Pani KO
Zarejestrowani-
Zawartość
11829 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
62
Wszystko napisane przez Pani KO
-
UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 72 GF
-
Michale, :D Gratuluję pomysłu na komentarz! Zabawny, idealnie trafiony :D Oby wena Cie nie opuszczała! Tak myślałam, że zauważysz, jak róża rozkwita na naszych oczach ;) ;) >Mnie coś naszło, a sen odszedł, więc popchnęłam stronę :P Dziękuję za miłe słowa :) >>>> Teraz na serio Dobranoc, pewnie i tak będziecie się ze mnie śmiać :P
-
GF Jeszcze o Łajzie ;) Gdyby wiedział jakie skutki przyniesie dla Fatmagul i Kerima jego najście w restauracji, pewnie nie ruszyłby się z domu :D >>>>> 11 wpis i mamy stronę :) A właśnie, pora się pożegnać. Dobranoc :)
-
GF Kadir i Meryem mają okazję spędzić wspólnie czas. Rahmi chciał być z Muratem, ale chyba poczuł się też zbędny w ich towarzystwie. Gdyby jednak Sykaddes była z nimi w Izmirze, o tym, nie byłoby mowy, no jak, pod jej czujnym okiem?! Gdy Sukaddes uciekła pierwszy raz z domu, wtedy Fatmagul i Kerim zbliżyli się do siebie :) Teraz kolej na Meryem i Kadira :)
-
GF Rahmi w rozmowie z Kadirem, obwiniał siebie, że przez niego Mukaddes nie zeznawała i przez niego Murat jest smutny. Jest świadomy, jakie to może mieć konsekwencje. Rozumie, że sąd może przyznać opiekę nad dzieckiem matce. Rahmi to mądry facet, wie, że dobrze postąpił z Mukaddes, ale nie myśli tylko o sobie.
-
GF Resat w końcu zrozumiał kto jest winny i głośno to powiedział. I tym razem, to nie jest " ta dziewczyna" :D Zabawnie wyglądały Perihan i Hilmiye wychodzace z gabinetu Resata, skulone, ze spuszczonymi głowami, drobnym kroczkiem ;)
-
Strona! GF Łajza poeta "Ta róża miała być tylko moja. Przykre" Tak, to przykre Łajzo! To przykre co zrobiłeś Fatmagul. Egoista znów myślał tylko o sobie. O swoim żalu, że nie jest tak, jakby chciał. Czy kiedykolwiek pomyślał, że Fatmagul też chciałaby by było inaczej, tak jaby oba chciała. Jej odebrano prawo wyboru, a Łajza dokonał wyboru siedząc w wygodnym, zdobionym fotelu w gabinecie Wielkiego Resata! Miał wybór, ale osiołkowi w żłoby dano .... w jednym nędzną wolność, a w drugim resztki godności. Przykre, to co wybrał.
-
Barnaby, witaj! "Święty Mustafa Wariat" czuwa nad Tobą! :) Bardzo się cieszę, że trzymane kciuki przydały się. Teraz będzie już tylko lepiej! >Właśnie skończyłam 26 BBO i nie chce liczyć ile zostało do ..... końca :( :( Ale czekam na sobotę i niedzielę, chętnie przypomnę sobie 25 ;) > No tak gapa, z tej radości zapomniałam podziękować! Dziękuję :)
-
GF Za pierwszym razem nie rozumiałam, dlaczego Kerim nie może siąść przy stoliku gdzie siedział Mustafa. Ale szybko zrozumiałam, że to miejsce jest brudne, nie przez naśmiecone jedzenie, ale po obecności Mustafy. Fatmagul nie chciała, żeby Kerim miał kontak z "brudem" Mustafy.
-
GF Rahmi w prokuraturze w Izmirze nazwał Leman "podłą kobietą" a Murat myślał, że on tak mówi na jego mamę ;) Ale miał skojarzenie! ;) ;) Mądre dziecko, widzi słyszy co dookoła się dzieje.
-
GF Selim jest w swoim świecie rozwodnika, a Erdogan martwi się teraz jeszcze o Vurala :D Widział go przez chwilę, ale wie, że jego stan psychiczny jest bardzo zaburzony! Musi mieć pod opieka dwóch kolegów by każdego kontrolować. Ich zachowanie powinno być nienaganne, bo Erdogan wierzy, że niedługo wyjdą. Albo wyjdą razem, albo wcale ;)
-
GF Tak szczerze, to Mustafa nie pasuje do wystroju uroczej, wesołej, kolorowej restauracji. Gdy wszedł do środka, już w tym momencie zbrukał czystość tego miejsca, swoją obecnością przygasił jego blask, a oddechem i słowami zatruł powietrze! Wprowadził negatywną energię i to dało się odczuć! (Przypomniał mi się Rahmi, gdy zabronił wejść Sukaddes do domu po rozmowie z Salihem.) Tak się szczęśliwe złożyło, że w tym czasie przyszła do restauracji znajoma Fatmagul z koleżanką. Po pierwsze dały jej poczucie bezpieczeństwa i pomogły przy innych klientach. Łajza mógł zobaczyć, że Fatmagul nie jest sama, ma nowych znajomych, doskonale sobie radzi, a mąż ją wspiera. Meryem dla niego obca kobieta, ale dla Fatmagul dobra i życzliwa, dzwoni by porozmawiać, zapytać jak dobie radzi bez nich. Ten obraz nowego życia Fatmagul, na pewno drażni tego egoistę. On nie potrafi być partnerem w życiu i w biznesie. To samolubny prostak i cham! Łajza przyszedł zobaczyć restaurację i popatrzeć na Fatmagul! Gdy oba obsługiwała innych gości, była dla nich miła, jego przeganiała i traktowała z pogardą. Na nim nie robiło to wrażenia, był zadowolony, że jej dokucza swoją obecnością. Chyba jeszcze bardziej go złościło, że on nie jest częścią jej życia. Gdy wspomniał, że oboje są z tej samej miejscowości i znają się od dziecka, to dla obcych mogło wydawać się, że to są miłe odwiedziny, a jednak prawda była zupełnie inna, bardziej przerażająca. Groźba na pożegnanie, była kropką nad podłym, fałszywym charakterem Łajzy!
-
GF Mustafa, kiedy mówił o Kerime do Fatmagul, mówił o nim "twój mąż" Widać, jak bardzo mu przeszkadza, że to nie on, jest "jej mężem" Fatmagul, gdy później wyżywała się/zagniatała ciasto, wspominała jego słowa. W prawie każdym zadaniu, było słowo "mąż" Fatmagul chyba zaczęła uświadamiać sobie, ze jej mąż Kerim, miał rację co do Mustafy ;)
-
/c.d./ Fatmagul wspomina wizytę Mustafy i wyżywa się na cieście drożdżowym! ;) .... (Powinna tak potraktować Mustafę! :D ) ... Wrócił Kerim, a drzwi restauracji były zamknięte na klucz .... Taki szczegół nie umknie jego uwadze, chyba nie uwierzył Fatmagul ;) ... Spokojna rozmowa przy stoliku po męczącym dniu pracy, to całkiem normalne :) :) .... Ale Fatmagul ma obawy, czy Mustafa się nadal nie kręci w okolicy ... Kerim wyczuł jej niepokój, jego nie oszuka ;) ... Kadir i Rahmi mogą porozmawiać o Muracie, jak mogą się przygotować, jeśli Mukaddes będzie chciała zabrać syna .... Sąd na pewno jej przyzna opiekę na dzieckiem :( .... Kadir uspokaja Rahmiego, by nie martwił się niepotrzebnie ... Rahmi czuje się winny, bo przez niego ona nie zeznawała i Murat jest smutny :( ... Meryem położyła Murata spać .... Rahmi chce być przy synu, gdyby się obudził :) ... Teraz Meryem i Kadir zostali sami :) ... Zjedzą kolację razem na mieście, w miłym lokalu :) :) ... Kadir nie ma przy sobie gotówki, ale Omer może mu przesłać pieniądze na konto ;) ... Kadir nie pozwoli płacić kobiecie za kolację :) ... /c.d.n./
-
/c.d/ Meryem już zeznawała, ale dopiero jutro wrócą do Stambułu .... W prokuraturze spotkali Leman i Semsiego ... Leman obwinia Kadira, że Vural prze niego próbował uciec ze szpitala! :D ... Świetne!!! :D :D .... A może, przez niego spieszył się też do więzienia?! :D :D .... Rahmi nie powstrzymał się na podłe zarzuty i też swoje wykrzyczał Leman :) .... Murat widzi zły stan ojca i wie, że jest też zły na jego mamę :( ... Nie da się ukryć, że tak, ale Rahmi próbuje uspokoić Murata :( ... Mukaddes nie bawi się dobrze na wspólnej wycieczce z ukochanym Salihem :D ... Chce wracać do Stambułu do syna .... Salih obiecuje, że wrócą za kilka dni, a teraz może zadzwonić .... Ciekawe, kto chciałby z nią porozmawiać w domu?! ;) ... Tylko Murat! ... Plotki o bankructwie Yasaranów szybko się rozniosły .... Przyczynił się do tego były teść Selima, Turaner .... To przez rozwód Meltem i Selima ;) ... Yasar jest na bieżąco, bo jest ciągle w pracy :D ... Mustafa jest zaskoczony, że to prawda, rozwiedli się! ;) ... (Czyżby już widział siebie obok Meltem?! ;) ) ... Turaner powiadomił swoją rodzinę o początku końca Yasaranów -"Zaczęło się!" :) :) ... Chce, by wyjechali do Stanów, by tam przeczekać i zastanowić się co dalej .... Meltem nie może jechać, bo ma egzaminy, czy to jedyny powód? ;) ... Do Resata już dobijają się z kolejnego banku ..... Nad siwą głową Wielkiego Resata zawisły czarne chmury! ;) ... Wszyscy chcą go wykończyć, a to on miał wykończyć "tę dziewczynę" ! ;) ;) .... (Ciekawe co poszło nie tak, w którym momencie popełnili błąd?! Zastanówmy się, pomyślmy, to może być nawet ciekawe! :P :D ) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Munir zaczął działać, a Resat panikuje :D .... On ratuje też swój majątek, nie tylko Resata :D ... Perihan szuka rozwiązania, może sprzedaż ziemi w czymś pomoże .... Resat nie może zebrać myśli, wie, że banki mogą wszystko im zabrać ... A Hilmiye martwi się, że bank zajmie ich domu .... Panika w gangu Wielkiego Reszata przybiera na mocy! ;) ... Oczywiście znaleźli się też winni tej katastrofy! ... To synalkowie Perihan i Hilmiye! ;) ... Resat jest oburzony, wściekły, że coś takiego go spotkało! ... Jego imperium się wali i to przez "obce" dzieci!!!! ;) .... (To, kto jest ojcem Selima?! :P ) .... Erdogan jest ciekawy, czy ich przyjaciel Vural dołączy do nich do celi ;) ;) .... (Czyżby towarzystwo Selima było mało interesujące?! Może i tak, bo on cały czas rozmyśla o Meltem, nawet się nie odzywa! I noga już mu nie lata z nerwów! No tak, już za to dostał! Teraz jest grzeczny ;) ;) ) ... Vural jeszcze nie jest na tyle zdrowy, by dołączyć do reszty przyjaciół ;) .... (Jeszcze przysługuje mu państwowy osobny pokój ;) ) ... Fatmagul została sama .... Jej koleżanka bardzo jej pomogła, ale już musiał się pożegnać ;) .... Kerim martwił się, bo zostawił ją samą ... W wolnej chwili zadzwonił do niej, ale Fatmagul nie powiedziała mu o wizycie Mustafy ;) .... (Gdyby wiedział, wpław przepłynął by Bosfor! :D ) .... (Kerim w czarnej koszulce! :) :) :) ;) ) .... /c.d.n./
-
/c.d./ Do restauracji dzwoni Meryem, Mustafa sądzi, że to Kerim .... Uśmiecha się, że to nie on, bo bezczelnie słucha rozmowy Fatmagul! .... Meryem jeszcze nie zeznawała i musi poczekać na swoją kolej, bo prokurator musiał pilnie wyjść .... Oni też wrócą do domu późno .... Mustafa zachowuje się jakby był przyjacielem Fatmagul, przyjechał z dalakiej podróży i nie widział jej od lat! .... (Zapomniał co zrobił w Ildirze?!) .... Chyba tak, bo beztrosko pyta ją o Murata! ... Fatmagul chętnie odpowiedziała, że on ma się świetnie, codziennie bawi się z wujkiem Kerimem :D .... ( Mustafa ma jeszcze jakieś ciekawe pytania?! ;) ) ... Kerim martwi się o Fatmagul, chce jeszcze pojechać do restauracji .... Niestety na drodze był wypadek, Kerim nie dojedzie do restauracji :( .... (Szkoda, mógłby pomóc wyrzucić natręta! ;) - W "Misiu" dozorca pomagał wynieść inkasenta, a tak mi się przypomniało :D ) .... Mustafa obserwuje Fatamagul przy pracy, wie, że ona jest sama w restauracji .... I to dlatego, jest taki pewny siebie??!! :) :) .... Czas kończyć obiad i zapłacić rachunek, bo już nic więcej nie ma dla niego, nawet herbaty! ;) .... (Ja proponuję kubeł brudnej wody po myciu WC ! :P ) .... Munir w porę zadzwonił! :) .... Pilnie potrzebuje Mustafy do opróżnienia parkingu z tirów .... Trzeba rozproszyć majątek firmy, by komornik nie mógł go zająć! ;) ;) ... "Bankrutujemy!" Munir ogłosił nowości z życia firmy! ... (Jest gra planszowa BANKRUT, ale chyba nie oto chodziło Munirowi! :P :P :D ) ... Gdyby Mustafa był na miejscu pracy, to wiedział by co się dzieje! :D ... Fatmagul pożegnała go "Wynoś się!" .... Ale on to zrozumiał jako zaproszenie i nie zostawi ich w spokoju! .... (Czy Fatmagul zmieniła już zdanie o Mustafie?! ;) ) ... /c.d.n./
-
Grzech Fatmagul Odcinek 71 Spokojną pracę Fatmagul przerywają szorstkie gratulacje Mustafy!!! ... Przyszedł zobaczyć jej restaurację z bliska!!! ... "Ta róża miała być tylko moja. Przykre" Poeta, który wyszedł zza krzaków obok śmietnika!!!!! ... Fatmagul próbuje przepędzić intruza, powinna użyć miotły, to działa na śmieci!!! .... Ale on chce zjeść, stęsknił się! ... A Kerima, to rozerwie na strzępy! :D ... (Ciekawe od której strony zacznie, od prawej czy lewej pięści Kerima?! :D :P ) ... Mustafa nie może znieść myśli, że Fatmagul jest z Kerimem ;) .... Ale ją to nie obchodzi, ma się wynosić! ... W tym czasie do restauracji przyszła znajoma Fatmagul z koleżanką .... Fatmagul zachowuje pozory zadowolonej, ale chętnie wykopałaby Mustafę za drzwi ;) .... Mustafa próbuje, dokładnie próbuje być miły i towarzyski!!! ... Zaczyna rozmowę o nazwie restauracji, o dobrej kuchni Fatmagul, wspomina, że pochodzą z tego samego miejsca, znają się od dziecka! .... Ach, jak miło i sympatycznie się zrobiło! ... (Tak słodko, że aż zbiera na wymioty!!!!) ... Fatmagul ledwo wytrzymuje jego obecność! ... (A nazwę to wspólnie z Kerimem wymyśliła, żeby było jasne dla Łajzy! :D :D ) .... Mustafa chce porozmawiać z Kerimem! .... (To dlaczego nie przyszedł wcześniej, tylko czekał w krzakach kiedy Kerim wyjdzie?! :D ) .... Kerim szybko nie przyjdzie, bo ma dodatkową pracę do wykonania! .... Mustafa nie pójdzie, nie boi się powrotu Kerima! .... Fatmagul go ostrzegała, nie chce kolejnej kłótni! ... (Ale łachudra, aż się prosi o łomot!! ) .... /c.d.n./
-
UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 71 GF
-
11, Basiu, czyli dobrze słyszałam, dzięki za potwierdzenie :) :) 11, napisałam, że u mnie słońce ma wolne, potem czytam, że u Ciebie świeci, to i u mnie też się pojawiło! Dzięki :) > Michale, a może i dobrze, że strona stała ;) Gdybym przeczytała Twój komentarz w nocy, bo akurat jeszcze nie spałam, kończyłam KPA, nie mogłabym zasnąć! Jeszcze się śmieję :D :D Fraszka idealna dla Sukaddes :D Na prawdę, trzymasz wysoki poziom, BRAWO! :) Ty chyba też mnie znasz, bo i ja wczoraj, pomyślałam o Vuralu jako o Matołku, musi pasować do Bolka i Lolka :D Przyjdzie czas, że Selim będzie wyjadał bezdomnym kotkom z miseczek, a Mustafa, już teraz zaczął kręcić się przy śmietniku, może liczy na resztki z kuchni, jeśli róże mu nie posmakują :D
-
11, dzięki :) Przypominasz ciekawe momenty, jak zawsze :) GF >W scenie w samochodzie zdziwiły mnie słowa Fatmagul - "Nic nie mówiła, gdy zabrał ją do ich hotelu" "Ich"czyli Kerima i Kristen ;) Czyli chodziło jej o czas kiedy pierwszy raz przyjechali do Stambułu?! Co to ma wspólnego z Kristen, przecież wtedy nienawidziła Kerima i nic, co miało z nim związek jej nie obchodziło. Pewnie coś pomieszałam ;) >Rahmi ze smutkiem, ale też z przekonaniem mówił w restauracji, że wygonił Mukaddes z domu. Meryem go pocieszała, a on wiedział, że dobrze zrobił i nie żałował. W domu, Kerim i Fatmagul już byli gotowi jechać i jej szukać, ale Rahmi nie chciał, bo tak będzie lepiej. Jak go nie kochać, był smutny, ale wiedział, że postąpił słusznie, nikt go to tego nie namawiał :) >No i Łajza, tchórz ostatniej sceny! Czekał, czekał, czekał, aż droga był wolna, Kerim odjechał! :D >>>> Basiu, dzięki jeszcze przed snem posłucham :) W Dobranocce też są fajne piosenki i nawet jedna dla mnie od GRA, dziękuję :D Pożegnam się . Spokojnej, przespanej nocy :) A Michał, pewnie już pisze dla nas kolejny świetny komentarz ;) Dobranoc :)
-
Nie dam rady teraz popchnąć strony! :( Offff! może później!
-
Kasiu, dzięki za filmik :) A strona znów!
-
/c.d./ W Izmirze przed prokuratorem będą zeznawać, Rahmi i Meryem .... Kadir i Murat też są z nimi ... Rahmi rozpłakał się na pytanie prokuratora, czy Mukaddes też będzie zeznawać :( .... Niestety, jej nie będzie, bo opuściła ich i żyje z innym :( ... Na szczęście Kadir jest z Rahmim, on mu pomoże w zeznaniach ;) ... (Oczywiście nie tak, jak Munir swoim podopiecznym! ;) ) ... Erdogan źle znosi pobyt w więzieniu, dzwoni mu w uszach .... Ale lekarz go uspokaja, nic mu nie jest, to psychika ;) .... (Może Erdogan słyszy, że coś dzwoni, tylko nie wie, w którym kościele/meczecie?! ;) :P ) ... Do zacnego grona wybrańców-skazańców dołączył Vural!!! :D .... Jeszcze nie jest do końca zdrowy, bo jeździ na wózku, ale już na tyle zdrowy, by trafić do więzienia .... (Strażnik w szpitalu lepiej to określił :D ) .... Selim nigdzie nie musiał jeździć, nic załatwiać, stać w kolejkach na poczekalniach w sprawie swojego rozwodu .... Wszystko załatwiła jego już była żona, Meltem! :) :) .... Munir przywiózł tylko gotowe dokumenty do podpisania i będzie po wszystkim ;) ... (Łatwo i wygodnie, tak jak zawsze lubił Selim! :P :D ) ... Selim wierzy, że Meltem spotyka się z kimś! ... A Munir pomyślał o Mustafie, bo widział ich razem pod windą ;) ... (Scenariusz na kolejną intrygę, już się pisze w jego mózgu nie przykrytym włosami!!!! ) ... /c.d.n./
-
/c.d./ Rahmi jest smutny, został sam z Muratem, ale nie chce powrotu Mukaddes ... Tak będzie lepiej :( ... Ma przy sobie dobrych ludzi, oni chętnie pomogą! ;) :) ... Meryem i Kadir rozmawiają w altance nad rzeką o Mukaddes ... (Teraz oni maja chwilę dla siebie w tym miejscu ;) Fatmagul i Kerim też tam często siedzieli i rozmawiali ;) ) ... Kerim zawinił i Kerim pomoże, np. zmieni plaser na zranionym paluszku Fatmagul :D ... To też dobra okazja, żeby być blisko niej i jej dotknąć, nawet jej delikatnego paluszka! ;) ;) :) ... "Powiem coś, tylko się nie złość. W domu,jest taki spokój, kiedy nie ma Mukaddes, wbrew wszystkiemu. Nie złość się." :D (Kiedyś wydawało mi się, że to tu, miał być Kerim bezwstydnik! :P :P :D ) ... Mukaddes płacze i tęskni za synem ... Ona i alkohol, to złe połączenie, ale to problem Saliha ;) :P ... Już namówił ją na wyjazd z towarem dla klienta ;) ... (Wszystko po to, by odciągnąć Mukaddes do spraw sądowych!!! . Munir już się pewnie cieszy!!!! ) ... W Marmaris, na plaży, w słońcu, na leżaku leży Mukaddes, tęskni za synem! .... Nie cieszy się z pięknej pogody, z widoków, z morza, z obecności ukochanego Saliha???!!! ;) ... Salih przyniesie zimny napój, a ona zadzwoni do domu ;) ... Nikogo nie ma, wszyscy wyszli ... Zadzwoniła do restauracji, ale co ma powiedzieć, rozłączyła się .... Kerim odebrał i zdenerwował się, że nikt się nie odezwał! ... Podejrzewa, kogoś o głuche telefony, pewnie Mustafę ;) ... Ale Fatmagul znów nie widzi problemu!!! ... Spokojnie zajmuje się zamówieniem dla klienta! ... /c.d.n./