Pani KO
Zarejestrowani-
Zawartość
11829 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
62
Wszystko napisane przez Pani KO
-
GF 93 Trochę się już w streszczeniu wypowiedziałam ;) Będzie ogólnie :) Z bólem patrzyłam, gdy oboje się wysilali by chwila przy torcie była miła. Kiedyś miałam wrażenie, że Kerim go jadł, jakby na niego nie zasłużył. Teraz widziałam pewnie mylnie, jadł go, bo czuł, że tak trzeba. Może był poruszony tym gestem, ale gorycz ostatnich przeżyć blokowała jego chęć na świętowanie. Później w domu wspomniał, że nie powinni przynosić tortu do domu. Tak jak się spodziewał, tort wywołał zamieszanie i nie potrzbne komentarze, a on jeszcze nie chce myśleć, że wszystko jest w porzadku. Zgadzam się, powiedział to dopiero po zachowaniu Mukaddes, ale sam fakt, że miał taką myśl sprawił przykrość Fatmagul. Myślę, że to było powodem jej zimnego? spojrzenia po jego słowach i płaczu w kuchni. Powrót taksówką. To oczywiste, że ich pogodzenie nie oznacza od razu całusów i przytulania, ale choć jakaś rozmowa. A oni wyglądali jakby przypadkiem jechali wspólną taksówką. Kerim patrzył przez okno, a Fatmagul z tortem na kolanach spoglądała na niego. Widać było, że to jej bardziej zależy na pogodzeniu się. Fatmagul nie jest tak zaślepiona bólem, jaśniej patrzy na pewne sprawy, zachowuje dystans. (Tylko w przypadku Mustafy tego nie potrafi.) Kerim później powiedział do niej, że chcesz naprawić wszystkie błędy. Kerim w tym momencie jeszcze za bardzo jest zagubiony i rozżalony by myśleć o innych. Jest skupiony na sobie i w sobie toczy walkę. Nie chce ranić Fatmagul, ale gdy się odzywa nie potrafi być czuły i serdeczny, jak kiedyś. Za wcześnie na to. Po telefonie o Mustafie, nie pohamował swojej złości, bo to czego dowiedział się, potwierdziło jego podejrzenia. Do tego Fatamgul uparcie go broni, no i znów kłócą się o Mustafę. Później ochłonął i tym razem sam podjął temat rozmowy. Chciał porozmawiać spokojnie na osobności, tak jak wcześniej rozmawiał z nim Fatmagul.
-
Zanim wrzucę streszczenie GF 94 trochę o wczorajszym odcinku, teraz nie dużo, ale później nadrobię ;) > Mira, Masz ciekawe spostrzeżenia na problemy naszej pary, na prawdę bardzo słuszne :) Kerim nie chce by jego problemy osobiste były tematem rozmów w domu, a na pewno ma świadomość, że tak się dzieje. Odchodząc od stołu pokazał to wścibskiej Mukaddes, gdy mrugała do niego porozumiewawczo w celu nawiązania rozmowy. Ale z nią się nie da rozmawiać i nie tylko Kerim o tym wie.
-
GRA, dzięki za "Czystą miłość" :) i nie tylko :) W kolejnym klipie skupiłam się bardziej na drugiej połowie od 3:02 :) ;) ;) Kivaczek na pierwszym miejscu??? To, że Beren jest nie dziwi mnie, ale on?! ;)
-
11, :) Dziękuję, :) Trudno cokolwiek wykrzesać z siebie, nawet jeśli patrzy się na przestraszonego Mustafę ;) Ale przez chwilę było miło :D
-
/c.d./ Nie możemy zapomnieć o Mustafie! :P ... On teraz przeżywa bardzo trudne chwile! ;) .... Też pojechał na wycieczkę, ale nie do Moskwy, czy Nowego Jorku, ale z policją na przesłuchanie! ... Nawet biedakowi widoków oszczędzili, bo przez załzawione oczy nic nie widział! :D ... Ani dokąd go prowadzą, ani kto go prowadzi!!!! :D .... Ale może wszystko słyszeć i mówić, bo tylko to liczy się w tym planie ;) ;) .... Już wie, ze Serdar jest w drodze na posterunek ..... Mustafa ma chwilę dla siebie zanim zacznie się przesłuchanie ;) ... Powinien obmyć twarz, zapłakane oczy i grzecznie czekać ... Może być pewny, że o nim nie zapomną! :D ... (Munir to ma głowę do takich podstępów! Czy to od tego włosy mu powypadały?) .....
-
/c.d./ W restauracji Fatmagul i Meryem przeglądają książkę kucharską, to prezent od jednego z ich gości :) .... Chcą jeden z przepisów dodać do swojego menu ... Zaczęły wspominać swoje ulubione potrawy z dzieciństwa, Mehmet też się dołączył, a miął się uczyć ;) ... Spokojną rozmowę przerwał telefon od Kerima .... Fatmagul ucieszyła się, że może skończył wcześniej .... Niestety, jeszcze był w pracy .... Zadzwonił wypytując o telefony, czy ktoś obcy dzwonił do nich! .... Fatmagul mówiła, że nic takiego się nie działo, ale jego pytania ją zmartwiły .... Kiedy Kerim powiedział, że ktoś do niego zadzwonił i powiedział, że to Mustafa zabił Vurala, nie uwierzyła! ... Zaczęła bronić Mustafę, że to niemożliwe, to bezsensu, to nie mógł być on! ... Kerim słysząc to z oskarżeniem zapytał -"Był wtedy z Tobą?! Był obok Ciebie jak zabierała mnie żandarmeria! " ... Fatmagul za to bezczelne pytanie była na niego wściekła! -"Nie znęcaj się nade mną! On tego nie zrobił! Dość tego!" :( ... Kerim też był zły, ale zanim Fatmagul się rozłączyła dodał -"Aż tak mu ufasz?!" :( .... (No co Kerim się wkurzył kopić żelastwo pod warsztatem?! Na siebie?! Na swoje zarzuty wobec Fatmagul?! Czy na nią, bo uparcie broni Mustafy?! :( :( ) .... (Każde z nich jest przekonane o swoich racjach. Do tego oboje się ranią :( :( ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Mustafa ma już zaplanowaną ucieczkę z kraju! ... Wszystkiego dowiedział się z internetu! .... Hacer nie chce wyjeżdżać, ale na ten temat przecież nie ma dyskusji z Mustafą! .... On potrzebuje jej zdjęć do wizy i powinna mu je dać, a nie dyskutować! ... (Hacer musi ukrywać poranne mdłości, wiemy dlaczego, a ten drań wydziera się na nią! :( ) ... Mustafa nie odjechał nawet spod swojego bloku! .... Zatrzymała go "policja" w celu przesłuchania w sprawie śmierci Vurala! ... Po jego twarzy widać, że jest przerażony! ... Ale jego tłumaczenia, że jest niewinny, nikogo nie obchodzą! .... (Teraz czekają go chwile strachu!!!! Na własnej skórze łachudra odczuje, jak czuł się Kerim, gdy z Ildiru spod hotelu zabierała go policja na oczach Fatmagul!!!!!) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Fahettin nie zaprzestał działać w sprawie Yasaranów, Kerim nic od niego nie chce ... Ale Fahrtettin jest już pewny, że oni mają coś wspólnego ze śmiercią Turanera! .... O sprawach bankowych i odroczeniu spłat też wie! ... Fahrettin chce załatwić go raz na zawsze, by skończył dręczyć Kerima .... Kerim jest w pracy, ale sam! .... Nikt na niego nie czekał! .... Zamówienie owszem jest do zrobienia, ale nawet szefa nie ma, czyli nie jest takie pilne :( ... To było jedyne wytłumaczenie, by bez podejrzeń wyjść z domu ... Może pobyć sam, ale może też zająć się pracą i nadrobić zaległości ... Samotną pracę Kerima przerwał tajemniczy telefon .... Ktoś powiedział -"Wiem kto jest mordercą! To nie TY zamordowałeś Vurala! Tylko Mustafa! Tamtej nocy Mustafa wypłynął w morze! Zostawił ślady przy brzegu! Znasz już mordercę, Znam cię tak już tego nie zostawisz!" .... Kerim dopytywał się, kto dzwoni, ale mężczyzna się nie przyznał tylko zakończył rozmowę ! .... Ale jasne jest, że ten ktoś dobrze zna Kerima! .... My już wiemy, że to Yasar, człowiek Yasaranów!!! .... Plan Munira wszedł w życie! .... Pozostało czekać na skutki podstępnej "plotki" .... Kerim szybko sprawdził numer z którego ktoś do niego zadzwonił! .... Ale to była budka telefoniczna z której każdy może zadzwonić! .... /c.d.n./
-
/c.d./ Śniadania jeszcze nikt nie jadł .... A Mukaddes już zaczyna psuć apetyt swoimi docinkami ... Zdjęła sweter i głośno dodała do Fatmagul -"Zobacz czy złoto się nie obsypało" .... (Jeśli by było na nim złoto, to by go tak szybko nie zdjęła!!!! ;) ) ... W rozmowie w kuchni Meryem przyznała Fatmagul, że ledwo znosi lekceważenie Kerima :( ... To prawda, Kerim ma porachunki do wyrównania z ojcem, nie z nimi .... Meryem jest pewna, że dopiero Kerim zmieni do niej nastawienie, gdy dogada się z ojcem :( ... Kadir słyszał ich rozmowę, ale nie potrafił pocieszyć Meryem ... Kiedy w kuchni dzieje się coś ciekawego, to i Mukaddes do niej zagląda! ... To nie może jej ominąć! .... A skoro jest pora śniadania i jest już w kuchni, chętnie zamówi u Fatmagul "jajko na miękko" ..... /c.d.n./
-
/c.d./ Ich rozmowę słyszał Kadir .... Zaczął tłumaczyć Kerima -"Chłopak jest skołowany. Targają nim sprzeczne uczucia. (Fatmagul -"To dlaczego wyżywa się na mnie?!") Bo się boi, nie che stracić także ciebie. Rób swoje, dobrze ci idzie. (Fatmagul -"Wystawia na próbę moją cierpliwość i wie o tym!") Jest zdezorientowany." .... Fatmagul uspokoiła się po słowach Kadira .... Zyskała pewność, że jej pomoc Kerimowi idzie w dobrym kierunku ... Ale Kerim też obrał swój kierunek, jak widać zamierza nadal nim podążać .... ( Kerim chyba nie spieszy się do pracy, bo idzie pieszo, zamiast wziąć samochód ) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Między Meryem i Kerimem nic się nie zmieniło ... Dystans między nimi jest wyczuwalny :( ... On nadal daje jej wyraźnie odczuć, że zawiódł się na niej :( .... Obojętność Kerima względem Meryem dręczy Fatmagul .... Próbuje go nakłonić do łagodniejszego traktowania jej, powinien zrozumieć jej powody, dlaczego tak postąpiła -"Nie bądź taki zawzięty. Ona wybaczyła ci Twoje błędy. Nigdy nie przestała ci ufać. Okaż jej trochę ciepła." .... Kerim uśmiechnął się, ale to był to ironiczny uśmiech na zachowanie Fatmagul -"Próbujesz rozwiązać wszystkie błędy." ... Gdy wyszedł i odwrócił się już na schodach było widać, że zniknął jego uśmiech .... Już nie musi udawać zadowolenia, może wyjść i być taki jak właśnie chce w tej chwili .... Pochmurny, smutny, nawet obojętny na słowa Fatmagul :( ... Poszedł i dopiero po chwili odwrócił się, z przyklejonym uśmiechem pomachał do wpatrzonej za nim Fatmagul :( :( .... /c.d.n./
-
/c.d./ Następnego dnia ranek zapowiadał się spokojnie ... Ale Mukaddes, wiem, nie wiedziała nic o swetrze, założyła go na siebie! .... Fatmagul była zdziwiona, gdy to zobaczyła :( .... To sweter dla Kerima! ... Kerim nie widział problemu by go dalej nosiła ... Fatmagul zrobiło się kolejny raz bardzo przykro :( :( .... Bez wyczucia potraktował jej poświęcenie i niespodziankę dla niego :( :( :( ... (Nawet za niego nie podziękował :( Chyba pamięta, że Fatmagul zrobiła go sama dla niego??? :( ) ... Kerim nie zje z nimi śniadania musi iść do pracy, nawet w niedzielę! ... Nie chce zawalić kolejnego dnia, a mają duże zlecenie ... Fatmagul znów była smutna, bo chciała iść z nim na spacer :( ... /c.d.n./
-
/c.d./ Fatmagul płacze w kuchni! :( :( :( .... To na pewno nie przez durne pytania Mukaddes! ... (Za dużo ostatnio nazbierało się w niej złych emocji Może dlatego płacze? :( ) .... Oczywiście opowie o tym Meryem, ale później :( ... Sytuacja w domu jest napięta, ale Mukaddes nie odpuszcza!!!! ... Zaczepiającym mrugnięciem oka chciała wypytać Kerim o szczegóły, co się stało, o co chodzi, oczywiście czekała na jego odpowiedź! .... Ale się jej nie doczekała i nie doczeka, bo to nie jej sprawa, niech spada!!!! ... Kerim miał dość jej towarzystwa i pożegnał się wcześniej .... A ona wykrzykując za nim życzyła mu miłych snów i powiedziała, że cieszy się, że im się ułożyło!!! ... (Cieszy się, to widać!!! Po pierwsze to oznacza, że zostanie w willi i nadal będzie uczestniczyć w życiu jej mieszkańców!!!!) ... /c.d.n./
-
/c.d./ A teraz najgorszy punkt tego spotkania przy stole z tortem na rocznicę ślubu! :O ... To Mukaddes!!!!! :O ... Z podnieceniem wypytywała Fatamgil o szczegóły, bo ona tu o mało nie padła ze zgryzoty!!!! - "Oczekiwali przemówienia o rozstaniu, a tu proszę sielanka!" ... (A w jej głowie, jest siekanka, kaszanka i inna mieszanka!!!! :O Gdzie u licha ona widzi sielankę???!!! W ich smutnych minach???!!!! Czy tort kojarzy się jej wyłącznie z rozpustą????!!!!! :O :O :O) ... Kerim wtrącił tylko -"Mówiłem, żeby nie przynosić tortu" ... Fatmagul spojrzała na niego z rozczarowaniem, ze złością, a może z wyrzutem? ... Trudo określić jak .... To było coś takiego, jakby nie poczuła od niego wsparcia, jakby tylko jej zależało .... Tort miał być dla nich, miał być uczczeniem ich rocznicy, a on nie chciał zabierać go do domu .... To musiało być przykre dla Fatamgul :( :( ... Nie mają powodów by go ukrywać :( ... (Kerim pewnie chciał oszczędzić jej wypytywania przez Mukaddes ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Już przyjechali!!! .... Mukaddes popędza Rahmiego do otwarcia im drzwi! .... Meryem spokojnie zwraca mu uwagę by tego nie robił .... (To oczywiście miłe, gdy ktoś w domu otwiera ci drzwi. Ale w tej sytuacji należało pohamować ciekawość Mukaddes! To ona najbardziej nie mogła się doczekać ich powrotu! Dla niej nie ważne jest, że oni mają za sobą trudne chwile!!!!) ... Murat otworzył im drzwi ... Powiadomił szczerze -"Mama się o Was martwiła!" ... A ich to wcale nie zdziwiło .... Murat jest ciekawy co ciocia ma w kolorowym pudełku ;) ... "To tort! Był dla Nas!" (A kto go podjadał? ;) ) "My"- Fatmagul chętnie odpowiadała ciekawemu Muratowi ... Widać, że nadal jest smutna ... Kerim rozmawiał z Kadirem o nowych dowodach ... Chciał zająć się czymś, bo widocznie czuł się niezręcznie w tej sytuacji ... /c.d.n./
-
/c.d./ Jest jeszcze wieczór ... Taksówką do domu wracają Fatmagul z Kerimem .... Siedzą obok siebie i milczą :( :( .... To smutny widok .... Kerim patrzy w okno, a Fatmagul czasem patrzy na niego, na kolanach trzyma tort :( :( .... (To smutny widok, jakże różny od niedawnego powrotu z więzienia, czy wcześniej od Kristen :( :( ) ... W domu oczywiście czekają na nich ... Mukaddes jest pewna, że dojdzie do rozwodu!!! .... A co za tym pójdzie, ona, Rahmi i Murat będą musieli się wyprowadzić!!!! ... To jest przecież w tej sytuacji najgorsze dla Mukaddes!!!! ... Pominęła oczywiście cierpienie Fatmagul, to jej nie dotyczy!!!!! .... O Meryem się wcale nie martwi, bo uważa, że ona się już urządziła w domu Kadira!!! ... To bardzo niepokoi Mukaddes, bo Fatmagul ciągle coś wymyśla by ich zawstydzić!!! (Jak to dobrze, że Mukaddes jest czysta i swoim zachowaniem nie zawstydza swojej rodziny!!!!! Offff, zapomniała jabłek się najeść???!!!!) .... Meryem z Kadirem siedzą przy stole i zajmują się swoimi sprawami .... Ale tamta nakręcona nie potrafi spokojnie usiedzieć, co chwilę wstaje i sprawdza w oknie, czy Fatmagul z Kerimem nie przyjechali!!!! (Ma dobrą gimnastykę dla nóg! Prawie jak półprzysiady!!!!) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Erdogan natomiast docenia piękną panią doktor :) .... Selima to śmieszy, że Erdogan się zakochał! ... Erdogan zaczął żałować, że nie poznał jej rok temu, wtedy jego życie miałoby sens i tamtej nocy nic by się nie wydarzyło! .... Ale życie Selima też miało sens i on chętnie mu o tym przypomniał! .... Zarzuca Erdoganowi, że to przez niego rozpadło się jego małżeństwo! ... To za nim wtedy poszli i wszystko się dla nich skończyło! .... Byli w więzieniu, firmy poupadały, teraz nie mogą wychodzić nawet z domu!!! .... Erdogan ze spokojem przyjął krzyki Selima! ... Jego melancholijna, romantyczna dusza diabła na wakacjach wie, że on ma rację, a siebie coraz bardziej nie nawidzi! ..... Coraz bardziej żałuje tego co się stało! .... Nie wstydzi się nawet łez przed Selimem ;) ....( Dziwny to widok, Erdogan rozczulony, żałujący, a obok Selim z moralnymi poradami -"Nie dawaj jej nadziei. Przed nami nie ma przyszłości ;) ;) Ale Erodgan czysty i bez skazy jakim chciałby być dla doktor Nil, nawet bez okrucieństwa jakie zgotował tamtej nocy Fatmagul, nie byłby taki!!!) ... /c.d.n./
-
/c.d./ U Yasaranów ... Nadal jest wieczór ..... Erodgan wyłączył się z realnego świata i przeniósł się do cyfrowego .... Zamyślony, ze szklaneczką czegoś mocniejszego podziwia zdjęcia doktor Nil Yorgen ;) ... Tylko tak łajdak może być blisko niej (Co teraz myśli, wolę ominąć :O ) .... A Selim biedaczek siedzi tuż obok i narzeka na brak rozrywek! .... To oczywiste, przecież ma bardzo nudne życie, nic się ciekawego nie dzieje ... A gdy już coś się dzieje, to tym zajmuje się wujek Munir .... (To taka łysa, podła wróżka, w garniturze z szyderczym uśmieszkiem!!! ;) ) ... Beztroski Selim pominął bardzo ważny aspekt z ich życia, o którym przypomniał mu melancholijny w tej chwili Erdogan -"Dokąd may iść? Przecież wszyscy o nas wiedzą" .... I te słowa rozwiązują wszystkie zmartwienia Selima! .... Towarzysko są już wykluczeni z różnych ciekawych, nowoczesnych miejsc rozrywek ... Muszą zostać w domu i tu się rozerwać ;) ;) ... (Jeszcze nie tak dawno, siedząc za kratkami Selim tęsknił za nim, a teraz szuka rozrywek poza nim?! Oj, nie docenia tego rodzinnego ciepła! ;) ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Gdzieś, nie ważne gdzie Munir spotkał się z Yasaraem, albo na odwrót, to też nie ważne .... Najważniejsze są informacje, które zdobył Yasar w Ildirze -"Wszyscy potwierdzają, że Mustafa tam był!" ... Munir potrzebuje tylko potwierdzenia, że Mustafa wtedy wypłynął w morze ;) .... To będzie trudne, bo ten co coś wie wkurzył się (Czyli Serdar) ! ... Munir już szykuje plan, by wydobyć z Mustafy prawdę, przecież tamtego nie będą zaczepiać ;) ... Na Mustafę zawsze mogą znaleźć sposób ;) ... Munir nie dopił jeszcze szklanki z raki a już miał plan! -"Wystarczy puścić plotkę, że to on wtedy pływał po morzu, a wszyscy odsuną się od Mustafy. Zasiejemy ziarno niepokoju u Kerima, a reszta potoczy się sama!" ... Munir jest zadowolony z planu i oczekuje korzystnych dla nich efektów ... (A w Kerimie już od dawna kiełkuje ziarno niepewności co do winy Mustafy! Teraz doleją tylko wody, by szybciej wykiełkowało!!!!) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Gdy Fatmagul ze łzami prosiła by Kerima z nią został .... On ze łzami patrzył i słuchał -"Jeśli na prawdę tego chcesz" .... Fatmagul zdecydowanie odpowiedziała -"Chce!" ... Kerim -"Dla mnie to bardzo ważne." Fatmagul -"I dla mnie to ważna decyzja" ... Kerim poczuł ulgę i uśmiechnął się -"Więc dobrze. Pokroimy tort?" ... Fatmagul delikatnie się uśmiechnęła -"Tak" ... Kerim -"Sama go upiekłaś? Pęknie wygląda." Fatmagul -"Tak ... Oby ci smakował ... Ja mam pokroić?" .... Kerim podziękował za kawałek tortu ... Fatamgul życzyła mu smacznego ... Chyba poczuła jak ważną podjęła decyzję ... Ciężko odetchnęła z ukrywaną obawą co będzie dalej ... Teraz wie, że czeka ich kolejny etap w ich związku ... Zostają razem! ... Kerim z uśmiechem dodał -" Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu" ... Słodki tort był prezentem na uczczenie bardzo trudnego i gorzkiego roku, który przeszli wspólnie ... Być może teraz nie był dla nich słodkim deserem, a gorzkim wspomnieniem tamtych dni i tych które ostatnio przeszli ... Fatmagul starała się cieszyć z tej chwili, jednak na jej twarzy było widać smutek :( .... Kerim tak samo, chciał by to była miła chwila, ale trudno mu było zdobyć się na szczery uśmiech :( .... Ale teraz są razem, zaczynają zbierać dobre wspomnienia ... /c.d.n./
-
Grzech Fatmagul Oddcinek 93 Wieczorem "Restauracja pod różą" jest świadkiem spotkania Faymagul i Kerima .... Są sami, siedzą na przeciw siebie przy stoliku .... Rozmawiają o swoich troskach, smutkach i oczekiwaniach ... Kerim ze smutkiem powiedział -"Dam ci wolność. Powinniśmy się rozstać. Wtedy szybko dojdziesz do siebie. To nie dlatego, że Cię nie kocham. Mówisz, że ci nie ufam. Ufam tylko tobie! Nigdy nie przestanę cię kochać! Jeśli będziemy to kontynuować nigdy nie będę niczego pewien! Ja wiem, że mnie nie kochasz." .... Fatmagul po tych słowach miała łzy w oczach, ale nic nie powiedziała .... Wstała od stolika i poszła do kuchni .... Kerim poszedł za nią -"Chcesz, żebym był szczęśliwy. Jesteś dla mnie dobra, ale .... Dlatego chcę żebyśmy się rozstali" ... Fatmagul w tym czasie wyjęła tort, który przygotowywała w ciągu dnia pomiędzy innymi zamówieniami w restauracji ...... Trzymając go w rękach, patrząc na Kerima powiedziała -"Ale ja nie chcę. Nie chcę się rozstawać! Rok temu chciałam umrzeć. Teraz mam powód żeby żyć." ... Kerim stał, nie wierzył w to co słyszy -"Nawet nie wiesz, jak bardzo chciałbym w to wierzyć." .... Fatmagul -"Upiekłam ten tort dla nas. Jesteśmy małżeństwem już rok. 7 października zaczął się drugi. Powiedziałeś, że chcesz zbierać nowe wspomnienia, dobre wspomnienia. Ja też tego chcę. To będzie pierwsza tak chwila. Nie rozstawajmy się Kerim. Zostań ze mną." ..... /c.d.n./
-
UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 93 GF
-
Gość z 16:39, witam :) Dziękuję, za informacje o „Meandrach uczuć” Zamierzam obejrzec 1 odcinek, jak będzie dalej zobaczę. Miło mi, że nasze komentarze sprawiają przyjemność, nawet jeśli wzruszają. Oczywiście zapraszamy do nas częściej. Pozdrawiam :)
-
Na dziś koniec. Jeszcze ostatnia piosenka z Dobranocki i kilka klipów z Mustafą Bulutem :) W dzień nie miałam czasu oglądać :( Choć już nie niedziela, to jeszcze nie obudziłam się w poniedziałek ;) Michale, ja już gaszę światło ;) > Spokojnych, pięknych snów. Dobranoc :)
-
Jeszcze myśli o GF ;) > Dla mnie tort, który upiekła Fatmagul, był takim samym gestem jak niezapominajka i ręcznie zrobiony sweter. Tak uczciła ważne dla niej chwile. Takie gesty czasem zapamiętuje się lepiej niż słowa. A tort miał być na rocznicę ich ślubu.