hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hehe, dobre peg, dobre! Rubi się obudził z suchą pieluszką :) no to wdrażamy system oszczędnosciowy! dziś tylko 2 pieluszki zużyte (1 rano, 1 na spacerze), teraz poszedł na spacer z dziadkiem więc tez założyłam. Wozka prac mi się nie chce ;) chciałam dziś upiec ciasto drozdżowe z rabarbarem, taką miałam na nie ochotę, ale rabarbar brzydki byl w sprzedaży no i robię stefankę :) robiła może któraś z Was? kiedyś wklejałam przepis - pyszne i błyskawiczne ciacho :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
6 piętro... no nieźle, bunia! u nas za to są bardzo strome schody z 2 na 3 piętro, drewniane takie, więc naprawdę się dziwię, że Rubi sobie z tym radzi! teraz R spi z pieluszka tetrową, ciekawe jak tam ;) kupiłam mu takie majteczki do pieluchy tetrowej, fajnie trzymaja - jak pampers! http://www.allegro.pl/item671022095_majteczki_do_pieluszek_bambino_mio_od_12_15kg.html chociaż teraz widzę, że są jeszcze takie, bardzo ciekawe: http://www.allegro.pl/item667403788_mam_dziecko_majtki_treningowe_bambino_mio_11_13kg.html -
nie odświeżyłam strony i nie zauważyłam, ze są wpisy... kleszcz - u nas jest sporo i ciągle teściom wyciągam, więc wiem jak to wygląda... taki ciemny (czarny?) płaski "paproszek", którego się nie da usunąc. a jak się przyjrzeć to widać nożki... mąż zauważył, na szczęście był w domu wiec od razu moglismy pojechać do ośrodka. pielęgniarka mówia, że jeszcze nie raz z kleszczem przyjdziemy, ze ciagle kleszcze wyciagają... wiem, ze jest takie specjalne "urządzenie" do wyciągania kleszczy - chyba trix się nazywa? czytałam w gazecie... chyba sobie kupię. wiec, ze można pęsetką (tak sieto pisze?), ale zawsze się boję że coś zrobię źle i zostanie główka w ciele... Beja, oj Pan Bog to mnie kocha nieziemsko!
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiecie co? mój Ruben nauczył się wchodzic po schodach! ślicznie sam wchodzi na nasze 3 pietro (z pierwszego) więc się bardzo cieszę, bo nie muszę go nosić. w związku z tym przypomniałam sobie (nie wiem, czy wam pisałam) - we Francji mowi się, ze jak dziecko wchodzi po schodach, jest tez zdolne do trzymania moczu i kupki, bo to ta sama grupa mięśni. Kupkę już Rubi trzyma (woła a-a, w ostatni miesiąc tylko 2x mu się zdarzylo zrobic do pieluchy a i to jak mial rozwolnienie), także teraz chodzi po domu bez pieluchy i najwyżej bedziemy wycierać kałuże ;) gorąco jest, więc nie ma problemu :) ciekawe, ile nam zajmie nauka czystosci ;) wiadomo, na dżemki będę mu pieluchę zakłądała (choć już od dawna po dżemkach w dzień ma suchą pieluchę) - moze sprubuję nawet tetrową, no a na noc pampersy, wiadomo, bo w nocy to jeszcze pewnie dlugo bedzie potrzebowal... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no tak, Lars, bo w "tamtych" czasach tylko 3 kolory farby mieli, jeden szablon i dawaj, malować, wszystko co się da ;) ale choinkę ładną macie przed blokiem ;) karenina, jak zwykle czarujesz uśmiechem - ten Twój dołeczek, miodzio! a Marcinek czaruje oczkami ;) moj Rubi dziś znowu cyrki odstawiał przy zasypianiu. Normalnie czasem mi pomysłu brak jak mu pomóc, już ledwie się na nogach trzyma, zanosi sie od placzu, ale dalej twardo w łóżeczku stoi, ile razy bym go nie kładła... dziewczyny, oglądała ktoraś moje zdjęcia z wakacji? jeziorko Wam wysłałam! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ho, ho, dziewczyny, przystojny ten nasz Rodzynek! Lars, strzez się ;) ale z taką śliczną żonką, to i tak nie mamy szans ;) a to zdjęcie z roczku gdzie zrobione, wygląda jakby było zrobione w Jaworniku... Maluszek też śliczny, ale po takich rodzicach nie bylo rady inaczej ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a i kolejny cud dzisiaj: wzięłam się za to moje prasowanie :P połowę prania wyprasowalam, resztę muszę przygotować i może jutro to skończyć... byłoby idealnie ;) idę zrobić kolację i spać. dziś wcześniej, bo już nie wyrabiam, ostatnio się nie umiem wyspać... właściwie od powrotu z urlpu - tam miałam nieograniczony dostęp do świeżego powietrza, ciszę absolutną, a tu... okna otworzyć nie można, duszno, głośno... No i też chodzę późno spac to roboty aż za dość... więc dziś wcześniej znikam. dobranoc :) zdjęcia może jutro prześlę... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc :) shamanka, bidoku ty.... moze przynajmniej sie ociepli miedzy wami przez tą rozląkę... misiaczkowa, dziękuje :) zrobiłam jeszcze zdjęcia tych pozostałych spodni, może wieczorkiem mi się uda przesłac. sylvianka, polecam avira! miałam avasta i komp koszmarnie wolno chodził, potem ściągnelam avirę i znalazła mi 40 wirusów! a avast niby ciągle dzialał :( teraz juz pare miesięcy mam i nie mam zadnych problemow a ja miałam dziś strasznie zakrecony dzien: rano okazało się, że Rubi ma kleszcza na skroni, więc pojechaliśmy z nim do osrodka. Wychodząc chciałam wziac z wózka obrączkę (wczoraj wieczorem szłam plewić grządki i tam włożylam, a teść wziął Rubenka na spacer) - i co? obrączki nie było! Teść ja zgubił na spacerze! W dodatku cały dzien sie kiepsko czułam - słabe ciśnienie albo co - no ale zaczęłam się modlić... I cóż, Pan Bóg jest WIELKI!!! Pojechaliśmy do ośrodka z tym kleszczem, pielęgniarka zdezynfekowała - i kleszcz sam wylazł! A mocno siedzial! No wiec to pierwszy cud - bo nie trzeba było go wykręcać, wyrywac czy co tam... Wracamy do domu, a teść mi daje obraczke! Poszedl poszukać tą trasa, ktorą wczoraj szli, i też się modlił, i wyobraźcie sobie - na srodku drogi betonowej, między płytami w piachu była! I jak tu w cuda nie wierzyć? tu jest przemysłowy teren, ciężarówki po kilkanaście ton jeżdżą, taka przejechałąby mi po obrączce to byłby placuszek! A ona w piach wpadła i bezpieczna czekala na nas... teraz to mogę sobie zaśpiewać: "kto nie boi się wierzyć że się uda - ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda"! --> http://www.youtube.com/watch?v=BNZjZ5nQHVw -
hej Goba :) na wakacjach było SUPER! piękne miejsce, cisza, spokój, wspaniałe powietrze, przebywanie na łonie przyrody 24h/ dobę - rewelka! na pewno tam wrócimy :) a ja miałam dziś strasznie zakrecony dzien: rano okazało się, że Rubi ma kleszcza na skroni, więc pojechaliśmy z nim do osrodka. Wychodząc chciałam wziac z wózka obrączkę (wczoraj wieczorem szłam plewić grządki i tam włożylam, a teść wziął Rubenka na spacer) - i co? obrączki nie było! Teść ja zgubił na spacerze! W dodatku cały dzien sie kiepsko czułam - słabe ciśnienie albo co - no ale zaczęłam się modlić... I cóż, Pan Bóg jest WIELKI!!! Pojechaliśmy do ośrodka z tym kleszczem, pielęgniarka zdezynfekowała - i kleszcz sam wylazł! A mocno siedzial! No wiec to pierwszy cud - bo nie trzeba było go wykręcać, wyrywac czy co tam... Wracamy do domu, a teść mi daje obraczke! Poszedl poszukać tą trasa, ktorą wczoraj szli, i też się modlił, i wyobraźcie sobie - na srodku drogi betonowej, między płytami w piachu była! I jak tu w cuda nie wierzyć? tu jest przemysłowy teren, ciężarówki po kilkanaście ton jeżdżą, taka przejechałąby mi po obrączce to byłby placuszek! A ona w piach wpadła i bezpieczna czekala na nas... teraz to mogę sobie zaśpiewać: \"kto nie boi się wierzyć że się uda - ja nie, ja wierzę, wiara czyni cuda\"! --> http://www.youtube.com/watch?v=BNZjZ5nQHVw
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my kupiliśmy zmywarke jak zaszłam w ciążę. jest dla nie wielką pomocą, bo mój kręgosłup stracznie męczy taka pozycja przy zmywaniu garów - wyciągnięte do przodu ręce + jakiś ciężar. to samo przy wieszaniu prania i prasowaniu, dlatego obiecuję sobie że jak kiedys będę miała taką możliwość, kupię suszarkę do prania (elektryczną). prasować niestety i tak będę musiala sama :( i dobranoc! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no Julka, mi też nogi w tylek wchodzą, w grządkach trochę pokopałam, bo już nie było widać gdzie co rośnie, pranie przygotowałam do prasowania, ale to już chyba na jutro mi zostanie, bo dziś nie da rady... jeszcze muszę kuchnię posprzątać. bo niestety nei mam tak, jak dziewczyny, że od razu myją gary... staram sie sprzątać na bierząco, ale jak mi się zdarzy że nazbeira się trochę garow, to potem tak mi się strrrasznie nie chce tego sprzątać, i ta góra garow rośnie i rośnie... no teraz: wwszystko było łądnie, czysto i pięknie, dopóki sięnei okazało, że ze zmywarki nie są wysprzątane czyste naczynia... wyjezdzalismy wlasnie do znajoych wiec talerze zostały... a teraz juz mam cały blat zawalony :O i tak to ze mną jest. potem (czyli teraz) musze się zmobilizować i znow doprowadzić kuchnię do porządku :) i task w kółko u mnie :P -
widzisz, camomila, a moja szwagierka miała termin na 8 lipca i co? i jej córeczka ma już 3 tygodnie :P no, ale wcześniaczek... nikomu nie życze. teraz już są w domu zdrowe i szczęśliwe :) witajcie dziewczyny, nie zdąrze nadrobic zaległości, bo mam w domu sajgon, grządki nie dość ze pływają po tych ulewach, to całe zarosnięte, a jak coś znad chwastów wystaje - oblezione przez miliardy ślimakow. fuj! na maila wsyłałam sporo zdjęć z wakacji, mam u siebie ok 80 wiec będę seriami wysyłać, teraz wysłałam tylko zdjecia jeziorka, nad któym mieszkaliśmy milego wieczoru :)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
właściwie to prosiłam o ocene moich nowych spodni, no ale będąc kobietą komplementy oczywiście bardzo lubię, więc spoko :) jeszcze raz wszystkim dziękuję :) na maila wyslalam trochę zdjęć z wakacji - zrzuciłam ich 80 (z 700) więc będę wysyłała seriami ;) tym razem wyslałam tylko widoczki znad naszego jeziorka :) peg, mam nadzieję że jednak nie będzie źle z tymi ziemniakami... i rybami... u nas niby ziemniaki nie plywaja, ale ślimaki wieczorami garnkami zbieramy (tzn teściowie zbierają, ja bym nie potrafiła tego dotknąc...)... Peg, poiedz no, w tym stawie to macie jakieś takie fajne ryby? tzn, chodzi mi o to, czy nie karmicie ich hormonami itp, bo szukam porządnych rybek dla Rubisia. na urlopie wsuwał okonie i płotki z jeziora, bardzo mu smakowały :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nie no, teraz to rewelka! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Julka, a mi się w tym stroju podobają Twoje piersi (nie zrozum mnie źle) - widać że są ładne, pełne, naturalne. Jesteśmy przyzwyczajone do jędrnych i \"sterczących\" piersi dziewczyn z plakatów - niestety, zwykle po prostu... silikonowych. Jeśli kobieta ma naturalnie duże piersi, to nie ma szans na to, żeby wyglądały inaczej, chyba że w staniku typu push up. W staniku bez fiszbinek moje piersi wyglądałyby dokładnie tak samo, z tym że stosunkowo mniejsze (mam B). Moim zdaniem spokojnie możesz wyjść na plażę w tym stroju! tym bardziej, ze przecież napewno jeszcze do urlopu zrzucisz kg (tylko zerwij z tym malibu ;) ) - a będziesz miała dodatkową motywację :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
e, Julka, myślę że nie jest źle! naprawdę! nic ci nie zwisa, owsze widać że masz trochę kg na plusie, ale jendak ładnie wyglądasz! myślę, że jest ok! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja drukowałam w empiku, ale empik jednak jest drogi, myślałam o fotojokerze - a ile kasują za zdjecia w formacie 10x15? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też dzis myslałam o Mai, bo dzis przeciez jej pierwsze urodzinki! Majeczko, wiele Bożego błogosławieństwa i Jego obecnosci w każdym dniu Twojego życia! Rosnij Jemu na chwałę i ku radosci rodzicow :) pampusia, ja mam canona A590 i mozna rzeczywiscie ustawic mniejszy rozmiar zdjec, ale jeśli chciałabyś wydrukowac jakieś zdjecie w dużym formacie, to jednak bedzie zbyt słaba jakość. A my akurat zdjeć robimy sporo i bawimy się troche w te klocki, więc pozostaje mi zmniejszać już zrzucone zdjątka. Zwykle to robiłam w programie picasa, ale tym razem cyba źle zrzuciłam zdjęcia i mam pliki tylko do odczytu... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadyia, spoko, prześlij Larsowi namiary na nową skyrznkę :) tylko usuń najpierw zdjęcia te, których męskie oko widzieć nie powinno ;) wróciliśmy właśnie od Rubenkowej cioci i małej Ani - no i cóż, Rubi jeszcze troszkę się plącze po mieszkaniu, a zaraz idzie spać. Dziś rano razem spaliśmy dwie godzinki :D bo Rubi się obudził o 5:30 i już spać nie chcial, więc od 8-10 walnęliśmy sobie dżemkę :) ja ciagle się zastanawiam jak zmniejszyć zdjęcia z urlopu, picasa odmawia, ściągnęłam inny program i wychodzi na to, że będe musiałą ręcznie każde z osobna zmniejszyć... Ale czegóż się dla Was nie robi ;) ok lecę ;) dzis mam zaplanowane prasowanie :( nie cierpię prasować! dobrze, ze upału nie ma, to może jakoś to przeboleję ;) muszę chociaż połowę z tego, co mam do prasowania, wyprasowac... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pampusia, też nie wiem o co z tymi pumami chodzi... podejrzane jest to, ze nikt nie stara sie, zeby je wylapać. pewnie dopoki nikogo nie rozszarpie, nic się nie zmieni. dziwne to, ale wiele rzeczy w polsce mnie dziwi. ludzie mają sensację i są szczęsliwi... jesli to rzeczywiscie są pumy, to przecież istnieje realne zagrożenie. jeśli nie - to brak mi słów na takie zarty.... karenina, jak już tak, to ja Ci (i w ogóle wszystkim na świecie) zazdroszczę zdrowego kręgosłupa ;) mój już od 10 lat jest do wymiany :P swego czasu nosiłam trzy (dwa pręty stalowe na 3/4 długości kręgosłupa i jeden własny ;) ale mi je wyjęli ;) ) kurcze, picasa mi świruje i nie chce importować zdjęć :( -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u nas znow ulewa. dziś przeszła już jedna i tak wody nalalo, ze sąsiad ma już wodę w piwnicy, my na szczęście nie. jakieś 100m od naszego domu zrobili kawałek chodnika i zostawili niedrożną rurę odpływową w rowie - a więc woda stoi. masakra. Mąż już myśli, czy by przed zjazd do garazu/piwnicy nie postawićworków z piaskiem.... Jejku, niech te deszcze już się skończą :( ciekawe co u Peg... poza tym ta puma, co to po polsce lata, teraz jest u nas. nie boję się, bo w mieście mieszkam, a to na wsiach okolicznych (ok 7km stąd) ją widziano, ale jakbym tam mieszkała, to bym miała pelne gacie ;) nie wiem, czemu nikt jej nie łapie? nie kumam po prostu! sylvianka, ja Rubisia zwykle smaruję a i tak jest mocno opalony. przeslę Wam zdjecia z urlopu, to zobaczycie... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
wiesz, w takich momentach nie wiem co napisać :P no, ale tak: ekipę rzeczywiście mamy super. lipcówki są super babki i tyle! no, czerwcówki też :P po drugie - wydaje mi się, że zostałyśmy tu w kilka(naście) mam mniej-więcej do siebie podobnych. W sensie, że o podobnych pogladach itp - reszta najwyraźniej nie poczuła jazzu i się wykruszyła. a że ja jestem założycielką, jakby nie było - pewnie miałam jakiś tam wplyw na to, kto tu z nami jest. tak myślę sobie... coś jeszcze chcialam pisać, ale już naprawdę zmeczona jestem i zapomniałam :P poza tym mąż w końcu wrócil, więc lecę do łóżeczka ściskam mocno Was wszystkie i dobrej nocki! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
nooooo widzisz ainom, to dokłądnie ten sam problem mamy! dawaj grabę, babo :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki ainom! no rzeczywiście chudziutka jestem, niepozorna taka ;) nikt nie wierzy, że dziecko urodziłam :P hehe, w środe byłam u rodzicow i otwarłam drzwi, jakaś kobieta zbierała kasę na coś charytatywnego. Otworzyłam z Rubenkiem na ręku a ona pyta... czy jest ktoś starszy w domu? no więc chyba wyszło na to, że z braciszkiem otworzyłam :P zdaje mi się, że to przez tą moją drobna budowę tak "młodo" wygladam ;) a jeśli chodzi o blizny, też uważam, że nie odbeirają urody. Może że jestem z nich "dumna" to zbyt dużo powiedziane, ale bynajmniej się ich nie wstydzę, nie zakrywam (z reszta, gdybym chciala zakrywać to bym musiała w kombinezonie chodzić :P )... jestem jaka jestem, pokiereszowane ciało i wadę postawy nadrabiam figurą ;) jakoś trzeba to sobie tłumaczyć ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no jakoś tak mam, że muszę ;) hehe, mąż wyjeżdżał i pytał, co będę robić, a ja mówię: - albo zdychać albo sprzątać. - czemu zdychać? - bo jestem zmęczona - a czemu sprzątać? - bo jest bałagan no i tak to ze mna jest. nie znoszę bałaganu, a bałaganiara jestem straszna. jak nie zaplanuję, to nie posprzątam. a w syfie żyć nie potrafię... nosi mnie, podły humor i mam i w ogóle... dopóki nie posprzątam, to mnie nosi ;) chyyyyba, że mam jakąś dobra książkę. wtedy to mam cały świat w nosie :P i tylko czytam i czytam, aż mi się książka skończy :P no i odpoczywam też sporo, a jakże! często sobie dosypiam z Rubenkiem w ciąu dnia :P lubię takie dżemki :) na kafe też sporo czasu spędzam... Ale rzeczywiście z tym planowaniem to trafiłaś w sedno :P ja MUSZĘ mieć wszystko zaplanowane, przygotowane na czas, przemyślane... i czasem jak patrzę np na moją szwagierkę, która wszystko tak na luzie (np dziecko im się urodziło - wcześniaczek, owszem, ale było już urodzone - pytam czy mają fotelik, zeby dziecko do domu zawieźć... - nie, nie mają. to pozyczycie nam wasz?) - ja bym tak nie potarfiła! jak juz MUSZE do korzystam z pomocy innych itp, ale dopoki nie musze, to nie i już :P