hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina, Ja dostałam nystatynę, choć niechętnie ze strony lekarki. właściwie słusznie. chciała mnie najpierw wysłać na badanie do lekarza, pod mikroskop, żeby sprawdzić czy to tylko grzybica czy jakaś bakteria. Ale teraz i tak nie mam kiedy, bo jutro i w środę pracuję, a w czwartek jedziemy na długi weekend do Warszawy z całą rodzinką... Obiecałam, że jeśli nystatyna nie pomoże, zgłoszę się na badanie bakteriologiczne. ach, i w środę do architekta idziemy Thelly, szukałam, szukałam. ale nic ciekawego nie widziałam, a ceny wcale nie wiele niższe. Więc postanowiłam kupić nową i przynajmniej wybrać sobie wzór, który mi odpowiada. Jeśli chodzi o Rubenka, to nadal nie wiemy, co mu jest. Jutro będą wyniki, może coś z moczem. a jak nie, to pewnie te zęby, bo tak jest zdrów jak rybka. tylko podgorączkowy stan go trzyma... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Buniu, strasznie biedna jesteś z tymi wymiotami... współczuję! mi od kilku dni się na tyle źle śpi w nocy, że w końcu się zdenerwowałam i kupiłam tą poduszkę ;) taką: http://allegro.pl/show_item.php?item=1295144647 w kolorze f 31 - bardzo mi się spodobał, tym bardziej, że nie jet całkiem "dzidziusiowy" i można bez obciachu trzymać na kanapie w salonie nawet, jak już dzieci przestaną być takie maleńkie i na mleczku ;-) dziewczyny, jak z Waszą wagą? u mnie 2,5 kg do przodu. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej :) Witaj Lu, gratuluję ciąży! Jeśli chodzi o hasło - nie wiem, czy któraś Ci wysłała, ja raczej proponuję, żebyś z nami pobyła, bo często zdarzają nam się problemy, ktoś usuwa maile niektórych dziewczyn itp, dlatego zmieniamy hasła. A później pojawia się ktoś, kogo pamiętamy - jak Ciebie - po wielkiej przerwie (będzie prawie rok?) i prosi o hasło. I mimo, że Cię znamy i lubimy, jakoś tak obawiam się wysłać... Pobądź z nami, a potem pogadamy! Juluś, ja polecam jeszcze herbatę z sokiem malinowym i wywar z korzenia imbiru z miodem i cytryną (napisać jak się robi, czy pamiętasz? bo pisałam już nie raz) Rubiś ma od soboty gorączkę. Objawów brak - ale temperatura jest. Wczoraj było 38,5. Kupiłam czopki glicerynowe i jak kupkę walnął, to spadła do 37, myślałam że to może przez zatwardzenie (nie robił kupki od czwartki do niedzieli), ale dziś ma temperaturę nadal. Niby mu ząbki będą się przebijały za jakiś czas, ale nie wygląda na to, że już, żeby miał temp... Dałam mocz do badania, od razu na posiew dla pewności również, zobaczymy jutro... Ech! Mi z kolei przypalątała się infekcja dróg rodnych, także po południu też do lekarza idę. i do dentysty... już się boję. tym bardziej że to ósemki, a ja mam bardzo wrażliwe podniebienie - boję się że po prostu tam pawia puszczę :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
maju, piękny domek :) bardzo do Ciebie pasuje :) no i te zdjęcia na poczcie - ależ z Majki ślicznotka! thelly - śliczne zdjęcia ze spacerku i przed domem! bardzo ładne kolory i elewacji, i drzwi, i okien. piękny domek! pampusia, rzeczywiście pięknie wyglądasz, nie wyglądasz hipopotamowato (choć pewnie tak się czujesz), jak to zwykle pod koneic ciąży bywa ;-) ja z Ru przybrałam 14 kg. Teraz ciągle tylko 2,5kg na plusie, a tu już powoli koniec 16go tygodnia... Apetyt mi się już polepszył (od kiedy przestałam zmuszać się do jedzenia kanapek - teraz jem wszystko na ciepło ;-) i wchodzi) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i mam chwilkę żeby odpisać reszcie - na raty dziś ;-) kwiatuszek, chcielibysmy się wprowadizć najpóźniej w grudniu przyszłego roku sylvianka - nasz dom z wykończeniem też "połknie" mniej więcej 300tys. z murowanym nie bylibyśmy się w stanie zmieścić w tej kwocie na pewno. tym bardziej, że nie mamy możliwości ani ochoty "dziobać" domu metodą gospodarczą - na to człowiek ma czas i ochotę tylko raz w życiu, a my ten jeden raz mamy za sobą (nasze mieszkanie budowaliśmy "tymi ręcami", zabrało nam to mnóstwo czasu, kasy, trwa już prawie 6 lat i nadal nie jest skończone. i już nie będzie. a wyprowadzając się będzie maksymalny rozpierdziel, bo zabierzemy ze sobą co się da - grzejniki, piec, kominek, drzwi...) dzięki za miłe słowa - pokoik mi też się bardzo podoba :) jest jeszcze jedna zielona ściana, spod której robiłam zdjęcia, w kolorze tym, w którym są paski, ale na niej jest najwięcej niewykończonych elementów, więc nie robiłam zdjęcia ;-) Thelly - paski to moje dzieło :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Cześć :) Thelly - ze spodni w końcu zrezygnowałam. na zwykłe wyjścia moje stare spodnie wystaraczą, a na większe wyjścia kupiłam przecież legginsy, także mam w czym chodzić. jeśli chodzi o rogal, to ja mam taki mniejszy, dość sztywny, specjalny do karmienia i się nie sprawdził - tzn było wygodniej niż bez, ale w fotelu nie umiałam w tym karmić, bo jak się oparłam, końcówki "c" odpychały rogal ode mnie, a w efekcie i tak Rubiś nie leżał na rogalu tylko w dziurze. Chcę w tym roku kupić sobie taki miękki - coś w tym stylu co tu wkleiłaś (ten drugi wygląda bardziej miękko). ale poszukam na alle używanego, bo szkoda mi kasy na nówkę -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny :) ja od dziś jestem kobieta pracująca. Co prawda dziś tylko szkolenie bhp miałam, ale od czegoś trzeba zacząć ;-) niespostrzeżenie [dla mnie] nastąpiły zmiany w zasadach dotyczacych zasiłku macierzyńskiego, jest on średnią 12 miesięcy (a nie 6, jak przedtem). tak więc muszę trochę popracować, żeby mieć cokolwiek... aluisa - gratuluję dwóch kresek! u nas też była blada, nawet 2 dni po terminie @, a u mnie bardzo regularnie jest... od wczoraj mnie męczy mocny ból głowy. nie wiem, czym spodowany - wczoraj pod koniec była całkiem ładna migrena, z światło i dzwiękowstrętem łącznie. a że w ciąży nic mocniejszego nie mogę, wzięłam dwa apapy i do łóżka, gryźć pościel. dziś jest lepiej, ale i tak się męczę... A powinnam się uczyć... Tia :( -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nooooo Pampusia, to już niedługo! Trzymaj się dzielnie :) dobrze, że mąż już pod ręką ;-) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No kurczę, dziewczyny, co tu taka cisza? Akurat dziś mam czas i ochotę pogadać, to prawie nikogo nie ma ;-) Przed chwilą wróciłam z zakupów. miałam trochę spraw do pozałatwiania. Właściwie to sporo :D przy okazji pooglądałam "szpitalne kreacje", czyli szlafroki i piżamki. Ceny mnie powaliły... Najtańszy szlafrok (paskudny!!!) kosztował 88zł. Ładniejsze 96, 100. Pojechałam do lumpeksu i proszę - ładny szlafrok, leciutki, do kolan, w ogóle nie zniszczony - 12zł. Tyle to ja mogę zapłacić... Kolor co prawda nie "mój" - liliowy - ale nie razi po oczach i myślę, że warto było kupić. Przed porodem wiem, że będę musiała dokupić ze 2--3 piżamki do karmienia, bo "po Rubenku" została mi tylko jedna. Ale to już na allegro albo w textil markecie, bo ceny w sklepach w moim mieście są przerażające. Maluszek kopniakiem potwierdza ;-) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karenina - skracałam tylko, bo kupiłam je w lumpeksie, a były długie na ponad 2 metry. jeszcze ze ścinek mogę coś uszyć :) dzięki! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
karenina - nie ma sprawy ;-) w przyszłym roku pewnie będę ekspert od tych domków ;) to się dowiecie więcej :) na pocztę wysłałam parę zdjęć z nowego pokoiku Rubena -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
może Adu wyszły trzy kreski i nie wie co napisać :D pampusia - super, że mąż już wrócił! dobrego czasu Wam życzę :) sałatka mówisz z ogórkiem konserwowym? Hmm, brzmi ciekawie. spróbuję :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a na obiad u mnie super szybka i pyszna sałatka: 2 torebki ryżu typu paraboiled 1 por 1 puszka kukurydzy 1 puszka tuńczyka w oleju ryż ugotować, por posiekać i lekko sparzyć (wrzucić na sitko i przelać wrzątkiem), wszystko zmieszać i smacznego. Ruben uwielbia, my też jemy chętnie :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oooooooo super, dzięki Thelly za wklejenie linka! poobserwuję i jak nie będzie zbyt wysoka cena, kupię sobie. Bo te spodnie które mam są już mocno zużyte, fajnie byłoby mieć coś "świeżego". A kolorek fajny, mogę sobie powymyslać jakieś aplikacje, żeby były ciekawsze - świetnie będzię wyglądało :D właśnie skończyłam skracać zasłonki do pokoju Rubenka. no i sobie przypomniałam, że nie odpisałam Ci Thelly - pokój Rubenka malowałam już rok temu. Trochę to trwało, zanim się wprowadziliśmy, ale czekaliśmy aż teściowie zrobią remont u siebie, na parterze - mieszkali na piętrze w czasie remontu. A teraz już mieszkamy. Jak zawieszę zasłonki to porobię zdjęcia i wyślę. Jeszcze nie ma lampy, kontaktów i klamki, ale to już małe piwo ;) a pokój w którym mamy teraz sypialnię był malowany 3 lata temu, z czego 2 lata był nieużywany, także nie potrzebował malowania. Gdybyśmy mieli mieszkać tam dłużej, to bym pewnie chciała malować, ale na rok to mi się zwyczajnie nie chce i kasy szkoda -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ty wariatko... współczuję serdecznie. mnie nawet po rozcieńczonej naciąga, ale to w sumie pozytywne bo odksztuszam całą wydzielinę, ale to i tak paskudne. Nie wyobrażam sobie co musiałaś czuć po SAMEJ wodzie utlenionej... Buziak, kobieto! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly - u nas to jest jednak taniej, bo świerki polskie/czeskie/słowackie są pod ręką. nie płukaj samą wodą po gardle, bo padniesz! łyżka wody utlenionej na szklankę wody przegotowanej, najlepiej letniej. mnie też boli gardło, ale to przez suche powietrze - ogrzewanie :( a nie wiem, gdzie po zimie schowałam nawilżacz powietrza... Póki co, piję gorącą herbatę z sokiem malinowym. Mi pomaga najlepiej. Nawet w nocy meza poprosiłam, zeby mi przyniósł i od razu przestało boleć... Rano to samo. Ale muszę odnaleźć nawilżacz, bo dopóki go nie będę miała, ciągle będzie mnie gardło bolało. W gorszej wersji - zapalnie krtani... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No, wiem, Juluś, wiem - w Niemczeh robocizna jest baaaardzo droga. popatrz tutaj: http://www.stollux.com/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=15&Itemid=38 niektóre projekty mają wycenę w stanie surowym (z drzwiami i oknami) - bez fundamentów i komina.z materiałem i robocizną. dodam tylko, że firma która nam będzie budowała, jest tańsza, bo mniejsza. Stollux buduje domy już na bardzo dużą skalę, w całej Polsce, w Austrii i nie-wiem-gdzie-jeszcze. Więc się cenią. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w Polsce nie jest taki drogi. tak jak pisałam, 40% tańszy niż murowany... a jeszcze u nas, w Beskidach, to to jest tańsze, bo to "nasz" materiał :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no i jak adu? Thelly - no właśnie dlatego konstrukcja szkieletowa... Dom murowany musi przeczekać, wyschnąć. Dom z konstrukcji szkieletowej jest już suchy, nie ma co w nim schnąć. Każdy element drewniany jest wcześniej zaimpregnowany i suszony w specjalnych suszarniach. Firma przyjeżdża i w tydzień stawia dom w tzw surowym stanie - dom jest już w całości przygotowany, każdy element przycięty na odpowiednią długość. Jedyne co musi schnąć, to wylewki. Właściwie jakby się maksymalnie spiąć, to w ciągu 3-4 miesięcy można zrobić wszystko. ja nam daję więcej luzu i na spokojnie powinno do Bożego Narodzenia się udać. Dodam tylko, że koszt takiego domu, w takim samym standardzie wykończenia kosztuje 40% mniej niż murowany... Hehe, właściciel firmy która będzie nam dom budowała opowiadał, że ostatnio budował dom w Wadowicach, w takiej nowej dzielnicy. Przyjechali, sporo domów budowało się w okolicy. Oni wystawili dom, wykończyli pod klucz, pojechali, a tamci dalej budowali. Teraz ma już kilka zleceń z tamtej okolicy :D to przekonywujące jak dla mnie. żeby dokładnie przeczytać o co chodzi w domkach w konstrukcji szklieletowej, mnożna przeczytać tutaj (ale to akurat inna firma): http://www.stollux.com my będziemy mieć tynkowany z zewnątrz -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Olam, żałuję że nie dałam na początku, bo Ruben miał bardzo silną potrzebę ssania i robił sobie smoczek z moich piersi, przez co szybko mi zbrzydło karmienie... I mimo że karmiłam zdaje się do 8 miesiąca, karmiłam niechętnie. Rubenkowi dałam smoka jak miał kilka miesięcy i to znacznie ułatwiło mi życie, mogłam go zostawić na dłużej, mogliśmy wyjść wieczorem z mężem, a w razie jak Ruben się obudził - teściowie dawali mu smoka i dzwonili po nas. Bardzo uważałam, żeby od smoka się nie uzależnił, żeby go nie nadużywać i jak miał roczek - smok zniknął całkiem (później pojawił się jeszcze na chwilkę jak byliśmy w szpitalu). Widzisz, jak tak smoka jak pieluchy starałam się pozbyć zanim Ruben zaczął chodzić, bo później dzieci odrywają, że to po prostu wygodne i sporo z Was wie, jak trudno nauczyć teraz dzieciaka korzystać z nocnika czy toalety, tak samo oduczyć smoczka. u nas ostawianie smoka trwało 3 dni i to bez wielkich łez, odstawianie pieluch w dzień - 3 miesiące. bo wiadomo, że noc to inna bajka... ja dziś całkiem niespodziewanie "dorobiłam" się dodatkowego piętra. Jakoś tak udało nam się spiąć i urządzić sypialnię piętro niżej, a obok pokój Rubenka. Cieszę się, bo wreszcie mogę korzystać z łóżka ile i kiedy chcę ;) no i mam więej powietrza, bo w naszej maleńkiej sypialence na poddaszu już wieczorem było duszno, a rano nie mogłam się zwlec z łóżka, bo mi tlenu brakowało i duszno było, słabo... teraz właśnie siedzę piętro niżej, chciałam być blisko w razie gdyby Rubenek mnie wołał - w końcu pierwszy raz zasypia w swoim pokoiku. ale nie było potrzeby interwencji ;) pięknie zasnął, więc wracam do mieszkania :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oczywiście, że coś chciałam napisać :D jeśli chodzi o zakupy maluszkowe - co musicie dokupić? Bo ja mam wrażenie, że coś mi umknęło ;) nie wiem, co kupować - ciuszki mam, "osprzęt" jest... Wiem, że musze kupić pieluchy i kosmetyki, smoczek (też zamierzam podać, z Rubenkiem się wahałam i żałuję), przewijak bo Rubenkowy rozpadł się na kawałki i być może dostawkę do wózka, ale to jeśli będzie potrzeba po narodzinach już... Myślałam, żeby też kupić taką dłuuugą poduchę do spania w ciązy i karmienia później, rogal nie sprawdził się do końca, ale waham się, bo szkoda mi kasy. teraz liczy się każdy grosz... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
karenina - dziękuję :) Rubiś tez zaczyna kombinować jeśli chodzi o spanie. Wieczorem tysiąc razy chce pić, siusiu, kupę... Moja-moja... W końcu mówię: jeszcze raz mamusia będzie musiała tu przyjść, to nie będzie rano nagrody za ładne spanie. Zwykle pomaga :D Thelly - mój mąż też jeszcze nie wyczuł. Ale też nie ma tyle cierpliwości co przy Ru, żeby trzymać dłonie na brzuchu i czekać... dzięki za miłe słowa pod adresem Rubenka :) muszę go w końcu kiedyś nagrać. Ale coraz trudniej, bo on jest jak błyskawica ;) Dziś chłopaki dały mi pospać i zanim wstałam pojechali na działkę sadzić drzewka i krzaczki (orzechy, maliny i porzeczki). mam wolną chatę i wenę na porządki, więc zaraz spadam :D tylko herbatkę sobie piłam czytając, co u Was. Pranie już się pierze, w planach gotowanie, sprzątanie i szycie :) tatonka, sylvianka i aluisa - życzę pozytywnego wyniku testu :) no, to dobrego dnia wszystkim! Mam wrażenie, że coś chciałam napisac i zapomniałam... ale cóż ;) najwyżej przysiądę do kompa znów ;) i tak włączony, bo muzyki słucham (Anna Maria Jopek od kilku dni na topie) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly kochana, ja Cię doskonale rozumiem - też mieszkam u rodziców - męża... i też się nie umiem doczekać przeprowadzki, a to przecież za rok jak dobrze pójdzie. Niby mamy swoje mieszkanie, ale co z tego? niby fajnie, bo babcia dwa piętra niżej, ale... czuję doskonale to, o czym piszesz... dziś byliśmy u architekta, powiedzieliśmy mu o zmianie koncepcji domu (szkieletowy), pokazaliśmy mu gdzie co chcemy pozmieniać, dostał listę 20 szczególików ;) powiedział, że jest szansa, że końcem listopada złożymy dokumenty w powiecie. następne spotkanie w przyszły weekend ma być. we wtorek mamy umówionego geologa. dzieje się, dzieje! śmiałam się wczoraj, jak czytałam tekstu Adu, że jak dzidziuś będzie, to sprawa kupna domu się przesunie - u nas odwrotnie :) dzidziuś wszystko przyspiesza :D z kimkolwiek rozmawiamy i dowiaduje się, że jestem w ciąży, traktuje sprawę priorytetowo ;) -
KWIETNIÓWKI 2011
hanio.k odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ojej, dziewczyny, ależ wy piszecie! parę dni nie zaglądałam, a tutaj 20 dodatkowych stron! buziak, thelly :) mnie dopadł brak łaknienia. sa dni lepsza, ale są też dni, kiedy muszę dosłownie wciskać w siebie. Nic do mnie "nie przemawia"... z wyjątek jabłek które pochłaniam kilogramami. Waga stoi od miesiąca - teraz kiedy powinnam zacząć pybierać, cisza. od początku ciąży mam 2,5kg do przodu. brzuszek już ładny - dziś pierwszy raz mi się zdarzyło, że ktoś kto mnie nie zna zauważył, że jestem w ciąży (lekarz medycyny pracy). zastanawiam sie, czy to moze być anemia... ale nie chce mi się łazić na badania dodatkowe :( -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Agatko, dziękuję - uczucie boskie :) uwielbiam to! Thelly - rozumiem, jak bardzo chcesz już iść na swoje... Ale rozumiem też podejście Twojego męża. Ja wprowadziłam się do nieskończonego mieszkania i efekt jest taki, że ciągle mieszkam na budowie. Pewne rzeczy nie są skończone i prawdopodobnie już nie będą, zostaną takie jakie są. Mam np "gołe" gniazdka od internetu - kable mi sterczą i straszą. Niewykończone gniazdo z prądem zastawione kanapą, nie mam listewek wokół ościeżnic (tak się to nazywa?), nie mam wyszlifowanego sufitu w kuchni, ściany w salonie są pomalowane tylko raz. nie mam kratek w kominku, lamp w łazience, bidetu i kaloryfera, niewykończony próg w sypialni, lampki nad biurkiem zapalam poprzez pchnięcie szafki... Mam wymieniać dalej? Na prawdę doskonale rozumiem, że chcesz już na swoje. Ale spóbuj przecierpieć jeszcze miesiąc... warto... że już nie powiem o ciągłym sprzątaniu, bo nagle męża natchnienie złapało na zrobienie czegoś i wszystko zakurzone... jedzenie, książki, meble... też już tym rzygam...