Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

hanio.k

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez hanio.k

  1. oj, karenino, chyba jednak zbyt dobry ;) miłego wieczoru z mężem (choć nie wiem, czy Wam trzeba tego życzyć ;) ) ja czekam na męża (pojechał z kumplem do kina), nie lubię sama spać. A tu takie pustki... nie ma z kim pogadać ;) podróż do Niemiec coraz bardziej się rozbudowuje. Mąż już się zgodził na sam wyjazd i a wyjazd do dziadków. Trzeba bedzie jeszcze namówić go na krótkie odwiedziny u rodzeństwa :) u siostry po drodze, myślę, a u brata to może w jeden dzień wyskoczymy, bo to 150km tylko, a nie chcę raczej serwować malutkiemu trzeciego nowego miejsca na spania raczej...
  2. a oczko mógłby szczypać ;) lepiej nie ;) wiem, że można przemywac też solą fizjologiczną... jutro wypróbuję. na pocztę wysyłam parę moich zdjęc z Rubenkiem :) no i z tatusiem też, a jakże ;-)
  3. witajcie :) rzuciłam okiem na to, co się tu działo no i tak... ocieplanie domu steropianem - jeśli jest dobre wykonanie i dobra wentylacja, nie ma problemu z grzybem. Oczywiście wszystkie pomieszczenia trzeba wietrzyć raz dziennie, ale to myślę każdy robi niezależnie od ocieplenia. Oczywiście wełna byłaby lepsza, ale o wiele droższa. jeśli chodzi o przybieranie na wadze, chyba Ewa się martwiła - mi się właśnie też wydawało, że RUbi mało przybrał, 700 gram za prawie 2 miesiące, popatrzyłam na siatkę centylową... I szok, Rubi jest na 75 centylu!!! jutro sprzedajemy w końcu fortepian. Próbowaliśmy 2 miesiące i w koooońcu znaleźliśmy kupca. Cieszę się bardzo, bo będzie troszkę więcej miejsca w domu :) Ten fortepian to antyk - fortepian wiedeński wyprodukowany między 1850 a 1870r, zaliczył nawet wystawę światową w 1873r, no ale do renowacji, na którą nie mamy kasy. Także mebel piękny, ale dla kogoś kto kasę ma, no i ma w domu więcej miejsca, niż my :)
  4. mąż z pracy wrócił i zajął się RUbenkiem a ja poszłam spać ;) od razu mi lepiej. DObrze, że przynajmniej mój mąż jest najlepszy na świecie :D dołączam się do pytania Ewelinki, rubenkowi też ropieje oczko, może nie strasznie, ale troszkę...
  5. wiecie, ja się staram odmawiac... I nawet powiedziałam np szwagierce żeby sama zrobiła sobie te rozliczenia. program jej wysłałam, przecież to jest banalne. ale nie; tak długo będzie marudzić że nie umie i w ogóle, że dla świętego spokoju się zgodzę... MAM TEGO DOŚĆ!!!
  6. dziewczyny, potrzebuje masowego pocieszania ;) mam podły humor, czuję się niedoceniona i wykorzystana i w ogóle beznadziejnie. od wszystkiego ja jestem: od rozliczeń, od mycia okien, od szukania dobrych okazji na allegro, od wystawiania sukien ślubnych (i przeróbki zdjęć przed wystawieniem). I nikt mnie nie pyta, czy ja mam siłę, czas, czy można mi pomóc. A to przecież ja, kurka morska, mam małe dziecko, studia i dom na głowie :(
  7. shamanka, tak naprawdę to dentinox ma więcej tego przeciwbólowego środka; dentinox podaje skład w 1 gram, a bobodent zdaje się w 10. karenina, dzięki za odpowiedź... mam nadzieję, że wkrótce Ruben zupełnie przestanie się wybudzać w nocy, to będzie po problemie ;)
  8. RUben bawi się opakowaniem mokrych chusteczek - to jego ulubiona zabawa ostatnio, jak mam go na oku to na to pozwalam. Mam pytanie - jak stawiam Rubenka na nóżki, to prawą stopę ładnie układa, całą, a w lewej używa tylko paluszków - czy wasze dzieci też tak mają? przeczytałam wczoraj na siatce centylowej, że mój Ruben jest na 75 centylu... No a mi się ciągle zdawało, że on wcale taki ciężki nie jest. No to teraz jużwiem... shamanka - to kolejny raz gratuluję ząbka :) u nas ciągle cisza. Ale ząbki widać, a jakże. Od trzech miesięcy widać. I nic :P Nocka u nas ładna. Tylko jest jeden problem: Jak Rubi zaczyna marudzić, włączamy mu wibracje w łóżeczku.... No i często zdarza nam się, że zaraz potem zasypiamy. I Rubi potem śpi przez parę godzin z wibracjami :( Kurczę, martwi mnie to. mam nadzieje, ze mu to nie zaszkodzi :(
  9. seiene, mój Rubi ma parę zabawek któymi bawi się bez końca i są to przede wszystkim książeczki, zabawki z firmy selecta i sassy i fisher price - żyrafka najukochańsza http://www.allegro.pl/item572092933_fisher_price_wesola_zyrafka_grzechotka_l0514.html może po prostu zapytaj nas, czym nasze dzieci najchętniej się bawią ;) powino dac jaki śwgląd ;)
  10. a tu co takie pustki??? na basenie było SUPER!!! Dowiedziałam się, że u nas na basenie raz w tygodniu są zajęcia z aqua aerobiku... Chyba się wybiorę :) fajna sprawa. nadyia, deelite ma 2 synów, Mariana czyli Marysia i Leona, czyli Leosia :)
  11. witajcie :) Nie było mnie wczoraj, psotanowiłam sobie zrobić dzień bez internetu :) tak całkiem, to mi nie wyszło, bo musiałam wysłać zadanie z ang, ale poza tym nic :) karenina, my w pobierowie byliśmy na podróży poślubnej. całkiem przyjemnie było, na promenadzie była taka fajna chińska knajpka z pysznym jedzeniem. Ale to było 4 lata temu :D więc nie wiem, czy jeszcze istnieje ;) shamanka, nadyia - uważajcie, bo wpadnę w samouwielbienie ;) dzięki za miłe słowa :) wybieramy się dziś z Rubim na basen. Mąż z pracy wraca dopiero wieczorem, ale pojadę z zaprzyjaźnionym małżeństwem i ich synkiem 6tyg młodszym od Rubenka :) ale się cieszę :) :) :) miłego dnia!
  12. nie no, to jakieś jajca ;) nikogo nie ma??? Jakkolwiek ja już mówię dobranoc, bo z nóg padam. Przespanej nocki wszystkim życzę :)
  13. Julka, u mnie to samo. a nos padam, a wcześniej niż o 23 nie ma szans! nawet jak się położę, to nie umiem zasnąć ;) poza tym wieczorem mam czas na porządki, gotowanie, prasowanie itp... No i wieczorem powinnam się uczyć. ale jakoś mi sił brakuje zwykle :( chyba sobie strzelę jajeczniczkę na kolację :) mam ochotę na coś wyjątkowego :) mniamcik!
  14. shamanka - no nieźle! 2 razy??? do hani - no zabrzmiało jakbym dziecko zostawiła na pastwę losu i sobie non stop przy kompie siedziała... tymczasem ja przy kompie właściwie nie siadam, chyba że Ruben śpi, a tak to tylko co jakiś czas podskoczę i lookę co słychać, bo u mnie komputer jest cały dzień włączony. Rubenkowi poświęcam sporo uwagi, a że go nie noszę i świata z rączek nie pokazuję - tego nie zmienię, nie jestem w stanie w związku z chorym kręgosłupem. Ale na podłodze się bardzo dużo wspólnie bawimy. A chodzik niestety nie jest dobrym rozwiążaniem, a szkoda, bo ma niekorzystny wpływ na cały układ kostny i wcale nie przyspiesza nauki chodzenia. Niestety, bo z pewnością by mnie to odciążyło! Ale nie o to tutaj chodzi
  15. Ach, właśnie... Dowiedziałam się dziś, że w mojej rodzinie dzieci zaczynają dość późno chodzić i w ogóle, ruszają się dość późno. To teraz wiem, czemu mój Rubi taki leniuszek :) moja mama podobno zaczęła chodzić jak miała 2 lata (!!!), mój bratanek - 20 miesięcy... No to, kurka morska, jeszcze trochę ponoszę tego mojego kloca... A miałam nadzieję, że szybko się rozrusza i będę mogła odetchnąć. A tu, kurcze, nici z moich planów ;) kupiłam Rubenkowi taki dywanik (tylko okrągły o średnicy 133cm): http://www.allegro.pl/item562851963_dywanik_dziecinny_100x200cm_littlevillage_dywany.html mam nadzieję, że to mu pomoże, bo na razie usiłuje tyłek podnieść do raczków ale na panelach strasznie się ślizga. Na kanapie ładnie mu wychodzi, ale tam nie mogę go zostawić samego. Czekamy na dostawę (miałam nadzieję, że dojdzie dziś, ale chyba już nie). Ech... ząbków też nadal nie mamy. I Rubi zapomniał znów jak się przewrócić z brzuszka na plecy. a tak mu ładnie już szło... grrr ;)
  16. Oj, peg... współczuję :( trzymajcie się tam dzielie! Jak coś, to wpadajcie do mnie ;) uściski dla Ciebie i dla Mikiego!
  17. wróciłam :) w końcu zadzowniłam do taty żeby po nas przyjechał. nic po drodze nie załatwiłam, ale za to nie zmokłam :P teraz Rubi już śpi, a ja biorę się za prasowanie - brrr! nie cierpię tego!!!
  18. pszczoolka sinlac rzeczywiście nie zawiera mleka, ale jako że jest to kaszka szczególnie dla alergików, dla tych którzy nie mogą mleka lub glutenu, zastępują posiłek mleczny. Wartość takiego posiłku jest zbliżona do posiłku mlecznego. A Rubi nie toleruje mleka (jest na bebilonie pepti) więc to dla niego w sam raz. Bebilonu pepti też nie chcę mu zbyt dużo dawać, bo zdaje mi się że po nim też ma szorstką skórę :( piszę: zdaje mi się, bo raz mu dałam cielęcinke i po tym mu się zrobiły te zmiany na skórze, a potem wprowadziłam pepti i nie umiem tych zmian doleczyć... z tym 6-tyg dzieciaczkiem... Straszne. Słów brakuje :( takich \"rodziców\" powinni kastrować, moim zdaniem. Bo co z tego, że im się dzieci odbierze, skoro zrobią następne? Jejku, straszne...
  19. looknęłam na pocztę - shamanka jak zwykle z Tosiaczkiem pięknie wygląda, a Tosia te włoski ma cudne... Jeszcze chwilkę i będziecie musiały obcinać grzywkę! hihihi :) no i Majeczka śliczna i Nikolka i w ogóle wszystkie dzieciaczki nasze są najpiękniejse na świecie ;) a tam coraz mocniej pada :( jak ja wyjdę z domu???
  20. ble, pomyłka deserek mleczno-owocowy oczywiście (u nas 100ml sinlacu + deserek)
  21. bunia, proponuję najpierw na śniadanko o 9, a potem na kolecję o 18 drugi raz, jeśli chcesz. u nas zanim Ruben zrezygnował z piersi było tak: 5/6 - pierś 9 - kaszka (150ml) 12 - obiadek (mały słoiczek) + deserek 16 - kaszka 19 - butla + w nocy pierś a teraz jest tak: 9 - kaszka 12 - obiadek 16 - podwieczorek - deser mleczno-ryżowy 18 - kaszka 20 - woda i w nocy 1x woda. albo wcale, zależy czy się obudzi czy nie. i też stoję przed dylematem jakby tu urozmaicić mu menu ;)
  22. seiene, da się wcale nie używać mleka modyfikowanego. naprawdę! my to wlasnie testujemy a i tak mamy 3 posiłki mleczne: śniadanko - kaszka ryżowa podwieczorek - deserek z sinlackiem kolacja - sinlac wieczorem przed snem podaję Rubenkowi tylko wodę i w nocy jak się obudzi tez. takze spokoooojnie, da się ;) grunt zeby przyzwyczaić dziecię do tego, ze przed snem jest butla (a jeszcze lepiej kubek), a nie cycuś - na początku można odciągać mleko i swoje podawać - a potem to już z górki ;) idziemy na obiad do mamy, na drugi koneic miasta. w tej świńskiej mrzawce :( (tak się u nas mówi ;) ) ale mam nadzieję, że mimo wszystko przestanie siąpić!
  23. gosiek, łączę się w bólu i cierpieniu - u mnie też masakra, pogoda pod psem, pada taka świńska mrzawka ;) tak to u nas nazywają\" - na obiad idę do mamy na drugi koniec miasta, więc czeka mnie wielce nieprzyjemny spacer :( w sumie tato mógłby po mnie podjechać, ale chcę po drodze skoczyć na pocztę i kupić coś malutkiego dla bratanka (przyjechal moj brat z rodzinką z DE)...
  24. oj rwa kulszowa tez mnie dotyczy i to x2 :( poza tym mam lordozę, kifozę, skoliozę i dyskopatię :P jednym słowem: do wymiany jestem ;) ale jakos sobie radzę a mąż jest moim wielkio wsparciem, pomaga mi jak i kiedy tylko może. Melania - dzięki za miłe słowa pod adresem mojego słodziaka ;)
  25. nadyia, to bardzo dobrze :) mozesz tez jesc suszone sliwki i morele - wspomagają perystaltykę jelit. no i owoce - jabłka - wskazane :) trzymaj się dzielnie! gdzies przeczytałam, ze osatneicznie mozna podawać więcej sin lacu. w tym lub przyszłym tygodniu wybieram się Rubenkiem do alergologa, mam taką poleconą w Bielsku, i popytam jej co i jak. Niby Rubi nie ma jakiejś wielkiej alergii, ale nie chcę popełnić błędów, utrwalać tej alergii... Dam znać jak będę coś wiedziała. marczewa, jest nowa skrzynka, wysłałam namiary przed chwilą
×