Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. Lu - no, to mamy swoje jazdy ze spaniem... Ty juz masz sama koncoweczke, ja czekam jeszcze 6 tygodni +... Buniu - daj znac, jak cos ruszy! Ja pitole - pomaranczki nalatuja na pomaranczki. tego jeszcze nie bylo! RB - szkoda, ze nie udalo nam sie CIebie namowic na zaczernienie nicka. Tak to trudno dyskutowac... Dzis rano sie pouczylam i generalnie jestem pelna optymizmu ;) znowu :) bo sie okazalo, ze przedmiot, na ktory sie ucze na uczelnie Warszawska (egz. w sobote) pokrywa sie trescia z innym przedmiotem, z uczelni Wroclawskiej (egzamin bede zdawala za 3 tyg) - takze za jednym razem ucze sie na dwa egzaminy. pocieszajace! Pouczylam sie do 7, poszlam spac i pospamlismy z Rubenkiem jeszcze do 9. Suuuper :) Nawet calkiem dobrze sie czulam caly dzien, mimo ze R po poludniu juz nie spal... Tylko z (chyba) trzustka mam problem. Albo mnie Maluszek uciska, albo cos jest nie tak - piecze i szczypie mnie strasznie. Nawet material bluzeczki obciska i sprawia bol. Dzis to mi nawet odrobine opuchlo :( jutro ide do lekarza rodzinnego na 14:30, ciekawa jestem co mi powie! tymczasem dobranoc :)
  2. Cześć, Lejdis :) Ale tu monotematycznie - hanio, hanio i hanio :D Ale nie spodziewalam sie, ze zobacze cos nowego po weekendzie. Dzis poniedzialek, to pewnie sie utworzy gwar! Mnie akurat dopadla jakas dzwina bezsennosc, nie umialam sobie znalezc miejsca w lozku, wiec wstalam. Moze uda mi sie cos na studia zrobic zanim chlopaki wstana (tylko pozniej bede padac z nog... Ale coz, z bezsennoscia jak wiadomo sie nie dyskutuje. przynajmniej nie w ciazy) Miolego tygodnia wszystkim!
  3. acha, i zapomnialam - jakby ktoras miala ochote, zapraszam na bloga, wlasnie dodalam nowy wpis. adres dla przypomnienia wysle na poczte. A oprocz tego - poogladajcie malego geniusza! to trzylatek - niesamowity: http://www.youtube.com/watch?v=PrdRrAjpcDM&feature=player_embedded
  4. Julus mysle, ze dobra decyzje podjelas. Rzeczywiscie trudno zachowac "zdrowie psychiczne" nakrecajac sie caly czas odchudzaniem. Rozumiem, ze mozna chciec schudnac, ale jesli cale zycie wokol tego zaczyna sie krecic, to rzeczywiscie lepiej sie wycofac. A my tutaj bedziemy Cie wspierac, jak mozemy :) ja "hopla" wagowego mam tylko w ciazy, ale wyobrazam sobie, jak walka z kilogramami moze byc irytucjaca i frustrujaca. Sama sie wkurzam, jak nagle, nie wiadomo dlaczego, waga z dnia na dzien skacze mocno w gore. a przeciez wzrost wagi w ciazy jest normalny...
  5. Thelly, orientowalismy sie w innych firmach, rzeczywiscie wychodzi u nich taniej, ALE.. Wlasnie - ALE. Maja juz mocno pozajmowane terminy, jak juz byly gotowe wejsc we wspolprace, to zwykle na warunkach - szkielet latem, wykonczenie zima. No a tak, to ja nie chce. Nam nie do konca zalezy na szkielecie - nam zalezy przede wszystkim na tym, zeby nam kasy starczylo. Pisze wieczorami, bo probuje cos na studia zrobic. z miernymi efektami, gdzies mi sie koncentracja podziala :( Maju, nawet nie pytaj, bo mnie szlag trafia, jak tylko o tym mysle. Dupa! Juz nie widac efektow. WIec albo ja "nie stworzona", albo ten cudny sprzet gowno wart...
  6. Ooooo - ewelona - powodzenia! Wszysko bedzie oki, nie stresuj sie :) Nie mialam pojecia, ze tu tylko ciezarowek! Super :D A cammomila zaglada jeszcze? Pamietam, jak wymiatala z hula-hopem i jaka super figurke miala po urodzeniu drugiego malenstwa. Teraz po ciazy tez zamierzam sobie kupic :)
  7. Lu - super, ze juz jestes gotowa! Troche zazdroszcze :P ale tylko troche, bo jednak wolalabym, zeby bylo cieplej, jak bede rodzic ;) Donia - jesli chodzi o Labradory, moi przyjaciele maja piekna, czarna sunię, pamietam na poczatku, kiedy byla malym szczeniakiem, obili wszystko kartonami, wydzielili jej miejsce poruszania sie i jakos obylo sie bez wiekszych szkod. Przy malych dzieciach to jednak ciezkie.... Lepiej Slyszalam, ze w dogoterapii sa swietne, ale akurat sie nie znam. My planujemy kupic huskiego, jak bedziemy miec swoj dom. Mamy ponad hektar pola, wiec bedzie mial gdzie biegac. Teraz weekend, to pewnie cisza zalegnie na forum ;) zycze wszystkim dobrego weekendu, buziaki!
  8. Hej :) Ja dziś "tylko" obiad ugotowalam i wrzucilam pranie do pralki - i juz padam z nog. Rubenek dzis brykal straszliwie, tak sie popisywal i wyglupial, ze myslalam, ze nie wyrobie. Jak zwykle mialam ambitne plany na czas drzemki Rubenka - i jak zwykle [od kilku dni] po obiadku po prostu pojde spac. Jednak chyba musze przestac sobie planowac czas poobiedni i pogodzic sie z tym, ze osmy miesiac rzadzi sie innymi prawami...
  9. Aaa. i jeszcze! chcialam napisac, ze mam juz skompletowana wyprawke :) dzis przywiezlismy ostatni element - przewijak. wczoraj tez przyszly kompresy zelowe na piersi - kupilam sobie, bo brakowalo mi ich bardzo, jak karmilam Rubenka. Je mozna i podgrzewac, i chlodzic, wiec przydaja sie nie tylko przy nawale, ale i potem, w razie zastojow. sa mieciutkie i maja taka bawelniana powloczke, bardzo przyjemne w dotyku. I nie mocza, tak jak schlodzone, mokre pieluchy ;) jeszcze tylko musze odswiezyc wozek i lozeczko, umeblowac mozliwie wygodnie - to juz w marcu, no i wyprac ciuszki - poczatkiem kwietnia. torbe dla Maluszka do szpitala pewnie juz w marcu spakuje, jakies pare ciuszkow wyciagne, najwyzej wypiore drugi raz ;) chcialam jeszcze cos napisac, ale mi umknelo...
  10. moj brzuch sie uspokoil, od kiedy jem magnez. biore 4 tabl. dziennie na poczte wyslalam maila Doniu, Lu - w sprawie poczty odezwijcie sie na hanna_k@buziaczek.pl Thelly, trzymaj sie cieplutko! Dobrej nocy :)
  11. Acha, i Thelly - chodzenie na czworaka tez odciaza szyjke i tez kregosup (w razie bolu)
  12. hej, hej :) ja sie dzis w koncu wyspalam :D ale i tak bola mnie oczy :( w ciazy popsul mi sie odczuwalnie wzrok i jednak musze caly czas w okularach chodzic. Buniu, jak tam kwestia waszego pozwolenia na budowe? wiecie juz cos? My dzis dostalismy pisemko, ze trzeba uzupelnic dokumentacje :( wiec znow czas oczekiwania pewnie sie wydluzy :( to dzialka rolna, wiec oni kreca nosem jak moga... a ja juz myslalam, ze niebawem bedzie pozwolenie! Dzis 3tyg od zlozenia dokumentacji minely...
  13. dziekuje, kasiu! A ja olalam nauke i... poszlam sie kapac. zrobilam sobie dluuuga kapiel przy swiecach. I ide spac. Na "pol zywo" nauka mi nie idzie, wiec szkoda czasu na siedzenie ;) moze jutro bedzie lepszy dzien! dobranoc
  14. Sylvianka - zdrowka dla Nikusi! Ja dzis olewam nauke i ide spac. Nic "naukowego" nie zrobilam dzis, jakas ledwo zywa caly dzien jestem. Tylko troche ogarnelam kuchnie i na siedzaco uporzadkowalam ""papiery" (rachunki itd). Teraz po dlugiej kapieli ide spac. mam nadzieje, ze dobrze sie wyspie i jutro bede znow pelna zycia i energii :) dobrej nocy!
  15. Dobrej nocy... Ja dopiero zaczynam sie uczyc :(
  16. no, sprzeciar ma ginek bardzo dobry. imie mamy, ale nie zdradzamy nikomu :D Z Rubenkiem tez sie nie zdradzilismy, bo wiadomo - kazdy ma swoje zdanie na temat imion nietypowych, nam sie ono szalenie podoba i nie mielismy ochoty na wysluchiwanie cudzych opinii. Drugi Syn tez bedzie mial rzadkie imie - troche bardziej popularne, niz Ruben, ale jednak nieczesto spotykane.
  17. no i odpowiadajac - tak, w sama owulacje dzialalismy
  18. dzieki :D Ja teraz dowiedzialam sie juz w 12tc! To bylo smieszne, bo mialam usg, maz cos zagaja o plci, a lekarz na to w smiech i ze za wczesnie. No i robi dalej, pokazuje - tu sa raczki, tu nozki i nagle krzyczy: siusiak! siusiaczek jest!!! No ale tak wczesnie to zdecydowanie tylko chlopczyka widac i to tylko wtedy, kiedy sie odpowiednio ustawi :P
  19. hehe, dzieki Ewciu :) Wiadomo, ze nie trzeba sie nakrecac na plec, jest co jest i juz. U mnie planowanie plci dziala w 100%, dwa razy w okolicach owulacji i drugi chlopak - tak jak chcialam. Przy trzecim planuje dzialac nieco wczesniej ;) bo chcialabym coreczke. zobaczymy jak wyjdzie ;) smieje sie, bo jak trzecia bedzie coreczka, to pewnie bede chciala dla niej siostrzyczke :P choc moj maz "nie jest przekonany do czworki" ;) jak bedzie syn, to pozostaniemy na trojce.
  20. Surfitko, Ewciu, dzieki za przyjecie :) Aaa, to Ewciu macie spore szanse na coreczke! Bo owulacja rzeczywiscie wychodzi w okolicach Sylwka, a Malenstwo zbroiliscie okolo 6 dni wczesniej. Ja czuje sie dobrze, bez mdlosci i podobnych atrakcji, teraz juz wiadomo - ciezko, bo to jakos poczatek 8go miesieca. Najtrudniej sie uczyc, bo cala miednica obciazana i potem ledwo chodze, tak boli. Jak wiecej pochodze to tez stopy bola... Waga - juz 9kg w plusie. Bardzo chcialabym nie przybrac wiecej niz 12 kg, mam nadzieje ze sie uda!
  21. czesc dziewczyny, nie pisalam kope lat, ale z czasem u mnie kiepsko. fajnie, ze topik odzyl, zagladalam poczatkiem stycznia to bylo glucho i pusto. widze, ze tu sporo dziewczyn oczekuje kolejnych dzieciaczkow - ja tez! termin mam na 26go kwietnia, ale lekarz mowi, ze raczej bedzie w polowie, bo ciaza przebiega identycznie jak z Rubenkiem. No i drugi chlopak w drodze :) u nas wszystko oki, Rubenek bardzo sie cieszy i czeka na braciszka. Koncze studia we Wroclawiu, a od pazdziernika zaczelam drugie - w Warszawie. Takze same rozumiecie moj ciagly brak czasu... Trzymajcie sie cieplo, pozdrawiam Was i dzieciaczki! Postaram sie czesciej zagladac ;)
  22. ooooj maju, jak sie ciesze, ze znow jestes z nami :) pamietam, jak sie umawialysmy na cwiczenie. ja przed pierwsza ciaza cwiczylam, a pozniej... nie chcialo mi sie. Niestety efekty widze, bo miesnie brzucha slabsze i nie trzymaja tak dobrze brzuszka, jak w pierwzej ciazy. I nie wiem, czy to ma z cwiczeniem zwiazek - pojawily sie rozstepy wokol pepka :( w kazdym razie po ciazy chce cwiczyc, planuje sobie kupic takie cos: http://allegro.pl/hula-hop-jinpoli-anion-hoop-1-oryginalne-z-korei-i1402601174.html pamietam na forum czerwcowek jedna mama po drugiej ciazy sobie kupila i cwiczyla - efekty byly powalajace! po dwoch miesiacach miala figure jak nastopatka, piekna, napieta skore na brzuszku, no i bez "boczkow". PPeg, uwazaj na siebie i odpoczywaj! Ja powoli zabieram sie za nauke. najgorzej zaczac ;) jak sie zacznie, to juz sie kreci ;) dzis mialam ambitny plan nauki w ciagu dnia, ale Ruben mnie obudzil juz o 6 (zwykle budzi sie miedzy 8 a 9) i jestem totalnie niewyspana... za to kupilam sobie trzy bluzeczki takie do karmienia (gora ;)): http://allegro.pl/show_item.php?item=1455265641
  23. Oj, Maju - ale macie z tym kompem :( moj mi tez szwankuje ale ciagle jeszcze nie oddalam do naprawy. Nie mam kiedy! A teraz to juz chyba nie moge przed koncem marca, bo mam do pisania sporo prac itp... Bez kompa ani rusz :( Karenina - nie dziwie sie, ze Cie doly zlapaly... Dobrze chociaz, ze udalo sie dogadac z poprzednim pracodawca! Thelly - pewnie, ze optymistycznie! zycie za krotkie jest, zeby widziec swiat w czarnych kolorach :P Nie pamietam, co mialam jeszcze pisac. Martwie sie troche moja macica. Od wczoraj czesto mi twardnie, jakos tak zupelnie bez sensu, bo wlasnie nic nie robilam takiego. do tej pory skurcze Braxton-Hicksa, czy jak im tam, mialam rzadko i ledwo odczuwalne. A wiecie, ze ja potrafie sie urobic... A wczoraj nawet obiadu nie ugotowalam; zanim rano wstalam, zdarzyla sie spiac trzy razy z rzedu. Wzielam wczoraj 2x no spe, dzis jest ciut lepiej, ale i tak sie spina. Nie pamietam, czy tak mialam w 1 ciazy. Do lekarza ide za 3tyg. Nie wiem, co o tym myslec. Na wszelki wypadek wiecej leze, sporo siedze, nie robie wiele. Hmmm.... Ide sie uczyc :) w fotelu wygodnym ;)
  24. Agatha, ja mialam podobny z fisher price'a i byl super, takze polecam. a bialy... zaraz bedzie uciaprany tak, ze nie bedzie sie dalo wyprac. ja na poczatku w lezaczku karmilam zupkami, kolor wiadomo jaki, a z bialego nie spierzesz. na granatowym nawet sladu nie ma. pozniej moze napisze wiecej, ide sie polozyc na chwile, bo mnie miednica boli :(
  25. dziewczyny.... mam jakis totalny odplyw energii. NIC mi sie nie chce. Powinnam pisac jakies milion prac na raz, uczyc sie, bo egzaminy przede mna, a ja po prostu za nic sie nie potrafie zabrac. 30 stron ksiazki przeczytalam i zdycham. Pieprze, ide spac. Kolejny dzien z rzedu nic nie zrobilam. NIE CHCE MI SIE!!! I tyle. I jak ja zalicze ten rok, to ja nie wiem, jak babcie kocham...
×