barnaby
Zarejestrowani-
Zawartość
3234 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
15
Wszystko napisane przez barnaby
-
BBO dziś 10 minut wcześniej, tak jak wczoraj. Ale spokojnie, po czołówce reklama.
-
Do innego miasta nie pójdę, bo u mnie są najlepsze pączki, jakie jadłam w życiu, skubane same wchodzą. Mogę iść okrężną drogą. Właśnie usłyszałam w tv, że d.pa rośnie po cichu (cytat). Jak by krzyczała głosem (S)Mukaddes, wszystkie byłyby jak ziarnka kawy.
-
Dzień dobry . Kasiu, KO, Michale, miłego dnia nam wszystkim . Mam plan, żeby pójść po pączki na piechotę, wtedy będę mieć mniejsze wyrzuty sumienia. Niestety, do mojej ulubionej cukierni mam tylko 1,5 km, więc spalę pewnie pół pączka. Eee tam... *KO, BBO jest poza wszelkim porównaniem, nie ta liga i miejsce w moim sercu, ale z tych seriali, które teraz są, KS oglądam bez poczucia zażenowania, ALA sprawia przyjemność. Dziewczyny zajęte, zapracowane, dajcie znać, że wszystko w porządku .
-
*KO, mnie też podoba się mieszkanie Kemala; jest nowoczesne, utrzymane w ładnej kolorystyce, bardzo przestronne, a ja lubię przestrzeń, i ma ciepłe akcenty - naturalne drewno. *Kasiu, w mieszkaniu Hakana pomieszkiwała Ipek z Yağizem, bo mieściło się na zamkniętym, chronionym osiedlu policyjnym, ale to mieszkanie Ardy, malowane przez Ömera i Focha. *GRA, masz rację, Kemal jest jak Edmond Dantès, Ayhanowi brakuje jednak trochę do księdza Farii i nie wywarł (jeszcze) wpływu na życie Kemala. Kemal jest inteligentny, zdołał dobrze rozpracować Emira, zna jego słabe strony i nauczył się je wykorzystywać. Emir też jest przewidywalny, wiadomo, że kieruje nim chora ambicja geniusza biznesowych i psychologicznych rozgrywek i zrobi wszystko, żeby nie stracić tej reputacji. Gubi go to, że wydaje mu się, że to inni są g.łupsi i przewidywalni. Nie dopuszcza do siebie myśli, że ktoś może myśleć nieschematycznie albo zmienić postępowanie tak, jak Kemal po wyjściu z więzienia. Czy Nihan zdaje sobie sprawę z tego, że robi dokładnie to samo, co Kemal - pragnie osłabić Emira tak, żeby stracił całą moc sprawczą i środki, dzięki którym kontroluje wszystko? Mam siłę na "Shirley', bo Kasia poleciła, pozostałe piosenki rano. Co za "czarny", intrygujący głos! Dobranoc, śnijmy pięknie .
-
Trzy razy z rzędu. Teraz. Wcześniej, gdy Ayhan powiedział Leyli, że jest jej Mecnunem, raz. Dziękuję, Kasiu . 1:00 niech mi ktoś powie, że Narin do czegokolwiek zmusza się, gdy Mustafa obejmuje ją od tyłu. Gdybym nie znała kontekstu, pomyślałabym, że to normalna para. *Leyla i Mecnun to turecki odpowiednik Romea i Julii. *Dziś było "Vay, vay, vay, tarrarradam" .
-
Dobrze z nim pogrywa - mała prowokacja "Boisz się mnie?" .
-
Nihan dobrze się przygotowała do negocjacji - jej dekolt nie ma końca.
-
Ajajaj! Znowu nóżka nap...? Kemal zostawił pamiątkę po sobie niepokojąco blisko kręgosłupa .
-
Kasiu, następne odcinki widziałam tylko po turecku, ale to się wyjaśni i ma tło i początek w przeszłości.
-
"Mecnunum Leylamı gördüm" znamy i kochamy !
-
Emir jest wyjątkowy, jeszcze jak! Takiej g.nidy ze świecą szukać.
-
Ten brat Hakana to kelner z restauracji Erola?
-
Fehime akceptuje fakt zamieszkania razem Kemala i Asu, co z niej za porządna, turecka matka.
-
Leyla ma dużo wyrozumiałości dla wybryków Nihan, a Kemal ma być nieskazitelny, bo innym jest z nim tak wygodnie. Choćby nie wiem jak chciała, nie jest obiektywna - co można w jakiś sposób zrozumieć - ale niech nie udaje, że taka jest.
-
Vildan przypomina mi Leman, też zmieniły jej się priorytety po stracie syna.
-
Przydadzą się podkowy i koniczynki, gdy pojawia się Didem. Tuval nie powinna zapraszać Didem na przyszły rok, a na przyszłe stulecie jako mumię.
-
Aslı! Ta to potrafi wprowadzić romantyczny nastrój. Biegunka?
-
Żółra fasolowa tyczka?
-
Świat stanął na głowie! Tuval tłumaczy Muratowi, żeby nie owijał w bawełnę, jakby to dziewczyna była prostą konstrukcją, a facet drapał się prawą ręką w lewe ucho.
-
Długi był ten odcinek BBO. Doruk chce wylądować w klasztorze?! Żeńskim? Gdzie żółtko mogłoby pracować? Oczywiście w Sarte jako modelka.
-
Kasiu, wiem, że czasami sprowokuję Cię do zmiany planów . Ale wiesz co? Nie mam wyrzutów sumienia, zwłaszcza że zmieniasz je dla Mustafy i przez niego.
-
O tamtych odrażających indywiduach w osobnym poście; w niektórych ujęciach miałam wrażenie, że obleśny pi.rdziel Aslan ma perukę. Mam przez niego odruch zwrotny, przez swołocz też. Düriye jest gorszą matką od tych jawnie okrutnych, bo swoją bezwzględność maskuje pozorami miłości i troski. Mustafa położył jej dłoń na swoim sercu i powiedział, że umiera, że życie ze swołoczą (gwałcicielem!) w jednym pokoju to piekło, że zasypia i budzi się, a Narin nie ma. I co na to macocha Królewny Śnieżki? Jeśli będziesz tak mówić, powiem ojcu.
-
Dzień dobry (tu powinna być uśmiechnięta buźka, ale blokada...). Mustafa tak piękny wyłącza rzeczywistość.