![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/H_member_1935231.png)
hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maju, zapomniałam - body(68,74 jeśli Majka już wyrosła) z długim rękawem chętnie. Kaftaników raczej nie używam, chyba, że jakieś ciepłe, to jako bluzę na body... pampusia, współczuję Ci... Też zwykle całe dnie sama spędzam, więc wiem, o czym mówisz. czasem teściowie wezmą Ruru na spacer, w zależności od nastroju (swojego). No, ale wieczorem mąż wraca do domu... Chyba bym nie dała rady tak, jak Ty - zupełnie sama! podziwiam i współczuję... ja robię postępy w jeżdżeniu samochodem. miałam dużą przerwę (3 lata) więc na początku się bardzo niepewnie czułam. tym bardziej, że od zdania prawka 6 lat temu jeździłam prawie tylko na automatycznej skrzyni biegów. To jednak inaczej. Mnie strasznie stresuje jak mi gaśnie (choć na razie mi nie zgasł ani raz w trakcie jazdy)... I ruszanie pod górkę mnie stresuje. I to jest dziwne, dopiero od momentu kiedy oblałam na egzaminie! wcześniej ruszałam bez żadnego problemu. Dwa razy nie ruszyłam pod górkę na egzaminie i mi się zakodowało że nie umiem... Muszę poćwiczyć. na razie omijam :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oj Maju, Maju :) Kochana jesteś! Troszkę mi głupio, ale to dobrze nauczyć się też przyjmować, a nie tylko dawać i dawać ;-) Sarahban - powiedz no jeszcze, jak tam glukoza? przeżyłaś? Gdzie Ty mieszkasz nad tym morzem? Ty w styczniu rodzisz, prawda? Ja bym Ci chętnie podesłała coś, ale póki co potrzebuję dla Juniorka, ale mam trochę dzieciatych znajomych nad morzem i może udałoby mi się coś dla Ciebie załatwić :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
już pokupowała, co chciała :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
z tego co pamiętam to głównie pajacyki w rozmiarze 68 bo to akurat miałam pożyczone i nie mam po Ruru. poza tym półśpiochy i rajstopki chętnie. trochę bym też dokupiła ciuszków w rozmiarze newborn (50), bo tego nie mam wiele... noooooo i ciążowe ciuszki, jakbys coś sprzedawała ;) daj znać, jak będziesz wystawiać następne rzeczy :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jaaaaaaaaaaaaa!!! Sarahban, piękne! a co, macie na sprzedaż więcej? Maju, to ja lecę na zakupy do Ciebie :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no właśnie! przecież ja się nie pochwaliłam, że w końcu mam swoje auto??? nooooooo to muszę zrobić jakieś zdjęcia i wysłać :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maju, podoba mi się parę rzeczy, tylko u mnie w tym miesiącu krucho z kasą (zainwestowaliśmy w moje auto). Czy mogłybyśmy się umówić, że kupię teraz, a przelew zrobię w listopadzie? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
acha, Thelly - u mnie dziś kotleciki z piersi kurczaka, mizeria i ziemniaczki -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maju, aż żałuję, że nie będę miała córeczki ;) bo bym pewnie się u Ciebie obkupiła. muszę pooglądać, może znajdę coś uniwersalnego ;) dasz linka? Nie wystawiasz przypadkiem jakichś ciążowych ciuszków? chętnie kupię :D szczególnie jakieś ciepłe :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pampusia, współczuję problemów z Julką... Ruben śpi, jak anioł! a książkę czytałam już dawno, muszę sobie odświeżyć - tylko pożyczyłam koleżance :( muszę ją odzyskać... na pocztę wysłałam zdjęcia bębolka ;-) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly - nie mam pojęcia, mi nic lekarz na ten temat nie mówił. wszystkie usg, zdjęcia, filmiki - mam w cenie wizyty, więc nie protestowałam ;) Karenina - nie znalazłam przedszkola od teraz. Od stycznia mam obiecane miejsce w prywatnym przedszkolu, ale liczę że może w jednym z publicznych utworzą nową grupę (jest nowe, są wolne sale, są warunki - ale gmina nie dała kasy na dodatkowy etat i... 25 dzieci mniej ma miejsce w przedszkolu :( ) - robimy aktualnie zadymę w radiu i może coś pomoże.... współczuję buntujących się dzieci. Ruben też się buntuje, ale jakoś łagodniej, na szczęście... bardzo dobrze na niego działa: "jeszcze raz (coś) to pójdziesz do kąta". tyle dobrze, bo bym sobie nie dała rady z rzucającym się dzieckiem. Ruben czasem też robi takie akcje, ale raczej w domu... Thelly, zapomniałam Ci pisać co gotuję ;) wczoraj zupa ogórkowa, a dziś kluski na parze w sosie jagodowym. jak ktoś chce przepisy, niech się zgłosi ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly, dziękuję, dziękuję. widać, ale tylko chłopca i tylko przy dobrym ułożeniu, więc widać warunki wybitnie sprzyjające. zwykle płeć się oznacza pod koniec 4, 5 miesiąca. A mój lekarz ma sprzęt naprawdę śwetny i tam wszystko bardzo ładnie widać. Robił mi też dziś usg 4d - czyli 3d w czasie rzeczywistym, widać ładnie wszystkie ruchy dziecka, jak w filmie. zdjęcia może uda mi się przesłać jutro :) już są zeskanowane, ale u koleżanki, czekam aż mi prześle mailem -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly, myślałam o płaszczyku odcinanym pod biustem, ale chyba szkoda mi kasy. mam taki stary, czarny płaszcz - dość szeroki, bo jeszcze z czasów, kiedy ubierałam się "luźniej". Jest znośny, więc go ponoszę. Obiecywałam sobie po ciąży z Ru, że go wyrzucę. ale ciągle jeszcze jest zbyt dobry na śmietnik ;) Nie wygląda źle, więc ponoszę go. jeśli chodzi o szkołę, to w zasadzie nie było większego znaczenia, czy zacznę w tym roku, czy w przyszłym. Wskoczyłam na 4 rok jednolitych magisterskich, dzięki czemu skończę o rok wcześniej (w przeciwnym wypadku bym poszła na uzupełniające magisterskie, no ale to po licencjacie). więc bym uczyła się rok dłużej. A mi zależy na czasie... I tak te studia muszę zrobić, żeby uczyć religii (Giertych zmienił wymagania - religii mogą uczyć wyłącznie osoby z wyższym wykształceniem teologicznym i pedagogicznym). Także tego... byłam dziś na badaniach. Dziudziuś rozwija się wzorcowo, wszystko w najlepszym porządku. Ma już prawie 6cm długości, ładnie rozwinięte nóżki, rączki, kręgosłup, mózg rozwija się symetrycznie. kość nosowa obecna :) nooooooooo i siusiaczek obecny :D więc, kochane, udało nam się ustrzelić w syna!!! cieszę się niezmiernie :) ale to zabawne podczas badania było - no, bo wiadomo, że chłopca łatwiej rozpoznać niż dziewczynkę. No i mąż coś zagaił o płci, a lekarz na to że na płeć za wcześnie, a parę sekund później: o! i siusiaczek jest! bosko :D tylko przeziębienie mnie dopada :( katar złapałam... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witaj Maju :) fajnie Cię znów widzieć! Rubenek też ostatnio nieznośny, roznosi go w domu, a mnie bolą wszystkie kości i ledwo chodzę, nie jestem w stanie czasem zejść z mojego 3 piętra... Szukam miejsca w przedszkolu. Pilnie. Jutro mam dzwonić... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
acha, jeszcze jedno Thelly, bo Ty opieńki zbeirałaś w ogrodzie. Opieńki są uważane za chorobę lasu (w Twoim wypadku - ogrodu) - więc jeśli chcesz zrobić sobie piękny ogródek, zainwestować w drzewa i krzewy, to najpierw trzeba tego grzyba wyplenić, bo on jest odpowiedzialny za "rozkład" starych, zniszczonych drzew. Problem się pojawia, kiedy opieńki atakują młode drzewa -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly, zbiory kiepskie. spóźniłam się, opieńki już byly po prostu stare. Najchętniej zbieram takie młodziutkie, o małych kapelusikach. takich znalazłam 3szt. a reszta to duże grzyby. Opieńki i tak mocno się kurczą po obgotowaniu, ale nie jest to, że tak powiem, szczyt moich marzeń. I wybrałam tylko pół kosza, reszta się nie nadawała :( bunia, oj strasznie Was męczą te choróbska... współczuję! ja się jakoś trzymam. Kichają i prychają wszyscy wokół, ale ja się nie daję. Pewnie to, że zachciewajki miewam ciągle na warzywa i owoce mnie trzyma. Zjadam tego tony. kilogram jabłek dziennie to minimum, a oprócz tego gruszki, kiwi, pomarańcze, banany. Mmmm :) poza tym oczywiście kiełki - w sumie inne kanapki mi nie wchodzą. serek lub kiełbaska i fura kiełków :) na topie lucerna ja jutro idę do gina na kontrolę. trochę się stresuję :) ale czuję się dobrze, więc mam nadzieję, że będzie oki. Tylko waga mi po Warszawie spadła... A! Miałam o Warszawie pisać! Niestety, Warszawą jestem rozczarowana. Ludzie jacyś tacy... Niby w pędzie, ale chodzą jak ofermy. Nie widzą jedni drugich, ba - nie patrzą nawet, trącają się, popychają... Przykład - parę razy przemierzałam Warszawę z plecakiem na kółkach, ciągnąc bagaż za sobą. Nie zliczę ile razy ludzie mi na ten bagaż wpadali. Ślepi czy jak, nie wiem. Druga rzecz - komunikacja miejska. Rozkład jazdy to chyba tylko na ozdobę. Przyjeżdżają za wcześnie/ za późno/ wcale. Porażka! A jeżdżą, jakby piasek w środku wozili. Bo nawet na ziemniaki się bardziej uważa. Przyspieszają na krótkich odcinkach najbardziej, jak się da. A potem nagle przypomina im się, że przystanek. i po hamulcach. ludzie lecą jedni na drugich, obijają się o wszystko i o wszystkich. Ale co im tam... Jestem poobijana od stóp do głów! Trzecia sprawa - ceny jakieś z kosmosu. Kilogram sera żółtego, najtańszego - 40zł. Kabanosy 37zł/kg, te tańsze, drobiowe. Bułki 1,50-2,00. za maleńkie masełko prawie 3 zł zapłaciłam. No masakra! byłam 5 dni, a łącznie z noclegiem poszło 400-500 zł. I to bez szaleństw, najtaniej jak umiałam... Dobrze, że nie muszę tam siedzieć dłużej, bo bym zbankrutowała! będę jeździła raz na miesiąc czy dwa... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
boszszszsz, Thelly! Tyle szczęścia na raz! piękne zbiory! jutro zabieram chłopaków do lasu i idziemy szukać opieniek :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Thelly, mówiłam Ci już, że Cię uwielbiam? boska jesteś :D zaglądam, ale nie po piątej pralce ;-) nawet nie po pierwszej. wróciłam strasznie zmęczona ze 100licy. Warszawą jestem rozczarowana, ale o tym innym razem. Studia zapowiadają się ciężko, ciężko... poza tym rzeczywiście skakałabym z rodości, gdyby mi opieńki w ogrodzie urosły :) uwielbiam chodzić na grzyby!!! I zbierać, zagotowywać, zajadać :D ja do lekarza jadę we wtorek, to napiszę co tam :) aulisa - serdeczne wyrazy współczucia pszczoola - Tobie również współczuję... trzymaj się dzielnie... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny, ja się powoli zwijam, o 14 wyjeżdżam do Wrocka, później w niedzielę prosto do Warszawy. jeszcze muszę skoczyć do sklepu po parę drobiazgów, ugotowac obiad i w drogę. jestem z siebie dumna, bo na tydzień spakowałam się w mały plecaczek :) trzymajcie się dzielnie! thelly, ja też się bardziej boję o dziecko w tej ciąży! porodu nie, ale o dziecko się boję -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
można mrozic, pszczoola, można. ja tak często robię, jak wyjeżdżam - mam w lodówce gotowe buraczki z chrzanem (trzymają się nawet i miesiąc), pieczeń kroję na plastry ok 1cm i odpowiednią ilość mrożę. Chłopaki tylko gotują ziemniaki i obiad mają gotowy :) a jeśli chodzi o pieczeń z jajkiem, żeby było bardziej dekoracyjnie (czyli żeby było widać żółtko), to można odkroić końcówki jajka i poukładać jedno przy drugim, cały rządek :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
i jeszcze jedno - jeśli chcesz sprawdzić, czy waga dobrze waży, weź np 5 czy 10 kg cukru/mąki i zobacz, czy dobrze zważyła :) a jak źle, to oddaj :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ależ proszę cię bardzo, thelly, moge nawet i codziennie pisać, co u mnie. a pieczeń rzymską robi się prościutko - robisz taką "masę" jak na mielone (podać dokładnie?), wrzucasz do podłużnej foremki i pieczesz 45-60 min w temp 160/180 stopni. można urozmaicić - np włożyć do foremki pół masy, położyć wzdłuż kilka jajek ugotowanych na twardo, podgotowanych pieczarek w całości, śliwki suszone, itd - i przykryć resztą masy. Ja bym zrobiła z jajkiem, ale mój M jajek nie lubi ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
kurteczka ładna, Juluś, a włosy zdecydowanie rozpuszczone. jakoś tak smutno w spiętych wyglądasz! ja jesień lubię, ale słoneczną. taką deszczową - pluchową już nie. oki, lubię długie wieczory przy kominku, ciepłą herbatę z sokiem malinowym i czytanie książek na kanapie pod kocykiem. uwielbiam. ale nie znoszę wychodzić z domu, bo niezależnie od tego ile warstw na siebie ubiorę, i tak mi zimno. Nienawidzę, kiedy ze względu na pogodę (niż, deszcz, wiatry) nie chce mi się palić w kominku i mam całe zadymione mieszkanie. Nienawidzę marudzącego Rubenka, bo nie ma jak wyjść na dwór, co on uwielbia - bo leje. ale lubię powrót na studia. czekalam na to. w piątek wyjeżdżam do wrocławia, a w niedzielę prosto z wrocławia jadę do warszawy. wracam w przyszły piątek. dawno nie byłam nigdzie sama, bez Rubenka. potrzebuję tego! a więc - czekam na piątek :) a dziś spotkanie z architektem. projektujemy dom. nie wiem, jak wyjdzie, ale na wiosnę chcemy rozpocząć budowę. zobaczymy! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej dziewczyny :) dzięki - w końcu mąż mi pomagał, więc luzik. rozumiem, że każdemu podoba się co innego - ja ogólnie tapet nie lubię. na tą się zdecydowałam, bo to... uwielbiam kawę. to raz. a dwa - jest taka "robocza" ściana, przy stole, u nas są płyty gipsowe a takiej jednolitej powierzchni widać każde odbicie palca. Jakbym miała dużą ścianę mieć w taki wzór, też by mi się nie podobało. Ale to niziutka ściana - 1,30 x 3m długości, więc wygląda spoko. całość z jednej rolki zrobiłam. No, i świeżo jest, a to chyba największy plus :) jeśli dobrze pójdzie, za rok-maks dwa wyprowadzimy się stąd, a tyle tapeta wytrzyma. po nas... chociażby potop ;) że zacytuję jedną z żon Henryka VIII ;) w swoim domu chciałabym tynki. gładzie mi zbrzydły, z resztą, na gładziach jak na płytach gipsowych, wszystko widać... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
zdąrzyłam :D zdjęcia na poczcie. podoba mi się :P widzę, że dziś sama z sobą gadam. Muszę przemyśleć mój stan zdrowia psychicznego ;-)