hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
saran, w ciąży jest lekko podwyższona ja miałam 37,1 - 37,2. lecę z mężem na kolacyjkę do meksykańskiej restauracji :) miłego wieczoru!
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marusia, zrobiłam na dwa dni, ale czegóż się dla koleżanek nie robi ;) wpadaj, dostaniesz mega porcję! A wyszło rewelacyjnie - pierwszy raz oprócz ziół prowansalskich dałam trochę przyprawy do pizzy i mówię Ci, pychotko :) sama już drugą porcję wsuwam ;) -
mierzejka, dziękuję! Pewnie niedługo Ania też wstanie :) napewno wtedy, keidy będzie ma to gotowa. Rubi jeszcze też nie raczkuj,e ciągle przeszkadza mu jedna nóżka, a jak już ją ułoży jak trzeba to od razu sapda na brzuszek. Także Anulka nie jest sama!
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie... Hehe, kilka dni temu jechałam za tirem z napisem "dopóki jabłek nie da się przesłać mailem, trzeba je wozić tirami" oczywiście w języku niepolskim, żeby nie było, ale rozbawiło mnie to. Z kilogramami chyba jeszcze ciężej... Jakkolwiek dla dbających o linię świetny okres się teraz rozpoczyna: warzywka, owocki, mmm... No, dla mnie w sumie też, bo mało rzeczy tak lubię, jak świeże warzywa i owoce :) -
Cześć dziewcyznki - widzę świąteczną i poświąteczną pustkę? Przede wszystkim: Ewcia, serdecznie gratulujemy Erysiowi, spryciarzowi maleńkiemu! Wszystkie jesteśmy z niego dumne, a kto nie - niech spada, zakompleksieńcy!!! ;) ;) ;) Grautluję z całego serca. Ja jeszcze poczekam na takie wydarzenie, mój Rubi dopiero dziśpierwszy raz wstał w łóżeczku (też prosimy o fanfary ;) ) poza tym to druga górna jedynka się przebija. Kupy luźne i zielone idą od rana (już 5!!!) no ale ząbek myslę jutro nas zaszczyci obecnością ;) najpóźniej pojutrze ;) a ja dziś padnięta jestem. W ogóle od kilku dni tak mi rypie szyja że zaczynam marzyć o operacji a to znaczy, że jest już bardzo źle. W sierpniu jadę na kontrolę do Zako i zapytam mojego ortopedy czy w ogóle jest szansa uniknąć tej operacji, czy przypadkiem nie jest tak, że ona prędzej czy później i tak będzie musiała być przeprowadzona. Jeśli tej operacji uniknąć się nie da, to - kurka morska - niech mnie tną od razu, bo to bez sensu jest! Nie, żebym jakoś specjalnie gustowała w operacjach kręgosłupa, ale wiem, że po operacji jest o niebo lepiej niż przed, więc nie mam ochoty się męczyć :O lecę gotowac obiadek - dziś spagetti z sosem bolońskim serwuję :)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mówiłam: nie czytaj? Hehe ;) Nadyia, prześlij te 2kg mailem, ostatecznie mogę je przyjąć na klatę ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
przede wszystkim muszę się pochwalić, że Rubiś dziś pierwszy raz sam wstał w łóżeczku :) a ja dziś padnięta jestem. W ogóle od kilku dni tak mi rypie szyja że zaczynam marzyć o operacji :( a to znaczy, że jest już bardzo źle. W sierpniu jadę na kontrolę do Zako i zapytam mojego ortopedy czy w ogóle jest szansa uniknąć tej operacji, czy przypadkiem nie jest tak, że ona prędzej czy później i tak będzie musiała być przeprowadzona. Jeśli tej operacji uniknąć się nie da, to - kurka morska - niech mnie tną od razu, bo to bez sensu jest! Nie, żebym jakoś specjalnie gustowała w operacjach kręgosłupa, ale wiem, że po operacji jest o niebo lepiej niż przed, więc nie mam ochoty się męczyć :( lecę gotować obiad bo mi w brzuchu burczy. Wsadziłam sobie 5 cebul do doniczki i mam cudny szczypiorek :) Od rana się opycham chlebem z masełkiem i szczypiorkiem, pycha!!! Co nie zmienia faktu, że przydałoby się coś konkretnego wsunąć ;) mąż za 1,5h wróci z pracy - a dziś serwuję [Nadyia, nie czytaj :P] spagetti z sosem bolońskim :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ainom, a w tej zupce, o której pisałaś - gotowałaś kurczaka razem z warzywami czy dodałaś ugotowanego? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
shamanka dla Ciebie... Jestem z Tobą myślami!!! karenina, budyń się robi tak: 100ml wody; do 50ml dodajesz 3 miarki mleka i dwie czubate łyżeczki mąki ziemniaczanej. pozostałe 50 ml zagotowujesz (ja od razu dodaję żółtko, do zimnej i potem gotuje). Do gotującej wody wlewasz mleko z mąką i mieszasz aż zgęstnieje. Potem dodajesz deserek i gotowe do zjedzenia. Bez żółtka też świetnie smakuje! Ja na śniadanko daję 100ml mleka i kanapeczkę ;) z tego chleba który sama piekę, więc bardzo zdrowy no i wiem dokładnie co zawiera. Do tego dżemek bez cukru (są takie do kupienia - owocowa rapsodia, Rubenkowi najlepiej smakuje figowy) - ale to tak odrobinkę dla smaku. Jadłby z samym masełkiem, ale alergię ma :( może kiedyś powymyślam jakieś cuda na kiju - pasty czy coś ;) ale na razie jest drzemek. Na obiadek to zwykle jakąś zupkę gotuję (mi też brakuje weny - strasznie!) ale też no kurczak drobno posiekany + marchewka + ziemniaczek i też wsuwa aż miło. Na podwieczorek zwykle mu daję 100ml sinlacu wymieszany z małym deserkiem i to jego uluione danie, choć budyń też bardzo lubi. A na kolację sinlac... na www.osesek.pl jest dość ciekawa książka kucharska! ps. Ruben się dziś obudził o 6:20... widać nic mu późne pójście spać nie pomogło, a wręcz odwrotnie, bo się nie wyspał - i teraz właśnie zalicza pierwszą drzemkę. Zwykle zasypiał dopiero koło 10, 11... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć :) melduję się i ja w końcu :) Ruben ma paskudną wysypkę na buzi, nie wiem po czym i smarowałam już praktycznie wszystkiim - nie ma szans, nie schodzi. Smarowałam dipro-bazą, bepanthenem, maścią witaminową, teraz mam elo-bazę i minimalna poprawa jest, bo go już nie swędzi ale i tak buzię ma biedną taką :( ząbki nadal dwa są, ale dziąsełko w miejscu lewej górnej jedynki jest tak nabrzmiałe, jakby miało wybuchnąć... Więc się spodziewam lada chwila trzeciego ząbka. Także biedny ten nasz Rubiś przez święta... za to już pięknie sam zasypia w łóżeczku i śpi. na początku usypiałam 40 min (pozytywka + szuszanie w chwilach płaczu), a teraz czasem 3min i gotowe :) bardzo się cieszę!!! Ładnie przesypia całe noce, tylko - oj ainom, nas też to dopadło - od kilku dni Rubi budzi się skoro świt, koło 6, czy 7... Wcześniej spaliśmy do 8, 8:30... ale cóż zrobić i tak jest super, że tak pięknie przesypia mi całe noce. dziś położyliśmy go koło 21 bo zaliczyliśmy mały wypadzik w góry, więc zobaczymy - może akurat pośpi dłużej uuuuach, lecę spać bo mi się oczy kleją ;) dobranoc! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Patinka, zagłosowano i dobranoc :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylvianka, dobrze pamiętasz - 3x dziennie można. dziewczyny, ja sięchyba pochlastam... ostatkiem sił robiłam zadanie z angielskiego (do jutro rano musiałam wysłać) - wysłałam i co??? I okazało się, że złe zrobiłam :( mam nadzieję, że mimo wszystko mi zaliczą :( Nie no, z nóg padam i mózg sobie drzemkę chyba zrobił :( -
ja przesłałam życzenia świąteczne na interię, razem z rodzinnym zdjęciem ;)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
podziwiam wasze dzieciaczki, że tak ładnie się rozwijają. U nas papa jest i owszem, o ile jest taki kaprys. Rubi podaje prawą dłoń do dzień dobry ale też o ile ma na to ochotę. Kosi kosi jest be, w ogóle mu się to nie podoba. Wyciąga rączki jak chce na ręce albo wstać, ale tak... Nie wiem, jakoś mu to nie podchodzi wszystko. Widocznie nie jego czas jeszcze na to. Do raczkowania się zabiera ale jakoś powoli, ciągle mu jedna noga przeszkadza. A jak już ją wyprostuje to ciap! na brzuszek. Mojego męża wciągnął face book (tak się to pisze?). Ale to tak na amen. Nie mówię nic, bo mnie też coś wciągnęło - kafe ;) więc nie mam nic do gadania w tym temacie. I tak mi duuużo pomógł w przygotowaniach do świąt :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Olam :) znam problem innej klawiatury aż za dobrze :P hihihi ;) kolejny cudny dzień... A ja piekę tort dla mamy urodzinowy :) w poniedziałek obchodzimy :) i chleb i buchtę na śniadanie wielkanocne. Słowem: wielkie pieczenie u nas ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ja życzenia wysłałam na skrzynkę - razem ze zdjęciem rodzinnym :) a tymczasem dobrej nocki :) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nadyia fajnie, że jesteś z nami. Moskitiera do wózka super sprawa - do spaceróki też są? ja mam w sumie uniwersalną ale nie próbowałam jeszcze... dziewyczny, ja nie wiem o co chodzi ludziom - obserwuję na allegro przyczepki do rowerów, nowe chodzą tak od 420 zł a oni używane licytują na 300, 350... Koń by się uśmiał. To już bym wolała stówę dołożyć i mieć nową... same popatrzcie http://www.allegro.pl/search.php?string=przyczepka+dla+dzieci&category=16421&buy=0&new=0&pay=0&vat_inv=0&personal_rec=0&country=1 poza tym... niezły wałek ;) jutro będę piekła chleb a \"stary\" już się skończył i nie kupiliśmy sobie nic na kolację! Chyba pizzę będę musiała zrobić... składniki są więc może się uda ;) mieszkanko błyszczy cudnie, jeszcze tylko muszę wysprzątać łazienkę - w końcu mam mieszkanie tak wysprzątane, jak chciałam z okazji narodzin Rubenka :) lepiej późno niż wcale - prawie 10 miesięcy spóźnienia :D -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ainom, ależ absolutnie nie! chyba wszystkie kończą porządki ;) ja też kończę powoli... U nas ząbki się przebijają dalej, masakra jest. MArudna nie z tej ziemii, daje syropek - wydaje mi sie ze wychodzą pozostałe dwie jedynki. aneczka, witaj :) mamy tabelkę - ale gdzie??? NIE MAM zielonego pojęcia! u nas piękna pogoda, ale już chyba niedługo... wygląda na to, że niedługo zacznie padać... -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w graco świetne są te tacki. a ja wpadłam na chwilę żeby się pochwalić - mamy następnego zabka! Teraz mamy dwa zębole, jeden u góry drugi na dole :P jajca jak zające, na dole mamy lewą jedynkę a u góry prawą - mam gargamelka w domu! Od dziś mówię do niego Garguś :P -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bunia, a jakie masz graco? pocieszę cię, że ja mam 3 wózki głęboko spacerowe :) i też chętnie kupiłabym czwarty bo wiem, że ten byłby w 100% taki jak chciałam ;) no cóż, chciałam sprzedać nasze graco ale świetnie nam się mieści w bagażniku wiec mąż się nie zgodził ;) teraz się cieszę, bo spacerówka idealna z niego. Mój bebecar jest SUPER tylko przy kupowaniu mnie zaćmiło i kupiłam nie ten model który chciałam - chciałam bebecar stylo a kupiłam bebecar style :P też mają pomysły tak podobne nazwy wymyślać!!! No więc myślę że w okolicach czerwca/lipca będę sprzedawała ten bebecar a dla następnego dziecka kupię sobie bebecar stylO ;) na razie go używam bo spacrówkę można zamontować w ten sposób, że maluch jedzie przodem do mamy - a na razie to jest bardzo przydatne. dziewczyny, pamiętacie ten przepis na pulpeciki z ryżem? Dawno miałam pisać: zrobiłam je i są beznadziejne. Strasznie długo się gotują a potem są twarde i suche. Ble! Rubi za chiny tego zjeść nie chciał. No więc ja mam dla was przepis na pulpeciki które mojemu głodomorkowi strasznie smakowały - oczywiście można wg uznania coś zmienić, ja też sama go wymyśliłam, więc luzik ;) 100g mielonego mięsa z kurczaka (ja zmieliłam z piersi) 1 żółtko 2 łyżki bułki tartej 1 łyżeczka majeranku wymieszać, uformować 4 pulpeciki i gotować w lekko osolonej wodzie. Oczywiście nie trzeba wody solić, ja dodałam szczyptę soli. Do tego ugotowałam małego buraczka i potarłam drobno + ziemniaczek. Rubi jadł aż mu się uszy trzęsły ;) 1 pulpecik wystarczy na 1 obiad więc resztę można zamrozić -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
adu dzięki za odpowiedź! tak mi się właśnie zdaje, ale wolałam się upewnić :) teraz to już naprawdę idę spać... pokombinuję sobie jeszcze w lóżku co z tymi studiami zrobić - do jutra! -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
macie jakieś doświadczenie z kursami eskk? myślę o kursie z aranżacji wnętrz - mam do wyboru roczne zaoczne w Gliwicach albo właśnie w eskk. Nie wiem... Jakoś chyba te w Gliwicach bardziej mnie przekonuje bo są zajęcia z rysunku, a ja potrzebuję się tego nauczyć, bo oprócz mojej szalonej wyobraźni niewiele umiem z tej branży ;) sylvianka - ja na razie chyba marzę bo sobie przypominam jak rok temu z brzuszkiem fajnie było... Kurczę, strasznie lubiłam być w ciąży :) tak się pięknie czułam z brzuszkiem :) chyba idę spać. Mąż wyparował gdzieś z kumplem a ja siedzę i się uczę... Ale zmęczona już jestem więc chyba dobranoc ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oj u mnie też problem z bucikami, Ruben ma tak tłuściutkie stópki ze za chiny ludowe nie da się ubrać. A mąż ztakie fajne ze stanów przywiózł. Nie wejdą i tyle. ale się nie przejmuję na razie, bo przecież R nie chodzi, a zanim zacznie, to pewnie mu się nóżka wydłuży. Na spacer ubieramy kapciuszki - mamy takie myszki mięciutkie - ale to jak jest chłodno. Teraz u nas tak ciepło było, że ubierałam R w body z krótkim rękawem, spodnie i bose stópki zostawiałam... oj ainom, widzę ze się aktywowałaś :) fajnie znów cię częściej widzieć! a mi się jakoś dziś o ciąży zaczęło marzyć. Jaja. Teoretycznie planujemy ciążę na przyszły rok, tak w czerwcu myśllę zaczniemy staranka, noooo ale jak mi się już teraz zachciewa, to wątpię, że wytzymam ;) będę męczyć męża hehe, chociaż naprawdę chciałabym \"zachować\" odstępy między dziećmi 3 lata. No i studia mam do dokończenia, a z dwójką urwisów byłoby ciężko... Kurczę, no :D hehe, a propos studiów, to śmiegiem migiem robiłam zadanie z łaciny (mam w formie e-learningu) bo musiałam wysłać do 20:30 - wysyłam w ostatniej minucie i co się okazuje??? Ze e learning opiera się na zimowym czasie :P więc właściwie miałam jeszcze godzinę. Szkoda, że nie zauważyłam wcześniej, to bym się bardziej przyłożyła. Teraz bardziej chodziło mi o to, żeby w ogóle wysłać (po czasie nie da się) ajć ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
sylvianka, wklejam część maila od położnej w sprawie posiłków mlecznych: Jeśli chodzi o posiłki mleczne to powinny być trzy ok. 200 m. (jeśli dziecię jada często małe porcje, będzie tych posiłków oczywiście inna ilość)l, ale nie musi to być samo mleko, zwykle dzieciom w drugim półroczu podaje się mleko z dodatkiem kaszek czy kleików, a jeden z posiłków może być deserem mleczno-owocowym. Z tym, że warto pamiętać, że po pożegnaniu z piersią znika nocne karmienie czyli wszystkie przewidziane posiłki proponujemy w ciągu dnia, a w nocy może pojawiać się tylko woda do picia. Między posiłkami do picia też tylko wodę proponujemy, soczek czy herbatka owocowa mogą być jedynie dodatkiem do posiłku. czyli może być np 2x dziennie kaszka i 1 deser mleczno owocowy. Ja rubenkowi podaję też zupki mleczne - mleko bebilon [u nas pepti] + ryż lub makaron, można też z lanymi kluseczkami albo z kaszą jaglaną. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
melduję się i ja! wiosna jest - no i moja energia i siła di pracy wróciła. Także kompa dopiero teraz odpaliłam, potrzebowałam znaleźć coś na necie. ainom, cieszę się że już masz się lepiej. u mnie sok malinowy czyni cuda przy zapaleniu krtani i gardła, myślę że wystarczy :) mausia - miałąm napisać właśnie ;) u nas smok niby jest, ale R nie jest od niego uzależniony. Zasypia bez. Używamy tylko w nocy, jak się przebudzi i nie chce zasnąć lub w ciągu dnia awaryjnie - teraz idą mu ząbki i widzę że go to naprawdę uspokaja. więc jak już się jego brzęczenia wytrzymać nie da - smok pomaga :) byłam dziś u pediatry, R ma ciągle bardzo szorstką skórę na buzi. wydaje mi się że to mimo wszystko bebilon pepti. zmniejszyłam porcje mleka, teraz znów je 2x dziennie sinlac, mleko pije tylko do kolacji. Po świętach wybiorę się z nim do alergologa. poza tym pediatra zapowiedziałą drugą jedynkę na dole w okolicach świąt, góra też jest już mocno nabrzmiała i lekko zaczerwienione dziąsełka, zobaczymy ile to potrwa. Miałam go zważyć w poradni i zapomniałam :P ale ważę na naszej wadze i wychodzi gdzieś 10,2kg. niemało ;) a, i burzę dziś mieliśmy :) poza tym zdarzył się cud u nas - pamiętacie, jak się skarżyłam, że chłodnie parkują mi pod oknem i spać nie można? Nooo więc dobyr Pan Bóg wysłuchał moich modlitw i ... sąsiadowi, właścicielowi stacji benzynowej, na której parkowały chłodnie - urodziło się dziecko :D (a raczej wnuk, bo to jego synowi) no i dziwnym trafem nagle chłodnie nie muszą parkować koło naszego domu :) ależ się cieszę!