Pani KO

/c.d./ Narin wróciła do domu z Diyar ... Zastały w nim Duriye! ... Przyszła powiadomić ich, że mogą trochę odpocząć, swobodnie oddychać, bo odesłała Mustafę z żoną na długo! .... (Jak miło, tylko szkoda fatygi, mogła zadzwonić!!!! No tak, ale takie wspaniałe nowiny mówi się osobiście!!! Asiye dała by za nią złotą bransoletkę!!! ) ..... Narin nie ukrywała szczęścia, że tak się stało ... Wiadomość Duriye, to też prośba dla Inci, by zastanowiła się nad nieskładaniem skargi na Mustafę ... Diyar może przekazać tylko wiadomość, to Inci podejmie decyzję .... Duriye ma nadzieję, że teraz Narin będzie szczęśliwa ... (Tak, od teraz wszyscy będą szczęśliwi!!!!) ... Duriye rozbawiła mnie słowami -"Gdy długo nie ma mnie w domu, Aslan patrzy na drzwi" ... (A gdzie ona patrzyła, gdy on późno wracał, czasem w nocy zapomniał, gdzie stoi jego małżeńskie łóżko! Ale to jej sprawa, niech biegnie do dziada!) ... /c.d.n./

/c.d./ Serdar i Narin muszą załatwić jeszcze dokumenty w urzędzie ... Diyar wszystkim się zajmie .... Będzie się ubiegać o natychmiastowy oficjalny ślub .... Narin wraca do domu do Atesa i po dowód osobisty, niezbędny dla załatwienia ślubu ..... "Kocham Cię" usłyszała przy wszystkich Narin od Serdara na pożegnanie ... (Serdar nie potrafi wyrażać uczuć :( "Kocham Cię" powiedział jakby herbatę w barze zamawiał! :( ) ... Narin to wystarczy, by się uśmiechać ;) ... Inci nie ma, więc Zilan dopilnuje ślubnych obyczajów ;) -"Trzeba zanieść prezent śluby do domu panny młodej. Inaczej wstyd!" ... Serdar nie ma pojęcia o tych sprawach .... Mustafa i Asiye dotarli na miejsce zesłania ... Gdzieś do hotelu, który zakochane pary wybierają na romantyczne wyjazdy! ... (Postarałeś się Yasar, a niech Cię!!!!!!!!) ... Asiye już ubzdurała sobie, że to będzie ich zaległy miesiąc miodowy!!!! .... Już jej się wydaje, że się zaczął!!!!! .... (Niech się jej wydaje, że jest tam sama, lepiej zniesie samotność!!!!) ... Mustafa szybko przypomniał idiotce, że to tylko jej się wydaje! ... Powinna iść do SWOJEGO pokoju i dać mu spokój! ... (Chciała wakacji, niech się nimi cieszy! Odpoczynek w samotności też jest dobry! ) ... Asiye szybko pożałowała tego wyjazdu ... W rezydencji mogła spać w jednym łóżku obok Mustafy i słyszeć jego oddech .... (To jedyny plusik tego wyjazdu, Mustafa będzie mógł spać sam! Ale nadal daleko od miejsca, w którym może oddychać, w którym jego życie ma jeszcze sens :( ) .... /c.d.n./

UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 29 BBO (ostatni)

Ja też się pożegnam. Kolorowych, niech się w końcu przyśni .... ;) Dobranoc :)

KPA Ali jeden z najlepszych i zaufanych ludzi Tayyaraa, a na odprawie celnej zachował się jak narwany małolat. Czy on nie widział, że Hatice dziwnie się zachowuje i może popsuć wymianę? Na szczęście dla Omera, to on popsuł wymianę i wpadł w ręce policji. Ten sukces był im potrzebny, ale Omer krótko cieszył się z niego :(

KPA Elif przepadła, poszła przymierzać suknie ślubną. Co tam praca, czy Omer, to musi załatwić, bo ślub blisko. Jej można znikać i nie odbierać telefonu, ale inni łącznie z Omerem powinni być na czuwaniu i czekać, gdyby zadzwoniła. Podjęła się organizacji ślubu, ale żeby o rodzinie i gościach zapomnieć?! To już przesada ;)

KPA Zaskoczyła mnie Melike w szpitalu, gdy nie ukryła przed Demet, że kobieta z którą rozmawiała to kochanka ojca. Dla niej to jest upokarzające i cierpi przez to. Ale już nie będzie kryć Huseyina przed dziećmi i matką im też powinien spojrzeć w oczy. Zdawała sobie sprawę, że to rozbije ich rodzinę, a Elvan będzie musiała zareagować.

Kasiu, mnie właśnie takie sceny normalności Elif zadziwiają. Kiedy nie myśli o sobie, dostrzega Omera zaczyna być normalna. Na ile to możliwe. Nie próbuje rozwiązać za niego problemów, tylko go pocieszyć, jest dla niego wsparciem i on do docenia. W tej scenie, mogła tylko go pocieszyć i to było w tej chwili potrzebne. P.S. Czy dopiero drugi wpis na stronie się pokazał? Zobaczymy na końcu tej strony ;)

11 :) , Barnaby :) ,Basiu :) dziękuję, dziękuję, dzięuję :) Niespodzianka dla Kerima wyleciała mi z głowy na nocnej warcie, o Resacie też. Ale rano nadrobiłam, żebym znów nie została w "kozie" :D Miło mi, że się dobrze bawiłyście :D Choć to nie serial komediowy, w moich streszczeniach uśmiechniętych buziek pełno :D Jak widzicie weny mi nie brakuje ;) Barnaby, chyba nikt jeszcze nie napisał wersji KPA z przymrużeniem oka ;) ;) A za Elif to pewnie od jej fanek dostałabym naganę :P

Kasiu, :) Dzięki, ja bym się pogubiła w ogromie tekstu jaki mi wyszedł :D Cieszę się, że miałaś ubaw :D > Barnaby, gdyby to był podział jaki zakładamy na przyszły tydzień do oglądania KPA, już byś skończyła ;) Omer w czerwonym sweterku mocno kontrastował z bielą sukien ślubnych. Nie sposób było go pominąć :D

KPA Huseyin miał okazję powiedzieć cała prawdę Omerowi. Ale jej nie wykorzystał! Kłamstwo ma krótkie wąsy i w końcu wyszło na jaw, na końcu odcinka. To zasługa Fatiha i jego podstępu. W zemście na ojcu, wydał Huseyina przed Omerem. Teraz, jak się domyślam Omer dobierze się do brata i do Tayyara, ale mogę się mylić.

/c.d./ Szczęśliwe chwile po spotkaniu z Elvan i Nedret psuje telefon do Elif za szpitala, Nulufer miała wypadek!!! ... (Czyli żyje! :) ) ... Fatih był pierwszy w szpitalu ... Elif i Omer też przyjechali ... Huseyin ma drugi dom, nie musi mieszkać pod mostem .... (Tandetne, żółte włosy Swietłany, znów przysłoniły mi ekran ;) .... Huseyin nie załamuj się, jesteś w domu, z drugą rodziną!!!) ... Z Nilufer nie jest tak źle! :) .... Jest przytomna, trochę obolała, pamięta co się działo przed wypadkiem ... To hamulce nie zadziałały, a samochód był nowy! .... ( I to nie byle jaki! ;) ) ... Omer musi porozmawiać z Fatihem ... Nie wierzy w przypadek, ma swoje podejrzenia, o których Fatih nie wie .... "To Tayyar chciał zabić jego żonę!" .... W takie bzdury Fatih nie uwierzy, on nie maił powodu by to zrobić .... A jednak, to prawda! .... Nilufer osobiście to potwierdziła, gdy Elif i Omer wyszli ... Przyznała się dlaczego wyszła za niego za mąż, to przez płytę, którą znalazła Pinar! .... Fatih stał zdziwiony jej słowami, nie mógł uwierzyć w to co słyszy! .... Czerwona, wydzierająca się wąsata gęba weszła w ekran!!! .... Tayyar nie akceptuje nieposłuszeństwa!!!! ... Nilufer żyje, nie taka była umowa!!! ... Jeden strzał w głowę i pracownik jest zwolniony z pracy!!!! .... (Podjęcie decyzji o czyjejś śmierci zabrało mu mniej niż minutę!!!! :O Do tego jeszcze skorzysta na pracowniku, będzie miał jego narządy w niezbędniku!!!! .... Sala operacyjna czeka, podajcie skalpel!!!) .. .. Fatih nie chce słuchać tłumaczeń Nilufer! .... Nic jej nie usprawiedliwi, znów go sprzedała!!! ... /c.d.n./

/c.d./ Suknia ślubna prawie gotowa, dom też mają, a goście nie wiedzą o ślubie! :D ... Elif zapomniała o najważniejszym, o rodzinie i bliskich na ślubie! :D ... No nic, to pewnie szczegół, pewnie obecność i tak będzie obowiązkowa ;) ... Omer spieszy się na odprawę celną, chcą złapać Hatice, a panna Elif chce porozmawiać z Omerem, wypić kawę!!! ... (Uffff! .... Słabo mi!!!! ... Ja też napije się, jeszcze nie wiem czego, a kawa mi nie służy!!!! ;) ) .... Elif i Omer mają chwilę na potkanie z głowami rodzin ... Elvan i Nedret we własnej osobie przyszły do restauracji ... Chwila wahania, omijania głównego tematu i Elif powiedziała o dacie ślubu! ... Nie odbędzie się on w lecie, ale już zaraz 12 marca!!!! .... Elvan ucieszyła się szczerze!!! :) ... Nedret też szczerze była nie zadowolona, aż zęby się jej przesunęły, chyba :O .... Fatih jest wolny ... Może wracać do domu, ale Nilufer nadal nie odbiera! .... Ktoś w końcu odebrał! ... To nie była Nilufer! ... Nedret jako jedyna wierzy w szybki ślub, że to nie możliwe, to się nie uda, nie mają gdzie mieszkać!!!! ... Elif cały czas ją zapewnia, że poradzą sobie, wynajlłi dom, maja trochę mebli, resztę załatwią po przeprowadzce ;) ... Nedret tak łatwo nie dopuści do tego ślubu!!!! ... Wymyśla wiele powodów na nie, żeby ich zniechęcić .... A to, że ślub miał być na wsi, nie ma zaproszeń, zostało mało czasu!!!! ... Problemy tzw. z du... wyjęte!!!!! .... Tylko uśmiechnięta Elvan cieszy się ich szczęściem, roztaczając swoje ciepło :) .... No właśnie, data ślubu! ... Przecież to niegodne, świętować w dniu śmierci ojca Elif, to skandal!!!! .... Omer przypomniał P. cioci, że to też urodziny Elif! ... (Proszę to sobie zapisać w swoim kalendarzu droga Pani, ciociu! :D ) ... (Należy dodać, że Omer cudne wygląda w sweterkach, zapomniałam o tym, bo zapatrzyłam się na niego! :D :D ) ... Koniec spotkania? .... Nie całkiem ;) .... Elvan i Nedret muszą zostać by omówić przygotowania do ślubu! :D ... Czasu jet niewiele, sama o tym dopiero mówiła P. ciocia ;) .. /c.d.n./

/c.d./ Huseyin obolały przytoczył się do domu ... Na progu czekała na niego matka ... Ale nie czekała z powitaniem, czułym objęciem i dobrym ciepłym słowem! ... Miała dla niego szczere wyznanie - "Po tym co zrobił Melike nie wejdzie do tego domu. Dręczenie i bicie nie wystarczyły, by upokorzyć Melike! Wziął sobie kochankę i ma dziecko. Osoba, która nie dba o swoją rodzinę i ukrywa swoja prawdziwą twarz, nie może być jej synem. Już dawno, kiedy pierwszy raz uderzył Melike powinna mu zabronić ponownie przekroczyć próg! Żałuje, że tego nie zrobiła, teraz wszyscy byli by w innej sytuacji, ona też czuje się winna. Teraz muszą coś z tym zrobić. Powinien to przemyśleć opuszczając dom swojego ojca" ... (Wspaniała przemowa Elvan!!! Pomimo, że Huseyin to jej syn, pokazała gdzie jest jego miejsce! Na pewno nie ma go w tym domu! ) .... Huseyin jeszcze bezczelnie wtrącił, czy to on jest jej synem, a Melike nikim dla niej!!!!! ... (Bydle, cham, menda!!!!).... (Elvan bardzo dobrze zrobiła! Jej spojrzenie, gdy zamykała przed nim drzwi było adekwatne do jego zachowania .... Zasłużył sobie na jej spojrzenie pełne pogardy i odtrącenia!!!) ..... /c.d.n./

/c.d./ Kryjówka Serhata jest w kontenerze ... Tak jak opisał Yagiz, w 'wielkim pudle' :) ... Huseyin chce wycofać się z życia u boku szefa Tayyara ... Odda mu diamenty, nagranie i nie chce by Omer wiedział, że jest zabójcą, bo o innych sprawach już wie ... Chce też dostać dokumenty, które ma Tayyar i go obicążają, to będzie jego gwarancja ... Tayyar musi się zastanowić, przejrzeć ofertę szczegółowo, a może coś jest napisane niewidzialnym drobnym druczkiem?! ... I to, nie jest blef Huseyina! ... Tayar nie może nikomu ufać, nie podejmie decyzji w minutę ... (Inne sprawy jak, np. morderstwo tak, jak najbardziej, to jest usługa ekspresowa! Ale nie ugoda, tu chodzi o zaufanie, o jego przyszłość! ) .... Huseyin ma dla niego lepszą propozycję, jeśli się nie zgodzi, zabije go ,a potem strzeli sobie w głowę! .... Czy teraz to jest jasne dla Tayyara?! ;) ... Tayyar zgodził się na propozycję Huseyina .... Nagranie za nagranie, szybko dojdzie do wymiany ;) ... A Huseyin jest już lżejszy na duszy, więc wrócił do szpitala ... /c.d.n./

/c.d./ Omer jest smutny, przygnębiony, ale to za mało Elif, musi być jeszcze zły na nią!!!!!! ... I tu jest najlepszy moment, na powiedzenie prawdy o jej ukrytym planie wniknięcia w szeregi Fundacji Tayyara!!!!! ... Brawo, brawo za wyczucie czasu!!!! ... Szkoda, że nie wspomniała słówka o Levencie uroczym, który robi do niej maślane oczy! .... Uczynnym, posłusznym, ulizanym !!!! .... Zawału u Omera murowany!!!!! .... Omer dobrze wytknął jej błędy, za które ona karci Nilufer ... Co to dla niej, ona na wszystko ma wymówkę!!! .... Ona jest dorosła, a Nilufer jest dzieckiem!!!!! ... (Zaraz padnę!!!!! Możecie mnie podeptać!!!!! Bedzie mniej bolało niż jej głupota!!!!! Jeśli tak wygląda dorosłość wg Elif, to ja jestem starą babcią!!!! ;) ;) ) .... No dobrze, głupiemu należy ustąpić! .... Elif ma trop, to Hatice! ... (Zgadza się Omer, dobrze pamiętasz! ... To córka Fatmy i siostra Sibel )... /c.d.n./

/c.d./ Nilufer jest uparta! ... Nie posłucha Elif i Omera! ... Nie zawróci z obranej drogi! .... Nie wróci do domu! ... Znajdzie coś na Tayyara i chce być z mężem ... Pomimo wszystko kocha go, może to tylko jej wyobrażenie, ale wie, że jest dobrym człowiekiem .... Nauczy go kochać .... (Ta scena i muzyka, to wyglądało jak pożegnanie! Na prawdę Nilufer zginie?! :( Wąsata beczka podłości znów wygra?! :O ) ... Serhat ma kryjówkę i telefon, więc może zacząć grozić ... Komu? Byłemu "ojcu" Tayyarowi! .... Pieniądze, dużo pieniędzy tzn. 1 mln tureckich lir .... To jest na serio, to mówi niebezpieczny świr! ... Odrzutowiec Tayyar da dla Serhata ... A jego brzydkie oczy więcej nie zobaczą wariata! ... A to dlatego, bo chce wylecieć z kraju ... Może poleci do Dubaju?! ... Baju, baju!!! ... A Tayyar już się na pewno zgodzi! ... Taki głupi, to on się nie urodził! ... Akcja "unicestwienie Serhata" ... To rozkaz, tak powiedział tata! ... Fatih załatwi mu miejsce na cmentarzu! .... Wierzę, że osobiście słyszał o niejednym grabarzu! ... /c.d.n./

/c.d./ Nowy samochód Nilufer powinien mieć wadę produkcyjną, żeby jej śmiertelny wypadek był bardzo wiarygodny! ... Troska Tayyara o synową jest przerażająca! :( ... Pozwoli Nilufer spotkać się z Omerem, a wypadek to tylko efekt końcowy tego planu! ... No właśnie :( ... Od czego Omer ma zacząć opowiadać Elif po rozmowie z bratem :( .... Na samą myśl ogarnia go złość i bezradność, bo został oszukany :( ... Huseyin cierpi, bardzo go boli, to był duży samochód, taki jak jego nieczyste sumienie!!!! ... Melike jest opiekuńcza i to bardzo, rzuca nim po łóżku jak poduszką ;) ... (Cóż ma zrobić kobieta, tak "mocno" kocha swojego męża! :) ) ... Huseyin czuje się już na tyle dobrze, by pomyśleć o swoje odpowiedzialnej pracy! ... Czas zadzwonić do szefa! ... (Nie do Alego, tyko "do szefa"! ;) ) ... Tayyar jest zadowolony, że Huseyin, jego oddany pracownik lepiej się czuje .... (Nie musi już dawać ogłoszenia o pracę "Skorumpowanego policjanta zabójce z długoletnim stażem przyjmę od zaraz! ) ... Nilufer jest zadowolona ze swojego sprytu ... Nie cieszę się razem z nią, bo trudno nie myśleć o planie Tayyara! :( ) .... /c.d.n./

/c.d./ Prawda Huseyina, c.d. .... Huseyin wypiera się znajomości z Tayyarem!!!! ... To Ali wydaje mu polecenia! .... Omer mu nie wierzy! ... Nie wierzy, ze to Ali jest najważniejszym człowiekiem Tayayra w wydziale! ... Ma wiele wątpliwości i pytań, na które Huseyin nie mówi nic konkretnego! ... Jak to możliwe, że nie wiedział, kto go wykorzystuje???!!! ... Jak daleko w tym siedzi?! .... Huseyin nie przyznał się do znajomości z Tayyarem! ... Przyznał, że zniszczył kilka dowodów i zamknął kilka spraw! ... Omer jest wściekły, bo wie, że on nadal kłamie! :( ... Skąd miałby pieniądze na drugą rodzinę, na mieszkanie! .... Ale Huseiyn ma wiele na swoją obronę! ... Mieszkanie jest po ojcu Svietłany ... A zrobił to wszystko dla trójki swoich dzieci .... Przysięga na wszystko, że taka jest jego wina ... (Jak mu to przez gardło przeszło, że mówi fałszywe słowa, przysięgając na życie swoich dzieci! :( ) ... Jednak dla Omera czyny brata, te do których się przyznał, są przestępstwem ... Za to pójdzie do więzienia! ... Huseyin nie widzi innego więzienia, niż oskarżające spojrzenie Omera ... "Czy może być coś gorszego?!" .... (To ja pomogę! Gorsze może być patrzenie codziennie bratu w twarz, gdy on uparcie, narażając życie, szuka zabójcy Sibel, ojca Elif i Bahar! Za mało?! ) ... Omer nie może zrozumieć, jak Huseyiun mógł milczeć, gdy o wszystkim wiedział ... A Elif cierpiała po śmierci ojca, on po śmierci Sibel! :( ... "Byłem zmuszony! Mówiłem ci! Grozili mi! Zrobiłem to dla moich dzieci!" .... Wyparcie prawdy idzie mu łatwo, powołując się na dzieci .... (Hasan i Demet nie odczuli tej wielkiej miłości ojca, o której on teraz krzyczy do Omera!!!! ) ... Ale Elif też przecież nie jest beż winy, jaj wybaczył!!! ... (No świetnie, teraz porównuje się do Elif, która przez niego straciła ojca!!!! ... (No nie, to już szczyt!!!! ) .... Przecież Hauseyin ma Omera, on by mu pomógł, gdyby tylko go o to poprosił! ... Nie, tak być nie mogło! ... Omer jest czysty i niewinny, nie pozwoliłby bratu na maczanie się w tym brudzie! ... (A teraz, Omer doszedł do tego brudu! I co, jest lepiej, łatwiej, dla kogo?! ) ... Omer już nie wytrzymał tych kłamstw! ... To wszystko, czego do tej pory uczył go brat, okazało się dla niego tylko pustym gadaniem! :( .... Czuje się oszukany, bo wierzył, że jego brat jest uczciwym człowiekiem! :( .... Zaciskając wściekle pięść, Omer wyszedł z pokoju Huseyina :( ... (Nie uwierzył bratu, ktoś zaufany ma go śledzić w szpitalu ;) ) .... /c.d.n./

UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 38 KPA > > > > > > KARA PARA ASK Odcinek 38 Huseyin powie prawdę .... (Konsekwencji się nie boi, jest odważny, żeby nie było ;) ) .... Uwaga słuchamy! ... "Wszystko zaczęło się gdy poznał Sevim czyli Svietłanę. Zabiła swojego szefa, w obronie własnej, gdy próbował ją zgwałcić. Tego dnia Huseyin był na służbie. Gdy przyjechali na miejsce zdarzenia, jej już nie było przy jego zwłokach. Huseyin ją odnalazł. Była przerażona, zdesperowana, poraniona. Sąd skazałby ją na wiele lat więzienia, a jego serce nie pozwoliło na to. Przyciągnęła go do niej, bezradność jej oczach. Postanowił, że zamknie sprawę, jako nierozwiązane morderstwo. Chciał, żeby dobro wygrało. Wtedy odnaleźli go ludzie, którzy mu grozili, jeśli nie zrobi tego co mu karzą, zniszczą go!"..... Czy to byli ludzie Tayyar Dundara?! -Omer tego jest ciekawy! ... Nedret nadal wmawia Ipek, że Omer będzie najlepszym ojcem dla Yagiza! .... Ale Ipek nie chce słuchać chorych wymysłów siwej głowy Nedret ... "Jaką osobą jesteś?!" zadała jej pytanie, na które fioletowe usta się tylko zaśmiały!!!! .... Przecież to zniszczy związek twojej bratanicy! ... Dla Nedret, tak sprawa nie wygląda ... Elif o niczym się nie dowie, bo jej nikt o tym nie powie ... A jeśli powie, to ona w to nie uwierzy! .... Nedret jest bardzo pewna swojego, ale tu się bardzo przeliczyła! ... (Trafiła do nieodpowiednich drzwi!!!!! Huseyin leży w innym pokoju, z nim może tak rozmawiać! ;) ) ... /c.d.n./

GRA, Dobranicka na rano, to już niedługo ;) Dziękuję :) A może ten biały golf przed snem .... > Koniec warty Düygü! Odmaszerować spać! Dobranoc :)

Kasiu, Rozbawiłaś mnie :D Sukaddes na wycieraczce przed drzwiami ..... ani wyjeść, ani wyjść! :D

GF Barnaby, Sukaddes i jej gęsi kuper nie potrafią poruszać się, ani zachować w willi. Co by się stało gdyby Murat pobiegł do cioci? Tylko ją by to zabolało! A tak niech boli wszystkich!

GF Sceny z listami, w których scenarzyści nie pozostawili nas bez ich pięknych rozmów i umieścili je w listach. Kiedy spisywałam ich treść do streszczenia czułam ciepło, jakie miedzy nimi jest. Może to przez ich uśmiechy, ale było jeszcze coś w ich głosach, radość, tęsknota i wyczuwalna swoboda myśli. Ona pisze do niego -Kerim, a on do niej -Kochanie :)

Dziewczyny, dzięki :) Ja tylko na chwilę, bo nie nam teraz możliwości komentowania, lekcje, lekcje itp. ;) Postaram się może coś później napisać i poczytać was. Na dodatek pół streszczenia BBO wykasował mi laptop, ot tak, wyłączając się, więc mam co robić :O Jutro będzie KPA, bo było gotowe tydzień temu ;) A z BBO chcę zdążyć! :) :)