hanio.k

lolita - tak, maluszek spi bez podusi, na samym przescieradelku. ja podkladalam pieluszke pod buzie, wtedy w razie ulania wystarczylo zmienic pieluszke, a przescieradelko czyste. No i na poczatku spal w rozku, a potem spiworki (i tak do dzis, a ma juz 2,5 roku i bez spiworka spac nie chce - lubi to!) oliwka, ja kupowalam tutaj, ale nie wiem ,czy ma wszystko co chcesz: http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16902622http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=16902622

malwiska, niecaly miesiac :)

tylko tak lekko "przytulalam" dlon do twarzy, podtrzymujac brodke, wiesz jak woda dziala - on sie tam lekko unosil, a to bylo tylko zabezpieczenie, zeby np zmieniajac ulozenie nozek nie fiknal pod wode. I w ten sposob podtrzymywac mozna od tylu, z przodu, takze to jest wygodne. na zdjeciu nie widac, bo musialam sie tak ustawic, zeby bylo wiaderko widac, a lazienke mamy niewielka (i to kolejny plus wiaderka, zajmuje b. malo miejsca). na pluskanie maluch ma w wiaderku wystarczajaco miesca, moze sobie podskakiwac, machac raczkami, nozkami - jak jest juz starszy i silniejszy, to wiadomo, ze woda nie pozostaje tylko w wiaderku ;) ale i z wanienka podobnie. a na podroze rewelacja - wkladalam do wiaderka ciuszki Rubenka i fru, do samochodu. gdziekolwiek bylismy, nie mialam problemu z kapielka i rytualem wieczornym, co jakze istotnie wplywalo na jakosc spania w nocy ;)

ach, i jeszcze - moze wam sie przyda :) od szwagierki dostalam, nie sprawdzalam jakie to jest, ale wyglada fajnie ;) http://www.us.edu.pl/bajka-o-laciatym-sloniu-bombiku-dla-najmlodszych-studentow-us

ja Julus od Ciebie z pewnoscia kupie :) uwielbiam koraliki, robie z nich mnostwo kolczykow ;) jak bedziesz kupowala, to poszukaj tez takich duzych z tworzywa (nie drewniane, bo - lakiery) z duzymi oczkami - i mozesz to sprzedawac jako zabawki dla dzieci od 3 lat, dzieciaki uwielbiaja nawijac koraliki na sznureczki :) to tez z pewnoscia kupie :P Tatonka, lece Cie uspokajac, ze ja do tej pory tez czulam sie BOSKO :) wczoraj mialam zalamke, ale dzis znow jest dobrze :) mam za soba wspaniala, przespana noc [oprocz tego, ze snily mi sie koszmary o przedwczesnym porodzie, o tym, ze wykryto u mnie bialaczke i nie moglam sie zajmowac dzieckiem, o tym ze maz nadal mu inne imie - Jan, a przeciez Ruben na drugie ma Jan... masakra]. Dzis obudzilismy sie kwadrans po 9! A Rubi spal jeszcze dluzej... Kupilam wczoraj espunisan i uspokoil sie moj brzuch. poza tym kupilam migdaly i jakis lek na zgage - zgaga sie przestraszyla i nie przyszla wiecej :D spalo mi sie nadzwyczaj wygodnie... BEDE ZYLA! YEAAAH :P i znow lubie byc w ciazy :) dzis mam w planach uszycie kompletu poscieli - mam takie dwa mega przescieradla, piekne i z bdb jakosciowo bawelny, nie uzywam ich, bo sa bez gumki, ale wymyslilam, ze zrobie z nich komplet poscieli. przyda mi sie, bo pamietam, ze po porodzie nie nadazalam z suszeniem (mam 2). I chyba wyciagne pare ciuszkow dla Maluszka, przygotuje - niech sa... jak mi juz teraz koszmary sie snia o przedwczesnym porodzie i o tym, ze nie mam dla dziecka ciuszkow... Bede spokojniej spala :) alez dzis piekna pogoda! az chce sie zyc! Najbardziej cieszy to, ze do konca stycznia juz tylko 4 dni :P luty jest krotki, a w marcu zaczyna sie wiosna :P jakos sie trzeba pocieszac, prawda? hehehe ;-)

nie mam podstawki pod wiaderko, szkoda mi bylo kasy, kiedys probowalam wyhaczyc na allegro na aukcji uzywane, ale ktos dal wiecej kasy... ja sobie kladlam na krzeselko, a sama siadalam na wannie, albo na stojaco. wyszukam zdjecia Rubenka i dodam do galerii. Wiadomo, ze kazda wybierze sama, ale ja moge tylko goraco polecic, bo sie bdb sprawdzilo, a miedzy moim pierwszym a drugim dzieckiem wiaderko uzywaly jeszcze dwie inne mamy. Jak Rubis mial 8mcy i juz stabilnie siedzial, przenioslam go po prostu do duzej wanny, siedzial sobie i bawil sie zabawkami, a ja bylam obok, zeby asekurowac i juz :)

ja nad ta wanienką ONDA myslalam w pierwszej ciaży, ale w szkole rodzenia melismy pokaz wiaderka, przyszła para z taki 11-dniowym synciem i polożna pokazywała, jak wyglada kąpiel - zakochałam sie w wiaderku :P uwazam, ze jest rewelacyjne - to moje zdanie i będę go broniła jak niepodległosci :P tym bardziej, ze jestem po dwóch operacjach kręgosłupa, a kapanie dziecka w wiaderku jest maksymalnie odciażajaący kręgosłup w porównaniiu z wanienka :) tak, to miałabym problem z samodzielnym kapaniem maluszka, bo pozycja przy kapieli jest najgorsza z możliwych dla mojego kręgoslupa...

pozycja w wiaderku jest jak w brzuszku, a wiaderko ma profilowane dno i dzieciaczki sobie w nim ladnie ukladaja nozki, podskakuja na nich nawet. jeśli chodzi o mydlenie, to ja akurat nie do konca jestem przekonana o potrzebie, dawalam do wody ciut mydełka i po prostu dlonia gladzilam cale cialko, zeby wyplukac z potu czy resztek mleka, dziecko raczej sie nie brudzi tak, zeby trzeba je mocno mydlic - tym bardziej, ze mydlo wysusza skore. a jak był brudny z kupki, to wiadomo - i tak wczeniej czyscilam, nie wkladalam do kąpieli ;)

ta gabkka do wanny ma jeden problem - stanowi idealne srodowisko do rozwoju bakterii i grzybów. wiecie, jak pachnie gąbka po kilku tygodniach używania? No... ja, jak pisalam, uzywalam wiaderka tummy tub, synek był w ciepłej wodzie po ramionka i uwielbiał kapiele :) leciutko podtrzymywalam pod brodka i juz. Maluszek przytulał buzie do mojej dłoni i nawet mu sie drzemac zdarzalo ;) znaczy - dobrze mu było :) http://www.youtube.com/watch?v=vbrNt24eHVQ

Julus, dzieki! Wspolczuje, ze znow Was dopadly choroby... trzymajcie sie dzielnie a ja dzis mam zly dzien :( gazy mnie strasznie męczą i zgaga. Cokolwiek wypiję, wylewa mi się spowrotem, a chwilę później pojawia się zgaga. pali jak cholera! Mialam nadzieję, ze po południiiu wyskoczymy gdzies i podjedziemy do apteki po espunisan i cos na tę zgage... moze wieczorem. Teraz maz karmi R i położy go spac... Mleko pomaga, ale na chwileczkę tylko... Maluch mi siedzi na zołądku i nie wiem, czy tak już będzie do końca? mozliwe. Bleeeee kwiatuszek, pampusia - dzieki za słowa wsparcia... postaramy sie i my dotrwać do końca ;) moze łatwiejszy, drugi poród jest nagroda za trudniejsza ciażę :P

ja tez zdecydowanie wolalam body - dziecko nie ma na pleckach zadnych szwow, nic sie nie podwija, rewelka. a do body polspiochy albo spodnie i skarpetki. pajacyki tylko do spania, spioszkow nie uzywalam wcale, wkurzaly mnie. body+polspiochy najszybciej, najwygodniej, polecam. pospiochy i spodnie takie bezuciskowe: http://allegro.pl/koala-polspiochy-bezucis-leniuszek-r-62-i1422894143.html wychodzi szybciej i wygodniej, niz szukanie odpowiednich zatrzaskow. jak dla mnie rewelacja :D

ja tez rodzilam synka ponad dobe, ale bardzo dobrze wspominam porod. do 7cm w ogole mnie nie bolalo, tylko czulam, ze sie macica kurczy. koncowka byla juz ciezka, bo dostalam kroplowke, a na oxytocynie juz nigdy nie jest tak "fajnie" - macica wariuje i kurczy sie bez przerwy, nie ma czasu na odpoczynek miedzy skurczami i nie nadazaja sie produkowac endorfinki, ktore lagodza bol a wydzielaja sie systematycznie kiedy rodzi sie bez dopalaczy. takze dlugi porod nie zawsze oznacza koszmar :) jako koszmar wspominam tylko ta kroplowke, naciecie krocza i polog (w zwiazku z nacietym kroczem, ktore boli, ciagnie, a potem swedzi i w ogole, trudno na tylku usiedziec...)

Oj Thelly, sciskam mocno!!! Mi tez sie ten siodmy miesiac zaczal od zalamki - ta choroba i w ogole... Doskonale Cie rozumiem. Ciezko, niewygodnie, zle sie oddycha, zle sie spi. Mnie zaczela ogarniac panika jesli chodzi o studia - jak sobie poradze? dojazdy do Warszawy, pociagi, komunikacja miejska. Najwiecej mnie czeka w marcu, a to bedzie 9mc. I w ogole, wraz z pierwszym trymestrem jakby kto ze mnie powietrze spuscil. nic mi sie nie chce. dzis w nocy 3h nie umialam zasnac, bo meczyl mnie "syndrom niespokojnych nog". a potem zgaga. jak siedze, to boli mnie spojenie lonowe, bo Maluszek "siedzi" na nim, jak stoje, slabo mi, jak leze na lewym boku, dretwieja zebra, na plecach - slabo, na prawym boku - da sie, dopoki biodro nie zacznie nawalac. Nie przypominam sobie, zeby w pierwszej ciazy bylo mi tak ciezko. Oprocz dusznosci i sapania, to pamietam... I tez ciagle zastanawiam sie, w jakiej pozycji jest Juniorek - w czasie ostatniej wizyty byl ulozony miednicowo, lekarz mowil, ze u wielorodek dzieci potrafia bardzo pozno ulozyc sie glowka w dol. Z reszta Ruben tez dopiero w siodmym czy osmym miesiacu zmienil polozenie, pamietam ze mnie lekarz straszyl cesarka... Ajajaj ;) to pomarudzilam. Jak widzisz, nie jestes sama! A jesli chodzi o imie - nie chcialam u kwietniowek pisac, ale tak sobie mysle, ze Twojemu mezowi bedzie sie o wiele latwiej zaangazowac w opieke nad "nowym" dzieckiem, kiedy to bedzie Syn, ktoremu ON nadal imie. Ale jak pisalam - rozumiem Cie, bo ja sie nie chce zgodzic na imie dla coreczki, ktore szalenie podoba sie mojemu mezowi :P Thelly, mam jeszcze jedno pytanie - Ty kupilas legginsy u tego samego sprzedajacego, co ja? I jesli tak - jaki rozmiar? Mi one jednak jakos nie pasuja, za dlugie nogi mam... Mam w rozmiarze M i L. Jak cos, to Ci podesle, bo nie lubie jak mi lezy i sie marnuje.

i slusznie, Pampusia - ja tez nigdy nie czekalam dluzej. chodzilo mi o to, ze jak po czopku w kupce nie ma twardych bobkow, to znaczy ze jest oki! Lu - no, Ty to juz calkiem niedlugo :) pozniej ja i Thelly :) Thelly - fajnie, ze juz jestes prawie gotowa :) przypomnialas mi o klapkach, tez musze dokupic. brakuje mi wlasnie klapek i tych zwyklych podpasek (bella maxi uzywalam ostatnim razem po tych pieluchowatych), no i bepanthen. te wszystkie bajery porodowo-pologowe kupilam na alle i od razu spakowalam w torbe. Nie wala mi sie po mieszkaniiu (bo ja oczywiscie nie mam gdzie chowac takich drobiazkow), a torba gotowa. i wczoraj bylam taka szczesliwa, kiedy jechalam na badanie - nie musialam myslec, co by tu wziac z soba, tylko poprosilam meza zeby to wrzucil do bagaznika i juz. na szczescie nie musialam tego nawet wyciagnac :D ale jak jechalam, to sobie pomyslalam - ale bedzie rodzinka miala klopot, kiedy okaze sie, ze to juz. bo ja mam wszystko w kartonach, poukladane rozmiarami, owszem, ale generalnie musieliby sie sporo nameczyc, zeby przygotowac podstawowe rzeczy dla dziecka :P w lutym mam zamiar dokupic to, czego brakuje mi dla Maluszka - przewijak, pieluchy, kosmetyki, spirytus do pepka. drobiazgi raczej. no, a teraz najwazniejsze - mam GOTOWY projekt :D alez sie ciesze! Wszystkie dokumenty skompletowane (wiecie, ze teraz trzeba dolaczyc zapewnienie o odbiorze nieczystosci od firm ktore wywoza smieci i fekalia??) z wyjatkiem papierka z energetyki - powinien byc jutro lub pojutrze do odbioru. Jak tylko to odbierzemy, mozemy sie starac o pozwolenie na budowe. Wow, nie umiem w to uwierzyc!!! kurka, cos mi sie stalo z klawiatura, alt mi nie wchodzi, przepraszam za brak polskich znakow...

A_B, ani w pierwszej ciazy, ani teraz siara mi nie wyplywa, wiec trudno stwierdzic, od kiedy mam. przez to "falowanie" czuje, ze jest, bo ono jest b. podobne do uczucia jak mleko naplywa, jak sie juz karmi.

A_B - tez mi sie ostatnio takie cos przytrafilo :) myslę, ze po prostu zaczela sie produkcja mleka i juz. takie uczucie, jakby piersi "falowaly" mialam

no, to rzeczywiście! troche zatrzymuja wodę też jablka ponoc. pij herbatkę z pokrzywy - tutaj co nieco o działaniu (na zachodzie herbatka z pokrzywy bardzo polecana cieżarnym): Pokrzywa leczy wypryski, bóle głowy, pomaga w przypadku tworzenia się piasku nerkowego, w chorobach nerek. Pokrzywa jest najlepszą oczyszczającą i krwiotwórczą rośliną leczniczą. Ponieważ ma ona także korzystny wpływ na trzustkę, herbatka pokrzywowa obniża poziom cukru we krwi. herbatka leczy także choroby i zapalenia dróg moczowych, chorobowe zatrzymanie moczu. Jest szczególnie polecana w kuracji wiosennej również ze względu na posiadane właściwości przeczyszczające. Przeciwdziała schorzeniom wątroby i dróg żółciowych, chorobom śledziony, nawet guzowi śledziony, w zwyrodnieniu śluzowym żołądka i narządów oddechowych, przy skurczach i wrzodach żołądka, wrzodach jelita, chorobach płuc. W chorobach wirusowych i bakteryjnych pokrzywa jest również wspaniałym pomocnikiem, świeża pokrzywa przeciwdziała stanom znużenia i wyczerpania, ponieważ zawiera dużo żelaza. Dzięki silnemu dzialaniu odwadniającemu pomaga przy obrzękach, pomaga też w beldnicy, niedokrwistości, anemii i innych poważnych chorobach krwi. W połączeniu z innymi ziołami, pokrzywa jest skutecznie stosowana także w białaczce. Zmniejsza skłonność do przeziębień i pomaga w chorobach artretycznych i reumatycznych. Herbatka poprawia stan włosów, skóry, paznokci, usuwa zmęczenie.

dziewczyn, moze macie taka urode, ze Wam sporo wody w organizmie sie zarzymuje? moja bratowa ponoc w szpitalu zostawila 15kg, jak urodzila to bez przerwy biegala do WC na siusiu. Ja w szpitalu zostawilam 7kg tylko...

lolita, ja specjalista nie jestem, ale z tego co czytalam, skład chemiczny maja taki sam, to po prostu inna nazwa leku. a w kroplówkach oczywiscie podaja "czysty" lek - i nazwę substancji czynnej. w tym wypadku substancja czynna jest paracetamol, ale nie podaja ze np. producentem jest firma A czy firma B. w przypadku tabletek roznica jest producenta a wiec i nazwy tabletek. Leki przecibólowe - skład chemiczny CODIPAR > paracetamol 500 mg PANADOL > paracetamol 500 mg PARACETAMOL > paracetamol 500 mg APAP > paracetamol 500 mg APAP Extra > paracetamol 500 mg > kofeina 65 mg APAP Noc > paracetamol 500 mg > chlorowodorek difenhydraminy 25 mg

Karenina, ja pamietam, ze wspominałaś o swojej pierwszej ciazy, nie pamietałam jednak, ze to w 16tc - wspolczuje serdecznie. I bardzo sie ciesze, ze teraz masz kochanego Marcinka chciałam się na chwilkę położyć, ale zjadłam ciut zupy i znów mi się wszystko "wylewa". ble! wróciłam więc na fotel i napiszę, czego nie zdąrzyłam ostatnio ;) peg, moj Ruben tez niechętnie je. najgorzej ze śniadaniem. jedyne co na niego działa, to to, że bez śniadanka nie oglądamy traktorów (filmików). Zwykle to śniadanie zjada 2 godziny. Dziś sprobowalam mu zrobic co innego, zrobilam kanapkę z szynka, pokroilam, na to poukladalam plasterki ogorka kiszonego i w środek powbijałam wykalaczki. i on sobie te kanapeczki "z patyczka" zjadal. podobalo mu sie, zjadl aż... cwierc kromki. jak na niego na sniadanie to duzo. Obiad je chętniej, bo zwykle po spacerze jest głodny. Po drzemce zwykle przygotowuję mu miseczke z owocami lub warzywami (jablka, banany, pomarancze, mandarynki, marchewka, kapusta - coś z tego) i tym sie żywi "międzyczasie", bawiac sie. No a kolacje je bardzo chetnie i je sporo - np. 4-5 sucharkow z mlekiem i cukrem, 3 kromki chleba z czymś, dwa talerze zupy mlecznej... a jesli chodzi o rozjasnianie takich subtelności jak kto jest czyją żoną / czyim mężem - Ruben mi ostatnio z wielkim przekonaniem oświadczył, ze ja jestem Jego żoną. i koniec! Z kolei w zeszłym tygodniu moi faceci w drodze po mnie na pkp podskoczyli do moich rodzicow, maż miał cos do załatwienia z tata, Rubenek został w samochodzie i wyszła do niego moja mama, zeby sie przywitac. Rubiś porozmawiał chwilunie, po czym zapytał: "babciu, a gdzie masz swojego dziadka?" pampusia i agatko - Wam tez chcialam napisac; Rubenek tez mial takie problemy z kupka, raz w tygodniu "wywolywałam" kupke czopkiem. ponoc właśnie to "późniejsze" mleko wchłania sie niemalże całkowicie, i dzieci zwyczajnie nie potrzebuja robić kupek; dopóki te cotygodniowe kupki sa miękkie (bez zbitych bobków, ktore mogłby świadczyc o zatwardzeniu), nie trzeba sie przejmowac. coś miałam pisac jeszcze, ale już nie pamiętam... w każdym razie dziekuje raz jeszcze wszystkim za troske i pamieć! kochane jesteście!

a, to jakis mądry lekarz musial byc, ktory stwierdzil, ze apap jest do dupy i trzeba brac paracetamol. przeciez substancja czynna apapu jest wlasnie paracetamol! z domowych sposobow na przeziebienia jeszcze polecam wywar z korzenia imbiru. korzen mozna kupic w supermarketach czy dobrych warzywniakach, kawalek wielkosci zabka czosnku pokroic w plasterki i zalac szklanka zimnej wody i na kuchenke. od momentu zagotowania, gotowac jeszcze 3 min. pic goracy lub letni z dodatkiem miodu i cytryny. ma wlasciwosci przeciwzapalne, rozgrzewa. mielony imbir mozna tez uzywac do plukania gardla - dwie lyzeczki zalac szklanka cieplej wody i plukac poza tym sok z malin, z czarnych jagod, herbatka z lipy... jakkolwiek kiedy pojawiaja sie wieksze problemy (zapalenie oskrzeli itp - warto siegnac po mocniejsze leki

przede wszystkim - dziekuje Kareninko za kontakt i pocieszanie :) po poluniu biegunka mnie dopadla calkowicie, pod wieczor od tego ciaglego szarpania zwariowala macica. skurcze byly nieregularne i takie..... byle jakie, raz tu, raz tam, nigdy porzadne, jak to przy porodzie, ze cala macica na raz. Wiec myslalam - luzik. Ale wieczorem pojawil sie ciagnacy bol, taki od plecow do dolu brzucha - zadzwonilam do lekarza i zapytalam, co robic. powiedzial, zebym przyjechala zbadac, czy przypadkiem nie skraca sie szyjka. na szczescie wszystko pozamykane i w porzadku, dostalam recepte na jakies mocniejsze przeciwbiegunkowe i duza porcje no-spy. gdyby mi po tym nie przeszlo, dzis musialabym jechac znow, na szczescie juz noc byla spokojna, teraz tez jest w miare ok, tylko pije i bulki suche jem. Slaba jestem jak mucha jakas, wczoraj zeszlo ze mnie 1,5kg. masakra! na zmiane siedze i leze, odpoczywam. Rubenkiem znow zajmuja sie dziadkowie (jak dobrze, ze sa!). wrzucilam rosol do gotowania, mam nadzieje, ze mi tez pomoze. dzieki dziewczyny za wsparcie!

lolita - ja mialam problem z zapamietaniem imion synow mojej przyjaciolki i drugiej kolezanki, bo... urodzili sie w odstepie 5 dni, jeden ma na imie Piotr, drugi Pawel :) w dodatku Pawelek ma tate Piotrka :D ale juz pamietam ;)

issabel - dziekuje :) mi tez sie bardzo podoba :) oprocz Biblii jest jeszcze pilkarz hiszpanski, Ruben de la Red, jest tez drugi, urugwajski - Ruben Gonzalez. Ja znam w Polsce kilku Rubenow, w USC tez wcale sie nie dziwili, ze takie imie nadajemy.

Julus, ja sie na zagrozeniach ciazy nie znam (zwykle omijam takie tematy, zeby nie popasc w paranoje...), wiec nie wiem, jakie sa procedury kiedy pojawia sie krwiak. Bunia - rzeczywiscie, paskudztwo. Mam nadzieje, ze szybko przez to przejde... Poki co widze, ze sok z jagód dziala, troche mnie przystopowalo. tylko lezec nie umiem, chyba Maluszek mi na zolądek naciska i jak sie poloze, po prostu wylewa sie ze mnie. ajajaj...