Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Pani KO

Zarejestrowani
  • Zawartość

    11827
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    62

Posty napisane przez Pani KO


  1. Przepraszam, że tak późno jest streszczenie. Dawno nie było problemów z internetem, to były akurat dziś ;) A odcinek był taki piękny i smutny miejscami, że łatwo nie było ;) > Michale, pochwaliłeś mnie, a ja spóźniłam się ze streszczeniem! Poczekaj jeszcze z orderem i nie pompuj balonów na uroczystość :D :D

  2. /c.d./ Hacer zaskoczyła mnie komplementem dla Mustafy -"Jesteś jak morze" .... (O tak, zimne, mętne, szare i brudne! Takie morza też istnieją! ;) ).... A on kocha ją w każdej postaci! ... (Po prostu cudne i urocze, chyba do zimnej wody wskoczę! :D ) ... Hacer do łazienki, a Mustafa za telefon i do Meltem .... Jest bezczelnie zadowolony, że ona przyszła go odwiedzić, bo na pewno za nim tęskniła! ... (Jego urok osobisty, pewnie nie raz się jej przyśnił! :D ) ... Kerim przeczytał list, jestem pewna że nie raz :) :) ... Teraz może tylko wspominać chwile z Fatmagul ... Robótka na pewno przywołuje wiele wspomnień ... (Ściskając robótkę i wdychajc jej zapach, Kerim nie wie, że odebrał pocałunek od Fatmagul!!! :) :) ) .... Ale ten spokojny czas dla Kerima i wspomniem o Fatmagul przerwał inny więzień .... Dociekliwy i nie budzący zaufania .... Gdy wspomniał o Yasaranach, Kerim zareagował z ciekawością .... Na pewno ich zna skoro o nich wspomniał! ... Przyszedł namącić mu w głowie by nikomu się nie zwierzał! ... W celi są ludzie Yasaranów i mogą im wszystko donieść! ... Keirm jest niewinny, nie ma nic do ukrycia ... Ale takie ostrzeżenie, na pewno go zaniepokoiło :( ... Omer ma dla Kadira dobre wiadomości!-"Na miejscu zbrodni znaleziono ślady butów trzeciej osoby" :) ... (To, jest dla nich ten cień nadziei!!! :) :) ) ...

  3. /c.d./ Meryem dzwoni do Kadira z ciekawości o wizytę u Kerima :) ... Ale to Fatmagul najlepiej opowie jej o wizycie - "Kerim schudł, wie, że nie mogła przyjechać, pozdrawia i też ją kocha" :) .... Do restauracji przyszedł student Mehmet szukając pracy i noclegu ... Jego historia wzruszyła Meryem ... Przyjmie go do pomocy, ale tylko na jeden dzień ... Jest sama, a przed otwarciem jest dużo pracy .... Rahmi i Mukaddes poszli na badania ;) ... A Murat więcej przeszkadza niż pomaga ;) ... Ciąża Mukaddes przebiega normalnie .... Rahmi wzruszył się na dźwięk bicia serca dziecka :) ... ( Kochany Rahmi :) ) .... Z emocji o wynikach badań DNA zostawił Mukaddes samą i pobiegła za panią doktor do gabinetu :) .... Rahmi wysłuchał wyniku i nic nie zrozumiał ;) ... Mukaddes doskonale wie, co to oznacza ;) ... Rahmi jest ojcem jej dziecka! :) ... Ale dla zamknięcia ust innym, poprosi jeszcze o wynik na papierze, tak dla pewności ;) ;) .... (Rahmi jest szczęśliwy, to ja też :) Szkoda, że nie mogę teraz pobujać się tak jak on w fotelu! :D :D ) .... Resat i Erdogan od banku do banku chodzą .... A ich prośby, płacz w banku nikomu nie dogodzą! ... Na łapówkę pewnie kasy nie mają! ... Sprzedać też nic pewnie nie mają ... Wielki Holding po młotek pójdzie! ... Pewnie już zmalał, to szybko przejdzie! ... Jak zawsze to ktoś jest winny! ... Tym razem Turaner, nie jest bez winy ... Na nowy biznes też nie mają pieniędzy .... Resat znów o kasę jęczy .... Ale na szczęście jest Erdogan! W jego głowie ilość posłów jest mnoga! Jeszcze zaskoczy Resata Wielkiego! .... A ja coś czuję, że on zrobi z wuja, Reszata Małego ;) /c.d.n./

  4. /c.d./ Łzy Fatmagul cały czas w lusterku widział Kadir ... Postój na stacji benzynowej pozwoli jej odetchnąć i będzie mogła umyć twarz .... Na tej samej stacji są też rodzice Mustafy .... Teraz to oni szukają z nią chwili rozmowy! ... Jego matka chce ją przeprosić, za swój udział w jej cierpieniu! -"Wybacz mi dziecko, proszę. Mam swój udział w co wycierpiałaś. Tego dnia, gdy płonął wasz dom, powinnam być mądrzejsza, zaopiekować się Tobą. Ale przejęłam się tym, co powiedzą ludzie. Zniszczyłam siebie i Mustafę. Gdybym stanęła po Twojej stronie, nie opuścił by Cię ... Zaczekaj. Myślałam, że postępuje słusznie, a popełniłam największy błąd. Powinnam być dla Ciebie jak matka, a ja Cię skrzywdziłam. Bardzo tego żałuję. Dźwigam wielki ciężar. Proszę wybacz mi!" .... Fatmagul wysłuchała jej, ale od siebie też dodała -"Cieszę się, że dom się spalił, że się ode mnie odwróciliście, że mnie odepchnęliście. Nieświadomi oddaliście mi wielką przysługę. Nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale to prawda. Wraz z tym domem spłonęły wasze maski. Wyszło na jaw, jacy jesteście. Dzięki Wam uniknęłam życia bez miłości, w którym liczy się tylko pieniądz. Co tu wybaczać? Ale jeśli przyniesie Wam to ulgę, wybaczam Wam." .... Kadir ze wzruszeniem i dumą patrzył na Fatmagul :) .... On nic nie powiedział, a Fatmagul skończyła rozmowę z nimi :) .... Mogą już wracać do domu :) ... (Przypadkowe spotkanie z nimi, po wielkich emocjach po wizycie u Kerima, a Fatmagul potrafiła zebrać się w sobie i podziękować im za to, że ją odtrącili! To jest ta siła Fatmagul, o której Kerim pisał do niej w liście! :) :) ) .... /c.d.n./

  5. /c.d./ Kerim jeszcze poczeka na czytanie listu .... A Fatmagul, gdy tylko wsiadła z Kadirem do taksówki rozłożyła list od Kerima do czytania -"Moja jedyna! Jestem zamknięty w ciasnej celi. Tak daleko jest to co kocham najbardziej. Chcą mnie obarczyć winą za coś czego nie zrobiłem, lecz bardziej od niesprawiedliwości boli mnie tęsknota. Cierpię nie dlatego, że tu jestem, ale dlatego, że kazali mi zostawić Ciebie. Jesteś bardzo silna Fatmagul. Poradzisz sobie z każdym, kto stanie Ci na drodze. Zawsze byłaś nieustępliwa i wiem, że to się nie zmieni, razem pokonamy trudności. Nie wpadam w rozpacz, bo wiem, że na mnie czekasz. Kocham Cię. Kocham Cię. Kocham Cię" ... Fatmagul nie mogła powstrzymać łez, gdy czytała list ... (Nie mogło być inaczej, to dla niej trudne chwile, bez Kerima :( ) ... W kopercie dla Kerima oprócz listu jest też robótka Fatmagul :) -"Długo pracowałam nad tą robótką. Ty ją znalazłeś i schowałeś. Niech będzie symbolem Twojej cierpliwości. Miej ją przy sobie, niech Ci dodaje sił. Wyhodowałam dla Ciebie kwiat. Sama go posadziłam, podlewałam. Ziemia jest z naszego ogrodu z Goksu. Były tam korzenie, które trzymały się kamieni by liście mogły dojrzeć słońce. Nadzieja wypuściła korzenie. Ta roślina jest pamiątką tych dni" .... Kerim z uśmiechem czytał słowa Fatmagul :) ... Kwiatek niezapominajka już znalazł miejsce na stole przy oknie :) .... Teraz Kerim będzie o niego dbał :) :) ... /c.d.n./

  6. /c.d./ Gdy Kerim wyszedł, Fatmagul wybuchnęła płaczem :( -"To niesprawiedliwe! Odsiaduje karę za kogoś innego!" To niesprawiedliwe!" .... (Gdyby Fatmagul wiedziała przez kogo teraz tak cierpią z Kerimem, gdyby tylko wiedziała!!!!! ) .... Kerim jest spokojniejszy i zadowolony, gdy dotyka ukrytego listu w kieszeni .... Czeka też na niego kwiatek od Fatmagul :) ... Zaraz po wyjściu z więzienia Fatmagul chce przeczytać list od Kerima :) ... (Jeszcze tak chce na chwilę pobyć z Kerimem :) ) ... Kerim też jest zadowolony :) ... Podzielił się jedzeniem ze współwięźniami :) ... (Ciasteczka od Mukaddes na pewno są pyszne! Smacznego! ;) ) ... Oni zajęli się domowymi przysmakami ze Stambułu, a Kerim mógł w spokoju podziwiać kwiatek od ukochanej :D ... /c.d.n./

  7. /c.d./ W szybkim pożegnaniu, Fatmagul zawarła to na co nie starczyło czasu .... "Meryem bardzo Cię kocha. Przywieźliśmy Ci bieliznę. Zrobiłam Ci coś do jedzenia. Bratowa upiekła ciastka" .... Kadir dodał, że Fatmagul wyhodowała dla niego kwiatek, dostanie go później :) ... Ale Fatmagul ma dla niego jeszcze jedną niespodziankę :) ... Napisała dla niego list :) .... Kerim też do niej napisał :) .... (Jak dobrze się już poznali :) Ich urocza wymiana listów, była jak sprawnie zaplanowana akcja przeciw więziennym zasadom :) ) ... Na pożegnanie dotknąć dłoni ukochanej :( .... Kerim zna zasady, ale zaryzykował .... Choć na chwilę przed rozstaniem, poczuć jej ciepło, pocieszyć ją i siebie :( :( ... Fatmagul też uścisnęła jego dłoń na pożegnanie z żalem poddając się więziennym rygorom ... W jej oczach pojawiły się łzy rozstania, bo to koniec widzenia :( ... Kerim już musi wracać, ale codzienne listy od Fatmagul pozwolą mu przetrwać ... Zapewnia ją, że ten czas minie :( .:( .. Pozdrowienia dla wszystkich, pożegnalne spojrzenie Kerima, a Fatmgul zaczęła mocnej płakać .... On też odchodził ze łzami w oczach .... "Fatmagul. Do widzenia" ... "Do zobaczenia" .... /c.d.n./

  8. /c.d./ Na widzeniu z Kerimem teraz Kadir może opowiedzieć, czego dowiedział się z Omerem .... "Omer dowiedział się, że w noc zabójstwa Vurala, ludzie z okolicy nie widzieli niczego podejrzanego. Yasaranowie wrócili do Stambułu" .... Fatmagul domyśla się, że mogli komuś zlecić morderstwo Vurala ... Podejrzewa ich człowieka Yasara, który był na otwarciu restauracji i przywiózł Asu na rozprawę ;) .... Kerim nie wierzy też Mustafie -"Fatmagul uważaj na niego, jest niebezpieczny! To, że zmienił zeznania o niczym nie świadczy! On niczego nie żałuje! Nie uważa, że Cię skrzywdził! Na pewno ma jakiś plan! Nie wierz mu! Żebyś widziała z jaką satysfakcją patrzył jak mnie zabierali?! Jak stąd wyjdę policzę się z nim! Popamięta mnie! ... (Kerim nie byłby sobą, tym bardziej w więzieniu, gdy mowa o Mustafie! ;) ) .... Kerim wie też, że wyniki autopsji go obciążają, ale chciałby mieć nadzieję, że coś się zmieni :( .... Fatmagul szybko go zapewniła -"Nadzieja jest zawsze" :) ... Kerim na chwilę się uśmiechnął :) ... Niestety to już koniec wizyty :( .... Fatmagul nie zgadza się, bo dopiero przyszli, a tak długo czekali! :( ... Ale takie są przepisy, niestety! :( ... /c.d.n./

  9. /c.d./ Meltem przyszła do restauracji nad morzem, ale nie wie, że to nie jest jej samotne wyjście ... Yasar ją śledził i powiadomił Selima, gdzie ona jest! .... Selim do pracy się spóźnia, ale na spotkanie z Meltem pojawił się szybko! ... (Jak chce to potrafi! ;) ) ... Ich spotkanie nie było miłym powitaniem po rozstaniu! .... On chciał tylko potwierdzenia, że ona nie spotyka się z Mustafą i że z nim nie spała! .... Nic więcej go nie obchodziło, bo on nie jest ciekawy reszty jej życia ...( A i tak nigdy nie był ;) ) ... Chciał ratować tylko swoją urażoną dumę, honor, męskość, wątroby marskość, niestrawność, bezsenność, pewnie coś w tym stylu. Ale nie wyliczę teraz wszystkich dolegliwości Selima, bo mam z odcinkiem do tyłu :P .... Yasar się wychylił ... I Meltem nie zmylił ... W ... poszedł, jego plan misterny! ... Bo z niego detektyw jest bardzo mierny! .... ;) /c.d.n./

  10. /c.d./ Mustafa wrócił do domu ze spotkania z "doradcą inwestycyjnym" czyli z grobu Vurala.... Ale w domu nie czekała na niego szczęśliwa Hacer .... Nie rzuciła się mu na szyję z radości ..... Owszem Hacer była i czekała, ale nie była szczęśliwa ... To gość Mustafy, Meltem popsuła jej nastrój ... Meltem chciała omówić z nim warunki pracy z jej ojcem .... Dla Hacer, to wszystko jest podejrzanie .... Zapytała go, co jest między nim a Meltem ;) ... Mustafa potrafi świetnie kłamać i naginać prawdę na swoją korzyść .... Chciał wmówić jej, że z Meltem nic go nie łączy, to tylko pomoc dla jej ojca i praca .... (On ma Hacer za idiotkę?! :D ) .... Haser jest przekonana, że Mustafa zrobi dla pieniędzy wszystko ... Prawda go zabolała i jeszcze chwila, to by i Hacer zabolało! .... Mustafa z krzykiem ostrzegł ją, że nie spał z Meltem, a ona nie ma prawa uczyć go moralności, nich go nie prowokuje!!!! .... Od słowa do słowa i Hacer zrozumiała co może być dalej ;) .... (Słusznie zaczęła się pakować, a nawet nie powinna wprowadzać!!!! ) .... Mustafa szybko domyślił się, że ona odejdzie i straci kontrolę nad nią ... (To żadna miłości, czy nawet sympatia!!! W jego zimnych oczach nie pojawiła się choćby odrobina żalu, że ją obraził!!!!! Słowo Łajza, już się pewnie wytarło przez niego, ale co mi tam! To Łajza!!!!) .... (Kłamstw ciąg dalszy, jeśli ktoś czekał na prawdę to się pomylił ;) ) .... "Nic go nie łączy z Meltem i on kocha Hacer" .... (I pewnie Asu też kocha???!!!! On jest taaaki romantyczny, spontaniczny, aż tragiczny!!!!) .... /c.d.n./

  11. /c.d./ Kadir przez cały czas trzymał się na uboczu, cierpliwie czekał .... (Gdyby nie stał przed Fatmagul, to Kerim po wejściu na salę mógłby go nie zauważyć ;) ) ... Teraz mają chwilę dla siebie na rozmowę ... "Fatmagul przekazała Kerimowi pozdrowienia od wszystkich. Niedługo otworzą ponownie restaurację, zapewniła, że trochę się uczy do egzaminów i na razie sobie radzą" :) ... "Kerim ją pociesza, że nie jest mu ciężko, świadomość, że ją zobaczy dodawała mu sił. Wspiera, by nie poddawała się, zajęła restauracją i przygotowała do egzaminów" :) ... Kerima interesuje jeszcze Mustafa! ... Fatmagul zaprzecza, że go widziała .... Ale on wie, że ten drań teraz będzie kręcił się przy Fatmagul ... To go najbardziej denerwuje! ... Nie potrafi być spokojny, gdy ma świadomość zagrożenia bezpieczeństwa Fatmagul :( ... Kadir zapewnia, że Fatmagul ma dobrą opiekę, może być spokojny ... Fatmagul też go prosi by był spokojny, nie myślał o tym .... Jest pewna, że Mustafa więcej nie przyjdzie .... (Te słowa raczej nie przekonały Kerima :( ) .... /c.d.n./

  12. Grzech Fatmagul Odcinek 81 Ostatnie godziny dłużyły się w im nieskończoność .... Im bliżej spotkania, tym emocje są większe .... Ale jeszcze muszą poczekać do upragnionej chwili :) :) ... Fatmagul ma teraz w głowie tylko jedną myśl .... Kadir nawet nie próbuje przerywać jej oczekiwania rozmową ... Kerim, choć szedł już tym korytarzem nie raz, może mieć wrażenie, że dziś jest dłuższy i ma więcej drzwi ..... Ale kiedyś i to mija .... Czas oczekiwania w poczekalni i czas do pokonania korytarza więziennego nareszcie dobiegła końca .... Nareszcie mogą się zobaczyć! :) :) .... Teraz są na przeciw siebie .... Chwila zatrzymania, zapamiętania swojego widoku by tak zapisał się w pamięci ... Powitanie, pierwsze słowa .... "Witaj" .... "Jak się czujesz" .... Obydwoje zapytali jednocześnie .... "Schudłeś" ... "Wszystko dobrze" ... Ale dla nich słowa i spojrzenia, to już za mało :) .... Czułe, łagodne spojrzenie Fatmagul, potwierdzone mrugnięciem oczami, delikatnym skinieniem głowy było dla Kerima odpowiedzą na którą czekał .... Mógł przytulić ukochaną Fatmagul :) :) ... Tylko na chwilę mogli nacieszyć się swoją bliskością :( .... Zasady więzienia nie pozwalają się dotykać :( ..... /c.d.n./

  13. GRA, trzy razy obejrzałam Dobranockę. Dziękuję! :) KPA to dobra odmiana, a piosenka po włosku świetna :) Zapatrzyłam się ponownie na wąsy Engina! :D Alev alev, zawsze kojarzyło mi się z GF, z przyjemnością obejrzałam i tę wersję. A ostatnia z Daghanem bardzo mi się podobała! :) >>>>> Spokojnej nocy. Dobranoc :)

  14. Basiu, Asiye - „stróż” tak, „anioł” nie :P :D Yasar mógł wykorzystać pomysł Mustafy na zabranie ojca do Stambułu lub Ankary, bo tam miałby lepszą opiekę. To bardziej przekonałoby Mustafę. Asiye jeszcze w areszcie pytała Yasara, jak czuje się Nar, tęskniła za nią, wcale w to nie wątpię. Gdy już upewniła się, że wyjazd z Mustafą to wakacje, a nie przeniesienie to ucieszyła się. No cóż, bacia Duriye zadecydowała, że wnuczka zostanie w domu, Asiye nie protestowała. Pewnie czepiam się szczegółów ;) > Asiye chwaliła się Safiye, że wyjeżdża z mężem, a Safiye, jak zawsze spostrzegawcza dodała, że to przeniesienie, wkrótce pozbędą się jej. Nie mieszka z nimi, ale świetnie wyczuwa co dzieje się za murami rezydencji ;)

  15. Basiu, :) O przymusowym wyjeździe wymyślonym przez rodzinę, myślę podobnie jak Kasia. Mustafa jest inteligentny zrozumiałby ich intencje. Asila posłuchał, gdy ten zaproponował mu przeprosiny Inci, z oporem, ale poszedł. Zgadzam się z Tobą, że w tej sytuacji Asil zachował sie jak prawdziwy przyjaciel.

  16. 11, dzięki :) Zaczytałam się w Twoim wcześniejszym wpisie i chciałam Ci odpowiedzieć, że nie wspomniałam, jak wszystko w nim trafnie i świetnie opisałaś :) > Kiedyś czytałam, chyba w którymś z komentarzy na EAPF, że zakończenie BBO było spowodowanie rosnącą sympatią do negatywnej postaci tzn. Mustafy Buluta. Nie wiem, czy to prawda, czy pomysł fanów. Gdy przeglądam klipy na YT z Mustafą, to większość jest właśnie z nim, nieliczne z Narin, kilka nawet z Asiye, z dziećmi też kilka się znajdzie. Z Serdarem nie trafiłam, bo nawet nie szukałam :P

  17. Kasiu, dzięki za ros. tłum. tej sceny. Yasar chce odpocząć od Mustafy! A Mustafa zareagował na to całkiem spokojnie, jak na niego przystało z ironią i nawet przystał na ich uknuty za jego plecami plan. Miedzy innymi w takim celu, jaki podał Yasar. Uspokojenie sytuacji było oczywiście powodem do obmyślenia planu na uniknięcie więzienia. I tu Mustafa zaskoczył ich, nie potrzebnie się fatygowali, bo on chętnie pójdzie do więzienia i odpocznie od problemów.

  18. 11, trudno zrozumieć postępowanie Mustafy wobec rodziny, która go nie wspiera. To może jednak znaczyć tyle, nie jest tak bezduszny, obojętny czy zdeprawowany, jak o nim myślą. Dla niego spokój i jedność w rodzine są bardzo ważne, do tej rodziny nie zapraszał Asiye, więc chce się jej pozbyć. Właśnie dlatego, że chce być blisko z tymi na których mu zależy. Nawet do ojca, który nie zasługuje na szacunek okazuje zrozumienie. Szkoda, że nie pomyślał o szczęściu i spokoju rodziców Narin, oni też na to zaslugiwali. Inci i Serdar też tworzą rodzinę, powinni żyć w spokoju. Zgadzam się, że Mustafa jest porywczy, nieprzewidywalny, czasem nawet okrutny, dlatego ani ze swoją rodziną, ani inną nie będzie żył go końca w zgodzie. To nie w jego stylu uciekać, tak jak pisała Barnaby. On już taki jest, ale nie jest nieomylny i zatwardziały w swoim charkterze. Asiye uratował od więzienia, chociaż chciałby się od niej uwolnić, to nie w taki prosty sposób. Od tego ma swój plan, Nar musi mieć kontakt z matką.

  19. Barnaby, pisałaś, że Asiye nie wie o chorobie Mustafy. Yasar mówił jej w więzieniu, że on jest tylko chory, dlatego nie przeszedł. Czyli tylko tyle powinna wiedzieć. A ona nadal nic nie będzie wiedziała, bo nawet o nią nikogo z bliskich nie pyta. Serdara zaczepia tylko gdy chodzi o Narin.

  20. Gość 12:01 Podczas oglądania sceny ataku Mustafy zastanawiałam się po co Serdar podał mu zastrzyk, zamiast zabezpieczyć mu głowę przed uderzeniami, tak należy najpierw pomoc. Atak nie trwał na tyle długo by zastrzyk był niezbędny. On przytrzymał jego rękę do zastrzyku, a krępowania ruchów chyba nie wolno robić w trakcie napadu, a gdy Mustafa uspokoił się Serdar odesłał go do domu. Tam Pasa powiedział co zaszło i wspomniał o lekarstwie podanym przez Serdara. Nie wiem, jaka jest specjalizacja Serdara i wiedza o padaczce, tak to tylko serial i mogli nie dopracować szczegółów. Ale podanie jakiegoś lekarstwa dożylnie i odesłanie chorego na padaczkę do domu po ataku było raczej nieodpowiedzialne. Chyba lepiej by było gdyby zabezpieczył mu tylko głowę i obserwował jeśli chciał mu pomóc. Przeczytałam, wiadomo w internecie i to może nie być fachowa odpowiedź, bo to były wypowiedzi na forum chorych na epilepsję. Gdy karetka zabiera chorego po ataku, wtedy podają mu relanium w zastrzyku na uspokojenie, ale to jest praktykowane u nas. Z wypowiedzi chorych wynikało, że relanium powoduje u nich kilkudniowe otępienie i luki w pamięci. Niektórzy zastrzegają sobie, że nie chcą takich zastrzyków. > Mam opór przed podawaniem zastrzyków, lekarstw na wszystko od razu, natychmiast o ile to nie jest na prawdę konieczne, dlatego taka jest moja opinia.
×