acordeon

Chodzisz po ulicach w opasce na oczach

Od dawna noszę się z zamiarem umieszczenia kolczyka lub kolczyków w jajkach. Nie mam niestety doświadczenia w tej materii i nie wiem jak do tego się zabrać. A drugie pytanie mam takie. Czy kobietom podobają się kolczyki w jajkach

W zasadzie to masz rację, tylko co ja teraz zrobię z dwoma wytłaczankami jaj

W żabce kupuję tylko napoje wyskokowe, a u owada w kropki produkty pierwszej potrzeby. Więc albo kończę wielokropkiem, albo nie kumam. Gdyby w pobliżu był owad w paski, pewnie bym spasował.

W zasadzie to mój pomysł narodził się już dawno. Chciałbym czymś zabłysnąć na rynku, a póki co pandemia ograniczyła możliwości rozwoju. Był nawet plan żeby się pokazać na rozkładówce poczytnych czasopism, ale odpowiedział tylko jeden wydawca.

Przemyślę mimo, że jestem daleko od Przemyśla.

Znaczy od zachrystii

Jak ostatnio pokazałem bez kolczyków, to tylko śmiech był. Więc lepiej nic nie będę pokazywał.

Na bank mnie wyrzucą z salonu.

Różnie. Nie ma reguły.

Na Wielkanoc to się maluje i święci

Tak raz dziennie się zapełnia.

Nie lubię poniedziałku.

Tunele w jajkach już robiłem. W zasadzie to były małe dziurki. Teraz mnie naszło na kolczyki.

Mówisz, że obrzezani mają łatwiej z zakolczykowaniem jajek.

Nie chcę lambady tańczyć. Myślę o jakimś salonie piercingu, ale nie wiem czy tam sobie poradzą z tematem. W końcu to nietypowe zlecenie.

Bolesne przedsięwzięcie.

A gdzie dostanę taki napletek

Kieliszeczek, to nie jest upijanie Chyba, że ktoś w życiu nie pił, to może różnie się skończyć

Ja sobie odświeżam co jakiś czas Jak nie masz postępującej sklerozy, to nie widzę korelacji.

Nie wiem czy to ważne dla potencjalnego partnera, kiedy ostatnio współzyłaś. Chyba nic złego by się nie stało, gdybyś powiedziała.

Jeżeli jest pajęczyna, to koniecznie musi użyć miotełki. Cierp ciało coś chciało. Albo lepiej za młodu chłopakom niż na starość robakom

Nie byłem, ale to była tzw przychodnia przyzakładowa. Należąca do dwóch dużych molochów. W jednym pracował mój ojciec, ja chodziłem do szkoły która należała do drugiej firmy. Dlatego mięliśmy wspólną przychodnię i widziałem tą Panią, ale za cholerę nie pamiętam jak wyglądała. Natomiast każdy kto u niej był, mówił to samo. Kiedyś do mojego ojca przyszli kumple na imieniny i też poruszali ten temat

Tego już nie wiem. Na tamte czasy ta Pani miała już +/- 50lat

W obecnych czasach ktoś mógłby to zakwalifikować pod molestowanie, chociaż nie mam pojęcia, czy to się kwalifikuje jeżeli lekarz powie, że miał podejrzenia o chorobę weneryczną. Ale dawniej nikt się tym nie przejmował. Lekarz każe się rozebrać, to widocznie tak musi być.