Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. mniam, w końcu znalazłam coś, na co mam ochotę - przy okazji gotowania rosołku na obiad znalazłam w zamrażarce bób - mniam, mniam... zaraz sobie zjem z masełkiem i solą - pycha!
  2. a ja mam takie pytanie - zmienil sie wam juz punkt ciezkosci? umiecie kucac? bo ja z tym moim zoperowanym kregoslupem czuje sie troche jak krolik doswiadczalny, nikt wlasciwie nie wie, jak bedzie wygladala ciaza, porod... Moja teoria jest taka, ze mi punkt ciezkosci sie nie zmieni, bo mam sztywny kregoslup - ale to moja teoria; praktyka pokaze jak i co. Ale na razie zadnych zmian nie odczuwam, normalnie kucam i w ogóle... I nie wiem, czy to moja teoria sie sprawdza, czy po prostu jeszcze jest za wczesnie na te zmiany?
  3. ja tylko pity dokończyłam wypisywać i wydrukowalam. a tak to sie obijam caly dzien - niedobrze, bo nauki sporo...
  4. A ja znowu tak mam, ze potrafie byc bardzo glodna, a jak nie mam w zasiegu reki czegos, na co mam ochote, to po prostu nie potrafie zjesc NIC! I taka glodna chodze i marudze mezowi, ze kasy mi nie zostawil i nie mam co jesc.... mimo ze lodowka pelna. Ach, te kobiety w ciazy! Ale co zrobic, kiedy akurat teraz mam ochote na: 1. placuszki z jablkami, a skonczyly sie jablka i mleko? 2. chleb z pomidorem/ogorkiem/papryka - a wszystkie warzywka juz zjadlam? I wlasnie zobaczylam, ze w akwarium zdechl glonojad i jest taki zdechly, fuuuj... no nic, trzeba zlikwidowac akwarium bo cos mi sie zdaje, ze rybki nie dla mnie...
  5. też mnie skusiły placuszki... ja robię takie - ciasto naleśkowe i w tym \"panieruję\" jabłka pokrojone na plasterki (oczywiscie obrane i z wycietymi gniazdami, takie kółeczka)
  6. ainom jeszcze nie, ale napewno to zorbie - tylko nie mam skanera, muszę pojechać do znajomych i poprosic ich o przysługe :) sandro, Tak bardzo cieszę się z tego promyczka nadziei u Ciebie! Wspaniale, ze jestes z nami - bedziemy Cię wspierac na tyle, na ile sie da :)
  7. Witajcie, Mamusie ;) Ja wczoraj byłam u lekarza, jak zwykle USG 4D i.... mam zdjęcie twarzy! Mam zdjęcie twarzy mojego Malucha! To jest niesamowite, ono jest naprawdę śliczne! Poza tym okazało się, że Maluch waży już 700 gram, czyli nawet jakby już się urodził, ma spore szanse na przeżycie i normalny rozwój... Niesamowite... Z tym, że wyprzedza swoich rówieśników wielkością o jakieś 2 tygodnie... Cos mi sie zdaje, ze jednak wskoczy na czerwiec. Lekarz mówił, że szybszy rozwój w tym okresie życia płodowego to rzecz doskonała, bo po prostu z każdym dniem ciąży jest większa szansa na urodzenie zdrowego dzieciątka... Ale modlę się o to, żeby urodzić w terminie...
  8. domiś ten wózek jest bardzo funkcjonalny, ma sporo "bajerów" ale takich naprawdę przydatnych - typu opuszczany kosz na zakupy, więc dziecka nie trzeba budzić żeby coś wyciągnąć, montowany fotelik, nosidełko dla noworodka, które potem może służyć jako śpiworek czy ocieplacz, ruchomą budkę, więc nie trzeba parasolki, system składania jedną ręką... Generalnie jest super :) aluminiowa rama... Ach i Och :) tylko tego koloru juz raczej nie ma w sprzedazy, niestety... ale te z 2008 roku wygladaja tez ciekawie :)
  9. Jejkuś, też tego nie widzę oczami wyobraźni... A na kiepską wyobraźnię nie narzekam.... tylko jak wyobrazić sobie kolor miętowy??? Hehe, też wymyślają te nazwy kolorów... na www.edziecko.pl są informacje co powinno wchodzić w skład wyprawki i jest to dosyć rozsądne, bez naciągania... Piszą co naprawdę się przydaje, a z czym warto poczekać. My dziś wybieramy kolor na klatkę schodową, o pokoiku dziecka jeszcze nie myślałam - tylko myślałam poprosić koleżankę, która maluje, żeby na ścianę koło łóżeczka wrzuciła mi jakiegoś prosiaczka, osiołka i Maleństwo :)
  10. ja jutro mam 4d :) już się nie umiem doczekać! A z tym wózkiem... u mnie była taka sytuacja, że model miałam wybrany już 2 lata temu i strasznie podobał mi się kolor właśnie z 2006 roku. Więc miałam zabookowany, ale już dłużej nie mogłam u nich trzymać. A kolory z 2007 mi nie pasowały, z 2008 znów są nowe i na topie, więc nie ma co liczyć na wyprzedaże... A tak komplet mam za 1100 :) Tutaj można looknąć : http://idg.allegro.pl/show_item.php?item=306763682
  11. Witam po-weekendowo :) Ja czuję niedosyt, jako że śfagierka obchodzila urodzinki, no i dwa dni w plecy, nasiadówka od obiadu do kolacji w sobotę, od obiadu do kawy w niedzielę - mam dość. Kości w tyłku bolą mnie jak jasny gwint :( poza tym ostatnio na nadmiar energii \"cierpię\" i ciągle przygotowuję dom na przyjęcie dzidziusia - porządki w ogrodzie, drobne remontowe sprawy w domu... grube jeszcze przed nami z resztą. Ale przez te urodziny czuję, że zmarnowałam weekend, bo nic nie udało się popchnąć dalej. Ble :( I na koniec dobra wiadomość: nasz wózeczek dotarł już do nas! I stoi sobie, pięknie w karton zapakowany, na klatce schodowej :) I czeka na rozpakowanie.... Och i Ach :)
  12. ja na kazdej wizycie mam 4D, w cenie wizyty, czyli 150 zł. w katowicach na łubinowej, jeśli kogoś interesuje ;)
  13. No, widze że ciuszkowe tematy! Ja zniknęłam, bo dostałam maila od nauczycielki z INF że do jutra mam oddać prezentacje. I 4 godziny na to dziadostwo straciłam. Jesli chodzi o moje zakupy - wczoraj z Niemiec przyjechał dla mnie :) Jeszcze go nie odebrałąm od znajomego, ale już jest bliziutko :) Poza tym ciuszkó w ogóle nie kupuję, bo wiem że z rodziny \"spłyną\", a te ciuszki rzeczywiście starczają na 2-3 tygodnie, więc szkoda pieniążków... Jeśli już, to w używanych kupuję na starszego bobasa. Wiadomo, że coś nowego ładnego sobie kupuię na specjalną okazję, ale za dużo nie chcę kupować, szkoda kasy! A w używanych - polecam Wam, ostatnio kupiłam ręczniczek z kapturkiem w idelanym stanie za 3 złote... A dla dzieci są piękne ciuszki dostępne :)
  14. Ja łóżeczko już mam wybrane, ale myślę, że kupię tak w kwietniu-maju. I tak nie mam jeszcze gdzie tego postawić :) W sypialnie czeka nas jeszcze mini remoncik i zmiana mebli (może ktoś chce kupić? piękna, solidna sypialnia w kolorze mahoniowym... Niestety dla nas za duża, a musimy łóżeczko zmieścić) - potem będziemy meblować \"pod dzidziusia\"
  15. czesc Mamuski :) mnie od samego rana energia rozpiera, chetnie bym pol domu poprzestawiala, ale dopoki Pan Mąż z pracy nie wroci, mam zabronione. A potem to i tak raczej w ogrodzie cos zrobimy, zanim się sciemni. Poza tym dzis ma przyjsc jakis elektryk i naprawic przyczepke, jutro bedziemy zlom wywozic z ogrodu bo troche sie tego nazbieralo - kaloryfery i takie tam... Trzeba przygotowac pieknie ogrodek, zeby Maluch mial gdzie sie bawic bezpiecznie :) Sama bym chetnie to zaladowala, ale nie mozna, bo to ciezkie... Fajnie, jak tyle energii w sobie człowiek ma!
  16. te ciuchy ciążowe to prawdziwa tragedia! Ja się zaopatrzyłam po prostu w 3 bolerka, pod to noszę obcisłe bluzeczki w większym rozmiarze (na razie starcza) - najlepsze są bawełniane z dodatkiem elastyny; naciągają się pięknie i nic nie odstaje. Polecam ten system, bo rzeczywiście ceny bluzeczek ciążowych są oszałamiające. Musiałabym obrabować bank, żeby takie coś kupować! Wystarczy, że za spodnie zapłaciłam 120 zł... Ale cóż zrobic, kiedy niegdzie nie znalazłam spodni w rozmiarze XS?
  17. h&m ma śliczne ciuszki... i w ogóle my tu kochamy h&m bo to inicjały moje i męża :)
  18. piszcie coś, bo zaraz zginę marnie w tej pracy :) A tak, to przynajmniej jakaś rozrywka bedzie ;)
  19. u mnie też zależy od pogody w kwietniu.... jeśli bedzie pięknie, to na 100% nie wytrzymam w pracy :) Trzeba zadbać o owoce w ogródku, coby na przeciery dla Malucha było :)
  20. dziś czy w ogóle? ;) dziś do 16, a w ogóle... jeszcze nie wiem, najdłużej do końca kwietnia, ale może już na początku kwietnia wyluzuję... Zależy jak będę się czuła :)
  21. trzeba końskiej woli, żeby w taką pogodę w biurze siedzieć...
  22. aneta_s śliczne z Ciebie dziewczę :) Też wyglądasz młodziutko - mi ciągle gadają, że 16 mam i nie wierzą, że od trzech lat jestem mężatką, a już zupełnie nie, że nie wyszłam za mąż z powodu ciąży [to byłaby najdłuższa ciąża na świecie - 38 miesięcy jak nic ;) ] a u nas taka cudna pogoda, że aż mnie wyrywa z tej pracy ;)
  23. dzięki serdeczne :) Ja jeszcze posiedzę, Pan Mąż wyszedł na spacerek wiec w domu cisza i nikt do nauki nie goni ;)
  24. ainom no ja właśnie też wieczorem się budzę i potem siedzę nad książkami do nocy, a Pan Mąz biedny narzeka, że się w łóżku nie udzielam ;) ale jak siedzę do północy albo i dłużej i się uczę, to jak już docieram do łóżka, to pamiętam tylko ten momen, że się kładłam :) i już mnie nie ma ;)
×