Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

@Fionka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    227
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez @Fionka

  1. Jakże się to stało, że tego nie widziałeś ?
  2. Skb niegłupio piszesz - jednak nie rozumiem, dlaczego niby to wartościowi faceci wiążą się z hienami. Myślą czym innym niż głową, czy w ogóle nie myślą ? Jak więc można o nich powiedzieć, że są wartościowi ?
  3. No cóż. Jak się od seksu zaczyna - to potem szybki może być koniec. Nie wiesz, co będzie dalej z tą znajomością, być może nic - ale wyciągnij z niej wnioski na przyszłość. Moze to będzie jakaś korzyść ...
  4. A coś was w ogóle uczuciowo łączy ? Czy tylko sex ?
  5. Czasowe rozstanie. Odpocznij. Jednak nie wyprowadzaj się, czyli nie bierz wszystkich rzeczy. I powiedz, że jeżeli zależy jej na ratowaniu małżeństwa to następny ruch należy do niej. I wtedy sporo się okaże, tak myślę.
  6. Straszna groźba. Niech więc bierze i buduje. Oczyma wyobraźni już to widzę
  7. Nie wyprowadzka. Będzie wyglądać na porzucenie rodziny. Tylko czasowy wyjazd - na określony czas. Bądź przewidujący, na wszelki wypadek, jeśliby żona szukała czegoś przeciwko tobie.
  8. No i to trzeba wyjaśnić. Czy chce rozwodu na poważnie.
  9. Acha. Nie chce być razem. Jeżeli mówi tak na poważnie to by znaczyło, że to ona chce rozwodu, ale chyba chce też żebyś to ty o ten rozwód wystąpił i najlepiej żebyś był stroną wyłącznie winną... Zapytaj, czy w takim razie, skoro "nie kocha i nie chce być razem", to czy chce rozwodu i jak to jej zdaniem należy załatwić.
  10. Ale oczywiście nie chodzi o to, żebyś się wyprowadził, tylko o czasowe rozstanie, za obopólną zgodą. Czy żona nie ma do ciebie żadnych innych zastrzeżeń, poza tą niechęcią do budowy domu ? Może coś jej nie pasuje w waszym związku... Wiesz coś ? Mówi ci o czymś, co chciałaby w nim zmienić ? Musicie rozmawiać !
  11. Piszesz jakbyś miał dokonać jakiegoś wyboru ostatecznego... A może na początek mała separacja ? Masz gdzie zamieszkać na miesiąc ? dwa ? trzy ? To by mogło sporo wyjaśnić... Tylko uzgodnić spotkania z dzieckiem, no i z żoną, najlepiej na neutralnym gruncie. Może tak dacie sobie trochę czasu na przemyślenie...
  12. Cześć. A co by było, gdybyś powiedział żonie - zgodnie z prawdą - że owszem, mógłbyś wziąć kredyt i zbudować dom, ale nie jesteś pewien jej uczuć i trwałości waszego małżeństwa. Zresztą sama mówi czasem, czy też nieraz, że cię nie kocha a to stawia pod poważnym znakiem zapytania waszą wspólną przyszłość. W takich realiach zatem budowa wspólnego domu jest bez sensu. Może twoja żona chciałaby, abyś zbudował ten dom tylko dla niej i potem mógłbyś już sobie pójść gdzie chcesz, oczywiście nadal spłacając kredyt. Zapytaj jej o to. Całkiem spokojnie i całkiem poważnie.
  13. @Fionka

    Skąpy facet? Proszę o ocenę

    Ninka, ten twój facet rzeczywiście może być zaskoczony... przez rok nie miałaś do niego zastrzeżeń a przynajmniej mu o nich nie mówiłaś, a teraz nagle cała litania i od razu zerwanie. Wygląda to na działanie histeryczne, nieprzemyślane i on chce wiedzieć, o co chodzi. Byliście rok w związku, ale jaki to związek ? Kochasz go ? on ciebie kocha ? myśleliście o wspólnej przyszłości czy tylko po prostu byliście razem z braku innych, lepszych możliwości ? To chyba ważne... Ja nie wiem, czy jest on narcystycznym psychopatą, czy zwyklym wygodnym facetem, jakich jest tysiące. Ale jestem przekonana. że kazdemu należy się uczciwe wyjaśnienie sytuacji. Chcesz zakończyć tę znajomość - to zrób to z klasą. Spotkaj się na neutralnym gruncie, spokojnie przedstaw swoje racje, powiedz, że nie tego oczekiwałaś od życiowego partnera i że wasza znajomość nie ma perspektyw. Że uświadomiłaś to sobie nagle i dlatego zareagowałaś być może zbyt emocjonalnie ale teraz całkiem na spokojnie tak to widzisz. Złota Reguła : "Cokolwiek chcecie, żeby ludzie wam czynili, wy im tak samo czyńcie". Nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam !
×