![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/H_member_1935231.png)
hanio.k
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez hanio.k
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no adu, niezły kawał "baby" z Zuzi! mysle ze waga super, dziewczynki zazwyczaj w drugim półroczu przybierają mniej niż chłopcy, moja bratanica waży około 9,5 (a ma roczek!). Także jak zobaczyli naszego dziewięciokilowego półroczniaka (brat z rodzinką mieszkają we francji i nie spotykamy się zbyt często), to byli cóż, hmmm... pod wrażeniem conajmniej :D idę spać :P dobrej nocy! -
witajcie :) jeśli chodzi o wyparzanie - to ja wyparzam od czasu do czasu. przed ukonczeniem 6 miesiaca wygotowywałam prawie zawsze, potem wyparzałam często, no a teraz to rzadko naprawdę. chyba jestem wyroddna matka :P ale w klubie matek wyrodnych mnie nie chcieli ;) tzn nie odpowiedzieli na moją chęć przyłączenia się do forum ;) zabawek nie wyparzam (chyba, ze spadnie na ziemie w jakims publicznym miejscu). jesli w domu u przyjaciół, to tylko płucze,choc nie zawsze, a u nas tlko myję, jak widze że są brudne. wiem, ze bakterie itd bla bla bla, ale jak moje dziecię zacznie raczkować, to nieraz wyliże podłogę. więc niech się chłopak przyzwyczaja :P żółtko surowe - oj, nie odważyłabym się. tak jak któraś napisała, salmonella... Dla takeigo maleństwa może być zabójcza. porządnie na twardo ugotowane powinno być, moim zdaniem. jak bedzie starsze a jajka z pewnego zrodla, to mozna sie pokusic o kogiel mogiel, ale nie z takimi malenstwami jak nasze :) mój Rubi dopiero odkrywa pełzanie. i to tak pół metra, więcej nie. ale i tak postępy. tylko zdaje mi sie, ze u nas to problem podłogi, mamy panele, wiec sie strasznie na tym ślizga. normalnie lezy na kocyku, kocyk sie zwija wiec tez warunki do pełzania nieciekawe, no a jak z kocyki ucieknie to panele... dobrej nocki życzę, muszę się w końcu wyspać, bo ostatnie kilka nocek zarwałam na pogaduszki z mężem ;)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
peg, musze zapytac mamy kiedy bedzie cos kupowala, bo ja mam jeszcze sporo warzywa ;) Shamanka, chyba przeceniasz moje możliwości, przecież ja chyba tu najmłodsza jestem? A jeśli chodzi o te dyskusje... Moje zdanie jest takie: można być bardzo szczęśliwym zarówno mając bardzo niewiele, jak i będąc naprawdę \"nadzianym\". I odwrotnie, można być bardzo nieszczęśliwym mając bardzo niewiele, jak i mając wszystko, czego dusza zapragnie. Wszystko zależy od tego, na czym opieramy swoje poczucie szczęścia ORAZ poczucie własnej wartości, bo to zazwyczaj idzie w parze. Oczywiście mówię tu o sytuacji, kiedy są zaspokojone podstawowe potrzeby człowieka, nie mówię tu o takim absurdzie, jak: \"a murzynki w afryce są głodne i szczęśliwe\". Jestem przekonan, że ani pszczoolka nie chciała urazić olam, ani olam pszczoolki, bo obie sa fajnymi kobietkami, ktore maja głowę na karku i rozumieja, ze tu nie o to chodzi, zeby komuś dopiec. Zdaje mi sie, ze obie zareagowaly dość mocno ze względu na to, że obie bardzo cenią sobie swoją ciężką pracę i to, co dzięki niej osiągnęły. Faktem jest, ze jedni za cieżką pracą dostają sporo kasy, inni za ciężką pracę dostają śmieszne pieniądze, ale przecież każda z nas swój status własnoręcznie wypracowała, toteż każda jest wrażliwa na tym punkcie. Stąd też burzliwość dyskusji, w której każda czuła się zaangasżowana, bo każdej w pewnym sensie na dyskusja dotyczyła :) tyle moich przemyśleń. Lecę na kolację, bo Pan Mąż serwuje ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
karenino, ja bym pogadala, tylko wieczorami sie ucze ;) tymczasem dobranoc ;) -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz peg [a ja ciągle myślę o Tobie aniek i nie mogę się przestawić :P ] chyba coś w tym jest bo widzę, że Rubenkowi smakowało, nie zaciskał buzi jak zwykle, ale mimo to jakoś niechętnie połykał, tak mielił języczkiem. I właśnie tak pomyślałam, że może za gęste i dolałam trochę wody do tej zupki na jutro. Tylko już nie była taka smaczna :P no a czas leci strrrasznie. Kurczę, pomyśleć że 7 miesięcy temu urodziłyśmy! to juz prawie tyle ile trwa ciąża ;) w ciąży czas leciał tak wooooooooooooooolno, a teraz ledwie się człowiek obudzi, to już wieczór ;) -
dziękujemy za życzenia :) Nie wiem, dlaczego jestem dziśtak padnięta :( spaliśmy do 8, dzień raczej spokojny (drzemki od 10 do 12 potem 14-17 z godzinną przerwą w środku ;) ) a ja na nos padam. Mąż zapowiada jakąś randkę ;) chyba dam się namówić mimo zmęczenia, bo w domu hopla dostaję ;)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
domiś, dziękuję pięknie! dziś własnie podobnie ugotowalam i nawet zjadł prawie słoiczek. tylko kurcze nie mialam pora i dalam kawałek cebulki, a widze ze cebulka od 9 miesiaca. tylko ja ja wyciagnelam, nie miksowalam, wiec mam nadizeje, ze nie zaszkodzi.... pszczoolka - no to pieknie gratulujemy Maksiowi! Pół roku to już cos :D taka okrągła \"miesięcznica\" ;) albo półrocznica ;) idę zjeść coś zanim padnę ;) -
a jeśli chodzi o nawilżanie skóry - mąż [bo mąż jest u nas "kąpielowym"] codziennie przed kąpielą robi małemu masażyk całego ciała, oliwką. także skóra jest pięnie nawilżona i ochroniona przed nadmiernym wysuszeniem w wodzie. Część się wchłania, a to co za dużo zostaje w kąpieli. Rubi ma piękną i gładką skórę, także nawet kremu przeciw odparzeniom nie stosujemy. zero odparzeń itp! czasem zdarza się reakcja alergiczna na coś [mleko głównie], wtedy ma szorstkie ramiona i łydki, ale pomaga diprobase. no i od 2 dni ma wysypke na buzi [chyba po tym selerze], ale już schodzi. A oliwkę stosujemy HIPPa przez pol roku, a teraz Bubchen.
-
a dziś mój RUbenek kończy 7 miesięcy :) na tą okoliczność go zważyłam - równiutkie 9kg! kawał chłopa. prawie 3x więcej niż po urodzeniu :)
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hallo, Peg, dziś nasze chłopaki kończą 7 miesięcy! wszystkiego najlepszego dla Was :) No i ważyłam dziś RUbenka. Równiutkie 9kg! czyli prawie 3x więcej niż 7 miesięcy temu :) kawał chłopa :) olam, domiś, ja próbuję gotowac ale ciagle małęmu nei smakuje. napiszcie prosze jak wy gotujecie zupki i co tam wrzucacie, moze cos robie zle? -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lu, trzymajcie sie dzielnie, biedactwa... zdrówka!!! szczerze współczuję... -
Acha gosiek, czyli to jest mniej więcej to, co bepanthen - on zawiera dexpanthenolum 50mg/g. Pięknie dziękuję :) smaruję Rubenkowi i widzę, ze już troszkę lepiej, takie suche to jest, a nie czerwone jak wcześniej
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurczę, teraz to się wkurzyłam na bobovitę. Czemu oni wszędzie seler sadzą??? Ogólnie bardzo lubię bobovitę i Rubi chętnie zjada ich produkty, ALE - jako, że znów nie chciał mojego obiadku zjeść postanowiłam przygrzać \"marchewkową z ryżem\", bo awaryjnie w lodówce siedziała. Patrzę - a tam też seler! No i przygrzewam dynię z ziemniaczkami HIPPa. -
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
no, to teraz poczekam az wysypka zejdzie i sprobuje unikac selera... moze rzeczywiscie to jego wina? pszczoolka, a w czym robisz ten odlew? wiem, ze mozna kupic taka jakby gline tylko to masakrycznie drogie u nas jest. Zastanawialam sie nad masą solną... -
kasik, wlasnie teraz tak mysle, ze to moze ten seler... a kaszke manna blyskawiczna nie wiem gdzie szukalas, nie znajdziesz jej w dziale dzieciecym tylko raczej przy mące, ryżu itp
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki, karenina! Mam wielką nadzieję, że to jednak nie ten kurczak... wczoraj bylam na zakupach i kupilam 9 sloiczkow z kurczakiem :( przerąbane, jelsiby tego jesc nie mogl! na razie, dopoki mu to nie zejdzie, wracamy do marchewki i ziemniaczka na obiadek... -
gosiek, a jaki sklad ma ta twoja masc?
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam w poniedziałek :) No a ja mam problem - Rubenka wczoraj wysypało. I teraz zupełnie nie wiem: czy z czegoś, co ja zdjadłam (dawno nie jadłam ryby, a akurat wczoraj zjadłam, wczoraj zjadłąm też pierwszy raz surową kapustę...) czy z czegoś, co jemu podałam (pierwszy raz dostał kurczaka i kaszkę ryżową brzoskwiniową - przy czy w zupce był też mpor i seler, których wcześniej nie podawałam). Zawsze uwazalam i staralam sie bardzo powoli wszystko wprowadzac, bo to mały alergik, a tutaj wczoraj tyle "nowości" naraz. I teraz bądź człowieku mądry i pisz wiersze :( Czym smarować wysypkę? Mam diprobase i bepanthen... A moze polecacie coś innego? Tylko nie na receptę, bo mi się do lekarza iść z tym nie chce :( -
gosiek, u mnie też po ciąży nadżerka zniknęła. Mam bardzo dobrego gina i chodziłam do niego też przed ciążą, on powiedział że absolutnie odradza kobiteom, ktore jeszcze nie rodzily, wszelkie zabiegi usuwania nadżerki, bo są one dla nich niebezpieczne, można uszkodzić śluzówkę. Po porodzie, mówił, często nadżerki same zanikają . Dopiero jeśli nie znikną, można się tym zająć. No i rzeczywiście u mnie śladu po nadżerce nie ma. surfitka, no to niezly ekspres z tymi ząbkami. Wczoraj bylismy u przyjaciół, mają synka 6 tygodni młodszego niż Rubi i okazało się, że ząbek mu właśnie wyszedł. Bez żadnych problemow, gorączki, ślinienia, marudzenia. A mój Rubi już ponad miesiąc się męczy, zęby widać a przebić się nie chcą :( No i mam problem - Rubenka wczoraj wysypało. I teraz zupełnie nie wiem: czy z czegoś, co ja zdjadłam (dawno nie jadłam ryby, a akurat wczoraj zjadłam, wczoraj zjadłąm też pierwszy raz surową kapustę...) czy z czegoś, co jemu podałam (pierwszy raz dostał kurczaka i kaszkę ryżową brzoskwiniową - przy czy w zupce był też mpor i seler, których wcześniej nie podawałam). Zawsze uwazalam i staralam sie bardzo powoli wszystko wprowadzac, bo to mały alergik, a tutaj wczoraj tyle \"nowości\" naraz. I teraz bądź człowieku mądry i pisz wiersze :( Czym smarować wysypkę? Mam diprobase i bepanthen... A moze polecacie coś innego? Tylko nie na receptę, bo mi się do lekarza iść z tym nie chce :(
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dziewczyny, gdzie u Was są najtańsze słoiczki? Ja na razie najtaniej znalazłam w Auchan (np deserki około 2,15+) ale zastanawiam się, czy w makro nie będzie taniej? Wie któraś, jakie ceny są w makro? obraziłam się na mojego pierworodnego, bo nie chce jesc moich obiadkow. wiec na jakies 2 tygodnie sie poddaje i będę mu dawała sklepowe, nie chcę, żeby się całkiem zraził do obiadków. A potem będę próbowała znów mu coś ugotować. I pytanie - dajecie już żółtko? bo nie wiem w końcu - po szóstym czy po siódmym miesiącu się daje? ja do tej pory nie dałam i nie wiem, czy dobrze.... W sumie i tak pewnie dam po siódmym, bo przecież pojutrze Ruben kończy już 7 miesięcy {kwiatek} Pan Mąż, kochany mój, sprawił rozkładaną kanapę do pokoju dziennego. I jest super! Bo wieczorki spędzamy tutaj i nie przeszkadzamy Rubenkowi ;) a on nam ;) więc można poszaleć :P Brr ale mi dziś zimno... -
cześć dziewuszki :D widze, że na mnie czekałyście :P hihihi, nocki superrrrrrrrrrrrrrrrrr normlanie jak przed ciążą :D W dodatku kochany Pan Mąż sprawił rozkładaną kanapę do pokoju dziennego więc w ogóle super, bo Rubi śpi w sypialni i nam nie przeszkadza, a my jemu w spaniu też nie przeszkadzamy :P jest super! Tylko mam małego stresa, bo w moich dniach "niepłodnych" pojawił się śluz jakiś taki podejrzany :P ale mężowi nic nie powiedziałam :P mam nadzieję, że nie zaliczymy wpadeczki :P Po nockach zazwyczaj jestem z lekka padnięta :P ale kochany mąż bierze rano RUbenka i mogę podrzemać do 9/10 ;) tyle, na ile pozwolą mi piski i śmiechy dochodzące zza ściany. A dziś wieczorkiem ciąg dalszy :P echhhh życie małżeńskie, sielskie, anielskie!
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
peg, nie ma problemu :D daj znac, kiedy ci sie marchewka skonczy, to zamowimy. leah, napewno można, tylko trzeba dokupić taki \"adapterek\" do pasow. karenina, położna świetna - szkoda tylko, ze nie mogla zostac ze mna do konca... No ale trudno zeby dobę kobieta w pracy siedziala, bo rodzę ;) No i niestety tak ktora ja zastąpila, byla niefajna. ALe juz w tym szpitalu nie pracuje :P -
No my wg kalendarzyka od ślubu, teraz już mamy 3,5 roku. No i działał rewelacyjnie - najpierw anty, potem pro. Czyli w każdą stronę ;) przez kilka miesięcy po porodzie niby sotoswaliśmy gumki, ale oboje gumek nie cierpimy (tzn mnie gumka nie przeszkadza, tylko nienawidzę żelów nawilżających na bazie wody) więc z seksem było trochę na bakier. No i powrtó do kalendarzyka to istny raj :P w ciągu jednego cyklu chyba więcej razy sie kochaliśmy niż przez te 5 miesięcy po porodzie łacznie ;) Bo bez gumki jest super; jeśli jest za sucho - no to nie ma problemu z oliwką czy wazelinką. I od razu lepiej :D już się nie umiem doczekać wieczorka ;) hihihi
-
Termin na lipiec 2008, lipcówki!
hanio.k odpisał hanio.k na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
marghi, rozpoczynają mi się dni NIEpłodne :) ja chcę mieć czwórkę dzieci, ale na razie jestem zdecydowana na odstępy między dziećmi po 3 lata. Może mi się jeszcze zmieni, kto wie, może też \"przypadkiem\" się coś przytrafić - w końcu wiadomo, jak jest z kalendarzykiem. W samej ciąży chciałabym być, ale ta robota przy noworodku i niemowlaku jest przerąbana... Nie chciałabym tak od razu z pieluch do pieluch. I tak już czasem świra dostaję siedzą ciągle w domu... także oprócz ogólnej chęci posiadania gromadki dzieci, usiłuję trochę rozsądku zatrzymać ;) co nie znaczy, że nie zazdroszczę moim ciężarnym przyjaciółkom :P wczoraj jedna urodziła synka, już się nie umiem doczekać jak zobaczę zdjęcia itp! mieszkają w warszawce, wiec raczej nieprędko zobacze na żywo... -
biedna... i dzieki! mam nadzxiej ze rubi bedzie twardo spal ;)