Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. Rubi też dziś 3h na dworze, tylko z dziadkiem. Teraz próuje przyjąć pozycję do raczkowania, tylko ciągle mu jedna noga przeszkadza (próbuje z siadu). Ale chyba już niedługo obczai, że coś da się z tym zrobić ;) czeka nas niezła jazda! pampusia, ja ciebie normalnie tego, no... gadaj jaki wynik, i to szybko :) od rana czekam!
  2. dziewczyny, szukam przyczepki rowerowej dla Rubenka (rowery to taka nasza mała pasja) - wiecie, jakie są ceny??? używane koło 300zł a nowe między 450 a 4500!!! Normalnie kosmos! Kurde no :( żeby mi się tak udało używaną kupić w jakiejś ludzkiej cenie... DUPA
  3. cześć dziewczynki ja tylko na sekundkę powiedzieć, że żyjemy i mamy się dobrze :) W KOŃCU doczekaliśmy się pierwszego ząbka (wczoraj) - i w ogóle jaja, bo mi się przebił ostatni ząbek (czwarta ósemka), a Rubenkowi pierwszy - tego samego dnia! Rubi już skończył 9 miesięcy i stał się odrobinę bardziej mobilny, niestety jeszcze nie raczkuje, pełza w tył lub turla się (w każdą stronę), próbuje wstawać przy meblach, ale dupcia widać za ciężka ;) z leżenia też jeszcze nie umie usiąść. Waży 10kg :O jest na 75 centylu jeśli chodzi o wagę i wzrost. To tyle co u nas, wracam do nauki bo mam milion rzeczy do zrobienia na weekend (studia). pozdrawiamy!
  4. ja tu czekam na wieści od Pampusi, a tu cisza jak makiem zasiał... uczę się pilnie, jakby kto pytał :)
  5. Pampusia, sama z niecierpliwością czekam na Twój wynik testu :) Ja zdaje się w styczniu byłam strasznie wydygana, bo mi się @ spóźniał hhihi, teraz jakoś tak regularnie jest :) a mam cały zapas testów (kupiłam na allegro te po 1,30) - bo ja zawsze panikuję jak mi się spóźnia dłużej niż godzinę ;) Wiecie co, nie wiem czemu ale po porodzie te @ są takie ... dziwne. inne. Lepsze bo nie bolą tak mocno, gorsze bo krwawienia są mocniejsze i dłużej - zwykle miałam 3-5 dni, przy czym od trzeciego dnia to tylko wkłądka i było ok, teraz mam 5 dzień i z tamponem... a w nocy bez krwawienia... Dziwne, dziwne...
  6. nie no, jakieś jajca - co się dzieje z tą kafeterią??? raz pisze że error i pisz babo od nowa, a jak mi się nie chce i wpisuję ponownie jedno zdanie to się okazuje ze wkleiło obie wypowiedzi... BLE :P wiecie, co... Rubenkowi przebił się dziś pierwszy ząbek, a mi ostatni :D pojechaliśmy świętować ząbka do chary góralskiej, zjadam sobie chlebek i nagle - ałć! zabolało... Dotykam dziąsła - przebiła mi się ostatnia ósemka! Parę tyogdni temu booooolało ale na dole i się przebiła dolna lewa ósemka, a teraz nagle bez żadnych zapowiedzi - górna. No to mam komplecik :) wracam do nauki. piszcie coś bo lookam co chwilę a tu puchy!
  7. peg - no nieźle, CNN - hehe! Ty powiedz mi dlaczego ja ciągle myślałam, że mieszkacie gdzieś koło Jasienicy??? W Wapiennicy (nigdy nie wiem czy jedno, czy dwa \"n\") czy coś - Mąż looknął przed chwilą na maila i mówi że w jakiejś nie znanej mi miejscowości... seiene, ja też zawsze najchętniej korzystam ze sprawdzonych przepisów. mam polską książkę kucharską - przepisy jakieś takie wypasione, każda potrawa ze zdjęciem, super... Ale przepisy tak dziwne, że głowa mała. Zwykła kapusta zasmażana jest tak przedstawiona, że z 45 minut się ją przygotowuje. No koń by się uśmiał. Przepis na pączki - 5 zółtek. W ogóle wszędzie same żółtka, nie wiem co z tymi białkami miałabym robić? porąbane! ok, zmykam do nauki bo zginę marnie!
  8. sylviaka, jak robisz masę budyniową? ja zwykle do tortów zwykle robię masę taką jak do ptysiów, albo bitą śmietanę z żelatyną. jeśli chodzi o biszkopt, to dziewczyny polecam takie ciasto: cieniutki biszkopt (czyli z połowy porcji albo robię całą porcję tylko piekę w dwóch foremkach i jeden zamrażam), potem duży serek DANIO zagęszczam żelatyną (2 łyżki żelatyny rozpuszczam w 1/3 szklance wrzątku i jak wystygnie mieszam z serkiem), wylać to na biszkopt, no a na to galaretka z owocami. Pychotko :) smakuje lepiej niż sam biszkopt z galaretką i truskawkami (czy innymi owocami), nie jest taki suchy :) dziękujemy za gratulacje w związku z ząbkiem :) rzeczywiście, radość ogromna. Pampusia, no to czekamy na wynik testu! Ja pewnie za 4 tyg będę wyglądać @, bo do dni niepłodnych dodaliśmy 7 pierwszych dni cyklu (czyli zaraz jak się skończy @) - przed ciążą też tak było i działało. Cykl mi sięjuż unormował, 28-29 dni (tak jak przed ciążą) więc... te 7-10 dni przed @ było dla nas o wiele za mało na baraszkowanie! Hehe, ciekawe która z forumowiczek pierwsza urodzi następne maleństwo! Mam nadzieję, że nie ja :P (chyba ze przez kolejny rok z haczykiem roku żadna z was nie zajdzie w ciążę, to ja wtedy bardzo chętnie!)
  9. Biszkopt czekoladowy 6 jaj - rozdzielić białka i żółtka 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej (ze szklanki ubrać 2 łyżki) 2 łyżki kakao 2 łyżki mąki kartoflanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżka octu 1 szczypta soli Ubić białka, dodać cukier. W osobnej misce ubić żółtka z proszkiem do pieczenia i octem (powinny mieć konsystencję majonezu). Połączyć obie masy, dodając mąkę i kakao. Piec w temperaturze 180 stopni C.
  10. MAMY ZĄBKA!!! wreszcie, nareszcie i w końcu!!! RUbi się obudził z ząbkiem po porannej drzemce :) a myślałam, że będzie na prima aprilis! A jest już teraz, hurra, hurra, hurra! Więc rzeczywiście nie na darmo to jeo marudzenie od tygodnia :) normalnie skakać ze szczęścia mi się chce :) zaraz wklejam przepis na biszkopt czekoladowy :)
  11. Biszkopt (jasny) 6 jaj - rozdzielić białka i żółtka 1 szklanka cukru 1 szklanka mąki pszennej 2 łyżki mąki kartoflanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżka octu 1 szczypta soli Ubić białka, dodać cukier. W osobnej misce ubić żółtka z proszkiem do pieczenia i octem (powinny mieć konsystencję majonezu). Połączyć obie masy, dodając mąkę. Piec w temperaturze 180 stopni C (z termoobiegiem - bez nie wiem). (ok 25-35 min, zależy od formy)
  12. seiene- ihi, tylko trochę dziecinne: http://www.allegro.pl/item592373462_forma_do_pieczenia_okret_piracki_2105_1021.html zaraz wkleję ten przepis na biszkopt
  13. otwarłam dzień??? niesamowite! Rubenkowi "na zdrowie" wyszła zmiana czasu. Z resztą mi też :D bo Rubi nie budzi się o 7:15/7:45 tylko o 8:15/8:45, kąpiemy go o 19 jak zwykle (czyli godzinę wcześniej) i się okazuje że 2 krótkie drzemki (koło 11 i koło 15) zupełnie wystarczają. dziewczyny, u nas chyba w końcu ten ząbek się przebija - w miejscu lewej dwójki Ruben ma mega spuchnięte dziąselko (spuchnięte od zeszłego poniedziałku, ale teraz to tak po byku) i jakby mu tak "strzeliło" jakieś naczynko, bo utworzył się mini krwiaczek, czy coś w tym stylu. Mam nadzieję, że jutro będziemy mieć perełkę :) na prima aprilis? hihi, jaja!
  14. Ech, dziewczyny, każdemu Pan Bóg dał jakieś zdolności, talenty - u mnie to akurat kwestia \"dekoracji\" :) Jeśli chodzi o tort - mój mąż gra na gitarze, stąd ten pomysł. Nadzienie było proste: 1 warstwa dżemu bananowego (własnej roboty) i 1 warstwa zmiksowanych czarnych porzeczek z cukrem (zamrożone miałam). Krem był tylko u góry jako dekoracja, bo nie cierpię takich tłustych, mdłych tortów. Biszkopt czekoladowy. A co Rubenkowi wymyślę na urodziny - jeszcze nie wiem :) jakby któraś chciała przepis na biszkopt który zawsze się udaje, to niech da znać ;) mam w wersji \"jasny\" - zwykły i \"ciemny\" - czekoladowy. no właśnie, marusia - w ciąży miałam tyle energii, a teraz? Mieszkanie zawalone, masakra jakaś, nie mam czasu. Studia jednak pochłaniają duuużo czasu, Ruben też aktualnie dosyc absorbujący... Poza tymże to w wielkiej części po prostu moje blablanie, boprawda jest taka, że dopóki słońce nie zaświeci i wiosna na dobre nie zawita to mam lenia jak stąd do afryki i mi się po prostu NIC nie chce. Hhehehe, a poza tym to jajca, bo się urobiłam po łokcie w tej ciąży, a chyba żadna z was nie miała AŻ TAK nieprzygotowanego mieszkania na przyjście malucha - liczyłam na to, że posiedzi JEDNAK odrobinkę dłużej w brzuchu, a on zaczął się rodzić 18, czyli równe 2tyg przed terminem (kit z tym, że skończył 20 :P i tak \"siedziałam\" w szpitalu całego 19)
  15. hehe, dziewczyny, sama byłam pod wrażeniem, że mi taki wyszedł :P ale największe jaja były z gryfem - chyba z godzinę myślałam jak zrobić struny, wymyśliłam, zrobiłam - patrzę... Jasny gwint! progów nie zrobiłam! no i progi mi wyszły na strunach :P generalnie to jest taka forma, ale i tak wykonanie jest dosyć trudne.... ja fotelik mam maxi cos priori i bardzo sobie chwalę - najfajniejsze jest to, że mamy 4 pozycje od prawie-leżenia do siedzenia. ech, dobrej nocki!
  16. jeszcze raz wysłałam, sprawdziłam i są... ciekawe
  17. pampusia, śliczne włoski! przesłałam na pocztę zdjęcia tortu i kartek - jeśli chodzi o kartki nie umialam \"złapać\" odpowiedniego koloru, wyszly takie blade. w rzeczywistosci sa takie soczysto zielone ;)
  18. Pampusia, ja mam jeszcze 18 testów ciążowych więc mogę się podzielic ;) u nas maruda na całego, nie wiem czy zęby czy o co chodzi, od poniedziałku mamy koszmar! W dodatku w czwartek i piątek goście, jutro znowu, na szczęście tort urodzinowy dla męża się udał i zostało jeszcze tlko odrobinkę na jutro ;) dziś wymyłam chyba z miliion okien - pogoda cudowna, więc fajnie się udało... Tylko że teraz odlatują mi ręce i nogi, że już o kręgosłupie nie wspomnę. No więc wymyłam wszystkie okna teściowej (czyli w sumie 3 podwójne, 1x balkonowe i 1x pojedyncze) i jeszcze sobie okna \"zwykłe\" - 4, zostały mi jeszcze 4 dachowe ale to już innym razem, teraz zdyyyycham! może uda mi się dziś wysłać na pocztę zdjęcie kartkek świątecznych i tortu, ale nie obiecuję bo naprawdę jestem totalnie wypompowana. Idę się położyć na chwilkę :)
  19. taka żyrafka: http://www.allegro.pl/item579374265_fisher_price_grzechotka_zyrafka.html u mnie @ :( pierwszy dzień, ble. Mąż ma urodzinki :) dostał od nas pendrive w skórzanej oprawie, a smyczy :) podobał mu się. tort gotowy i chyba się udał ;) zdjęcia wyślę na pocztę może jutro lub w sobote :) ale tord tez jest prezentem i mąż dostanie go dopiero po południu (jak przyjdą goście) pozdrowionka, lecę do przygotowań!
  20. A Rubi tak robi jak się bardzo, bardzo cieszy albo nie umie się doczekać na następną łyżeczkę jedzonka ;)
  21. Oj, staram się zawsze wysłać, a że robienie kartek (i np zaproszeń slubnych) to moje hobby... To choćy nie wiem co, ale staram się znaleźć na to czas ;)
  22. to znaczy ze masz jakąś drobną zmianę - mały stan zapalny albo grzybicę czy coś. ale prawie każda kobieta tak ma więc luuuzik ;) mi się jeszcze nie zdarzyło być w 1gr!
  23. hehe, a my wczoraj wieczorem wyskoczylismy z przyjaciołmi do restauracji (kupili sobie auto, wiec trzeba było poświętować) i znów wróciliśmy tacy zmęczeni, że z seksu nici. Więc ja rano do M że mnie zaniedbuje i w ogóle. A on na to, że jestem ciągle zmęczona itp. A ja na to, że moje zmęczenie nie zawsze wyklucza brak ochoty na baraszkowanie ;) I dodałam: np wczoraj miałam, ale nie zdąrzyłam ci powiedzieć, bo zasnęłam - hihihi - więc tak to u nas ;) kurde lenia mam a tu tyyyle roboty!!!
  24. ja tylko na sekundke wpadłam - muszę robić tort póki męża nie ma, o ma być niespodizanka ;) marusia, myslalam o tobie ;) fajnie ze znow jestes. tylko nie wiem czemu mam wrazenie ze raz jestes marusia1, a raz marusia2? nawet w komórce mam cię zapisaną jako marusia2 :P seiene, ja nie pomogę - u mnie tez jest problem z seksem, moze nie boli jak na poczatku (czułam kłucie po lewej stronie przedsionka - ale ono znikło po pierwszym @), ale jak się dłużej kochamy, to mnie boli ogólnie. Ble. Jakos przed porodem seks sprawiał mi więcej przyjemności, tak mi się zdaje, a podobo zwykle jest odwrotnie :O lecę robić ten tort ;)
×