Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. Julka, to moga byc zęby, bo trzonowe wychodzą najciężej. Jeśli byłaby to grypa to maly byłby "ściety". obserwuj, podawaj syropki albo czopki i będzie ok!
  2. sylviaka, dla mnie o wiele lepszym rozwiązaniem byla depilacja woskiem, kupiłam podgrzewacz, woski (miodowe) i plastry czy jak to sie tam zwie (flizelinowe lub bawelniane) - mniej bólu, dokładniej. Trochę wiecej zabawy. Jeśli nie próbowalas jeszcze depilatorem, może najpierw pozycz od kogos i sprawdz, czy jestes w stanie? szkoda kasy, jeśli mialabyś potem tego nie używać. A depilację woskiem możeszy wyprobować u kosmetyczki.... u mnie sprawa z depilacją się kkmplikuje, bo CHYBA właśnie od depilacje zaczęły mi pękać naczynka krwionośne na nogach, paskudnie to wyglada :( nie wiem, co z tym robić....
  3. no, Lars, dzialo sie, dzialo! U nas burza nie byla mocna, ale nad śląskiem to widziałam - jasno jak w dzień! ciągle na horyzoncie \"świecilo\"... po wczorajszym dniu jeden chłodniejszy wskazany ;) od wieczoram mam otwarte wszystkie okna w mieszkaniu i ciągle 27*C... No, ale wczoraj to w cieniu bylo 35*, trudno się dziwić, że na naszym poddaszu sie tak nagrzalo... Dawno nie pisałam odnoście Rubenka i jego nauki czystości - nadal chodzimy bez pieluchy, dzienne drzemki i spacery zwykle uchodzą na sucho ;) w ciągu dnia zdarza się ok 1 kałuża. Choc wczoraj byly 3 ;) No, ale ostatnio Rubi tez niechętnie siedzi na nocniku - wstaje i ucieka, a chwilę potem jest kałuża. Nudzi mu się to siedzenie i już ;) mimo, że nigdy nie trzymam go dłużej niż 3min i zawsze jakies zabawki mu daje. Przekąski - to jedynie jest w stanie go na nocniku utrzymac. no i kupa :) jak chce kupę to nie zsiądzie, dopóki nie skończy :)
  4. camomilla, dzielna kobieto! tuż po porodzie leczysz dziecko, podłączasz zmywarkę... jesteś niesamowita!!! a ta choroba to trzydniówka :)
  5. też mamy maxi cosi - priori, kupiłam używany na alegro od takiej kobeity z wrocka, ona szyje chyba pokrowce i wyglądają jak nowe. zapłaciłam 200 a naprawdę jest idealny pom mamo, biszkopt normalny, czekoladowy (podać dokładny przepis?), i kolejno: warstwa biszkoptu warstwa czarnych porzeczek - zmiksowane czarne porzeczki z cukrem w proporcji 1:1, ja robię takie drzemy i mrożę, więc po prostu taki drzemek wrzucam. dobrze jest zmiksowane porzeczki z cukrem schłodzić, wtedy są gęste. warstwa biszkoptu warstwa bananowy (3 banany + żelatyna - 3 łyżeczki rozpuszczone w 1/3 szklanki wody). zmiksowane baany natychmiast trzeba zmieszać z sokiem z połowy cytryny, żeby nie zrobily się ciemne i brzydkie, troche i tak ciemnieja, ale są ciemno beżowe, powiedzmy, a nie sraczkowate ;) ) warstwa biszkoptu krem do ozdoby robię taki jak do ptysiów (podać przepis?) można barwić składnikami naturalnymi (kakao lub kawa rozpuszczalna - brąz, jagody (sok) -niebieski, maliny (sok) - różowy, sok ze szpinaku - zielonu). ja jeszcze barwic naturalnie nie umiem, wiec kupiłam barwniki spożywcze. daj znać, jeśli coś jest niejasne! torcik super, bo lekki, nie tłusty, nie mdły
  6. a wy wszystkie gdzie??? mam pytanie: po porodzie do gina trzeba było się zgłosić: po 6 tyg, a potem po 6 mies, no a później to już normalnie? Co rok? Ja to sobie tak myślę, że albo pójde "byle gdzie", byle tylko zbadali czy wszystko jest w porzo, albo dopiero jak będę w ciąży (czyli za około rok, jeśli sięuda wg planu) Rubi śpi już, ja powinnam sprzątać... położyłam go w samej pieluszce, mamy prawie 30* w mieszkaniu (28,5). obiadu nie gotowałam, bez tego jest jak w saunie... późnym wieczorem ugotuję i zjemy na kolację, od razu zrobię obiad na jutro dla Rubenka, żeby się jutro nie męczyć. choć podobno jutro ma być już chłodniej?
  7. dziewczyny, a ja miałam cytologię robiona w grudniu i chyba nie oderbałam wyników :P ale nalewno jest I lub II gdupa, bo gdyby było inaczej, od razu miałabym telefon :P mam pytanie: po porodzie do gina trzeba było się zgłosić: po 6 tyg, a potem po 6 mies, no a później to już normalnie? Co rok? Ja to sobie tak myślę, że albo pójde \"byle gdzie\", byle tylko zbadali czy wszystko jest w porzo, albo dopiero jak będę w ciąży (czyli za około rok, jeśli sięuda wg planu) ;) Rubi śpi już, ja powinnam sprzątać... położyłam go w samej pieluszce, mamy prawie 30* w mieszkaniu (28,5). obiadu nie gotowałam, bez tego jest jak w saunie... późnym wieczorem ugotuję i zjemy na kolację, od razu zrobię obiad na jutro dla Rubenka, żeby się jutro nie męczyć. choć podobno jutro ma być już chłodniej? agula, dziękuję za namiary, wieczorkiem wskoczę pooglądać zdjęcia!
  8. wiecie co, Rubi ma taką zabawkę - coś jakby "w samochodzie" - kierownica, kierunkowskazy, klakson, muzyka itd no i po jakimś czasie po zakoczeniu zabawy zabawka "mówi": "bye, bye" - a Ruben odpowiada: "papa"! rewelacja :P
  9. oj jest gorszy ból - ból cewki moczowej podczas zapalenia + kalibracji (lub co gorsza - cystoskopii) - na żywca, bez znieczulenia...
  10. hej no, nie przesadzacie? ja tu na kawkę wpadam i wychodzi na to, że sama wypije... mrożona! komu, komu?
  11. acha, shamanka, dziękuję za odspamowanie mojego maila ;)
  12. Lipenka, nie zgadzam się z tym, że po operacji jest \"gorzej\" itp. Pamiętam jakie straszne bóle kręgosłupa miałam przed operacją i jakie mam teraz. Jak już coś mnie boli, to te nieoperowane częsci kręgosłupa. Teraz mam dyskopatię szyjną i wprost marzę o tym, zeby mi to zoperowali bo wiem, ze będzie o niebo lepiej... rzuć może okiem na http://www.klinika.net.pl oni maja swietnych specjalistów i najlepsze metody. leczę się tam od dziecięciu lat. polecam szczególnie dr. Kąckiego agatha, wysłałam jeszcze trochę zdjęć z wakacji, tam mnie widać ;) jakoś tak wychodzi, że twarz zacieniona często jest, ale to nie specjalnie ;) deelite, ja też zazdroszczę bliźniaków, kiedys o bliźniakach marzylam, ale teraz widzę że jednak jak dla mojego kręgosłupa to by zabojstwo było...
  13. serdecznie dziękuje za odpowiedź, byłam na wakacjach stąd moje milczenie ;) cieplutko pozdrawiam i poszukam laserów diodowych na śląsku :)
  14. coś tu cicho... wysłałam na poczte parę zdjeć świezych Rubenka - troche z urodzin z moimi braćmi... i jedno moje z moim kochanym, "małym" braciszkiem, któego nosiłam na rękach, woziłam na spacery, któremu zmieniałam pieluszki.... No cóż. Mój mały braciszek...
  15. e, z urodzi mało mam. trochę z moimi braćmi ;) jedno mam z moim "małym" braciszkiem, którego nosiłam na rękach, woziłam na spacery, zmieniałam pieluchy... no cóż. mój malutki braciszek ;)
  16. no, no, Julka, korzystaj, korzystaj! ja tu zaglądam i zaglądam, a Wy cicho. Może podeślę jeszcze zdjęcia z urodzin Rubenka ;)
  17. no kurka, co z wami, gdzie jesteście??? ainom, gdzie lecicie? fajnie macie! szkoda, ze urlopik już za mną... ale moze jeszcze w sierpniu uda sie wyskoczyć nad morze ;)
  18. ewcia, agula - dzięki! no byl pyszny torcik, był. czekoladowo-bananowo-porzeczkowy :) pychotko! na przyszły rok zbieram zamówienia :P hehehehe ;) kurczę, bylam na chwile w ogródku na malinach i mnie komary oblazły i mam 4 taaaaaaaaaaaaaaaaaaaakie bąble, bo mam alergie i strasznie mi to zawsze puchnie. Alć :( dziewczyny, ja pamięci do haseł nie mam. Nie umiem sobie przypomniec hasla na interię, a nie pamiętam która mi wysłała, żebym mogła sobie w skrzynce odszukać... może mi któraś przesłać? dawno was nie widzialam... hanna.koziel@gmail.com
  19. a ja ledwo żyje. nie wiem, czemu. nic dziś nie zrobilam, tylko małe zakupy. jakoś tak cagle mi się nic nie chce, leżałabym do góry brzuchem i patzryła w niebo. kręgosłup mnie boli. musiałabym posprzątać, ugotować.... ale jak mi się tak strasznie nie chce... to jak ;) ????
  20. kopę lat ;) nie no, niecałe dwa tygodnie ;) ale widzę, że nawet dlużej nieobecne zguby sie zajduja, fajnie! camomilla, serdeczne gratulacje drugiej córuni! niech chowa zdrowo a chwałę Pana Boga i ku radosci rodziców :) my w koncu wczoraj odprawialiśmy roczek Rubenka, bo am się wszyscy porozjeżdżali i dopiero wczoraj mogłam zebrać rodzikę w kupę ;) a tak - szwagierka urodziła, rodzeństwo a obozach... rodzice też :D zdjecie tortu wyslałam na pocztę :) udał się, byl pyszny, llekki i zniknął w mgieniu oka :D poza tym robiłam przetwory, czarne porzeczki zmiksowałam z cukrem i zapasteryzowałam i KURRRRCZE chyba za krótko bo mi zaczynają w słoikcha fermetować :( orientujecie się może, czy możńa z tego nalewkę zrobić? bo wino napewno, ale nalewkę??
  21. dzien do bry! nie było mnie cały weekend, przygotowaia do imprezki pochłoeły mnie całkowicie. No i po imprezce! Było SUPER! W sumie, z dziećmi, było 15 osób, więc nie jakoś straszie dużo, super. Tort wyszedl IDEALNIE, był pyszny, lekki i został całkowicie pochłonięty w mgieniu oka ;) zdjęcie wyslę moze wieczorem, mąż miał mi wczoraj przesłać alew widzę, żę zapomniał. wszystkeigo najlepszego dla naszych jubilatów! serdeczne, majserdeczniejsze życzenia! miliony buziaków i uścisków :) karenina nic nie pisze, ja też jej nie zaczepiam, niech odpoczywa ;) ale znaczy, że mają się dobrze, jakby było źle, to by pewnie napisała ;) dałam dziś pierwzy raz Rubenkowi mleka koziego,smakowało mu więc bardzo się cieszę. na razie żadnych egatywnych objawów nie widzę. bez rozwolnien, gazów. dodatkowo pije, bo jak już pisałam - tylko 1 porcję bebilony pepti na dzień może dostać, inaczej mu się taka szorstka skóra na nozkach i buzi robi. . a to jednak mało... mamy też wypróbować nutramigenale to w astepnej kolejości może... jednak wolałą bym mu dawać mleko kozie, niż nutramige (Shamaka pewnie wie, dlaczego) - ale jeśli to mlkeko kozie nie spasuje, a nutramigen - tak, to shamanka, odkupię od CIebie te puszki. Tylko szkoda, ze otwarte, bo otwarte teoretycznie w ciągu miesiąca trzeba zużyć?chyba nie zdąrzymy! o i napewo nie taka ilość... To może do kaszek Tosi dodawa, póki co? orientujecie się, czy można zrobić nalewkę z porzeczek, któe zaczęły juz fermentować? kurczę, zrobilam taki pyszny sos porzeczkowy i chyba za krótko pasteryzowałam, już 5 słoików mam \"pykajacych\"... wiem, że wino można z tego zrobić, ale zastanawiam się, czy nalewkę też? poza tym, dostałam @. a wczoraj juz test robiłam :P nie dlatego, że mi się @ spóźniał, tylko nie umiałąm sobie przypomnieć, kiedy a tym urlopie dostałam @ i nie wiedziałam czy mi sięprzypadkiem nie pokopalo i czy za bardzo nie poszaleliśmy w rocznice ślubu ;) ale nie :)
  22. cześć :) u nas dzis jazda, Rubi sie obudził o 4 rano i do 6 nie spał... ale to chyba ząbki... za to o 6 cala rodzinka zasneła i obudziliśmy sie o 9 :D mąż zaspał do pracy :P ale no, zdarza się ;) dziś o 17 mamy gości na urodzinkach Rubisia, jedzonko juz gotowe, potem jeszcze tylko nakryc do stołu, zrobić kawkę i herbatkę i juz :) na szczęście pogoda ladna, to posiedzimy w ogródku (choć chmurzy sie troszkę... Hmmm....) - ale i tak musze posprzątać mieszkanie, bo tu mam \"porzadek\" jak po trzesieniu ziemii... ale tak naprawdę to najchetniej bym sobie poleżala z książką w hamaku :P Rubi nauczyl się spac na brzuszku! na początku go tak kładłam, ale potem zaczął się butować, i az do teraz spał na pleckach, od kilku miesięcy na boczkach, a teraz a brzusiu. ale to super wygląda! w ogóle Rubi miewa takie pozycje do spania, że co drugi dzień mu zdjecia robimy :P slodziak no ok, lece cos zrobic!
  23. ustronianka, buciki nie mają nic do rzeczy. Rubi zaczął raczkować jak miał 11 miesięcy, wstawać tak chetnie i często też w tych okolicach. dziś chodzi już za rączki i przy meblach. chłopcy zwykle zaczyają chodzic troszkę później, niz dziewczyki. Teraz Rubi ma już prawie 13 miesięcy. poprzyglądaj się jak wygląda twoje mieszkanie. jesli ułożenie wygląda w ten sposób, ze naokoło są meble a w środku wolna przestrzeń - poustawiaj przeszkoduy, krzesła, kartony. dzieci boją się dużych przestrzeni, łątwiej im przeraczkować z miejsca na miejsce. a tak, jak od jednej przeszkody do drugiej mają parę kroczków - czuja się pewniej. tak mi radził dzis pediatra...
  24. pampusia u nas też problem. Więc robiętak: w kąpieli daję w kubeczku przegotowanej wody, żeby rubi sobie trochę wypił, trochę popłuł ;) przepłukał buzię po prostu. Potem wilgotnym wacikiem mu czyszczę ząbki, a na samym końcu daję szczoteczkę z pastą (on akurat bardzo lubi), i on sobie to gryzie, ssie, nakłada fluor na ząbki. Byłam dziś u pediatry prywatnie na małym \"przeglądzie\" Rubenka, bilasiku czy coś. polecal raczej pastę elmex dla dzieci po 1rż, bo działa profilaktycznie przeciw pruchnicy. nie trzeba płukac buzi po takich pastach, wiadomo że dzieci nie potrafia, wiec sklad pasty jest \"jadalny\" ;) poza tym Rubi waży 10.6 kg, ma 78 cm wysokości (już nie długości, bo ładne stanął przy miarce) i w ogóle jest zdrowy i prawidlowo się rozwija. tylko jedna stópka mu ucieka, za mocno ja ciagnie podbiciem do wewątrz, więc Rubi ma zaleceie, zeby nie chodzic na bosaka, tylko w bucikach z profilowaną wkładką. przerobiłam dziś 5kg porzeczek i mam dość, ide spać. maz pojechal z kumplem na bilarda. jutro i w niedzielę odprawiamy w końcu urodzinki Rubenka, więc mam zów górę pracy i jak zwykle zero \"się chcenia\". No, ale niech tam ;) acha, byłam też dzis w ikei i pokupowałam sobie ochraniacze różne - blokady do szuflad, oslony rogów mebli, osłonę a piec... mam nadzieje, ze uda mi sie stworzyć bezpieczne mieszkaie dla Rubenka, bo on to już w każdy kat włazi i tak to muszę ciągle w kółko: rubenku uważaj, Rubenku nie wolno. agata, wiesz, ja celowo nie wysyłam takich zdjeć na których widać moje krzywizny ;) ale moze raz prześlę coś ;) żeby nie być gołosłowną ;) ale to innym razem, bo teraz ide spać
  25. kurka, siadło mi łącze i muszę pisać od owa agata, sprawdź w spamie, możę tam wrzuciło twoje maile? shamakna, w koncu nie wyslałam ci tego drugiego przepisu a biszkopt, przepraszam! moze jutro uda mi sie znaleźć czas. ale te który już wpisałąm możesz spokojnie upiec, jest łątwy i ładnie wychodzi! ustronianka, dziękuję :) w ogóle wszystkim dziękuję za miłe słowa... Ktoraś pisałam o manekinie... hehe, ciekawe porowanie ;) no, ale gdybym wrzucila zdjęcie calej sylwetki, nie byloby tak piękine :( jednak mimo operacji ciągle mam garba :( niedużego ale jednak. Ale co tam ;) najważniejsze, ze mój kochay mężuś mnie akceptuje i kocha taką, jaką jestem ;) przyajmniej mam pewność, że nie hajtnał się ze mną z byle powodu, że nie leci tylko na łądną dupcę, tylko dlatego że mnie bardzo, bardzo kocha :) bo to jest wielka odpowiedzialność, ożenić się z kims (wyjsc za kogos) kto jest chory/ niepełnosprawny...
×