint spojenie łonowe i biodra. chyba przegięłam wczoraj z tymi zakupami (prawie 5 godzin chodzenia!), tym bardziej ze zmiana pogody... :(

a ja się muszę pochwalić, że właśnie kupiłam sobie hamak-cudo, jestem zaskoczona ze tak tanio, bo hamak duzy (220x160), dwuosobowy... rewelacja :) wlasnie wrocilam z ogrodu, skąd ucieklam przed sloncem, i tak mi zal bylo tego ciepelka i swiezego powietrza... wiec wymyslilam ten hamak :) bedzie niespodzianka dla meza ;D a potem bedzie gdzie z Maluchem wypoczywac na swiezym powietrzu ;)

karenino, dzięki ;) a z tym filtrem to chodziło o krem z filtrem, do opalania :)

mmm... alez ja lubie zapach emulsji do opalania z kolastyny... rewelacja! zapomnialam, ze to tak swietnie pachnie :) ainom, jestes wielka, dzieki za zachete :) teraz czuje sie jak pol perfumerii ;)

ja elektryczną maszynką do golenia sobie radzę. Ale nie wiem, czy gilette nie lepsza, sprobuje metode kareniny bo maz ciagle kreci nosem, jak go o przysluge prosze ;) a u mnie na blogu nowa notka, jakby ktos mial ochote - klik w link w stopce :) tym razem na temat "o czym marzą kobiety cieżarne". trochę z jajem ;) przyfiltruje sie ainom, choc mialam ochote olac ;) ale jak juz tak piszesz... ;)

powiekszylam sobie ta stronke oferty z ciuszkami niemowlecymi i pisze, ze oferta wazna od 29 maja ;) lece na sloneczko, a co :D