Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. OK, ja lecę do wanienki, jednak laptopa nie biorę ze sobą, więc miłego wieczorku wszystkim :) mam nadzieję że Rubi będzie grzecznie spał i nie będzie gonił mokrej mamy na pomoc i na ratunek :) Mąż pojechał do fryzjera, wiec znów sama w domku jestem... Ble. Coś mąż kombinuje żeby jutro razem skoczyć po butki dla żonki ;) kochany mój. A mnie nogi bolą okropnie, zaraz jak coś kupię to wywalę te moje "stare buty", bo to jakaś porażka jest :P
  2. no teraz już nie wchodzę, dopóki się nie wyleczymy przynajmniej... U nas na basenie jest bardzo czysto, woda ozonowana i w ogóle jest OK, więc nie mam wątpliwości że to nie jest w związku z basenem, no ale dopóki siuraczek nie teges, to nie pójdziemy... hmm, no to strawiam wodę :P u nas króluje ostatnio nałeczowianka i żywiec ;)
  3. A, Ustronianka, ja właśnie bankrutuję w związku z dentystą... Ja mam jeszcze 2 zęby do leczenia + kamień, mąż ma już tylko kamień, no ale w tym miesiącu wydaliśmy już 300zł na dentystę :( a w przyszłym tygodniu mamy jeszcze oboje wizytę :O i na co my płącimy te durne składki? Ginekologa nie znajdziesz, dentysty nie uświadczysz... Do urologa prywatnie, badania prywatnie (bo w poradnii odbierają do 9, nie mam pojecia jak namówić Rubenka, żeby koniecznie do 8:30 się wysikał do woreczka, skoro o tej porze on wstaje... dziecko mam budzić???) Nadyia, ciekawa sprawa z tą pracą... Czekamy na wieści :D
  4. no, wchodziłam. bo on już był po antybiotykoterapii i chyba już miał poczatki tej grzybicy, bo ciągle jakieś białe paproszki tam miał, jak go myłam, a dopiero później się zrobił nalot... Tylko ja nie myślałam, że coś jest nie tak, mąż mi mówił ze to normalne :O ja się kurczę na ciuraczkach nie znam ;) przynajmniej nie w kwestii higieny i takie tam ;)
  5. a tu co takie pustki??? ja się uczę pilnie, ale... no wiecie, chętnie bym sobie poczytała co u was :) Rubi ciągle marudzi straszliwie. Nie wiem co mu jest. czy znów go ząbki męczą, czy ten nieszczęsny siuraczek :( myślałam, że dziś z nim zwariuję. O nauce mowy nie było cały dzień, ledwie co zdąrzyłam pranie zrobić i obiad ugotować (który jednak sporo pozostawia łdo życzenia...) teraz muszę poczytać lekturkę, ale to chyba już w wannie, bo padam na nos... GOrzej, bo lekturki mam w formie ebooków :P mam nadzieję, że mi laptop do wody nie wpanie :P Acha, Olam, gratulacje dla pawełka, że taki spryciarz z niego! Rubi piękie siedzi i jak go postawić na nogi, pięknie stoi ( czasem nawet bez podpierania króciutko, 10 sek może) - ale o raczkowaniu mogę sobie pomarzyć, sam też nie usiądzcie, nie wstanie... leniwiec mały i tyle!
  6. Podono facetom dość często się to przytrafia :D mój na szczęście nie dał plamy, bo jakby było Jan Ruben, to bym go chyba poćwiartowała :P jakoś mi to nie brzmi ;)
  7. Nadyia, jak wydaić to mi się już całkiem pochrzaniło :D pocieszam się faktem, że w Waszym przypadku to wcale nie jest łatwe ;) ;) ;) Ale słuchaj, z tymi imionami, to jeszcze nic! Mojego tatę poszła zarejestrował w USC ciotka i... zapomniała którego się urodził :P i powiedziała, że trzeciego października, a o urodził się siódmego :P i we wszystkich papierach ma błędną datę urodzenia, no i pesel też ;)
  8. Dasia, ale możesz wcześniej wrócić z urlopu wychowawczego, przerwac go, tylko musisz napisac chyba 2tyg wcześniej, ze rezygnujesz z reszty urlopu, czy cos... Karenina na razie nic nie pisała. A mi nogi w tyłek włażą, byłam 1,5h na spacerze i wzięłam niewygodne buty :( bleee... muszę sobie kupić jakieś butki, bo moje \"stare\" ostatnio mi się skurczyły, jak przemokły... no i niebardzo mam w czym chodzić :( bleeee!
  9. DObranoc, Karenino, spokojnych snów mimo wszystko... Czekamy na wieści!
  10. A i oczywiście Hubcio :P zawsze mi sięchrzanią te dwa imiona :P
  11. No popatrz, zupełnie nie pamiętałam, że mamy Marcelka na forum! Ja Cię do porządku przywołuję, maluszku Ty :P jak mi się nie chce uczyyyyyyyyyyyyyyć!
  12. miała być wiosna - i nie ma, same smutne wieści nadchodzą... Zdecydowanie to nie był miły dzień. tym bardziej, że mam ochotę iść spać, a muszę się jeszcze uczyć. Ble. Nadyia, Ty tak maluszkujesz, że już zupełnie nie pamiętam, jak Twój maluszek ma na imię? starszy, to wiem, ze Norbert :P
  13. my po wizycie u pediatry, rzeczywiście Rubi złapał grzybicę po antybiotyku. Ble :( biedactwo moje. mamy maść do smarowania. No a odnośnie nawracających infekcji dróg moczowych - mamy skierowanie do nefrologa, a nefrolog ma zdecydować, co dalej. Jeszcze to skonsultuję z drugim pediatrą, bo chciałabym uniknąć zbędnych wizyt i badań... Mąz już usypia Rubenka, a ja próbuję się zabrać za ten cały bałagan w mieszkaniu. Coraz częściej wydaje mi się, że albo się będę uczyć, albo sprzątać... Porażka, jakoś mi ciągle czasu brakuje :( Na chwilkę podskoczyłam sprawdzić, czy Karenina się odezwała, ale widzę, że cisza... Więc wracam do pracy. Miłego wieczoru!
  14. ja też kurczę chodzę jak błędna po domu i ciągle o Marcinku myślę. Muszę się za coś zabrać, ale... Nie potrafię :O
  15. Karenina mi napisała, że mają skierowanie na neurologię dziecięcą. Jutro z rana jadą do szpitala, muszą go zdiagnozować. Pewnie więcej napisze, jak znajdzie chwilę czasu... Karenina bądźcie dzielni, mam nadzieję, że to niz groźnego...
  16. przepis na zakwas na chleb (z internetu, nei sprawdzałam) 25 dkg mąki żytniej, razowej, 0.5 l wody. Wodę zagotować i przestudzić do temp. ok. 30°C, po czym wymieszać z mąką i odrobiną cebuli, czosnku lub kminku. Pozostawić w ciepłym miejscu, przykrywając gazą lub tkaną, płócienną ściereczka na ok. 1 dzień. Gdy zacznie wydzielać charakterystyczną, lekko kwaskowatą woń, wówczas można przy pomocy tego zakwasu przystąpić do sporządzania ciasta chlebowego. a tutaj jeszcze link do artykułu + inny przepis zakwas (pewnie bedzie trzeba usunąć spacje) http://piekarnia.wordpress.com/2008/07/04/jak-zrobic-zakwas-na-chleb/ miłego wieczorku, lecę do mężusia :) ps. Pan Mąż z okazji Dnia Kobiet podarował mi piękny kubek z ceramiki Bolesławiec, w moim ulubionym wzorze (42 dla miłośników)
  17. hehe, karenina, to się mąż pewnie zdziwił, bo przez dwa miesiące to kupka pewnie się zmieniła! a mi taaaakie pysze ciacho wyszło :) już dwa kawałki wsunęłam ;) mniamcik, czekoladowe :) muszę jeszcze na jutro zamoczyć fasolkę (po bretońsku będzie - zostało mi trochęwędlin i parę mielonych kotlecików, coś trzeba z tym zrobić) i chyba o kolacji trzeba pomyśleć... Hmm :) miłego wieczoru, dziewczynki, ja już spadam ;)
  18. Hej, macie też w reklamach po prawej kask do nauki chodzenia???? Buhahahaha.... czego to jeszcze nie wymyślą!
  19. swisss, ludzi się tak szybko nie zapomina ;) a Jaś to Cię wybitnie rozpieszcza :) fajnie masz, że tak pięknie śpi! Mój Rubenek znowu mnie martwi, ma na siuraczku taki białawy nalot, obawiam się, że to grzybica po antybiotyku :( I oczywiscie w weekend takie rzeczy się dzieją, jak nie da się złapać pediatry :( Przemywam mu to tatntum rosa i smaruję maścią clotrimazolum (kiedyś pediatra poleciła mi, jak miał zaczerwienionego). I cóż więcej mogę zrobić? Temperaturkę ma 38,4 - nie wiem czy to od tego siuraczka, czy znów ząbki się odzywają. ajajaj...
  20. surfitka, chlebek pyszy - i jaki zdrowy! Są gdzieś przepisy, jak zakwas zrobić. Jakby któraś chciała przepis na chleb, to niech da znać, prześlę na interię
  21. Nooooooo swisss! Kopę lat! Zastanawiałyśmy się ostatnio co u Ciebie. Deelite się odzywa, a ty pod ziemię się zapadłaś chyba? Jak tam mały Jaś? Gadaj, szybko!!! misiaczkowa - mam nadzieję, że Rubi trochę szybciej zacznie chodzić, niż to głoszą statystyki rodzinne... tak się przestraszyłam, że kolejny rok będę musiała go wszędzie nosić, że zaczełam ćwiczenia - daję mu paluszki i on hops, na nózki. I siadamy. i wstajemy, i siadamy ;) Lecę do sprzątania, bo w kuchni mam masakre jakąś, a trzeba coś do zjedzenia zrobić :) Na obaidek były placki ziemniaczane i już mi kiszki marsza grają ;) Nawet RUben zjadł placuszka - ja smażę bez tłuszczu - w sumie ziemniaczki je, cebulkę, je, jajka je - a majeranek też już może, więc zaryzykowałam ;) W sumie tylko to białko z jajka jest \"wątpliwe\", zobaczymy jakie będą efekty :)
  22. dzięki za odpowiedź w sprawie oczka ;) spróbuję tej soli fizjologicznej, zobaczymy czy pomoże :)
  23. Melania, mam fajny przepis na chlebek, sama go \"stworzyłam\" - tzn dostałam jakiś taki podstawowy i tak długo kombinowałam, aż w końcu mi ten chlebek naprawdę zasmakował. Piekę na zakwasie, ale zakwas można samemu zrobić podobno (ja nie robiłąm, bo dostałam od mamy, a teraz po prostu za każdym razem zostawiam kawałek ciasta chlebowego na następne pieczenie). No i w normalnym piekarniku, z tym że na dno wkładam żaroodporne naczynie z wrzątkiem, żeby wilgotność była większa, wtedy skórka jest mięciutka i chrupiąca ;)
  24. właściwie to prawie już 1,5 roku :) z lipcówkami jakiś czas temu też świętowałyśmy 600 stron. Teraz już mamy 626 - gaduły z nas straszne ;) ale i więcej nas jest. u nas dziś mglisto, szaro i ponuro. Ze spaceru nici. Chleb rośnie w foremkach, ziemniaki na placki przygotowane... Muszę jeszcze pranie zrobić i ciut ogarnąć mieszkanie. Ych... miłej soboty, dziołuszki (to tak z gwary śląskiej ;) )
×