Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eversea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Eversea

  1. biedrona1979 Ja rozważałam też Brochów, ale po pobycie w tym szpitalu mam mieszane uczucia. Co prawda leżałam niby na patologii ale na oddziale neonatologicznym, ale zniechęciło mnie to że bardzo trudno było się czegokolwiek dowiedzieć od lekarzy, nawet nie wiedziałam kto jest moim lekarzem prowadzącym :/ położne bardzo miłe więc to na plus. Być może na porodówce jest inaczej ale jakaś taka obawa przed rodzeniem tam pozostała :-/ jak już będę po porodzie to na pewno napiszę :-)
  2. Azzurro Bądź dzielna Kochana dla swojego Szkraba, a Maluszkowi życzę dużo dużo zdrówka, żeby mu szybko przeszło :*
  3. gośćMinia78 Kurcze, współczuję stresu :( mam nadzieję, że takie długie USG oznacza tylko tyle, że chcieli dobrze wszytko sprawdzić i nie oznacza nic złego :/ trzymam kciuki żeby się szybko wyjaśniło i wszytko było dobrze a Ty trzymaj się dzielnie, bądź dobrej myśli i daj znać jak.się.czego dowiesz :*
  4. Merenka Super wynik Maluszka :-) ja byłam w sobotę u gina ale innego, bo nie mogłam się doczekać wizyty 9.10 po niepokojących wynikach USG, które robili mi w szpitalu, i moja Mała ważyła 980g :) dbaj o siebie koniecznie, a z tymi bakterii w moczu to faktycznie sprawdź - mi na jednym badaniu wyszły ale posiew nic nie wykazał. Położna mi powiedziała, że te bakterie mogą się pojawić jak np. Minęło sporo czasu między oddaniem moczu do pojemnika a dostarczeniem go do laboratorium.
  5. kiciolka Kurcze, przykra sprawa z tym wypowiedzeniem :-( ale może to będzie jednak dobry znak, może to będzie dopiero początek zmian w Twoim życiu, a następna będzie taka, że dołączysz wkrótce do grona ciężarówek :) bądź dobrej myśli, wszystko się jakoś ułoży!
  6. lucy1980 Ja nie miałam IUI, od razu podchodziliśmy do IVF, więc niestety niewiele mogę pomóc, ale trzymam mocno kciuki żeby i Tobie się udało :-) tu na forum na pewno możesz liczyć na pomoc i wsparcie dziewczyn :-) bądź dobrej myśli
  7. Julia83 Kochana nie świruj :) Ja miałam podobną betę do Twojej i wszystko jest ok. Już dzisiaj to pisałam - każda z nas jest inna i inaczej przechodzi ciążę, nie ma jednej reguły. Czekamy teraz na Twój wynik na pewno będzie dobry przyrost, więc głowa do góry i nie daj się negatywnym myślom :)
  8. Kkinia84 trzymam kciuki za jutrzejsze podglądanie :)
  9. ananasowa :D ale super :D :D czyli będziecie z Julką w parze ;) to faktycznie tydzień mega dobrych wiadomości :D Teraz czekamy na kolejne wyniki i piękne przyrosty :) Który to dpt ? 8 czy 10? Bo taka beta to może być na bliźniaki ;) Trzymam kciuki!
  10. Aaa Julia wiedziałam :-D ale super :-D tak.się denerwowałam a tu proszę jaki piękny wynik :-D :-D :-D
  11. No nie, jeszcze w takim.momencie się zaczęło :-(
  12. Kkiniaa84, Malamii, Julia83 Dziewczyny, dziś Wasz dzień - kciuki zaciśnięte od.rana i czekamy na wieści :-)
  13. boroffka Witaj, dobrze że do nas trafiłaś :-) tu dziewczyny wiedzą, jak trudna jest Twoja sytuacja i na pewno możesz liczyć na nasze wsparcie. My na pewnym etapie starań też musieliśmy odpuścić, bo ja sobie z tym kompletnie nie radziłam psychicznie, dużo też przez to przytyłam, co też miało wpływ na nieudane próby. Tak naprawdę nie ma jednej złotej rady jak sobie z taką sytuacją poradzić. Na pewno musicie z Mężem wspierać się teraz wzajemnie i dbać o to żebyście się od siebie nie oddalili. To duża próba dla małżeństwa, ale dopóki jesteście razem, pokonacie wszystkie przeciwności losu i wkrótce będziecie cieszyć się z Waszego Maluszka, zobaczysz :-) trzymam za Was kciuki :-*
  14. Julia83 Ja nie miałam :) co prawda bolał mnie brzuch, ale to z nerwów, u mnie to normalne. Zresztą praktycznie od początku nie miałam żadnych typowych objawów, więc nie raz się zastanawiałam czy faktycznie w tej ciąży jestem. Postaraj się wyciszyć, zrelaksować. To samo pisałam Ananasowej - co ma być to będzie, teraz najważniejsze staramy się myśleć, że maluszek już tam z Tobą jest i zostanie na zawsze :-* Wiem, jak Ci ciężko a stres jest nie do wytrzymania, ale ja wierzę, że tym razem musi być dobrze. Trzymaj się dzielnie. O której jutro robisz badania i o której będziesz mieć wyniki?
  15. Ananasowa Nie pozwalamy na żadne źle myśli i odganiamy doła :-* co ma być to będzie, teraz możesz tylko stworzyć jak najlepsze warunki do przyjęcia Maluszka, a więc dużo odpoczywamy, idziemy na spacer do parku korzystać z pięknej pogody i staramy się myśleć, że maluszek już tam z Tobą jest i zostanie na zawsze :-* przytulam mocno :-* Elfica Ja na punkcje wzięłam wolne a transfer miałam w piątek, w pracy powiedziałam że mam zabieg związany z kobiecymi sprawami bez wchodzenia w szczegóły i mialam na ten dzień zwolnienienie :-)
  16. ewap156 Ale super że z Dzidzią wszystko dobrze :D i krwiak zmalał - same dobre wieści :) Jeśli chodzi o tydzień ciąży to moim zdaniem dobrze Ci powiedział :) Za początek ciąży uznaje się właśnie 02 lipca, czyli pierwszy dzień ostatniej miesiączki. 8 lipca skończyłaś 1 tydzień a 30 września 13 tydzień ciąży, co najwyżej o jeden dzień mógł się pomylić, bo mi wychodzi że 13tc i 2 dni a nie 3 dni. Ale mogło tak wyjść z USG :)
  17. Iza82 Widok serduszka bijącego jest rzeczywiście niesamowity :) ja jak pierwszy raz je zobaczyłam to oczy mi zwilgotniały ale jak usłyszałam jego bicie to się popłakałam jak bóbr normalnie :) Przed Tobą jeszcze wiele wzruszeń podczas podglądania Maluszka, trzymam kciuki żeby wszystko było ok i żeby się pięknie rozwijał :) A siostrą się nie przejmuj :) wiem, że to łatwo powiedzieć, rozumiem, że Ona też jest zestresowana ślubem i przygotowaniami, ale też powinna mieć na uwadze Twój stan. Ja w ciąży w ogóle nie farbowałam włosów, odrost mam taki, że strach się gdziekolwiek pokazać, ale w sumie mam to w nosie :) Na początku września też byłam na weselu i wierz mi, dobra fryzjerka będzie umiała tak Cię uczesać, że nikt nie zwróci uwagi na ewentualny odrost :) I tak każdy będzie patrzył na to jak Ty się czujesz sama ze sobą, więc uśmiechaj się pięknie i myśl o Maluszku :) MH1 Kurcze, co za dziwny lekarz :/ Na pocieszenie powiem, że jak leżałam teraz w szpitalu, to osobiście co prawda nie miałam robionego KTG, ale wszelkie tego typu badania i odsłuchy tętna przeprowadzały położne. Jak dziewczynie, która leżała ze mną coś tam źle na tym wyniku KTG wychodziło to położna od razu zareagowała, a lekarz to był u mnie dwa razy dziennie - rano i wieczorem na obchodzie i to wszystko, także na pewno pielęgniarki i położone wiedzą i w razie potrzeby reagują. Nic się nie martw, wszystko będzie dobrze :* kkahha Wydaje mi się, że dotykać brzucha nie wolno jak jest ciąża zagrożona, albo tak jak u mnie przy podejrzeniu przedwczesnego porodu. Mi w szpitalu też położna powiedziała, żeby nie masować i nie głaskać brzucha, nawet pod prysznicem, to samo powiedziała dziewczynie, która miała skracającą się szyjkę macicy. Jak jest wszystko w porządku, to raczej nie ma przeciwskazań , a to dobre dla dziecka przecież. Ale na następnej wizycie u lekarza dopytam, bo ja to ciągle się po tym brzuchu miziam :P biedrona1979 Kochana, z tym ciśnieniem, to pewnie nic nowego nie powiem, ale z doświadczenia wiem, że stres robi swoje i podnosi ciśnienie :( Może być tak, że sama przed pomiarem się stresujesz czy wynik nie wyjdzie za wysoki i to też może wpływać na podwyższenie ciśnienia. Czytałam, że jedzenie czosnku regularnie pomaga obniżyć ciśnienie krwi, a w ciąży czosnek na pewno nie zaszkodzi :) jeszcze pomoże dodatkowo na odporność, na jesień w sam raz. Też dieta bogata w potas, z ograniczeniem soli ponoć pomaga . Czekam na dalsze wieści, oby były pomyślne :) malena5 Super, że już w domku :) jednak w domu najlepiej, chociaż brakuje mi tego słuchania serduszka trzy razy dziennie. Co do krwiaka - bądź dobrej myśli, na pewno się wchłonie. Bierzesz jakieś leki na to wchłonięcie czy ma się to zadziać samoistnie? Julia83 odpoczywaj, relaksuj się i czekamy w poniedziałek na wyniki :) Nie sposób ogarnąć wszystkich wpisów po kilku dniach nieobecności, każdej z Was życzę powodzenia, wytrwałości, nadziei, samych pozytywnych myśli, dobrych wyników i za każdą z Was mocno trzymam kciuksy :)
  18. Nadzieja78 z tym detektorem to mi zabiłaś ćwieka nie powiem :P Teraz sama siedzę i się zastanawiam czy sobie takiego nie kupić. Zwłaszcza że Dzidzia coś spokojna jest bardzo i słabo ją czuję dzisiaj... Ale też czytałam, że jak łożysko jest ułożone na przedniej ścianie, tak jak u mnie to ruchy dziecka mogą być słabiej wyczuwalne, więc staram się nie denerwować, bo jednak coś tam się rusza, więc może po prostu sobie odpoczywa :) elfica30 Wydaje mi się, że kobiety, które nie doświadczyły tego co my, kobiety które bezowocnie przez długi czas starały się o maluszka, nie będą umiały nas zrozumieć i wspierać w tej trudnej sytuacji. Nie mówię oczywiście, że wszystkie, ale z tego co napisałaś Twoja relacja z siostrą nigdy nie była szczególnie bliska, więc może z tego to wynika? Może miała dobre intencje, tylko ubrała je w niewłaściwe słowa. W każdym razie, trzymaj się dzielnie, najważniejsze że Twój M. Cię rozumie i wspiera, to naprawdę dużo daje :)
  19. Cześć Dziewczyny :) Dużo się działo na forum, nie dawałam rady ogarniać na bieżąco :( My już od środy jesteśmy w domku. Wycieku wód płodowych nie stwierdzono, z Dzidzią wszystko dobrze :) Dostałam zalecenie kontroli w przychodni patologii ciąży, u swojego lekarza prowadzącego i u diabetologa i mam prowadzić oszczędzający tryb życia :) Co to diabetologa - zarejestrowałam się do lekarza w Medicover, całkiem sympatyczny lekarz, stwierdził, że jestem dziwnym przypadkiem :D Powiedział mi, że przy tak dużym przyroście wagi nie powinnam mieć takich dobrych cukrów, więc tylko duży wysiłek fizyczny jaki sobie aplikowałam przed ciążą przez prawie rok mnie przed tym uchronił, a poza tym, to według nowych norm diagnozowania cukrzycy wprowadzonych w zeszłym roku to wychodzi, że ja wogóle nie mam cukrzycy :/ i bądź tu babo mądra... Ale dla dobra Dzidzi dietę nadal trzymam, badam cukry a po ciąży zrobimy jeszcze raz test obciążenia glukozą. Tyle u mnie :) Wpis będzie w ratach bo nie wiem dlaczego, ale nie mogę dodać w całości, bo uznaje go za spam :(
  20. Julia83 To chyba ten czerwony księżyc tak na Ciebie wpłynął, stąd takie negatywne myśli. Odpędź je jak najszybciej, proszę! Mów do brzuszka, niech Kropek czy może Kropka czuje jak bardzo jest pożądany na tym świecie :-) I Alexvandekol Kochana, strasznie mi przykro :-( tak bardzo chciałam żeby Wam się udało. Ale nie trać nadziei, jeszcze Wam się powiedzie i będziecie mieli swoją wymarzoną Kruszynkę. Ściskam mocno! I Ananasowa, Elfica Powodzenia :-) I
×