Pani KO

/c.d./ Do rezydencji przyjechał Aslan .... Mustafa zajmie się ojcem .... Pomoże mu wsiąść na wózek inwalidzki .... Sparaliżowany Aslan nie może mówić, może tylko wykonać gest ręką, by pozdrowić Safiye ... W rezydencji wita go zebrana na patio rodzina .... Duriye też wyszła go przywitać .... Widok Aslana w takim stanie, nie zrobił na niej wrażenia ... Z podniesioną głową patrzyła na niego, jak na pokonanego! .... Narin spieszy się do domu, a Serdar chce rozmawiać o małżeństwie! .... (Teraz to mu się spieszy ze ślubem bardziej, niż Narin do domu! :D ) ... Aslan został pod opieką Duriye ..... Mustafa pojedzie po lekarstwa dla ojca i do Asiye, zawiezie jej ubrania i kolację do więzienia .... (Jak zawsze myśli o innych :) ) ... Duriye nie widzi potrzeby przebaczenia Aslanowi, to i tak między nimi nic nie zmieni ... Nie będzie dzieliła z nim tego samego pokoju .... Nie chce spać z nim w tym samym łóżku ... Zostanie w swoim domu, ale w innym pokoju ... Na jego łzy jest już za późno ... (Duryie wróciła do domu i zaczęła składać rodzinę. Zaczęła od Aslana, najbardziej zepsutej części ich rodziny :D ) ... Asiye szaleje samotnie w celi ... Krzyczy i szarpie za kraty! .... Wzywa Mustafę! ;) ... (Pobyt w celi chyba jej służy, ma dużo energii! ) .... Jest Mustafa, przyszedł, dotrzymał słowa ;) ... Asiye nadal nie rozumie, że on nie lubi, gdy go dotyka?! ... Jej dotyk, nie jest mu potrzebny .... Zrobił swoje, powiedział, że Bahar już wywieźli daleko, a Aslan wrócił do domu ... Nar ma dobrą opiekę .... To wszystko, co może jej powiedzieć, ale na dotyk nie pozwala! ... /c.d.n./

/c.d./ Yasar przyjechał po matkę .... Już czas pożegnać i wracać do domu ;) ... ( Mustafa musi być czujny, by Bahar nie zrobiła głupoty .... A Asil musi uważać na Mustafę, bo u niego o kłopoty nie trudno! ;) ... Safiye pierwsza ucałowała Duriye po powrocie do rezydencji .... Szczera i uśmiechnięta Safiye, potrafi poprawić humor! :) :) ... Seher i Gulengul zajmą się rzeczami, ale nie zaniosą ich do jej pokoju, teraz zamieszka w pokoju dla gości ... Tamten, który dzieliła z Aslanem jest najbrudniejszy w całym domu, nie chce tam być ;) .... Bahar złożyła zeznania .... Potwierdziła wersję Mustafy i czeka na nią odpowiednia zapłata ..... Mustafa jest zadowolony! ... W subtelny, uroczy sposób, oczami dał jej znak, że czek, już na nią czeka! ;) :D ... (Mustafa i subtelność, to chyba prowokacja! :P ) .. Narin przyszła do Serdara, albo do Inci? ... Nie ważne, Serdar na jej widok aż promienieje ;) ... Inci też się cieszy, bo ich mydlany biznes ma szansę na powodzenie .... Prawniczka Diyar bardzo jej pomogła, niedługo ruszą z produkcją .... To świetna wiadomość, zwłaszcza dla kobiet ze wsi :) ... Teraz Narin może opowiedzieć im o Izmirze .... Chyba niektóre szczegóły ominie, dokładnie te związane z Serdarem ;) ... /c.d.n./

/c.d./ Yasar chciałby, by rezydencji wróciła nie tylko matka, ale też Fatma, Hatun i Narin .... Chce żeby tamte czasy wróciły ;) .... Ramo wie, że Narin nigdy tu nie wróci ... Widział i słyszał jej krzyki, jak obwiniała Mustafę, o to co ją spotkało :( ... (Yasar chyba zapomniał, co Narin przeżyła z Mustafą, dlaczego opuściła rezydencję! ) .... W hotelu potrzebne są tylko podpisy Narin, by budowa znów ruszyła .... Zanim podpisze, musi przejrzeć dokumenty, które jej podsuwa pracownik administracji hotelu ... Przyszedł też Mustafa po książeczkę czekową ... (To chyba dla Bahar, na odprawę ).... Mustafa nie byłby sobą, gdyby nie wspomniał o pomocy dla Narin .... "Ona nie chce jego "rzekomej" pomocy, bo zawsze na końcu to ona za to płaci. Jego dobroć i zło są takie samie! Przestanie przychodzić do hotelu, w tych sprawach, może kontaktować się z jej prawniczką Diyar!" .... Mustafa wie, że to nie są słowa Narin, nigdy tak nie mówiła! .... On policzy się z tymi, którzy kładą jej do głowy takie słowa !!! ... /c.d.n./

/c.d./ Mustafa przyszedł do domu Narin, jak do swojego własnego .... Spotkał się z matką i poprosił o jej powrót, by poskładała ich dom, bo wszystko się rozsypało :( .... Jego smutek znikł, gdy tylko zobaczył Narin .... Obejrzał się, czy Serdar nie idzie za nią i poczuł ulgę, bo przyszła sama ;) (Na szczęście Serdara, Narin przyszła sama ;) ) ... Kilka słów pocieszenia, wsparcia i zapytanie o ojca i żonę, wywołały dodatkowy uśmiech na jego smutnej twarzy :) :) ... To dla niego bardzo dużo! :) .... Chwycił się tych kilku słów, by jego marzenia nabrały jeszcze większej mocy .... (O ile to możliwe ;) ) ... Serdar odwiedził obóz .... Na miejscu był Pasa .... On się nie obija i pracuje z Alim .... Zilan i ludzi ze wsi pomogli im się urządzić ... Serdar przyjechał na gotowe ... Przyczepa jest ta sama, z napisem "NARIN" którego on nie mógł usunąć .... (Teraz ciszy się z tego, ale usuwać "NARIN" to było niestosowne ;) ) .... Mustafa teraz panuje nad wszystkim .... Zostanie u Aslana na noc .... Asiye powinna wyjść za kilka dni, a Duriye wróci najwyżej juto do domu ;) ... Po "tej" kobiecie nie może zostać nawet najmniejszy ślad! ;) ... (Jak dobrze, że Mustafa nad wszystkim czuwa ;) ) ... /c.d.n./

/c.d./ Do Aslana przyszło wiele osób w odwiedziny ... Narin i Serdar też przyszli .... Asil idealnie wykalkulował moment wyjścia odwiedzających chorego! ... Bo tuż za nimi, do ojca windą przyjechał Mustafa ;) ;) ... (To były sekundy, a boski Mustafa pojawił się na korytarzu szpitala!!!! ;) ) .... Yasar jest na bieżąco, więc nie martwi się już tak bardzo o stan zdrowia ojca .... Mustafa dla ich świadomości przekazał im wersję zeznań Asiye i tego mają się trzymać! ;) ... Tak, zgadza się?! .... Inaczej nie było i nie będzie! .... Wersja ustalona! ... A kto odwiedził Aslana? pyta Mustafa .... O, było dużo odwiedzających - powiedział Asil ;) .... Narin też była, z Serdarem - dodał Yasar! ... (Jak nie Muko, to teraz Yasar ma problem ze zrozumieniem pewnych pojęć! -"Albo milcz, albo nie denerwuj Mustafy!" .. Widocznie to trudne do zapamiętania! ;) ) .... Asil powinien pilnie zająć rozwodem Mustafy z Asiye ..... Sprawa jest nadal aktualna! .... Serdar za często kręci się przy Narin, to może być dla niego niebezpieczne, jeśli Mustafa go znów zobaczy! ... Dlatego Mustafa nie posiedzi przy ojcu ... Pójdzie do matki, zobaczy czego jeszcze nie wie! ;) ;) ... (Uwielbiam jego poczucie humoru!!!! :D ) ... /c.d.n./

/c.d./ Aslan chyba czuje się lepiej, ale Yasar nadal jest niespokojny o jego zdrowie .... Do sali Aslana przywieziono Bahar po operacji! .... To tylko pogorszyło jego stan zdrowia ... Bahar już nie jest lekarstwem dla Aslana ;) ... (Jeszcze kilka dni temu leżeli razem w jednym łóżku. A teraz, nawet na osobnych łóżka, w jednej sali nie mogą się znieść! Miłość jest skomplikowana ;) ) .... Duriye jest wściekła ... Ich rodzina okryła się wstydem! ... To wszystko przez mężczyzn, bo nie mogą zapanować nad swoimi emocjami! ... Chciała by pójść do szpitala i dobić ich oboje! ..... To tylko puste gadanie w złości, Hatun wie, że ona tego nie zrobi ;) ... Na spotkaniu Asiye z adwokatem, jest też Mustafa .... "Według ustalonej wersji, Asiye powinna zeznać, że Bahar próbowała się zabić, ona chciała ją uratować, a odbezpieczona broń wypaliła" .... Asiye chyba nie wierzy, że może być wolna, nie ma już nic do stracenia .... Wie, że tuszując jej sprawę, Mustafa tuszuje też swoją! ..... Adwokat, chyba jej nie przekonał .... Za to Mustafa, był bardziej przekonujący od adwokata i to jego słowa do niej przemówiły! ... Albo tak zezna, albo może bronić się sama! ;) .... Przez nią Aslan miał udar, Mustafa też o tym wspomniał, żeby łatwiej jej było podjąć decyzję ... (Mustafa broni jej , pomaga, a jej znów coś nie pasuje!!!!! ) .... /c.d.n./

/c.d./ Do tego samego szpitala Ibo i Yasar przywieźli Aslana! .... W rezydencji, Asiye oszalała ... Nie pozwoli odebrać sobie córki, nie pozwoli jej dotykać! ... To tylko Gulengul i jej matka są przy niej ... Nie chce ich przy sobie, każe im się wynosić! ... Z Aslanem nie jest tak źle ... Lekarz uspokoił Mustafę, Yasara i Asila ... To lekki udar lewej strony, który powinien ustąpić .... Policja już wie o postrzelonej Bahar/ Elmas! .... Waśnie jadą do rezydencji Bulut! ... Mustafa w porę wyszedł na świeże powietrze, może jeszcze coś zrobić przed ich przyjazdem ;) ... (Jego umysł pracuje na wysokich obrotach 24 h/ dobę! ;) ) ... Do rezydencji przyjechał Mustafa, był szybszy od policji ;) ... (Dobrze znać skróty w swojej okolicy ;) ) ... Asiye wierzy, że teraz uwolni się od niej, rozwiedzie się z nią .... Nic z tego! ... On ma plan, chce ją uratować! ... Musi tylko go posłuchać! ;) ... Mustafa nie chce pozbawiać swojego dziecka matki :) ... To pierwsza rzecz, którą Mustafa zrobił dla niej! ... Nie spodziewała się tego! .... (I jak go nie kochać! :( Poświęcił wolność, by ratować Asiye! Nawet o płaszczu dla niej pamiętał :( :( ) ... Asiye zabrała policja ... Mustafa zadzwonił jeszcze po adwokata i pojedzie za nimi ... Co się teraz stanie z Asiye? ... Naciye jest pewna, że rodzina Bulut szybko ją uwoli ;) .... (No tak, rodzina musi jej pomóc ;) ) ... O całym zdarzeniu nie wie jeszcze Duriye! .... Seher ją powiadomi, a Gulengul zaopiekuje się Nar ... Dobra rada od Safiye dla Naciye -"Nie przyzwyczajaj się do rezydencji .. Pani Duriye niedługo wróci" ;) .... (Od niej zawsze można usłyszeć dobre, mądre słowo ;) ) ... /c.d.n./

/c.d./ Asiye nie strzeliła kolejny raz, bo Mustafa ją obezwładnił! ... Zaciągnął ją do domu, a Yasar wezwał karetkę! ... Bahar umierała na patio rezydencji, a Aslan próbował zatrzymać krwotok z jej brzucha .... Mustafa nakrzyczał na Asiye, zabronił wychodzić z pokoju! ... Na zdjęcie z Bahar w swoim telefonie nie zareagował ... Ubrał się i szybko wyszedł! ... Mustafa zdążył zabrać telefony Bahar, tam są przecież kopie zdjęć! ... Po Bahar przyjechała karetka! ... Mustafa pojedzie z nią do szpitala, a Yasar zajmie się resztą .... Aslan został w rezydencji ... Asiye wie co zrobiła, cały czas jest tego świadoma! .... Naciye, troskliwa, oddana matka, przybiegła zrozpaczona z pocieszeniem dla córki .... Aslan, nie wytrzymał tego napięcia! .... Dostał udaru! ... Nie mógł się napić nawet wody! ... Bahar, jest jeszcze świadoma ... Mówi, trochę cicho i niewyraźnie, ale da się zrozumieć, że Asiye Bulut ją postrzeliła! ... Mustafa zabrania jej mówić! ... Jest przekonany, że Bahar go właśnie zniszczyła! ... Musi szybko usunąć z jej telefonu kopie obciążających go zdjęć! .... /c.d.n./

/c.d./ Serdar dobrze się domyśli, że Mustafa dowiedział się o jego spotkaniu z Narin w Izmirze ... Czyli wie, że Mustafa nie był zadowolony, a Narin będzie miała problemy z rodziną ... No cóż, takie jet życie ... A życie Narin nie jest łatwe .... Musi poradzić sobie z tym sama, bo on wyjechał .... Po powrocie zamierza się z nią ożenić, ale to Narin musi oczyścić atmosferę w domu z bliskimi ... I tak właśnie zrobiła! .... Wybuchła gniewem przed Duriye, Hatun i Fatmą ... Wykrzyczała im swoje cierpienie i co dla niej zawsze robił Serdar .... Zawsze ją ratował, a one nie mają prawa go osądzać! .... Kiedy Serdar wrócił do Guzelyurt, był zadowolony .... Wiadomość o jej chorobie go zmartwiła ..... (Co to dla niego, zastrzyk, pastylka i choroba znika! ) .... Zaczął się zastanawiać co szykuje Mustafa i jego rodzina ... Jaką cenę zapłacą z Narin za swój związek ... Przecież zasługują na szczęście ... (Serdar, każdy zasługuje na szczęście! ;) ;) ) ... Serdar już nie wspomina, bo gdzieś się błąka, pewnie po łąkach ;) .... A my, widzimy jak Asiye czyta wiadomość na telefonie Mustafy od Bahar! ... To smutna dla niej wiadomość, bo jest o rozwodzie jej z Mustafą i tęsknocie Bahar za nim! ... Asiye nie zastanowiła się czy to prawda, czy wymysł głowy łajdaczki! ... Chwyciła za broń schowaną w szufladzie komody! ... Wybiegła na patio! ... Strzeliła do Bahar dwukrotnie! .... Mustafa nie zdążył jej powstrzymać! .... Aslan właśnie wrócił do domu! ... >>>>>> Tak, zakończył się odc. 26 /c.d.n./

Bir Bulut Olsam Odcinek 27 Serdar wspomina .... Miał mocny wstęp, zaczął od siarczystego policzka od Narin, który mu się należał... (To dobrze, że to akurat zapamiętał i o tym nam przypomniał ;) ) ... Kiedy Narin wyjechała w delegację do Izmiru, on postanowił wyjechać do Paryża .... W sumie, to spora odległość .... Powinna mu wystarczyć, by odizolować się od niej ;) ... Ale coś się stało! ... Może kierowca taksówki się pomylił i źle skręcił, bo Serdar znalazł się w Izmirze! ... W tym samym hotelu co Narin! ;) ... (Przypadek, kierowca gapa, a może zawiodła GPSu mapa! ;) ) ..... A, no tak! .... To oczywiste, Serdar to słowny człowiek! .... On nie mógł wyjechać bez pożegnania! .... Tym razem bez było strachu i obciachu! ... Chiał powiedzieć jej co czuje i przy okazji wspomnieć, że wyjeżdża .... No tak, tam, no wiesz, niedaleko do Paryża .... Jeśli Narin nie wie, gdzie to jest, to sprawdzi sobie na mapie ;) ... Na promie Serdar przekrzyczał mewy i poprosił Narin o rękę :) ... Ona jest bardziej przytomna w tej relacji i zapytała, całkiem słusznie -"Czy nie jest dla nich za późno?" ... Ależ skąd, stworzymy własną przyszłość, zapomnisz o przeszłości, będziesz szczęśliwa!.... (On twierdzi, że już jej to obiecywał! Tylko kiedy on jej to obiecał?! Nie ważne, teraz słyszę i mi wystarczy;) ) ... Na pożegnanie, Narin "oddała mu swoje oczy", a Serdar "oddał jej swoje ręce" .... (Romantico z wyższej półki, jestem za niska na to ;) ) .... /c.d.n./

UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 27 BBO

Barnaby, wczoraj 22:52 To prawda, że ona wiedziała o Melike i dzieciach. Ale o jego pracy i prawdziwym imieniu i nazwisku chyba nie wiedziała. Omer przebrany za pracownika firmy internetowej, dowiedział się od niej, że jej mąż ma na imię Cahit i jest kierowcą ciężarówki. To mi utkwiło w pamięci połączyłam fakty, by jeszcze bardziej dołożyć kundlowi ;)

Barnaby, o Elif, 22:14- "Gdyby mi powiedziała "Dzień wieczór", sprawdziłabym, czy na dworze jest ciemno." Świetne! :D > Elif zadała pytanie Omerowi w emocjach i w złości. Oczywiście jest zaskoczony jej pytaniem, bo już wiele razy ją zapewniał, że Ipek nie stanie im na drodze. Czego Elif nie zrozumiała?! Pewnie wszystkiego, nie słucha do i to jest wyjaśnienie. Omer jest odpowiedzialny, gdyby miał powody podejrzewać, że Yagiz może być jego dzieckiem, wyjaśnił by to. Elif kolejny raz pokazuje, że wcale nie zna Omera! Kiedy Omer powiedział o Yagizie "Żałuję, że nie jest mój" to jasne, że nawet przez chwilę, nie myślał o swoim ojcostwie. Do głowy Elif nabitych bzdurami ciotki nic nie dotrze, przecież ciotkę lepiej zna, niż Omera, na to wychodzi!

Barnaby, 22:03 "Kanalia próbowała zastraszania i szantażu emocjonalnego, brania na litość z wykorzystaniem dzieci, ale Melike poczuła, że teściowa i Ömer ujmą się za nią i nie dała się zmanipulować. Dopóki ofiara milczy, oprawca jest silny siłą tego milczenia – kiedy wszystko jest powiedziane, role się odwracają. " Super określenie!

Barnaby, wspaniale nadrobiłaś nieobecność na forum :) O KPA nie piszemy za dużo, ale Tobie świetnie poszło :) > Ciekawy, trafny komentarz o Elif - wczoraj Sprawę Fundacji Tayyara chce załatwić na własny koszt, nie mówiąc nic Omerowi, bo on pewnie nie zrozumie, będzie jej odradzał, więc wciągnęła w to Leventa. Ten da się przegadać, czyli wszystko ma pod kontrolą. To taki jej prywatny, charytatywny wkład w pracę policji i pomoc Omerowi. Nilufer już się zaangażowała w pomoc, narażając życie poprzez ślub z Fatihem i mieszkając pod jednym dachem z Tayyarem. Teraz Elif na super pomysł, jak tu ułatwić Omerowi dotarcie do Tayayra, czyli fundacja. Mam jakieś wrażenie, że pod chęcią pomocy, jest między nimi jakaś dziwna rywalizacja, w efekcie której będzie wiadomo, która z nich bardziej poświęciła się dla sprawy. Może to mylne podejście, ale mam tak już od dłuższego czasu i coraz bardziej się o tym przekonuję. Słowa Omera do brata w końcowej scenie. Najbardziej mnie ujął, kiedy na wyjaśnienie błędów Huseyina zaczął szukać winy w sobie. Omer czuje się winny, ale nie dlatego chce mu pomóc, pomimo wszystkich podejrzeń nadal go kocha. Elif też coś zrozumiała i zadzwoniła do Nilufer.

11, masz trafnie spostrzeżenia i świetnie je opisujesz - wczoraj 17:57 :) O Huseyine nie da się napisać niczego pozytywnego. Gdzie by się nie szukało, z każdej strony porażka! Zapamiętałam scenę na komisariacie - Do tlenionej na żółto mówi kochanie, do prawowitej żony, matki jego dużych już dzieci, tej co pierze, sprząta, gotuje dla całej JEGO rodziny, powiedział tylko Melike! Parszywe bydle! Brakowało by mówił do niej po nazwisku, jak do obcej kobiety!

A właśnie, najważniejsze mi umknęło! ;) > Witajcie! :) :)

Uffff! Nareszcie wstawiłam streszczenie! Strona otworzyła się na 13 wpisie :( :( Osobiście odcinki KPA wykańczają mnie psychicznie, fizycznie jeszcze zniosę ich długości. Ogólnie oprócz sceny wyjawienia prawdy Huseyinowi i końcówce odcinka, to nic nie ma ciekawego. A i Nilufer na podsłuchu, boję się o nią. Jeśli jest coś jeszcze, to zapomniałam, nie ogarniam takiej ilości materiału!

/c.d./ Melike musi kochać tego drania! .... Płakała, gdy byłvnieprzytomny i płakała, gdy się obudził :( ..... Huseiyn ma się już lepiej, ale czy o to mu chodziło? .... Czy na pewno chciał, by go uratowali?! .... (Lekarz powiedział, że najgorsze już minęło. A ja myślę, że najgorsze właśnie przed Huseyinem ;) ) .... Nedret wpadła do pokoju Ipek, jak do koleżanki na ploteczki! ... Wpakowała się na łóżko, życzyła dużo zdrowia, ale co to byłaby za niemiła wizyta, gdyby nie powiedziała jakiejś głupoty! .... (Dręczyć i poniżać ludzi, to ona umie!!!!) .... Oczywiście to jasne, że jej mąż to drań, najgorszy ojciec na świecie, przecież chciał zabić matkę własnego dziecka! .... Ale gdyby Ipek, wmówiła wszystkim, że to Omer jest ojcem Yagiza, wszyscy byliby szczęśliwi .... Ona, Yagiz i Omer, on chyba też, ale nie o niego tutaj przecież chodzi!!!!! ... Pani ciocia, chce połączyć rozbitą rodzinę, ma ku temu ważne powody!!! .... Jest przecież diabłem z fioletowymi ustami!!! ... Ipek ma chyba świadomość z kim ma właśnie do czynienia?! :( .... (Czy nie ma tam normalnych ludzi!? ;) ) .... Omer też za chwilę, przekona się z kim o dawna ma do czynienia, kim jest jego brat! :( :( .... Huseyin nie chce już milczeć! :( ... W między czasie, Nilufer otworzyła sejf Tayyara .... Mam duże przeczucie, że uśmiech zwycięstwa zaraz zniknie z jej twarzy!!!! :( :( ... Omer chce usłyszeć prawdę od brata, chce go zrozumieć i mu pomóc .... Nie chce go przesłuchiwać :( .... Huseyina może zacząć od Tayyara ..... Jeśli nic nie powie, Omer odwróci się od niego, od człowieka, którego kochał najbardziej i uważał swego ojca .... To jest ich ostatnia i jedyna szansa, by nadal zostali braćmi! :( .....

/c.d./ Teraz zobaczymy, co u młodego, zakochanego małżeństwa? ... W objęciach, przed telewizorem spędzają miło czas .... Ten uroczy obrazek zepsuł Tayyar wchodząc cała czerwoną twarzą w kadr! :O .... (Czy nie mogą oszczędzić nam tych zbliżeń?! To na prawdę nie jest przyjemne! :( Niektórzy oglądają serial w nocy?! :P ) ... Jeszcze chwilkę, film musi zaczekać, do Nilufer dzwoni telefon ... To zapłakana Elif .... Wzruszona pięknymi słowami Omera, zadzwoniła do siostry .... Chciała powiedzieć tylko, że ją kocha :( .... (Och, dobrze, że ty razem to nie foch!!!! ) ... Omer nie pójdzie do domu, gdy Huseyin jest jeszcze nieprzytomny, zaczeka .... Elif jest razem z nim ... W takiej chwili chce go wspierać .... (Przynajmniej focha nie ma! ) .... Tayyar przy śniadaniu przekazał beztrosko Alemu świeżą, tak jak świeżą bułeczkę, wiadomość o śmierci ich człowieka w więzieniu ..... "Jego śmierć rozwiązała wiele problemów" ... Teraz smacznego, czas zjeść coś pysznego!!!! .... (Tayyarowi nic nie odbiera apetytu, nawet rozmowa o śmierci! Dlatego wygląda jak beczka śledzi! ;) ) ... Nilufer została przy śniadaniu z uroczym teściem ;) .... Aż strach cokolwiek powiedzieć, na jego podchwytliwe słowa ... Zła odpowiedź, jest niewybaczalna! ... Ale na razie smacznego, na zdrowie!!!! .... (Dopóki jeszcze możesz!!!! ) .... Huseyin obudził się! ... Nareszcie Omer się uśmiechnął :) .... Nilufer już wie od Merta, że Tayyar ją podejrzewa! .... Tego nie może zlekceważyć!!! .... Teraz Mert też jest zamieszany w spisek, ucho Tayyar jest wszędzie! .... (O matko! Ucho Tayyara jest wszędzie! Fujjjj!!!!! ;) ) .... Oby daty które Mert jej powiedział na coś się przydały .... Wąsato-czerwony celowo wspomniał o ukochanej żonie! .... Spokojnie zaczeka za kolejny ruch Nilufer!!! .... Pytanie, czy w sejfie na pewno będzie płyta z Huseyinem, a jeśli będzie, to co na niej odkryję Nilufer???? .... /c.d.n./

/c.d./ Fatih szuka nocą na ulicy adrenaliny z Nilufer .... Chce z nią tańczyć na ulicy, jak młodzi zakochani .... (To romantyczne ;) ) ... Ale ten wieczór tak się ne skończy ;) ..... Po wielu oporach .... Po wielu kłótniach ..... Nilufer w końcu uległa mężowi, na tylnym siedzeniu jej nowego samochodu :P ;) .... Arda, Omer i Elif przywieźli Ipek na ostry dyżur .... Do tego samego szpitala, tuż za nimi przywieziono nieprzytomnego, z obrażeniami na twarzy Huseiyna .... Na taki widok patrzyli w milczeniu z niedowierzaniem :( .... W celi, Serhat ćwiczy chodzenie na krótki dystans, czyli od ściany do ściany ... Tak niecierpliwie czeka na telefon ... Zamiast telefonu, dosłał nożem w brzuch z pozdrowieniami od Tayyara Dundara! ... To chyba koniec jego kariery u boku "ojca" Tayyara .... Huseyin jest nieprzytomny ... Lekarze przeprowadzają reanimację, ale bez skutku :( .... Na ratowanie życia Huseyina patrzy Omer, Elif i Arda :( ... Omerowi przypomniała się śmierć jego ojca .... Słowa Huseyina, że on będzie jego ojcem, bratem i przyjacielem :( :( ... Lekarze nie widzą pulsu .... Nie widzą nadziei .... Nie chcą dalej walczyć :( .... Ale Omer krzyczy do Huseyina by walczył! :( .... nie pozwoli mu umrzeć! :( .... Jeszcze jeden raz spróbują ..... Udało się!!! ... Jest puls! ... Omer nareszcie odetchną z ulgą, jego brat będzie żył ..... Wie, że jest draniem, ale to jego brat .... Do szpitala przyjechała Elvan i Melike, jest też Swietłana ukryła się przed wszystkimi .... (Jej tandetne włosy widać z daleka, to słaby kamuflaż! ) ... Huseyin będzie żył, to jest najważniejsze .... Melike ma wyrzuty sumienia, bo go przeklęła, za to co jej zrobił ... Nedret i Asli też przyjechały .... Rodzina jest w komplecie! .... Pani ciocia, tylko przez chwilę była zajęta zdrowiem Huseyina .... Wizyta Ipek w szpitalu, była o wiele ciekawsza!!! ... Pelin wspomniała też o udziale Omera, który staną w obronie Ipek, bo był na miejscu ... Wtedy, to już całkowicie Nedret i Asli zapomniały po co przyszły do szpitala! ... Offff!!!!! ... Czuję kolejną tragedią na horyzoncie!!!! .... (Tylko nie foch Elif!!!! Błagam!!!!! :O ) .... Omer pomimo złości na brata, szuka wytłumaczenia na jego błędy .... Doszedł do tego, że zaczął szukać winy w sobie :( ... Domyśla się, że to obowiązki, które Huseyin przejął po ojcu, mogły być przyczyną jego kłopotów -"Kiedy byłem szczęśliwy, Ty byłeś sam" :( :( ... Tej pięknej przemowy Omera do Huseyina, ze wzruszeniem, w milczeniu słucha Elif .... /c.d.n./

/c.d./ Elif i jej foch, nadal dręczą Omera ... Za kilka dni mają się pobrać! ... A ona mu nie wierzy! .... Omer jasno powiedział, "Żałuję, że nie jest mój" ... Czy już to dotarło do niej!!! ... Może teraz iść i powtórzyć to ciotce, bo to ona ma wątpliwości!!!! ... Omer jest zmęczony, ale nadal czujny ... Zauważył dwóch podejrzanych facetów, wchodzących do domu Ardy! .... To była chwila, a Omera znalazł się w środku .... Postrzelił jednego, a drugiego pięknie załatwił z główki! .... Ten drugi za lekko dostał, bo zaszedł Omera od tyłu z nożem!!!! ... Elif też przyszła z pomocą! .... Złapała łopatę i walnęła nią z całą siłą drania z nożem! ... Teraz Omer możne ich aresztować!!! ... Ciocia Elif zajmie się przestraszonym Yagizem ;) .... Ipek nadal jest nieprzytomna po uderzeniu w głowę .... (Ciocia Elif Ciocia- ostatnio źle mi się kojarzy! ;) ) .... Odnalazł się Huseiyn ... Jest pijany, kłóci się z innym pijakami, ale chyba ich zna ... Nie ma dość pica! ... Ma dość życia, ma wszystkiego! .... Huseyin poszedł w swoją stronę .... Pijany wyszedł na ulicę, a przejeżdżający samochód ledwo go ominął .... To jest to! ... Rzucić się pod samochód i umrzeć! .... To dla niego jedyne wyjście i najlepsze rozwiązanie! ..... W głowie przewijały mu się słowa Tayyara i Omera .... Pamięta twarz brata po śmieci Sibel .... Wie, że nic go nie uratuje ... Zatrzymał się na środku drogi, kolejny samochód nie ominął go, nie zdążył w porę zahamować .... Huseyin odbił się od maski i spadł na ziemię! :( ..... /c.d.n./

/c.d./ Fatih wykonał szybko, profesjonalnie kolejne zlecenie na życie ... Pogrzeb wkrótce, z nimi grabarz nie musi obawiać się bezrobocia!!! .... Pracy u boku tatusia Tayyara Fatihemu nie zabraknie, bo co chwilę jest zapotrzebowanie na ekspresowe rozwiązanie trudnych spraw! .... Tayyar jest przejęty swoją rodziną .... Martwi się zawodem miłosnym dziecka, nie chce by Fatih cierpiał .... Dlatego ostrzega go przed żoną! .... To Denizer, im nie wolno ufać! .... (A Dundarom wolno ufać?! Czy ich trzeba się tylko bać???!!! ;) ) ... Nilufr dostała prezent ślubny .... Biały samochód .... To chyba Hammer? ;) ... Kolejna próba uzyskania namiaru na szczęśliwe cyfry do sejfu Tayyar, nie powiodła się :( ... (A może to są same zera, takie ja Tayyar :P ) .... Ipek ze smutkiem patrzy na śpiącego Omera :( ... Przypominają się jej czasy, kiedy byli razem :( ... A teraz, to już nie wróci .... Za dobrze by było, gdyby się bez focha skończyło!!!!!! ..... Nieodpowiedni moment, nieodpowiednie zrozumienie sytuacji i Elif robi foch, w tył zwrot i wynosi się stąd!!!! .... Uffffff!!! Cierpliwości!!!!! ...... (Odliczanie do zera!!!!! ) .... Tak, oczywiście ona wie co widziała! ... Wie co mówi i myśli! .... (To są raczej słowa i myśli Nedret!!! ) ... Ale nie wie, jaka jest prawda, to jest przecież nieważne!!!!! ... To co mówi Omer, też nie jest ważne!!! .... (Mam jej dość!!!!!) .... No tak, oczywiście, to jest jednak najlepszy moment, na rozmowę o Yagizie! ... "Czy on może być twoim synem?" Super wyczucie czasu!!!! ... (Aaaaaa!!!! Poddaję się!!!! Jestem zmęczona!!!! ) ..... Lekcja nauki tańca tanga ... Na parkiecie, chłodna Nilufer i rozgrzany Fatih ;) .... Dokąd ten taniec ich zaprowadzi? ;) ;) ... /c.d.n./

/c.d./ Serhat ma pięć minut na rozmowę telefoniczną w gabinecie, chyba dyrektora szpitala .... Do kogo zadzwonił i wykorzystał cenny czas?! ..... Do Tayyara! .... (To jasne, jego numer zna najlepiej na pamięć?!) .... On tylko powinien go wyciągnąć z kłopotów, jeśli nie, Omer dowie się o wszystkim ;) .... (Nie wierze w takie groźby ;) .Tak samo, jak nigdy nie uwierzę, że czerwona, wąsata, wrzeszcząca twarz, dobrze będzie wyglądać wśród turkusowych mebli!!!! :O Okropny widok, do tego zbliżenie kamery! :O Operatorzy nie mieli litości nad oglądającymi!!! ;) ) ... Elif szuka Omera .... Jeśli Arda jej powie z kim on teraz słodko spędza czas, kłótnia i foch, gotowe! :( ... (Nawet się nie zakładam, bo i tak wygram!!!) .... Tayyar musi pozbyć się Serhata i to szybko! ... (Fatih Dundar! Ekspresowe usuwanie plam na honorze! Dzwońcie! Doradzi, zawsze pomoże! ;) ) .... Fatih, specjalista od spraw niemożliwych, zajmie się tym .... Ale musi znać powody i nazwiska, dla których będzie ryzykował .... Imię Huseyin i wszystko staje się jasne! .... (Ile jeszcze zginie przez niego ludzi?! .... Serhata mi nie szkoda, wcale, ale Emre to był fajny chłopak :( ) .... Ipek przyszła do domu Ardy, a za nią pojawił się samochód z dwoma bandziorami! ... Sługusy Serhata już pracują! :( ... Cóż to za słodki, uroczy, przecudny widok!!! :D .... Dwóch słodziaków, spokojnie śpi na kanapie w salonie Ardy :) :) .... Szkoda ich budzić ;) ... Ciiiii :) .... (Omer po całym dniu biegania za bandytami nie jest tak zmęczony, jak po kilku godzinach opieki nad Yagizem! ;) ;) Gotowanie, to nie jest jednak ciężka praca :D ) ... /c.d.n./

/c.d./ Fatma domyśla się, w jaki sposób Hatice dostała się na studia w Londynie ... Czuje, że coś grozi córce, czegoś się obawia i namawia ją do powrotu do domu, pomimo wszystko ... Ale Hatice nie wróci, przejęła "pracę" po Sibel .... (Przecież Tayyar chce tylko pomóc młodym ludziom, zmarnować sobie życie!!!! ) ... Omer, ty niezdaro!!! :D ... Makaron Ci uciekł z garnka! :D :D .... Dziecko będzie głodne, Ty też!!! ;) ...Gotowanie to ciężka praca? ;) ... Jeśli ktoś, nie zna się na tym, to na pewno! :D :D .... Nilufer ma WIELKIE kłopoty!!! :( ... Tayyar słyszał na podsłuchu jej rozmowę z Omerem!!! :( ... (Już się obawiam o jej życie, jego krótkie rączki i grube, tłuste palce chętnie zajmą się Nilufer! :( Nawet kosteczki z niej nie zostaną! :O Ta podstępna niska, wąsata świnia, tak tego nie zostawi! :( :( ) ..... Pani ciocia nie widziała podrywu Asli, ale w samą porę trafiła na pożegnania Elif i Leventa! .... (Idealnie trafiła!!!!) ... Ten moment, gdy ukradkiem wdychał jaj zapach, zaciekawił ją i podsunął diabelsko plan!!! .... I zaczęła się, wspaniała opowieść o Panu Levencie, dobrze wychowanym młodym mężczyźnie, który zachowuje się jak arystokrata! ... No nieźle jej idzie wychwalanie Leventa! ... Krótkie pytanie o żonę, dzieci, nie zaszkodzi by więcej o nim wiedzieć ... A Elif, bardzo mało wie o jego życiu prywatnym ;) ... (Pani ciocia już zadba o zbadanie jego przeszłości, osobiście, na własny koszt!!!! ) ..... Dla kontrastu, P. ciocia postawiła sprawę z Omerem i dzieckiem ... To jest niepokojąco pilna sprawa, należy to natychmiast wyjaśnić! .... (Nedret sprytnie manipuluje Elif!!!! Jeszcze chwila i zacznie jej Leventa wciskać!!!!! ) ... /c.d.n./