

Pani KO
Zarejestrowani-
Zawartość
11829 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
62
Wszystko napisane przez Pani KO
-
Elfiku :) Kasiu :) Do zakończenia odcinka przyczynił się też Michał! Dla niego również należą się wielkie podziękowania! :)
-
Barnaby! Gratuluję, super komentarze :) Fatmagul, to chyba tak na prawdę nie wie, jak ma się zachować. W domku sprawdziła „na żywo”, jak wyglada życie tylko we dwoje. Na terapii mówiła o dwóch Kerimach. I nadal ich widzi. Chciałaby żeby było już inaczej, ale w ten sposób nie robi postępu. Wie też , że Kerim nie będzie nalegał, ani nic narzucał, więc nie ma dodatkowego bodźca do zmiany. O Resacie, zupełnie się zgadzam. Od razu zaznaczył, że są rodziną, a brudy- dobrze to nazwał, pierze się w rodzine.
-
M ? A kiedy odsypiasz zarwane noce ??? ;)
-
Kasiu :) KPA Na raty ogladam, bo nie wytrzymam tej ilości materiału na raz! ;) A za nim ponownie zabiorę się za odcinek, to już wolę posprzątać ;) ;)
-
Strona... Ja nie oglądałam CvG. Zaczęłam 43 KPA, trochę długi jest ten odcinek, a dziś już był wtorek. Do piątku powinnam zdążyć :)
-
M. :) Ja się nie będę śmiać :) Miałeś więcej odwagi, niż ja! GRATULUJĘ! :) > Ja jeszcze trochę poczytam i posłucham. Dobranoc :)
-
Strona ... GF W streszczeniu się powstrzymałam ;) Kerim chyba z zazdrością patrzył na Lodos u boku głaszczącej ją Fatmagul ;) Ale nie jestem pewna ;)
-
Strona .... M :) Chyba .... Kijem Podgonię Akcję ..... ;) Jestem uziemiona, wrócę później ;) ;) ;)
-
Michale, (bo zapomnę, jak masz na imię :D ) Ciekawy komentarz do odcinka. Zgadzam się, Kerim tym piwskiem popsuł poetycką chwilę. Ale to szczegół. Jest tu razem z Fatmagul i sięga po alkohol??? Rozumiem, że Muntas robiąc zakupy pomyślał o wszystkim. Za to Kerim zapomniał się na chwilę. Pewnie nie spodziewał się wizyty Fatmagul w nocy w salonie, ale nawet gdyby nie przyszła, to butelki rano by zobaczyła. ;) Piwo i poezja ???? Ja się nie znam ;)
-
/c.d./ Ten piękny wiersz był pisanymi słowami. Ale teraz, między nimi, między ich spojrzeniami, między ich ustami ... Nie ma już słów .... Gdzieś wysoko są tylko gwiazdy i księżyc - Nów ... Kładąc na swej piersi jej delikatne, białe palce ... Z czułością złączył ze sobą swoje bijące serce .... To w biciu serca zawarty jest miłości rytm. Jeśli czują tak samo, ich oczy zgodzą się z nim .... Jeśli serce i oczy jeszcze tego nie wiedzą .... Tylko pierwszy, delikatny, nieśmiały pocałunek będzie dla nich odpowiedzią ... Pocałunek, którego żar płomienie ogniska przyćmił ... Choć była już noc, żadnemu z nich, tak piękny sen się nie przyśnił ... Był prawdziwym miłości wyznaniem! A świadkami były, księżyc i niebo skrzące się niezliczonymi gwiazdami ....
-
/c.d./ W domku ... Kerim przed telewizorem zasnął. A Fatamgul przy ognisku na zewnątrz ogląda gwiazdy. Przebudzony, zaniepokoił się. Bo w domu nie zobaczył jej. Była na zewnątrz, zobaczył ją przez okno Siedziała na ławce, a on usiadł tuż obok ... (Fatmagul zaczęła recytować wiersz: (Kasiu :) ) .... "Czuję zapach lasu, ziemi, czasem śpiewają ptaki. Te nocne też. Słucham ich. Słucham odgłosów lasu. Skupiony słucham Stambułu z zamkniętymi oczami; Ptak trzepocze wokół twojej sukni; Wiem, że Twoje czoło wilgotne jest od potu I Twoje usta są wilgotne Srebrny księżyc wychodzi zza pinii/sosen. Czuję to wszystko dzięki biciu Twojego serca." .... /c.d.n./
-
/c.d./ W Holdingu .... Dwie kanalie spotkały się na kawie ... No nie całkiem tak było, ale trudno ;) .... Oczywiście po pierwsze muszą głośno wypowiedzieć swoje zadowolenie, jak to się im sprytnie upiekło z Leman!!!! ... Munir był bardziej zadowolony, kiedy opowiadał o krzykach Leman i lekach uspokajających jej podawanych .... Resat był bardziej ludzki, bo zdobył się na szczere -"To źle!" ... (Bo nadal ma w głowie szantaż żony! Jeśli z Leman jest źle! To i z nim też będzie źle! ;) Ot, cała ludzkość Resata Y. !!!!! ) ..... Resat, Munir i Erdogan czekają na Mustafę ... A ten wpadł do gabinetu Resata jak na metę po długim biegu! :D .... Podłączył USB z nagraniem od Yasemin i odebrał nagrodę!!! .... Tzn. Wkurzone gęby Resata i Munira! ... To był moment na który dawno czekał, a oni się zupełnie tego nie spodziewali!!! ... A niech się duszą w swoich popapranych intrygach, co mi do tego!!! :D ... /c.d.n./
-
/c.d./ Fatmagul i Kerim przywiązali się do niej .... Po powrocie do domu Fatmagul nieopatrznie, a może podświadomie tak myślała, powiedziała -"Znów zostaliśmy sami" ... To zabrzmiało nieprzyjemnie dla Kerima :( .... Było jak zarzut, że znów jest tylko z nim :( :( ... Po chwili Fatmagul zrozumiała jak Keirm odebrał jej słowa ... Miała poczucie winy, że sprawiła mu przykrość ... Ale słów nie da się cofnąć ... Wszelkie wcześniejsze próby naprawienia jej nocnej ostrożności, teraz przepadły :( ... /c.d.n./
-
/c.d./ W okolicach domku ... W poszukiwaniu właściciela Lodos Fatmagul idąc obok Kerima spojrzała na jego dłoń ... Pewnie w myślach chciała wziąć go za rękę, ale po chwili wahania zrezygnowała ... Nie jest jeszcze do tego przekonana ... Kerim wyczuł jej niepewność .. Być może celowo tak szedł, żeby przekonać się co ona zrobi? .... Fatamgul zmieniła temat ... "Jeśli nikt się po nią nie zgłosi, Lodos zostanie u nich" ... Zapytała też Kerim, czy miał kiedyś psa ... Ale nie zdążył jej odpowiedzieć, bo pojawili się prawdziwi właściciele Lodos ... Tak na prawdę nazywa się Barbi .... Szukali jej, a dzieci za nią tęskniły ... /c.d.n./
-
M. Nie przeszkadzaj, ja tu pracuję! :D :D
-
/c.d./ Kadir przyjechał do Yadigar na rozmowę .... Ale Yadigar wycofała się już z podejrzeń ... Przed Kadirem zapierała się, że nie wierzy w winę młodych Yasaranów ... Zna ich bardzo długo, pomogła ich wychować .... To Fatamgul kłamie! ... Kadir nie uwierzył jej.... Czuł, że jest zastraszona i boi się powiedzieć co wie ... Oczywiście miał rację, bo tuż po jego wyjściu zza Yadigar wyłonił się Resat z jej wnuczką na rękach!!! ... On nic nie poradzi że Selim popełnił błąd! .... Są rodziną, a swoje brudy powinna prać w rodzinie .... Resat wysilił się na przemowę godną współczującego, troskliwego ojca ... Czy Yadigar mogłaby zdradzić swoje dziecko?! ... Resat gra na jej matczynej wrażliwości!!!! ... Podły kłamca!!!! ... Na pocieszenie dodał, że powinna być spokojna! ... A jej rodzinie nic się nie stanie!!! ... To Resat jest jej polisą na życie!!!! ... (Niech spada mierny domokrążca!!!! ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Mustafa odnalazł Yasemin ... Próbuje namówić ją do pomocy Ender ... Dla niej Mustafa nie jest wiarygodny, wie że ma powiązania z Yasaranami ... Artykuł w gazecie oczerniający Hacer w sam raz się nadaje, by wmówić Yasemin, że to sprawka Yasaranów ... Tylko jej pomoc pomoże wymierzyć sprawiedliwość tym szubrawcom, łajdakom, draniom, przestępcom, łachudrom, bydlakom, łajzom, kłamcom ... (Trochę dodałam od siebie, bo Mustafa zbyt skromnie ich określił! ;) ) ... Oczywiście Mustafa ma plan ... Potrzebuje tylko informacji, a resztę on zrobi!!!! ... A do tego Mustafa gwarantuje jej ochronę!!!! ... Ojej! ... Jak on to zrobi??!! .. Przecież sam żyje w strachu!!! :D :D .... Ale Yasemin chyba mu pomoże ... Ma nagranie które może go zainteresować, ale to będzie dużo kosztowało ... Mustafa ma poparcie Ender i jej pieniądze, co to dla niego za problem!!!! .... (To specjalista, od dawna z cudzych pieniędzy korzysta!!!!) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Kadir zadzwonił do Yadigar ... Próbował ją przekonać do pomocy, każdy szczegół w sprawie Fatamgul jest dla nich ważny ... Niestety Yadigar nie zmieni zdania ... Ale po spotkaniu Yasara zaczęła być niespokojna, to dla niej dziwne, że Resat tak dba o jej bezpieczeństwo! ... Okolice domku w lesie ..... W poszukiwaniu właściciela Lodos, Fatamgul i Kerim poszli do pobliskiej wioski .... Keirm jest zaangażowany w wypytywanie ludzi, a Fatmagul pilnuje Lodos ... Ale to nic nie pomogło, nikt jej nie zna ... Lodos szybko się do nich przywiązała, ale musi wrócić do swojego domu ... Choć Fatamgul cały czas próbowała zachowywać się swobodnie, Kerim nadal był smutny ... (Trudno tak szybko pozbyć się poczucia, gdy ukochana się Ciebie obawia :( ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ W domku ... Fatmagul czuje się źle, po tym jak zamknęła drzwi na klucz ... Widzi wycofanie Kerima ... Dlatego chciała go przekonać, że zrobiła to nie dlatego, że mu nie ufa ... Cóż Kerim mógł jej powiedzieć - "Najważniejsze żebyś Ty czuła się bezpieczna" ... A teraz przed nimi długi spacer w poszukiwaniu właściciela Lodos ... /c.d.n./
-
/c.d./ W willi .... Czas iść do pracy .... Na szczęście Mukaddes zostaje w domu i nie będzie ich wkur... w ciągu dnia!!!! ... Już dość się napracowała językiem!!!! :O ... (Na ich miejscu też z przyjemnością wychodziłabym z domu, nawet w burzę!!!! :O No nie, ale ja lubię burzę! No to w .... huragan!!!! ;) ) Telefon od Meltem w sprawie Yadigar upewnił Kadira, że ona chce im o czymś powiedzieć, ale nie ma odwagi ;) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Hacer też przeczytała ten przykry artykuł ... Halide widzi jej łzy i pociesza ją, żeby nie płakała i nie przejmowała się tym ... Tacy są ludzie, zawsze skorzystają na ludzkiej krzywdzie!!! :( ... (Wyjątkowo zgadzam się z nią!!!! ) .... Ender przyznała się Meltem, że spotkała Yasemin ... To ona jest świadkiem podłości Yasaranów ... A Mustafa ma się zająć tą sprawą ... Odnajdzie ją i zmusi do mówienia! ... Ender jest pewna pomocy Mustafy, ale Meltem nie jest do niego przekonana ... (Poznała się już na łajdaku!!!! ) ... Yadigar w końcu się przełamała i zadzwoniła do Meltem .... Chce wiedzieć, jaki wyrok dostaną Selim i Erdogan jeśli "okaże się, że są winni" .... Meltem dałaby im dożywocie, niech zgniją w więzieniu!!! ..... Yadigar już nie powinna mieć wątpliwości, co do oczywistej winy "jej chłopców", jak to czule ich nazywa! ... Meltem jest przekonana, że ten telefon nie był tylko w tym celu, Yadigar musi coś ukrywać! ... /c.d.n./
-
/c.d./ W willi ... W porannych gazetach pojawił się artykuł o Hacer .... Winna całego zajścia Mukaddes, wstała ostatnia i głupio udawała, że o niczym nie wie!!!!! ... (A żeby ją !!!! Tylko dzidziusia szkoda :O ) ... Meryem nie wytrzymała i wygarnęła co o niej myśli!!!! (Nareszcie! Ileż można pobłażać temu babsku???!!!!) .... Na nic się zdały krzyki, co tam, że Murat słucha .... Mukaddes głośniej krzyczy i to ona ma rację!!! ... Pozostał jeden ważny szczegół o którym mściwa małpa nie pomyślała ... Hacer jest jedynym świadkiem Kerima!!! ... A jeśli ona się dowie, skąd dziennikarze o tym wiedzą, to Kerim może stracić świadka!!! :( ... /c.d.n./
-
/c.d./ Rano Lodos ponownie obudziła Fatmagul ... Wyście z pokoju nie było proste ..... Dźwięk przekręcanego klucza ponownie przypomniał Kerimowi, że nie jest tak, jak myślał ...... Fatamgul wychodząc z pokoju tłumaczyła się, że to przed Lodos zamknęła drzwi na klucz ... Kerim przyjął jej tłumaczenie, ale nie uwierzył w nie ... Nie zjedli razem śniadania ..... A Kerim też szukał wymówki, gdy chciał wyjść, ale nie chciał jej martwić .... /c.d.n./
-
/c.d./ Drapanie Lodos w drzwi pokoju Fatmagul, obudziło ją ... Najpierw się wystraszyła .... Jednak po chwili Fatmagul wpuściła ją do siebie ... Kerim jeszcze nie śpi .... Chciał poczytać przed snem ... Fatmagul zobaczyła światło i z ciekawości przyszła do niego .... Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie piwo, które pił ... To już druga butelka, a Fatmagul z alkoholem ma przykre wspomnienia :( :( ... Kerim zaczął czytać list (Kasiu, pięknie dziękuję :) ) ... -"Skupiony słucham Stambułu z zamkniętymi oczami Najpierw wieje/owiewa mnie lekki wietrzyk I liście na drzewach Delikatnie powiewają i huśtają się; W oddali, daleko Słychać nieustanne dzwonki nosicieli wody; Skupiony słucham Stambułu z zamkniętymi oczami; Skupiony słucham Stambułu z zamkniętymi oczami; Nagle obok przelatują ptaki, Stada ptaków, wysoko/wznoszą się, z wrzawą Podczas gdy sieci są wyciągane z łowisk A kobiece stopy pluskają się w wodzie. Skupiony słucham Stambułu z zamkniętymi oczami." ... Fatmagul wysłuchała wiersza, podziękowała za niego i wróciła do siebie ... Tym razem za nim położyła się spać zamknęła drzwi na klucz ... Chciała zrobić to po cichu, żeby Kerim nie usłyszał, ale tak się nie stało ... Kerim usłyszał .... Był zły na siebie, że nadal mu nie ufa :( :( ... /c.d.n./
-
/c.d./ W domku ... Fatmagul z czułością głaszcze przytuloną do niej Lodos, a Kerim siedzi obok ... Po wesołej zabawie, została niezręczna cisza ..... Widać, że Kerim czuje się pominięty ... Kiedy próba rozpoczęcia rozmowy niczego nie zmienia, postanawia narąbać drewna .... Oczywiście na pewno się przyda, ale to tylko pretekst, żeby wyjść na świeże powietrze ... Przerwać tę ciszę ..... Kerim chce wyjść, a Fatamgul w tym czasie położy się spać .... To kolejna krępująca chwila, podobna do tej z hotelu ... Kerim wychodzi, a Fatmagul może poczuć się swobodnie i przygotować do snu :( ... Ale za nim Fatmagul zaśnie, ukradkiem przez okno popatrzy na Kerima przy pracy ;) ;) ... To przyjemny widok przed snem :) .... Choć się uśmiecha, to po chwili z wahaniem zatrzymała się nad kluczem w zamku ... Zamknąć czy nie? ... Obawa i lęk, jeszcze w niej są ... Jednak nie, drzwi pozostaną otwarte .... /c.d.n./