Pani KO

/c.d./ Hacer teraz może liczyć na Samiego .... Stara się o mieszkanie dla niej i troszczy by była bezpieczna ... Ale i ten spokój musiał zburzyć Mustafa! ... Odnalazł pracę Samiego i tam go połączyli z nim ... Rozmowa oczywiście dotyczyła Hacer .... Mustafa jej szuka, szaleje, martwi się o nią i dziecko! ... Już prawie włosów na głowie nie ma, zaraz upodobni się do Munira, tak to przeżywa!!! ... Sami bądź człowiekiem i powiedz gdzie jest Hacer!!! ... Było coś jeszcze w podobnym stylu błagania i fałszywej troski, w które Sami uwierzył, ale nie Hacer! ... Ona boi się i nie wierzy, że Mustafa ucieszył się na myśl o dziecku! :( ... No właśnie, skąd on wie o dziecku?! ... Hacer przestraszyła się, cały czas obawia się o własne życie! ..... Sami nie wiedział o ciąży, teraz martwi się o nią bardziej .... Przypadek sprawił, że Hacer usłyszał rozmowę Deniz z Fahrettinem .... Nie wiedziała kim oni są, ale nazwisko Yasaranów przyciągnęło jej uwagą ... Deniz wspomniała o Fatmagul i Kerimie, a dla Hacer było jasne, że widziała rodzinę Kerima ... Zamierza wykorzystać tę okazję ..... /c.d.n./

/c.d./ Kerim promienieje szczęściem, nie mógł się powstrzymać i opowiedział Kadirowi, że nadszedł dzień w którym Fatmagul wyznała mu miłość :) :) ... Kadir był pewny, że tak się stanie, więc nie był tym zaskoczony :) .... W drodze do restauracji Fatmagul myślami jest w innym świecie i uśmiecha się się do siebie :) .... Meryem zauważyła, że jest nieobecna, ale szczęśliwa .... Mukaddes jak zawsze musi być w centrum uwagi!!!! ... Dla niej zawsze znajdzie się temat, by męczyć innych swoja rozmową!!!!! .... Tym razem to gazy, a może ruchy dziecka, nie ważne nikt tego nie słucha ... Zabawne wydało się jej pojawienie Deniz siostry Kerima, gdy jeszcze nie urodziła się siostra Murata ;) .... /c.d.n./

/c.d./ W hotelu .... Deniz przypadkiem słyszała rozmowę o Kerimie, rozprawie w sądzie i kłopotach z Yasaranami .... Jest ciekawa co to za sprawa, ale Fahrettin nie wyjawił jej szczegółów .... On ma wszystko pod kontrolą, jest pewny wygranej w sądzie ... W wiili .... Już po śniadaniu .... Czas sprzątnąć ze stołu i iść do pracy ..... Kiedy Fatmagul i Meryem sprzątają, Kerim może przyglądać się Fatmagul ... Ona na niego nie patrzy, ale na pewno odczuwa jego wzrok :) .... Dziś Kerim zostanie w domu .... Ubranie na zmianę, to tylko pretekst by wejść do jej pokoju i chwilę porozmawiać :) .... Chce też sweter, który jest dla niego i zamierza w nim chodzić... Nie chce innego, chce właśnie ten :) .... Przypomniał jej u wizycie u lekarza, bo on też pójdzie, nie wycofał się :) ... A na obiad Kerim chce -tort! :) .... Tamtego dużo nie zjadł, ale obiecuje, że ten zje cały :D :D ... Fatmagul wie dlaczego tak mówi, a Mukaddes lepiej niech się nie rozpędza w swoim przetwarzaniu danych!!!! ..... (U niej nie można nazwać tego myśleniem! :O ) .... Kerim nie zostanie sam w domu, Kadir z Omerem będą pracować na sprawą ... Pożegnanie z Fatmagul nie było łatwe, ale przyjemne :) ... Uśmiechy i spojrzenia przepełnione uczuciem, których wcześniej Kerim nie widział u niej, teraz przepełniają go, jest szczęśliwy .... Kiedy wyjrzał przez okno, był pewny, że ona się odwróci .... Tak się stało, spojrzała na niego i pomachała na pożegnanie dodając swój uśmiech :) .... /c.d.n./

/c.d./ W willi ... Wspólne śniadanie przerywa telefon od Deniz ... Kerim nie ucieszył się, że do niego dzwoni .... Nie ma czasu na spotkanie z nią, próbował znaleźć wymówkę, ale Deniz uparła się .... Mukaddes koniecznie musi powiedzieć to co leży jej na języku, bo będzie z nią źle!!! ... Namawia Kerima by porozmawiał z nią, przecież Deniz jest tu tylko z jego powodu! .... Rahmi dodał, że dobrze jest mieć siostrę :) :) ... A Kerim wtedy pięknie spojrzał na siostrę Rahmiego :) :) ... Nikt inny tak dużo nie mówi przy śniadaniu jak Mukaddes!!!! ... To jest na pewno męczące!!!! ... Oczywiście nie mogła sobie odmówić skomplementowania Fahrettina .... Tak, to przystojny mężczyzna! ..... Kerim nie reaguje na jej zaczepki, z uśmiechem patrzy tylko na Fatmagul, a ona uroczo spuszcza wzrok, gdy się tak w nią wpatruje :) :) ... /c.d.n./

/c.d./ U Yasaranów ... Tam już dawno nie używają słowa "jedność" ..... Ale zaszły inne zmiany, równie ciekawe ;) ...... Selim stał się przykładnym człowiekiem, synem, pracownikiem i wspólnikiem dla Resata! ... Gotowy do wyjścia, przed czasem bez robienia hałasu, czeka przy drzwiach bez marudzenia by bardziej nie drażnić wzburzonego ojca! :P .... Resat jest wściekły na Erdogana, który upił się po zawodzie miłosnym, na który i tak teraz nie był odpowiedni czas ... (Tak uważa Resat, ten który z hukiem drzwi opuścił swoją małżeńską sypialnię ;) ) .... Ciąg narzekań i pretensji w kierunku Erdogana wyraźnie słyszała w kuchni Hilmiye ... Nie chce być powodem do narzekań i ciężarem w tym domu .... Szybko doprowadziła Erdogana do świadomości ... Ma się pozbierać, przestać narzekać i przestać pić .... Powiedziała krótko i na temat! ...... A szklanka na kolejnego drinka Erdogana skończyła rozbita na podłodze! ;) .... /c.d.n./

/c.d./ Ale to co miłe szybko się kończy, bo do kuchni przyszła Mukaddes!!!! .... Zaczęła przepraszać, nie chciała im przeszkadzać, tylko zabierze coś czego nie ma w lodówce!!!! ... Bo jej leki leżą na stole ze śniadaniem!!! ... Każda wymówka jest dla niej dobra na intrygi, ale skoro jest w kuchni chętnie dowie się o czym ciekawym tu rozmawiali!!!! .... Ani Kerim, ani Fatmagul nie biorą takich pytań na poważnie i elegancko ją ignorują! :D :D ... Kadir myśli o zbliżającej się rozprawie Fatmagul i musi o tym z nimi rozmawiać ... Wspomniał o wizycie u Leman i Semsiego ... Wie, że mogą im udowodnić kłamstwo, więc trochę ich przycisnął ;) ... Mukaddes nie odpuszcza w swoich intrygach .... Zamieniła się z Rahmim przy stole i teraz siedzi obok Fatmagul, a Fatmagul siedzi przed Kerimem i może swobodnie na niego patrzeć, a on na nią :) :) ... (A Mukaddes na nich oboje!!!!) ... O tak, spojrzenia między nimi mogą onieśmielać .... Ukradkiem spoglądaj na siebie z delikatnym uśmiechem .... (Przy stole jest Mukaddes i każdy nie przemyślany gest może napędzić jej popapraną wyobraźnie do działania!!!! :O Pomijając jej zagrywki, to jest bardzo miłe śniadanie, a zakochani wynagradzają wszystkie zakłócenia! :) :) ) .... /c.d.n./

/c.d./ Wracamy do willi ;) .... Uśmiech nie schodzi z twarzy, gdy rano widzi się przejętą głosem Kerima Fatmagul! :) :) ... Fatmagul chce ładnie wyglądać, to pewne, dla niej to też nie będzie zwykły poranek ;) ...... Kerim szybko doszedł do siebie, to może dziwić innych domowników, ale nie Fatmagul i Kerima :) :) ... (Ale z tego nie muszą się nikomu tłumaczyć ;) Mukaddes to było do Ciebie!!!) .... Fatmagul nie wyszła z pokoju ... Stoi przy drzwiach, słucha i uśmiecha się do siebie .... Jest pewna, że Kerim chce ją zobaczyć, ale jeszcze musi poczekać :) :) .... Czy Kerim spał dobrze???? .... ŚWIETNIE! - odpowiedział Kerim :) :) .... A Fatmagul nie mogła się powstrzymać od uroczego uśmiechu na jego odpowiedź :) :) ... Pytania o zdrowie i ich troska są bardzo miłe dla Kerima, ale on czeka na nią, na Fatmagul .... Próbuje dostrzec ją w kuchni, ale jej tam nie ma ... Dziś jest inaczej ;) .... Mukaddes chętnie wyjaśniła Kerimowi, że Fatmagul rano wstała, zrobiła śniadanie i nakryła do stołu, a teraz jest u siebie ... (Offfff! Muka!) ... Ale już dość czekania :D .... Już nie chce dłużej ukrywać się w pokoju :D .... Fatmagul przywitała się ze wszystkimi .... Ale to Kerim czekał najbardziej na jej powitanie :D .... Nie ważne, że Fatmagul nie postawiła dla niego talerza, był pewna, że jeszcze dziś nie wstanie na śniadanie :D ... (Miłość działa cuda i Kerim szybko wyzdrowiał! :D ) ... To dla niego żaden problem by przynieść sobie talerz, a do kuchni za Fatmagul też chętnie pójdzie :D ... Meryem jest bardzo spostrzegawcza .... Zauważyła, że miedzy tą dwójką za jej plecami coś się dzieje i wycofała się, zostawiając ich samych :D :D ... Kerim wpatrywał się w Fatmagul, gdy ona wyciskała sok z pomarańczy ... Nie wspomniał o tym co usłyszał w nocy :) .... Fatmagul też o tym nie mówiła :) .... Ale ich spojrzenia i uśmiechy mówiły wszystko! :) .... To było piękne, gdy z troską o jego zdrowie mówiła mu żeby został w domu, a oni pójdą do pracy :) ... Kerim na wszystko się zgadzał, a przy tym oboje uśmiechali się do siebie :) :) ... /c.d.n./

/c.d./ O nie!!!! .... Po pięknych nocnych emocjach rano wita nas śpiący na kanapie Mustafa! :( ... A jego wita Munir! ;) ... Przypomina mu jego nagrane zeznanie i robotę, którą ma wykonać .... Zegar tyka, a Mustafie czas umyka!!!! .... /c.d.n./

Grzech Fatmagul Odcinek 97 W uśpionej willi, gdy ciemna noc wokół. Dziś nie śpi tylko jeden pokój. Kerim w gorączce nie spodziewał się, Usłyszeć przy swoim łóżku od Fatmagul "Kocham Cię" Ale temperatura już mu spadła! Wtedy przekonał się, że jej słowa, to szczera prawda! Przęjeta swym wyznaniem, lecz też zawstydzona Fatmagul wyszła z jego pokoju, musi ten lęk w sobie pokonać. Kerim też jest przejęty, a jeszcze bardziej szczęśliwy. To nie był sen, to jego kolejne marzenia się spełniły! W swoim pokoju za zamkniętymi drzwiami, Fatmagul nie powstrzyma emocji, o których myślała nocami. Bijące serce, głęboki oddech, policzków żar! Już tego przed nim nie ukryje, dla niej ten sen, też prawdą się stał. Czy nocne, świeże, chłodne powietrze ochłonąć jej pomoże? Jak ostudzić emocje, jak zasnąć, jak dotrwać do świtu, gdy jeszcze ciemno na dworze? /c.d.n./

Basiu, dziękuję :) Zgadzam się, sposób w jaki postąpił Omer z Elif zupełnie do niego nie pasuje. Chyba zapomniał, że dzień ich ślubu, to też dzień jej urodzin. To on wybrał tę datę, żeby ten dzień był dla nich kolejnym świętem i nie kojarzył się dodatkowo z żałobą po jej ojcu, choć o tym Elif na pewno nie zapomni. Po odkryciu prawdy o Huseyinie sam nie mógł zaakceptować prawdy i nie potrafił powiedzieć jej Elif. Chciał oszczędzić jej tego bólu, który sam odczuwa. Uznał, że chyba mniejszym bolem będzie dla Elif ich rozstanie. W różowym domu miał okazję odwołać ślub kłamstwem o swoim ojcostwie. Ale następnego dnia on był nawet u fryzjera z Ardą, czyli jeszcze się wahał co ma zrobić. Dopiero gdy Ipek zgodziła się mu pomóc postanowił odwołać ślub? I to był kolejny krok nie pasujący do Omera. Wyręczył się kimś, sam nie miał odwagi zakończyć związku z Elif. Widać jak bardzo pogubił się po poznaniu prawdy o bracie.

Barnaby, :) Huseyin z moralnością porządnego ojca, skruszonego przestępcy wyrwał się do rozdzielenia Merta z Demet przed pokojem chorej matki, ciekawe co by im, młodym powiedział ? Już udzielał rad po pijaku młodemu posłannikowi Tayyara!

Barnaby, Idę za wpisami, jak ten Grześ ;) .... Engin na pewno, jak zawsze oddał całego siebie do roli. Tak szczerze w drugiej części 40 odcinka to zadziwił mnie też Fatih! ... Być może oddał Omerowi "niedźwiedzią przysługę" Ale nie spodziewałam się po nim, że przed Elif powie, że nie weirzy w ojcostwo Omera i to , że Omer ją okłamał. Elif zaczęła drążyć temat, tak potocznie mówiąc! Co z tego wyjdzie, jestem ciekawa. Ale nie poddaję wątpliwości jej zdolności, których nauczyła się przy Omerze ;)

GRA, kolejny raz nas zadziwiasz! :) :) Dziękuję za Dobranockę :) 1. Taki właśnie Omer, jest prawdziwym Omerem! Chyba tu przed Sibel swoją narzeczoną nie udawał. Przed Elif w samolocie, trochę musiał pograć, ale to też całkiem w jego stylu policjanta śledczego ;) 2. No cóż, miłość nie jedno ma oblicze, a oni, Elif i Omer znaleźli swoje ;) 3. Chyba wiem na czym polega sekret ich miłości??? Ale to zbyt banalne jak dla mnie, bo mam tak na co dzień w życiu! Oni są dla siebie wyzwaniem! Nakręcają się do działania! Kłócą się, ale to ich nie zraża, chcą jeszcze bardziej walczyć, tylko sprytniejszy wygra, a nie ten silniejszy ;) Jakie to głupie, ale jakie prawdzie :( ;) Wycieczka do Rzymu to potwierdza! O mamo! Nie chcę być jak Elif!!! :( :( :( 4. Gra, dobrze, że na koniec dajesz duuużo Engina, przed snem to wskazane i to bardzo ;) Przecież kiedyś musi się przyśnić ;) ;)

Barnaby, A co we mnie się działo, gdy to widziałam ?! Zgadzam się z Tobą! Cyt. "... (Elif) Jej zachowanie w szpitalu to festiwal fochów i nabzdyczeń, ch*jnie obdarowała nimi nie tylko Ömera ale i Hasana, mogła darować sobie pouczanie chłopca, że nie jest już jego ciocią, kiedy jego babcia jest w stanie krytycznym." O to, to właśnie mnie wkurw... !!! Ale Pelo też się oberwało, że nie wydała tajemnicy Omera najpierw jej! Oczywiście Elif przyszła tylko dla Elvan! Ale, gdy lekarz pozwolił na odwiedziny, ona nie chciała przeszkadzać i nie weszła do niej na wizytę nawet na prośbę Melike by Elvan poczuła się lepiej na jej widok! To po kiego tam przyszła???!!! Omer burzący studzienkę i w ogóle płaczący, walczący ze swoją odpowiedzialnością za grzechy brata, całkiem rozbraja :( Elvan za każdy razem go przekonuje by nie brał cudzych win na siebie, ale on nie potrafi inaczej :(

11, Ty jeszcze nie śpisz ;) To prawda, Omer teraz jest przytłoczony problemami. To sprawiło, że spoważniał, choć nie był lekkoduchem. W relacjach z Elif nie jest już zawadiacki, spontaniczny, a przecież miłość uskrzydla. O Ipek myślimy tak samo :) A kiedy przypomnę sobie słowa Basi bym surowo jej nie oceniała, to teraz, aż mi wstyd :( :( > Barnaby, Basiu, Miro Pozdrawiam :) > Teraz to już kończę. Dobranoc, idę śnić spokojny sen :)

Spokojnych snów z ..... Dobranoc :)

/c.d./ Elif i Yagiz bawią się we fryzjera ... To dobry pomysł by przypadkiem mieć kilka jego włosów ... Chyba nic z tego nie będzie, bo Ipek przerwała im zabawę ... Huseyin nie zamierza się poddać ... Przyszedł prosić matkę tylko o wybaczenie .... Chce uciec, bo wie, że jeśli go złapią zabiją go .... Omer sam chce sprawdzić jak czuje się mama Elvan! ... A Huseyin nadal jest w jej pokoju! .....

/c.d./ W mieszkaniu po Huseyinie nic nie znaleźli, czyli panowie się postarali! ... (Zawsze mogą sobie dorobić w firmie sprzątającej ;) ) .... Szkoda, że nie mają żadnych dowodów! ... Ale Omer się nie załamuje ma chwilę, więc odwiedzi matkę w szpitalu ... (Jak dobrze się zapowiada, starszy brat już pewnie jej wizytę składa! ;) ) ... Dokładnie tak się stało! .... Obawiam się, czy Elvan nie dostanie kolejnego ataku, na widok syna i jego metamorfozy :( :( ... Melike może iść coś zjeść, Omer zostanie z mamą ... Huseyin już jest u niej! .... A Omer jest już blisko! .... Elvan obudziła się .... Widok syna mordercy tylko ją zmartwił :( :( .... Jego żal nie zmyje krwi z jego rąk, a ona przez niego jest matką mordercy :( ... /c.d.n./

/c.d./ Zespół Omera nie zdążył dorwać Huseyina w mieszkaniu, ale mogą je przeszukać .... Coś mogą znaleźć, jakiś mały szczegół ;) ... (Omer nie wierzy w skrupulatność mężczyzn do sprzątania?! Wierzy, że coś przeoczyli??!! :D ) ... Ipek ma niespodziewanego gościa, to Elif! ... (A Omer mówił, że ona o nic nie będzie pytać ;) ;) Czyli jej duma też ma dziś wolne ;) ) .... No nic, przecież musi mieć próbkę Yagiza do badania DNA ... .... Huseyin wśród biednych więzionych kur w klatkach, które nigdy nie widziały słońca, miał namiastkę więzienia, które na niego czeka ;) ... Ale czas podróży z kurami dobiegł końca ... Huseyin pójdzie dalej sam .... Elif zadaje pytania na które Ipek nie ma odpowiedzi, bo nie ustaliła jeszcze wersji z Omerem ... A coś przecież musi jej powiedzieć ... /c.d.n./

/c.d./ Na właśnie gdzie oni jadą ... Kierunek lotnisko! ... Po drodze przerwa na siku i Huseyin starym sposobem szybko uciekł ochroniarzom Tayyara!!!! ... (To nie było rozsądne!!! A Tayyar ostrzegał i mówił, widocznie za cicho! ;) :D ) ... Co robi Elif???? .... Elif zbiera dowody w rzeczach Omera .... Ma już próbkę włosów z brody w sam raz na badanie DNA ;) ... (Na grzebieniu nic nie znalazła, bo Omer ma zdrowe i piękne włosy!!!! :D ) ... /c.d.n./

/c.d./ Arda i Pelin mają nagrania z Huseyinem .... Omer pewnie spodziewał się czegoś więcej, niż wizyta na ławce w parku i odejście Huseyina z obcym facetem ... Ale to zawęża krąg poszukiwań ... Adra wie, że tam są tylko trzy budynki, to w nich może ukrywać się Huseyin!!! ;) ... Elif przyszła na widzenie do Fatiha .... Na początek krótka wymiana nieprzyjemności ze strony Elif i arogancji ze strony Fatiha .... Teraz mogą rozmawiać ... Elif nie spodziewała się, że Fatih jest tak dobrze poinformowany!!!! .... Fatih nie tylko Elif zadziwił swoim wyznaniem, ja miałam ciarki, gdy powiedział jej prawdę -"Omer nie zostawił cię przez dziecko! Okłamał cię " .... (Oby jeszcze w tym odcinku powiedział jej resztę, oby!!!!! ;) ) ... /c.d.n./

/c.d./ Huseyin już wie, że jego matka czuje się lepiej .... Rozmawiał z lekarzem, choć przez chwilę miał podejrzenia, czy to podstawiony człowiek Tayyara ... Nikomu nie wierzy, każdego podejrzewa .... Coraz gorzej z nim!!!!! ... Do różowego domu przyszła Nilufer .... Przyszła z dobrą wiadomością dla Elif! .... Fatih chce porozmawiać o niej i Omerze!!! ... Oczy Elif zrobiły się większe, twarz rozjaśniała zaciekawieniem, czuje, że czegoś może się od niego dowiedzieć ! .... Tayyar nie może odetchnąć .... Musi uważać na kolejny ruch Huseyina ..... Wie, że w każdej chwili może się zmienić, a to nie będzie dla niego korzystne! ... Na wszelki wypadek, gdyby zaszedł taki przypadek, jego ludzie mają pozwolenie by strzelać Huseyina, aż umrze!!!! ... (Tayyaer nie lubi niedokończonych spraw! ) .... Huseyin zrobił niespodziankę Melike! ... Jego telefon na prawdę ja zdziwił! .... Ale on zapytał tylko o zdrowie matki i dowiedział się zupełnie czegoś innego, niż od lekarza ;) ... Melike powiedziała mu żeby miał odwagę i pożegnał się z matką! .... I tu chyba nastąpiła ta zmiana Huseyina, której obawiał się Tayyar ;) ;) ... (Ciekawe czy Melike powiadomi Omera o tym telefonie???) ... /c.d.n./

/c.d./ Omer przyjechał do różowego domu ... Dostał wezwanie, że ktoś się włamał .... To była Elif .... Siedziała na podłodze i płakała ... To nie miało być romantyczne spotkanie i takie nie było .... Omer na Dzień dobry dostał w twarz ... Elif zaczęła wyrzucać z siebie złość, gorycz, rozczarowanie ... Omer wiedział, że nie może się na nią złościć .... Już tamtej nocy, gdy zostawił zegarek podjął decyzję o rozstaniu, dla Elif to jasne .... Choć jest na niego zła, nie może trzymać się od niego z dala, chce by ją pocieszył ..... Ale to nie takie łatwe .... Omer wie, że nie mogą być razem .... Przytulona do niego Elif nie może liczyć na jego pocieszenie ... Omer powstrzymywał się by jej nie przytulić .... Gdy stali blisko siebie powiedział jej -"Nie powiedziałem, że cię nie kocham" ... Wyszedł, zostawiając ją samą ... /c.d.n./

/c.d./ Elif się już spakowała, jest gotowa do wyjścia ... Ale jeszcze powspomina ostatnie spotkanie z Omerem .... Zegarek po ojcu przypomniał jej o nim ..... Wpadła w szał, rzuciła zegarkiem o ścianę, ale szybko zaczęła tego żałować ... Przeprosiny rozbitego zegraka na nic nie pomogły .... Kopnęła w stolik, potem zaczęła szarpać regał, był dość lichy, bo za chwilę mógłby się rozpaść .... Pospadało trochę książek, posypały się również obelgi na Omera .... Na koniec skończyła z płaczem na podłodze ... Huseyin zaczął coś podejrzewać .... Dlaczego nie może przeczytać gazety? .... Poszukał w koszu i znalazł .... (Ale numer, tamten głupek wyrzucił gazetę do kosza i zapomniał zabrać śmieci! :D Tayyar za taką pomyłkę skreśla z listy płac, a dopisuje do listy transplantacji narządów! ) ..... Teraz Huseyin dowie się o odwołanym ślubie brata i chorej matce w szpitalu po zawale serca ;) ... Tayyar był sprytny i szybki, ale nie jego pracownicy :D :D ... Huseyin szybko powiadomił Tayyara, że już wie o chorej matce! ... Teraz chce się z nią zobaczyć, a Tayyar ma mu to załatwić! ... (Tayyar ostatnio jest ugodowy!!! Czyżby zbierał dobre uczynki przed dniem ostatecznym??!! ;) ) .... /c.d.n./

/c.d./ Dawno go nie było, ale za nim nie tęskniłam!!!! .... Tayyar w bordowej piżamce z czerwoną twarzą!!! :O :O ..... Na przeszczep nerki musi zaczekać, ale nie traci nadziei, że znów wyjdzie z tego cało ... Ostatnim razem się udało, teraz też musi się udać ... Optymista z niego, a na poprawę humoru poczyta gazetę .... Tam na pewno inni mają gorzej od niego!!! ... Informacja o odwołanym ślubie roku poprawiła mu humor! ... Ale trójka policjantów chyba go popsuła ;) ;) .... Zdążył jeszcze ukradkiem poinformować swojego człowieka, że by Huseyin nie czytał gazet ... Chyba się udało, bo Huseyin nie dostał gazety ..... Tayyar jest spokojny o nic nie mogą go oskarżyć .... On tu sobie w szpitalu walczy o życie!!! ... Wybaczcie policjanci, ale to nie on porwał Huseyina! ... Omer nie będzie spokojnie wysłuchiwał jego hipokryzji!!! ... Zabrania mu umierać! ... Powinien wyzdrowieć by mógł wsadzić go do więzienia, tak jak to zrobi z własnym bratem! ... (Popieram, niech żyje i czeka na bezpłatny transport do więzienia!!!) ... /c.d.n./