barnaby

Kasiu, u mnie już była, zrzuciła metalową sporą konewkę na posadzkę balkonu, a ciężki gliniany garnek - obecnie osłonkę na kwiaty, zdążyłam zdjąć. Aż gwizdało w oknach. Miśka profilaktycznie z godnościom osobistom poszła do najbardziej zacisznego, najmniejszego pokoju.

Basiu, trzymaj się zdrowo! Miałam Cię o coś zapytać; czy na Jasnych Błoniach kwitły już krokusy? Za tydzień będę w Szczecinie i chciałabym się tam przejść. Rok temu, z powodu spóźnionej wiosny, krokusy kwitły na początku kwietnia (taką datę mam w poście na Ig), w tym roku może wcześniej, bo w parku niedaleko mojego domu już są pączki. Elfi pytała mnie, czy będę tam jesienią, bo na pewno też jest pięknie, ale nie miałam okazji. Często umówię się z bratem ciotecznym, że do nich wpadnę i dostosowuję wtedy plan dnia do tej wizyty.

Basiu, Elfi, bardzo mi przykro, że miałyście taki kryzys zdrowotny. Życzę Wam dużo zdrowia, oby problemy Was i Waszych bliskich już omijały.

Nihan ma za złe Kemalowi potraktowanie jej w dzień jego wyjścia z więzienia, ale czego się spodziewała? Wrobiła go w rok karceru z torturami, bo nigdy nie potrafiła słuchać tego, co on ma jej do powiedzenia. A Asu wtedy chyba w ogóle się nie odezwała. Przez swoje urojenia widzi to, co chce widzieć, a nie to, co jest. Dziękuję dziewczyny. Chyba znowu zacięły mi się emoji.

Zeynep z niewłaściwych powodów szanuje prywatność Kemala, ale to ona ma rację. Hüseyin i Fehime pewnie uważają, że dom ich syna to ich dom, bo wpisuje się to w stadne, kołchozowe podejście do własności w rodzinie.

Przecież Asu wie od roku, że Nihan oczekiwała dziecka Kemala, Emir jej powiedział przy łóżku matki.

Moja mama miała ogród, ale tak się do niego nie ubierała i buty na wysokim obcasie to nie jest dobry pomysł.

Hakan uległ Emirowi, ale go nienawidzi i próbuje grać na dwa fronty. *Jednak rozgrywającym jest mały hitlerek.

Cześć Kasiu .

KS. Galip rozczarował się do Emira i pobiegł do córeczki.

Dzień dobry . Dziś jeszcze dochodzę do siebie po BBO. Nie miałam zamiaru oglądać końca odcinka, bo wiedziałam, co będzie, a byłam umówiona do fryzjera na 13:40. Jednak gdy zobaczyłam tak cierpiącego Mustafę, nie mogłam odejść, chciałam być z nim w tym momencie. I szłam potem opuchnięta, pociągająca nosem, w okularach przeciwsłonecznych z całkowicie mokrą chusteczką.

KO, Michale, dzięki za wspólne komentowanie .

Dziewczyny z chłopakami, a Bambi sama.

Dla zainteresowanych - dziś nie ma KS.

Jedli pączki, że tak pedałują?

İpek kombinuje, żeby Kerema zabolało.

Doruk jako Bridget Jones .

Muratowi nie chodziło o wciskanie kitu, tylko o zwiększenie dystansu osobistego między Hayat a İbo. Wybrał energożerny sposób.

"Jesteś gotowa?" U Mustafy inaczej to wyglądało .

Jeśli İpek stawia warunki, jest dobrze. Aj, nie jest dobrze, było mieć oczy z tyłu.

Dzień dobry . Wcale nie taki dobry, dziesięć razy przerywało mi BBO muszę obejrzeć jeszcze raz(?!).

Nadrobiłam KS. Patrzenie, jak kobieta (nie tylko kobieta) poniża się, zawsze sprawia przykrość, ale to, co wyprawia Zeynep, już mnie nawet nie oburza, tylko coraz szerzej otwieram oczy (dlaczego mówi się "szerzej", a nie "dłużej" albo "wyżej"?), że tak można. Przecież ona lezie w łapy tego z.wyrodnialca jak pies, na którego się gwizdnie i jest wdzięczna, jeśli nie oberwie kopniaka, tylko dostanie jakiś ochłap. To jest układ s.ado-m.aso, w którym kobieta czerpie szczęście z tego, że jest traktowana jak przedmiot. Emir kolonizator dał paciorki tubylcowi za jego ojczyznę, w tym przypadku rodzinę. Powiedział jej, jak ma zmanipulować Kemala, a ona ochoczo wykonała polecenie. Następne udane dziecko rodziny Soydere, Tarık, oskarża Kemala o swoje porażki, a przecież gdy z dużym samozaparciem plajtował przez rok, Kemal był wtedy w więzieniu. Ale to taki typ, któremu zabraknie piasku na pustyni. *GRA, zerknęłam na Twoje dzisiejsze propozycje. Kilkanaście dni temu był serial dokumentalny o miłościach sławnych ludzi i mówiono tam m.in. o Romy Schneider i Alainie Delonie oraz Dalidzie i jej miłości. Była zakochana w znanym piosenkarzu, razem wystąpili na festiwalu piosenki i ona zajęła wyższe miejsce niż on. On to bardzo przeżył i został znaleziony martwy w pokoju hotelowym, a ona straciła sens życia. Opowiadał tę historię jej brat, więc brzmiało to dosyć wiarygodnie. Dobranoc, śnijmy pięknie .

Cześć Aa . Dobrze, że jesteś. Nie było już moich ulubionych pączków, więc do bani . Jestem do przodu - leżenie przez godzinę spala 50 kcal, więc po 6 godzinach na sofie będę mieć 300 kcal (jeden pączek) na minusie.

Chciałam zdążyć na KS i zdążyłam. I zadzwoniła siostra cioteczna.

Skąd stary pi.rdziel wiedział, że trzeba wrzeszczeć "Mustafaaa!" pod oknem Narin, a nie swołoczy ? Przecież nie wie, że Mustafa posłał ją w jej naturalne środowisko, czyli na ulicę/do rynsztoka.