Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Eversea

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Eversea

  1. Zocha82 Jestem juz po rozmowie z lekarzem o tym USG. powiedział że nie ma powodów do niepokoju, bo jeśli transfer miałam w 22 dc to stąd wynika to przesunięcie o trzy tygodnie i dopóki wszystkie wymiary dziecka się pokrywają tzn. dla każdego wymiaru wychodzi mniej więcej ten sam tydzień to jest ok. Gorzej jeśli różnica w wymiarach np. obwodu główki i obwodu brzuszka jest większa niż dwa tygodnie, wtedy trzeba badać dlaczego tak jest. Różnica między tym USG a tym poprzednim może wynikać tak jak pisała Iza z różnych urządzeń i osób wykonujących badanie, jeden.zmierzy bardziej dokładnie drugi mniej dokładnie. Generalnie Dzidzia mieści się we wszystkich normach, więc mam się nie martwić. Tylko to się tak łatwo mówi niestety :-(
  2. Kkiniaa84 Nie przejmuj się, masz prawo być trochę roztargniona, w końcu cała ta procedura kosztuje mnóstwo nerwów i stresu :) Jeśli Cię to pocieszy, to ja też dałam ciała przy stymulacji, bo brałam ovulastan i miałam go brać do konkretnego dnia i jak dostałabym okres to miałam mieć wersyfikację komórek do pobrania, a ja gapa, mimo że miałam tą karteczkę z rozpiską co do kiedy mam brać, brałam ten lek cztery dni dłużej, i się lekarka dziwiła, dlaczego nie mam jeszcze okresu :) na szczęście wszystko dobrze się skończyło :)
  3. Nadzieja78 Tak mi powiedziała diabetolog, do której chodziłam jeszcze przed ciążą. Tym bardziej, że miałam cukrzycę unormowaną, dobre wyniki cukrów i teraz nie wiem co myśleć. W lipcu robiłam pomiar hemoglobiny glikolowanej, która jest wskaźnikiem prawidłowego poziomu cukru w okresie 6-10 tygodni wstecz i miałam wynik 5%, czyli praktycznie w normie jak dla zdrowej osoby. Od lipca też nie przesadzałam jakość specjalnie z dietą, wiadomo że zdarzało mi się zjeść coś słodkiego, ale nie była to np. tabliczka czekolady na raz. Zapisałam się na jutro do Medicover na konsultacje diabetologiczną, mam nadzieję, że zdążą mnie wypisać ze szpitala, bo to ostatni termin był, a tam jest tylko jeden diabetolog :/ jak się nie uda to będę szukać kogoś prywatnie, ewentualnie pójdę jeszcze raz do tej swojej lekarki, chociaż mam pewne obawy. Zresztą tak jak czytam na necie, to z tymi pomiarami to różnie piszą, mi na przykład powiedzieli w szpitalu, że godzinę po posiłku mam mieć cukier poniżej 120 a na przykład na stronie Cukrzyca.mp.pl jest napisane, że godzinę po posiłku mniej niż 140 a dwie godziny po posiłku 120. Dzisiaj ma być jeszcze u mnie lekarz omówić wyniki USG i pozostałe więc się go dokładnie wypytam co i jak. A z tym USG to niby racja, ale aż taka różnica jest możliwa? Według ostatnich USG w odstępie tygodnia robionych przez różnych lekarzy i na różnym sprzędzie wyszło że Dzidzia przybrała na wadze tylko 40g :/ Wizytę u swojej lekarki mam dopiero 09.10, zobaczę co mi powiedzą tutaj, najwyżej pójdę do niej wcześniej.
  4. Kkahha Trzymam kciuki za dziewczynkę :-) ja też zawsze chciałam mieć córkę i od początku czułam, że tak będzie. Jestem jeszcze w szpitalu niestety, jeszcze nie wiem czy dzisiaj wyjdę, jestem już po USG i czekam na wyniki badań krwi i moczu. Trochę się martwię, bo wg tego dzisiejszego USG wyszło, że to dopiero 24 tydzień a nie jak wynika z OM 27. Jak byłam tydzień temu u swojej lekarki to wg. USG był 25 tydzień a wg OM 26. Wynika z tego że ciąża się cofa zamiast rozwijać i boję się że z Dzidzią będzie coś nie tak :-( Do tego wszystkiego, okazuje się ze źle mierzyłam poziomy cukru. Do tej pory jak mierzyłam poziomy cukru to na czczo i dwie godziny po posiłku miałam ok, a powinnam mierzyć godzinę po posiłku i mieć nie więcej niż 120. Tu w szpitalu wyszło, że miałam powyżej 120, chociaż miałam tzw. "dietę cukrzycową". Boję się, że mogłam zaszkodzić dziecku, bo myślałam, że cukry mam w porządku i pozwalałam sobie na odstępstwa od diety :-( Jeśli coś Jej się stanie to sobie tego nie wybaczę...normalnie chce mi się płakać. Alexvandekol Powodzenia, czekamy na piękny wynik :-) MH1 Trochę mnie uspokoiłaś :-) przy okazji dziewczyny chciałam Was zapytać o opinię. Czytałam o takim teście kontroli wycieku wód płodowych. Test jest w formie podpaski tudzież wkładki, w przypadku wycieku wód płodowych wkładka zmienia kolor na niebieski lub zielonkawy. Test nazywa się Clearblue i kosztuje ok. 90zl za 3 sztuki. Myślicie, że jest sens kupować taki test? Może któraś z Was go używała?
  5. Hexe Kurcze, chciałabym pomóc ale nie znam żadnego dobrego endokrynologa :-/ ten u którego się leczyłam parę lat temu był beznadziejny... Ja mam teraz pakiet Medicover, co prawda nie byłam jeszcze tam u endokrynologa ale wszyscy pozostali lekarze u jakich byłam, czy to okulista czy neurolog, byli naprawdę dobrzy, więc w razie czego pewnie pójdę do jednego z nich. Mogę zobaczyć ich nazwiska, to będziesz mogła chociaż poczytać opinię w necie :-)
  6. Denerwujące to jest że się posty nie wyświetlają :-(
  7. gość Na szczęście okazało się, że to nic poważnego, w środę w nocy wstałam jak zwykle na siku i zauważyłam, że mam mokrą piżamę, bałam się że zaczęły mi odchodzić wody, więc nie myśląc wiele pojechałam z Mężem na pogotowie. Zrobili USG i lekarz stwierdził że ilość wód jest w normie, ale zostawili mnie na obserwację. Od tego czasu nic takiego się nie powtórzyło, lekarz mówi że to pewnie fałszywy alarm i mógł to być śluz, ale dla pewności zostaję do poniedziałku :) x alexvandekol Cieszę się, że jesteś spokojniejsza :) trzymam kciuki za Twój wynik :) spróbuj się trochę zrelaksować, wiem, że ciężko znieść to czekanie, ale musisz być dzielna :)
  8. Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy, dzięki temu trochę lepiej znosimy pobyt w szpitalu :/ Zostajemy na obserwacji do poniedziałku, jak na razie odpukać nic się złego nie dzieje, oby tak dalej. Julia82 Przed Tobą trudny okres oczekiwania na testowanie, ale wierzę, że tym razem się uda :) Dbaj o siebie i bądź dobrej myśli. Ananasowa Wtorek już nie długo, również trzymam kciuki :) Zrelaksuj się w weekend i nastaw się pozytywnie na efekt :) Merenka ja na odporność też biorę Prenalen syrop, co prawda biorę go od niedawna więc zobaczymy jaki będzie efekt Elfica30 NIe poddawaj się :* Trzymam kciuki za następny raz :) Malena5 Kochana, trzymaj się dzielnie :* dobrze, że z Dzidzią wszystko dobrze, szkoda tylko że tyle stresu Cię to kosztowało :( Bądź dobrej myśli, będzie dobrze, no po prostu musi być :) MH1 ludzie to czasami naprawdę się nie zastanowią zanim coś powiedzą :( współczuję Ci takiej sytuacji. Bądź dobrej myśli i może jak emocje trochę opadną, to porozmawiaj z siostrą i powiedz jej, że oczekujesz od niej wsparcia a nie straszenia, bo stresów już i tak masz nadto :* alexvandekol Witaj :) ja może na pocieszenie opowiem CI jak było u mnie :) ja w 8 dpt (transfer 5 dniowego zarodka) robiłam bHCG i wyszło mi 33,2, tego samego dnia wieczorem zrobiłam test ciążowy i mimo że na opakowaniu było napisane że wykrywa ciążę od stężenia 25, wyszedł negatywny, następne trzy, które robiłam po dwóch, trzech o czterach dniach wyszły już pozytywnie :) Także spokojnie, myślę że na test ciążowy po prostu jest jeszcze za wcześnie, niestety musisz się uzbroić w cierpliwość :) ja na wynik bHCG w Invicie czekałam ok. 3 godziny :) kkahha u mnie też będzie dziewczynka ;) Z tą kartą ciąży to dobrze wykombinowałaś, swoją drogą, rozumiem, że w szpitalu gdzie Twój lekarz pracuje nie musisz mieć karty, ale różne przypadki się zdarzają (czego oczywiście Ci nie życzę :) ) ale gdzie nie pójdziesz to niestety chcą tej karty. Ja swoją kartę dostałam dopiero jak zmieniłam lekarza z Invicty na moją ginekolog i to było w 10 tyg, Szmacioszka niezły wynik :D oby dalej tak ładnie rósł Twój wielkolud, może cc jednak nie będzie konieczne ;) Iza82 Trochę szkoda, ale najważniejsze że wszystko jest ok :) i tego się trzymamy, następnym razem na pewno się uda zobaczyć serduszko a może nawet dwa ;) Wybaczcie, że tak wrzucam wszystko w jednym poście, ale miałam sporo do nadrobienia na forum :)
  9. Szmacioszka też mi się wydaje, że nie masz się czym martwić :) jeśli jest przeźroczysta to raczej nic złego się nie dzieje, gorzej gdyby była np. żółtawa albo miała brzydki zapach, to może świadczyć o infekcji.
  10. Dzięki Dziewczyny :) Chyba jednak niepotrzebnie się martwiłam. Byłam dzisiaj u gina z wynikami m.in testu obciążenia glukozą i po przedłużenie L4, lekarka zapomniała, że robiła mi USG półtora tygodnia temu a ja nic nie mówiłam, bo zawsze wolę popatrzeć na dzidzię, czy wszystko w porządku :P więc zrobiła mi normalną wizytę. Waga dzidzi to 742g, czyli w 11 dni przybrała 162g. I jeszcze wyszło, że wg. USG jestem w 25 tc a nie w 26 jak wynika z OM.
  11. Szmacioszka Troszkę mnie zmartwiłaś, bo ja miałam ostatnie USG w 25 tygodniu i dzidzia ważyła tylko 580g :( Niby lekarka nic nie mówiła, że coś jest nie tak, wszystkie parametry w normie, tylko powiedziała, że kolos to z niej nie będzie, ale boję się, że za mało przybiera na wadze :( ewap156 Mi lekarz powiedział to samo  Jak się denerwujesz tym, że Cię boli to boli jeszcze bardziej i jeszcze bardziej się denerwujesz, takie błędne koło. Ja miałam zalecenia brać no-spę i pić herbatę z melisy na uspokojenie. Wiem, że to bardzo ciężko się nie denerwować, ale spróbuj  Chociaż troszeczkę, dla dobra Maleństwa  Będzie dobrze! biedrona1979 Spokojnie, to że nie masz takich objawów jak inne dziewczyny, to nie znaczy że coś musi być od razu źle  Każda z nas przechodzi to inaczej i nie warto porównywać swoich objawów z innymi  Ja na przykład oprócz bólu brzucha i bolących w pierwszym trymestrze piersi, nie miałam żadnych typowych objawów – żadnych mdłości, wymiotów, wrażliwości na zapachy, no nic po prostu. Gdyby nie USG to bym nawet nie wiedziała, że w ciąży jestem  Ale żeby nie było tak kolorowo, to zaczęły mnie boleć zęby i bardzo mi się nasiliły migreny :/ DoReMiDo Na przeziębienie i ból gardła dobre są tabletki Isla  Leki z serii Prenalen (krople do nosa, tabletki na gardło i syrop na odporność) też dają radę. Poza tym ja się leczyłam też czosnkiem i syropem z cebuli, dopóki nie okazało się, że to angina i muszę brać antybiotyk :/ Iza82 Super wynik :D Nadzieja, Ewap, Iza82 Z tym magnezem to coś faktycznie jest, ja dostałam od lekarza Magne B6 i Kalipoz Prolongatum (jony potasu o przedłużonym uwalnianiu) i faktycznie te bóle się zmniejszyły, teraz jak Iza napisałaś o tym to tak sobie skojarzyłam. Ja brałam też Aspargin, ale lekarz mi powiedział, że to chyba za mała dawka czy coś z wchłanianiem, już nie pamiętam dokładnie, w każdym razie kazał zamienić na Magne B6. Biorę i to i to ;) Oprócz tego biorę też preparat Pregna Plus, omega 3 i cynk. Ananasowa Ja też miałam podawany 4AA :) znalazłam taki artykuł http://www.novum.com.pl/pl/leczenie-nieplodnosci/forum-embriologiczne/pytanie/630/ może Ci jakoś pomoże :) julia83 trzymam kciuki za Twoją punkcję :)
  12. gość dziś który tydzień ciąży?
  13. ewap156 Trzymaj się dzielnie Kochana! trzymam kciuki, żeby wszystko się dobrze ułożyło, a Ty bądź dobrej myśli
  14. Nadzieja78 ja też kupiłam dentosept ale go nie używałam, bo po przeczytaniu ulotki się bałam :/ wiem, paranoja trochę, ale nie chciałam go używać bez konsultacji z lekarzem :/ja generalnie to nawet paracetamolu bałam się wziąć... mi pomagały też zimne okłady ale to na krótką metę.
×