acordeon

Przyjebałem kilka kg.

Chyba, że to tylko nagranie samych genitaliów.

Widocznie niektórzy postrzegają inaczej normalność

Widzisz Aco? Czyli Kafeteriankom nadal zdarza się posyłać komuś zdjęcia tzycków, tylko my najwyraźniej ze względu na pesel już nie jesteśmy brani pod uwagę jako adresaci Masz rację. Nikt już nie chce nas wydobywać. 

Masz rację. Jesteśmy już starzy jak wyngiel. I nikt nie chce nas wydobywać

Myślę, że jest cały czas

Aż tak daleko to pamięcią nie sięgam.

Od czasu do czasu. Kiedyś to było tutaj normalne na zasadzie wymiennej.

Jakby mi tak powiedziała kobieta z którą byłbym w związku, to zajął bym się rozciąganiem tak żebym mógł sobie sam tego loda zrobić. Albo korzystał bym z dobrodziejstwa wiadomych ogłoszeń.

Jeżeli ktoś miał stulejkę i wykonano mu zabieg obrzezania, to logiczne, że na początku odczuwa dyskomfort. Co do kłopotu z kończeniem w kobiecie też uważam, że to bzdura. Żołądź może stać się mniej wrażliwa, ale bez przesady.

On chce tylko zrobić badanie techniczne. Ewentualnie "przegląd okresowy" Tu spuści, tam doleje, gdzie indziej podpompuje, przedmucha, przeczyści, sprawdzi smarowanie, spasowanie tłoka z cylindrem. Normalnie profeszjonal serwice.

Z reguły do masażu całego ciała rozbieramy się do naga, albo dostajemy majtki jednorazowe, albo jesteśmy w bieliźnie. Wszystko zależy od masażysty/masażystki oraz od rodzaju masażu.

Musiałbym rozpędzić skórę. Samolot potrzebuje kilkuset metrów pasa żeby się rozpędzić do poderwania. Skąd ja znajdę teraz taki wolny pas

Może zawsze zjeść grochówkę, bób lub kilogram kiszonej kapusty

Ja jestem kobietą. Byłem kobietą i będę kobietą. To taka moja tajemnica, którą skrywam od lat. Niewiele osób o tym wie i wiedziało. Dzisiaj jest pora, żeby o tym napisać. Więc powtarzam jeszcze raz. Jestem kobietą, byłem kobietą i będę kobietą zafascynowany.

Kobiety mają różne upodobania. Podobnie jak wśród mężczyzn są koneserzy biustu i nieważny dla nich jest całokształt byle cycki były duże. W przeszłości znałem dziewczynę, która widząc pe.nisa mówiła "kocham ten narząd" i była na tym punkcie ostro zafiksowana.

Kobiety mają różne upodobania. Podobnie jak wśród mężczyzn są koneserzy biustu i nieważny dla nich jest całokształt byle cycki były duże. W przeszłości znałem dziewczynę, która widząc penisa mówiła "kocham ten narząd" i była na tym punkcie ostro zafiksowana.

Prawda jest taka, że nie zawsze mamy wpływ na nasz wzwód. Oczywiście w pewnym przedziale wiekowym. Nie zawsze jest wynikiem podniecenia kobietami. Może jest to niezręczna sytuacja, ale nikt nie będzie w tym czasie zasłaniał się tym co ma pod ręką. Po drugie nie wszyscy patrzą na krocze z myślą, że coś tam ciekawego zobaczą, a normalnie myślący człowiek zrozumie, że może to być spontaniczna reakcja organizmu.

Tak czy inaczej, w takim miejscu jak plaża naturystów nie sposób nie zauważyć co dzieje się wokół. Pytanie jak kto do tego podchodzi. Czy ktoś idzie żeby się "napalać" czy wyłączyć i wtopić się w klimat i relaksować.

Pamiętam wakacje na wsi. U moich dziadków na wsi były dwa duże stawy. Jezioro było kilkanaście kilometrów dalej. Więc za jezioro służyły stawy. Bywało że wieczorami z kuzynostwem kąpaliśmy się na golasa i jakoś nikt się specjalnie nie wstydził. Mięliśmy po 16- 18 lat więc dziewczyny były już w zasadzie dojrzałe.

Kiedyś byłem w okolicach Jastrzębiej Góry i ze znajomymi poszliśmy popołudniu na plażę. Ludzi nie było dużo, a po chwili przyszły trzy młode dziewczyny około 17-18lat. Nie wiem czy były czymś "znieczulone" ale żadna nie miała stroju kąpielowego. Jedna z nich miała białe majtki i stanik i jak wyszła z wody, to widok był taki sam jak na tym zdjęciu. Nie wiem czy Ona zdawała sobie z tego sprawę.

Albo miss mokrych majtek. https://naforum.zapodaj.net/e9e7ca1c723e.png.html

Oby nie miarą calową.

Znałem dziewczynę, która nie szczytowała ani poprzez stymulację łechtaczki, ani podczas stosunku. Jak się okazało później nie było to spowodowane moimi umiejętnościami, bo z kolejnym partnerem było tak samo. On sam mnie o to zapytał, bo znaliśmy się bardzo dobrze. Zresztą kiedyś o tym pisałem.

W podstawówce mięliśmy koleżankę, która pokazywała nam to i owo ale raz chciała zobaczyć jak sikamy Za dzieciaka pomysłowość przechodziła ludzkie pojęcie i nikt nie wiedział co to piss.