Pani KO

BBO Gulengul jest dobrą i lojalną przyjaciółką Asiye. Powiedziała jej co widziała w nocy i pomogła odciągnąć ją od Bahar. Seher też dołączyła, choć z chęcią udałaby, że nic nie widzi i nie słyszy :) Bahar powinna być im wdzięczna, że są w pobliżu i powstrzymują Asiye od ataków na nią!

Mój telefon ma problem z - Mustafą! Zawsze przekręca jego imię, a ja muszę poprawiać :D

..... strona! Barnaby, kolejny świetny list do Mustafy, możesz wysyłać! :) Kiedy Aslan mówi o honorze i wstydzie, aż trzęsę się ze złości !!!! Innym to wytyka, a sam łże przed sądem!!! Ocenia Narin, czuje się zobowiązany, żeby dbać o jej/ swojej rodziny honor, a sam sypia z obcą babą pod jednym dachem, gdzie mieszkają jego dzieci.

Kasiu, (14:33) ze wszystkim się zgadzam! Safiye konkretnie wyraziła swoje zdanie o plotkach na temat Narin, że nawet Muko spokojnie usiadł! Teraz nie pamietam dokładnie, powiedziała coś w stylu- "Przecież nie zabiłyśmy naszych mężów" Plotki to jedno, ale gdyby nie zachowanie Narin, to nie byłoby sprawy. Tak szczerze, to po Narin, nie było widać żalu po śmierci męża. Szła przez ulice zadowolona i dumna. Przecież ona jest z tych stron, zna obyczaje, powinna wiedzieć co jej wypada robić, a co nie po śmierci męża. Nie twierdzę, że powinna siedzieć zamknięta w domu i tylko chodzić na cmentarz. Pewnie ciało Haruna zabrała siostra, więc nie ma gdzie chodzić. My wiemy, jakim draniem był Harun, ona poczuła ulgę, że go nie ma, ale całe otoczenie nie zna szczegółów z ich życia. Pojechała z trzema mężczyznami prosić o rękę Zilan. Oni widzieli, gdzie i po co jadą, ale ci ze stacji benzynowej swoje pomyśleli. O ile Serdar nie jest z tych stron, nie zna obyczajów, to Ali i Pasa nie powinni nalegać. Narin i kobiety z jej domu wiedzą po co, ona robiła zakupy na targu. Ale ludzie widzieli to inaczej i bez plotek się nie obyło. W fabryce, Narin zaczęła naukę nowego zawodu. To dobrze, musi sama utrzymać swoją rodzinę, więc chce być samowystarczalna. Ale w fabryce pracują, proste, ubogie dziewczyny, które chyba nie spotkały się z taką sytuacją. Narin rozmawiała z dziewczynami ze wsi Zilan, gdy Serdar leczył chorych w przychodni. One po nocy henny straciły mężów, ojców nie mają pracy, pieniędzy, żyją na łasce innych ludzi. Taka jest tam sytuacja wdów, samotnych kobiet. >Tam chyba nie nosi się żałoby, w sensie czarnego ubrania?

Kasiu, dzięki :) No właśnie, gdzie są podziękowania dla Mustafy za uratowanie dziecka! Nawet na łagodne spojrzenie czy uśmiech się nie zdobyła! > Mustafa każde jej słowo i gest tłumaczy na swoją korzyść. Szybko wpadł na pomysł o rozwodzie z Asiye, by nie mieć przeszkód na związek z Narin ;)

>Barnaby, przez co nie możesz przebrnąć? Może Ci pomogę :D >Kasiu, dobry humor, to podstawa udanego dnia. A dziś, dzień Mustafy! :D

/c.d./ Aslan wrócił do domu .... Od progu wita go Asiye z problemami z hotelu ..... Ale Aslan nie przejmuje się takimi błahostkami! ... On ma większe zmartwienie, choć też związanie z Narin ;) ... Gulengul żałuje teścia, widzi jak cierpi! ... (Jeszcze za mało poznała Wielkiego Aslana! ;) ) ... Narin zaczęła szkolenie w fabryce ... Jest pilna i uważna, zadaje dużo pytań .... (Ciekawe, gdyby nie była z rodziny Bulut, czy szef fabryki, też chciałby jej pomóc? ;) ;) ) .... Inne pracownice fabryki chyba są zazdrosne o jej ambicje ;) ... Asiye uwierzyła Mustafie, że dostanie ubezpieczenie społeczne ;) .... Z radości pocałowała męża w policzek :D ... Ale chyba nie do ubezpieczenia były mu potrzebne jej dowód osobisty i cztery zdjęcia ... On zamierza się z nią rozwieść ... Inci dostała nauczkę ;) ... Nie zajmuje się już przygotowaniami do ślubu .... Teraz może pomagać tylko przy przygotowaniu posiłku, np. na przyjęciu zaręczynowym Alego i i Zilan :) ... Mustafa zaczął przygotowania do rozwodu .... Po pierwsze, Asil musi mu pomóc ... Po drugie, potrzebuje prawnika, którego nie znają .... Po trzecie, rozwiedzie się ... Po czwarte, zabierze Narin, jej syna i wyjadą daleko .... (Prosty plan, tylko co na to Narin! :( ) ... Mustafie, aż oczy błyszczały, gdy o tym mówił! :( :( ... (Łapie się każdego jej słowa i tłumaczy na swój język miłości ;) ) .... Aslan nie ma apetytu .... Jutro czeka go trudny dzień, a Bahar zaleca mu spanie do południa, by odpoczął! :D :D .... (Komunikacja Aslan-Bahar zawiodła, wagonik wykoleił się! :D :D ) ... Mustafa i Yasar mają apetyt .... Spokojnie jedzą kolację :) ... Ale Aslan żąda odpowiedzi, czy są z nim, czy przeciwko! ... Wybór synów jest jednogłośny, z lekkim oporem Yasara, są po stronie ojca! ;) .... /c.d.n./

/c.d./ Aslan jest zły, bo Narin podała go do sądu za zabójstwo jej ojca ... Tak, to wielki wstyd!!!! .... Ale to nie Narin powinna się wstydzić! .... Wesoły samochód z trzema kawalerami :D ... Ali się wyłamał i popsuł ten układ :D .... Pasa jest zazdrosny? ;) ... Serdar to tchórz, on się nie zna na "romansach" ;) ... Przed Aslanem rozprawa w sądzie o zabójstwo Kadira .... Nawet synowie w niego wątpią! :D .... (Ciężkie czasy nastały dla Aslana, synowie mu nie wierzą! :D To co go czeka w sądzie?! :D ) ... Mustafa był zły, że Narin wsiadła do samochodu z trzema mężczyznami! .... (On nadal chce ją kontrolować :( ) ... Wyładował złość na mężczyźnie, który mu o tym powiedział ... Za sposób w jaki to powiedział, Mustafa go skopał :( ... Martwi się i szaleje, to niebezpieczne połączenie! :( :( ... Serdar dojechał do wioski Zilan ... Zbada jeszcze chorych .... Narin może porozmawiać z dziewczynami, które straciły bliskich w noc henny ... Do domu Narin przyjechał Mustafa .... Wpadł w większy szał, gdy dowiedział się, z kim i dokąd pojechała Narin! .... "W tej wiosce prawie straciła życie!" :( ... Mustafa nie może się uspokoić ... Przeczuwa, że to skończy się źle! ... Ludzie już o niej plotkują! .... Podała Aslana do sądu za zabicie ojca! ... Duriye ledwo ustała, gdy o tym usłyszała :( .... "Nawet to zrobiła!" :( .... Hatun nic nie powiedziała, Fatmie jest przykro, ale to nic nie zmieni ... /c.d.n./

/c.d./ Ali Asker chce poślubić Zilan .... Ale musi najpierw ją zapytać, czy się zgodzi zostać jego żoną :D .... (Serdar przejął zajęcie po matce, teraz on zajmuje się swataniem :D :D ) ... Mustafa czeka pod domem Narin .... Wystarczyło by pojawiła się w oknie, a on uśmiechnął się :) ... (Nawet jak patrzy na Nar uśmiecha się inaczej ;) ) .... Asiye wraca do domu, on też wraca .... Choć wcale nie chce ;) ... Serdar wspomniał matce o Alim i jego uczuciu do Zilan .... Inci nie chce już zajmować się "romansami" .... Chyba się czegoś nauczyła, na przykładzie Narin i Haruna! ;) ... Będzie kolejne wesele .... Zilan też kocha Ali Askera :) .... Tym razem, Serdar zajmie się zaręczynami :) ... Hatun chce wyprowadzić się, na zawsze ... Myśli, że Mustafa i Asiye, będą codziennie obok Narin, a jej będzie ciężko znosić ich obecność .... Narin tak nie myśli, chce zostać i założyć własną firmę :) .... Narin zdjęła obrączkę ślubną od Haruna .... Od teraz zacznie wspólnie z synem nowe życie :) ... (Jestem wrażliwa na ludzką śmierć, ale Harun był złym mężem i słabym kierowcą ) .... Następnego dnia Narin przyszła do fabryki, bo chce się nauczyć nowego zawodu .... Jest uparta i przekonała szefa, żeby pozwolił jej pracować ... Nie było to łatwe, ale się udało .... Będzie poznawać tkaniny, potem pozna wycinanie wzorów .... Szef fabryki był po wrażeniem, że pomimo majątku Bulutów, chce pracować i rozwijać się :) ... Asiye pracuje w hotelu, ale chyba się nie rozwija ... Nie podobają się jej nowe dziewczyny zatrudnione przez Narin! ... Uważa, że są nie potrzebne! .... (A może sama przejmie ich obowiązki i oceni, czy jednak nie są potrzebne! :D ) ..... /c.d.n./

/c.d./ Asiye wychodzi, Gulengul zajmie się Nar .... A Bahr nudzi się, to musi namieszać! ... Ale, to ją bardziej skręca w środku, że Mustafa znów będzie blisko Narin! :D :D ... Narin chce być w dobrych stosunkach z Nalan ... Dzwoni do niej i przeprasza -"Nikt nie przewidział, że tak się stanie" ... Aslan dostał pismo z sądu ... On myśli, że to oskarżenie o zabicie Kadira .... (Skoro to pierwsze co pomyślał, to musi mieć to na sumieniu! ;) ) ... Pod domem Narin czeka Mustafa ... Przyszła Asiye i przyjechał Serdar .... Ona weszła bez problemów, ale Serdar musiał wysłuchać ostrzeżenia Mustafy :) ... To była krótka wizyta ;) ... Serdar się spieszy ;) ... (Czyżby Mustafa pod bramą go przeraził?! :P ) ... Asiye pocieszyła Narin, że syn doda je sił, nie będzie samotna .... Ale nie zapomniała dodać, że dzięki córce teraz Mustafa z nią śpi! ... (Śpi w tym samym łóżku, a nie sypia z nią, taka jest różnica :P ) .... No i jest jeszcze Serdar ... Asiye też o nim pamięta, on zawsze pomoże Narin ;) .... Duriye nazywa Bahar "kwiat z bagien" :D .... Asiye, jest z tym chwastem na wojennej ścieżce i jej nie odpuści! :D ... Wyśle ją tam, gdzie jej miejsce ;) ... Mustafa troszczy się o Narin .... Zamówił jedzenie z hotelu, osobiście przyniósł do jej domu :) :) ... /c.d.n./

/c.d./ Aslan też przyszedł sprawdzić co z Narin ... Teraz jest młodą wdową i nie potrzebne są plotki o niepotrzebnych gościach w jej domu... "Ten dom, to nasz honor" ... Serdar zrozumiał i szybko się wycofał do samochodu .... Mustafa jest już spokojny ... Nie zamierza robić czegoś, czego mógłby się wstydzić ... "Jest Narin. Jestem tu ja. Wszystko jest jak dawniej" ;) ... (On jest wyjątkowy, niepowtarzalny!!!! Zawsze widzi nadzieję! :D ) .... Narin wspomina chwile poczęcia Atesa -"Mówi do synka, że nie chciała go urodzić. Nie chciała, by był częścią tego zła. Nie chciała, by urodził się z tego grzechu. Ale teraz, jest takim płomieniem. Prosi go, by otworzył przed nią swoje maleńkie serce, by chronił ich honor i dumę" .... Aslana odwiedził gubernator, tylko na chwilę, nawet nie usiadł - "Oświadczył, że projekt budowlany jest odwołany, bo właściciel ziemi się wycofał z umowy. Serdar może kontynuować swoje prace" ... Do widzenia, herbatę może innym razem wypije ;) :D .... Aslan, tym razem słabo wypadł przed gubernatorem, może innym razem zabłyśnie, może! :D .... Dla Mustafy to oznacza koniec prac :( ... Ale on tak tego nie zostawi! ... Pogrzebem Haruna zajmuje się Ibo, na polecenie Aslana ... Rodzina Narin przeżywa kolejną śmierć .... Dzwonią bliscy i znajomi z kondolencjami ... Dzwoni też Nalan, z żalem do Narin, że zabrała jej brata, zniszczył ich rodzinę ... Chce zabrać jej dziecko, bo to jest cząstka Haruna! .... (Następna mądra z rodziny Alagoz chce zabrać dziecko Narin!!!! ) .... /c.d.n./

/c.d./ Harun spowodował wypadek! .... Samochód stoczył się z drogi po stromym poboczu :( ... Po chwili eksplodował!!!! :O :O ... Mustafa, jest już na tropie Haruna-porywacza! .... Szybko wezwał na pomoc Asila! .... Fatma wezwała Serdara do Narin, jest z nią źle, bo Harun porwał dziecko :( :( ... Mustafa i Asil gaszą samochód Haruna! ... W środku nie ma dziecka! ... Mustafa szuka, krzyczy! ... Wie, że Narin nie zniesie utraty synka :( :( ... Narin jest zrozpaczona :( ... Przyszedł Serdar z pomocą, z torbą leków uspokajających ... Mustafa krzycząc "Ates! Ates! Ates!", usłyszał płacz dziecka! :) :) ... (Synek dał znak tatusiowi! ;) ) ... (Mustafa wołał niemowlaka po imieniu, to było jednak dziwne :P ) .... Kiedy Mustafa szukał w nocy synka Narin, Serdar wspierał ją dobrym słowem, podał leki uspokajające ... (Taka moja uwaga ;) ) ... (No i popłakałam się! Krzyknęłam - MÓJ BOHATER!!!!) Kiedy Mustafa z Atesem na rękach usiadł na łóżku Narin :) ) .... Dziecku nic nie jest, lekarz już je zbadał .... Serdar nie musi nic sprawdzać .... Ale Harun, on już nie potrzebuje pomocy, nie żyje ... "Moje kondolencje"- Mustafa przekazał Narin .... To była ciężka noc ... Narin zasnęła ... Serdar wyszedł, a za nim Mustafa ... /c.d.n./

Bir Bulut Olsam Odcinek 24 Narin wspomina .... Dostała decyzję z sądu, że została wspólnikiem wuja .... Wuj, był bardzo nieszczęśliwy, kiedy odmówiła sprzedaży swoich udziałów ;) ... Kolejnym niezadowolonym z jej decyzji, jest mąż Harun ... W fabryce zaczęła rodzić ... Została matką i tylko ona nie jest szczęśliwa :( ... Syna nazwała Ates - "ogień" ... Dlatego, że począł się w niej przed ogniskiem, na szczycie pewnej góry :( ... Narin chce, by Mustafa był daleko od nich .... Serdar ją odwiedził ... Powiedziała mu, że nie wyjedzie, jest teraz wspólnikiem Aslana ... Przychodzi do szpitala, odwiedzać synka .... Martwi się czy go pokocha :( ... W hotelu odbyło się spotkanie .... Omówili warunki partnerstwa ... A ona, zatrudniła nowe dziewczyny ze wsi do pracy w hotelu ... Z Mustafą nie ma żadnych problemów ;) (Czyli spodziewała się problemów z nim ;) ) ... Asiye też pracuje w hotelu, z nią też musi się spotykać ... Po trzech tygodniach wzięła Atesa na ręce :) ... Wrócili do domu ... Harun przyjechał, by ich zabrać, ona nie chciała z nim jechać ... Harun porwał Atesa :( :( .... >>>>> Tak zakończył się odc. 23 /c.d.n./

UWAGA ! Za chwilę wrzucam "kolejny odcinek" odc. 24 BBO

Za nim 24 BBO, krótka przerwa na polską muzykę. Jeszcze tego nie widziałam! :D "https://www.youtube.com/watch?v=k2a8-6JKMDE

Witajcie! Dobranocka ze spokojnym piosenkami, to przyjemność na koniec dnia :) W pierwszej, po rosyjsku Daghan i Beril, początek serialu. Chyba nigdy nie pogodzę się z tym, że ktoś, tak spiep.... ten serial!!!! Chris de Burgh, jak zawsze ma swoją magię. Ostatnia po hiszpańsku z Daghanem też przyjemna. > Od wczoraj mamy jesień ;) No to coś z wakacji :) "https://youtu.be/jXOIvudMrAI >U mnie znów pada :P Dużo zdrowia i uśmiechów, nawet jak coś boli :) ;) Miłego dnia :)

Barnaby, Ty wspomniałaś o czasach licealnych a ja przypomniałam sobie Nas- Ty, Kasia i ja w szkolnej pierwszej ławce u profesora Engina na wykładach :P Co z moją pamięcią?! :D

Ja o Michale, a Michał już jest! :D Dziękuję, zawsze potrafisz mnie zaskoczyć świetną interpretacją z "KO" :D :D

Barnaby, 20:18 Wiesz, że zastanawiałam się nad miłymi akcentami w KPA i dałaś mi piękną odpowiedź :) Kiedyś Michał zacytował nam "Hymn o miłości". Michale, dziękuję :) Cyt. "Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą. Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje." Czy to nie cały Omer? > Kiedy myślę o charakterze Omera, zastanawiam się na Huseyinem, przecież są braćmi!

Barnaby, :) Łatwiej wyliczyć pozytywne cechy serialu niż negatywne, masz rację :D

KPA I znów Elif! Chce być przy Omerze nawet, gdy on prowadzi sprawę. Gdy musi porozmawiać z Ipek, Elif robi minę kapryśnej dziewczynki! Dla własnego spokoju, powinna zająć się projektowaniem, firmą, bo znów zrobi wielkie oczy, że o czymś nie wiedziała! I to nie oba będzie winna, bo jej przecież nie było ;)

KPA Pinar uciekła z matka przed Tayyarem. Ona już dobrze poznała tego potwora i nie zaufała Fatihemu, gdy zapewnił ją, że nie zdradzi jej przed ojcem. Też myślałam, że zostawi sobie te nagranie, jako dowód przeciw ojcu. Nie z tego, szybko wydał Pinar i oddał nagranie. Zadziwiająca lojalność wobec ojca, który podstępem wyciął mu nerkę, by siebie ratować!

11, dlaczego mnie KPA nie porwał? Może to historia bez emocji, które powinny obudzić się już na dźwięk tytułu. Dużo się dzieje, chyba, aż za dużo. To jest męczące, trudno skupić sie na jednej scenie, bo za chwile wyskakuje nowa historia. Niby wszystko kręci się wokół śmierci Sibel i ojca Elif ( Ahmeta?) to jednak za dużo wychodzi nowych spraw i okazuje się, że za wszystkim stoi Tayyar, a i tak nic na niego nie mają. Np. Były mąż Ipek, to człowiek Tayyara. Pojawiła się Nedret i weszła w układ z Huseyinem. Pinar znajoma Omera, to kochanka Tayyara. Ok, są akcje, są pocałunki, trochę scen w łóżku, stroje, wystroje to rzecz gustu, ale nie ma tu nastroju, klimatu. No i jak można oglądać serial, gdy główna protka wkurza co słowo?! ;)

No dobrze, co o KPA ;) Ipek poszła na układ z bandziorami, bez żadnego wsparcia. Jest chyba doświadczoną policjantką, wiedziała że, to niebezpieczne. Podjęła ryzyko i źle to skończyło się. Do tego nie sprawdziła, czy Emre dał jej odpowiednie nagranie, by mogła dokonać wymiany. Skąd wiedziała, że bandyci chcą akurat te nagranie?! Może o tym było w odcinku, pewnie mi uciekło ;)

11, Barnaby, Kasiu, dziękuję :) Na prawdę, jest mi miło, bo oglądanie KPA zaczyna być męczące, wiem, walczymy do końca! :D Chyba zacznę brać jakieś wspomagacze, żeby przebrnąć przez odcinek, dosłownie pod koniec humor mi siada :P To Elif odbiera mi humor, a tego nie lubię! ;) ;) Kiedyś miałam podobnie z Sukaddes, ale szkoda było mi zdrowa i co mam zrobić z Elif?! :D > Barnaby, uważasz, że mogłabym zacząć streszczać po łebkach ? :D Po Tobie, też tego się nie spodziewam ;) Marszałek Foch - świetne! :D