magdusika25
Zarejestrowani-
Zawartość
49 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez magdusika25
-
Rozstac sie czy dac szanse?
magdusika25 odpisał mamawsieci33 na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
Tak jak każdy nałogowiec musi chcieć skończyć i mieć pomoc. Ja jestem z alkoholikiem, który mówi że skończy ale przestałam w to wierzyć, dałam milion szans i dalej nic. Mamy syna, duży plus nie mamy ślubu. Jak zacząć rozmowę o rozstaniu on jest wybuchowy i trochę się boję -
Mam pytanie. Czy sa tu osoby ze wsi czy malych miejscowosci?
magdusika25 odpisał Fuckyou na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zdecydowanie tak lepiej jak mniej osób zna. Mnie nigdy nie interesowały sprawy innych. -
Mam pytanie. Czy sa tu osoby ze wsi czy malych miejscowosci?
magdusika25 odpisał Fuckyou na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mieszkam w wiosce od dziecka. Potem poznałam chłopaka przeprowadziłam się do miasta w mieście było ok super sąsiedzi. Ale nadszedł czas gdzie wróciliśmy do mojej wsi wynajmowaliśmy dom. Potem były problemy z właścicielami gdzie kazali nam się wyprowadzić i tak zrobiliśmy. Ze wsi do miasta a potem do rodziców na moje stare śmieci. Dowiaduje się setki rzeczy jakie to ludzie mają fantazję. Ale się tym nie przejmuję. Czas pokaże. -
Poznaliśmy się 7 lat temu miałam 16 lat on 18 lat spotykaliśmy się sporadycznie 2 lata, dużo pisaliśmy. Natomiast nigdy nie doszło między nami do sex i tu chyba czegoś więcej oczekiwałam i wybrałam starszego doświadczenego. Obecnie mam partnera lecz nie układa nam się ( on jest alkoholikiem) mamy syna. Przez te 7 lat sporadycznie pisaliśmy w ukryciu. Nawet jakieś 2 lata temu spotkałam się z nim nie miałam z kim pogadać a czułam że nie wytrzymam. Namawiał mnie żebym go zostawiła. Powiedział że nadal do mnie coś czuję. Około rok temu dowiedziałam się że ma dziewczynę i wtedy poczułam się dziwnie zazdrość i złość. Więc napisałam do niego pod jakimś pretekstem. Potem zaczęłam pracę on przychodził. A nawet spotykaliśmy się. Był u mnie w domu. Nawet kilka razy mnie pocałował. Teraz nie ma już dziewczyny nie wiem co się wydarzyło. Ale zaczął do mnie wypisywać żebym wreszcie go zostawiła. Nalegał na spotkanie. I nie wiem co myśleć ja chyba nadal go kocham, strasznie ciągnie mnie do niego. I co tu robić ?
-
Jako nastolatka byłam gruba. Odchudzałam się i tyłam. Do tego anoreksja i bulimia. Dziewczyny ja schudłam po porodzie z 70kg na 55kg nie wiem jak, może więcej ruchu. Waga trzyma się już około 3.5 roku. Obecnie liczę kcal i jestem na deficycie bo zachciało mi się schudnąć do 50 kg. Jem 2-3 posiłki dziennie. Po 16 nie jem tak mi jakoś zostało i tego się trzymam nie umiem zasnąć z pełnym brzuchem.
-
Ja schudłam sama liczyłam kalorię i deficyt. Jadłam to na co miałam ochotę. Tylko ja jem dwa razy dziennie.
-
Czemu trafiam na nieodpowiednich mężczyzn
magdusika25 odpisał Samotna zołza na temat w Życie uczuciowe
Ehh ja też nie mam szczęścia w miłości. Może źle wybieramy -
Proszę o ocenę mojej sytuacji. W wieku 16 lat poznałam chłopaka nazwijmy go "K "on miał 18 lat nie byliśmy długo bo ze 2 tygodnie potem kontakt się urwał a dokładnie on go urwał nie odzywał się. I poznałam następnego "P" lecz też długo to nie trwało on bawił się uczuciami wiele dziewczyn pisało że rozko...e i zostawia a ja byłam młoda i głupia. Pamiętam że wtedy dużo płakałam. Po czasie "K" odezwał się i zaczęliśmy pisać, spotykać się tak przez około 2 lata było lecz mi w nim czegoś brakowało może samodzielności lecz dobrze się dogadywaliśmy. Przeszedł czas i poznałam swojego obecnego partnera (mamy syna 3 lata jesteśmy razem 5 lat). Lecz z wyborem miałam trudny wybór początkowo pisałam z jednym i drugim aż zadecydowałam i ten wybór dręczy mnie do dziś. Czasem pisaliśmy do siebie jak nam się układa życie. Partner piję codziennie. Kiedyś mnie to interesowało bo walczyłam tłumaczyłam straszylam że odejdę ale to nic a nic nie działa( bo co to kilka piw dziennie dla zdrowia). Wiem że piję po kryjomu bo znajduję butelki po wódce. Około rok temu była sytuacja gdzie nie wytrzymam i pojechałam do "K" się wyżalić potrzebowałam z kimś porozmawiać wtedy wyznał mi że coś do mnie czuję. Z czasem przestało mi zależeć. Czuję że go nie kocham. Od około 1,5 roku zrobiło mi się obojętne że piję. Od roku sex mnie nie interesuje czuję obrzydzenie. Jednak "Stara miłość nie rdzewieje" bo to była tak naprawdę moja pierwsza choć krótka miłość. Wiele razy próbowaliśmy zerwać kontakt jednak zawsze któreś z nas się odezwało. Z tego co wiem to miał jedną dziewczynę. Kiedyś mi powiedział że czeka na mnie. Co sądzicie o tej sytuacji czy trwać w związku bez miłości czy może ułożyć życie na nowo. Tylko ja nie umiem ranić nawet największego wroga.
-
Wiem coś o tym bo sama żyłam z ojcem alkoholikiem i moja mama zawsze do niego wracała chociaż ja jako dziecko nie chciałam. Do ojca czuję nienawiść. U mojego partnera widzę dokładnie takie same zachowania jak kiedyś u mojego ojca jak byłam dzieckiem.
-
Czemu od razu denerwują ja mnie coś denerwuje to zasłaniam oczy i lecę dalej Piszę o poradę może ktoś był w takiej sytuacji. Tylko ja zawsze cierpię czego bym nie wybrała. Tak ufam wiele razy rozmawialiśmy on dawno mi mówił żebym dała sobie spokój i go zostawiła lecz wtedy byłam zauroczona.
-
A z którym