Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

acordeon

Zarejestrowani
  • Zawartość

    13976
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez acordeon


  1. 4 godziny temu, Olimpia napisał:

    Nie sądzę. Mężczyźni, podobnie jak kobiety szukają jednostki, która ich pociąga. Cóż za przyjemność, uprawiać seks z kimś, kto nie spełnia naszych oczekiwań, choćby fizycznych. Kto jest dla nas w jakimś sensie, odpychający. Nie wiem, może w szczególnych okolicznościach, pod wpływem alkoholu.... Kiedy trafi się tkz chętna a procenty zaburzają poczucie świadomości, sięgnie po "produkt wybrakowany"

    Oczywiście każdy ma jakieś swoje kryteria wyboru i często niektórzy zwyczajnie mają je tak okrojone, że szukanie swojego ideału kończy się zostaniem samemu, bo rycerz/księżniczka nigdy się nie pojawili. Co do alkoholu, to rzeczywiście zaburza rzeczywistość i często pod jego działaniem robimy rzeczy, które nigdy by nie zrobiliśmy będąc trzeźwi. 


  2. Oczywiście pod zdradę można podłączyć wszystko, bo niektórzy uważają, że masturbacja nawet jest zdradą. Dyskusji na ten temat było już wiele. Zdrada fizyczna, emocjonalna... każdy to interpretuje inaczej. Jak umówię się z kumplami i koleżankami na piwo, a w domu powiem, że idę do pracy, to też jest to w pewnym sensie zdrada. Dla niektórych musi być kontakt cielesny, a dla innych niepozorny flirt, który do niczego nie prowadzi już będzie zdradą. Ja zawsze powtarzam, że nie chodzi o samą definicję, a o okoliczności. Jest oszustwo-jest zdrada, tylko że trzeba spojrzeć obiektywnie czy trzeba od razu kogoś linczować, czy w wielu przypadkach podejść do tego obiektywnie.


  3. 12 minut temu, W¡dmo napisał:

    Musi być okres abstynencji aby nie doszło do uzależnienia to wiemy 😄 Jeżeli aktywnie spedza czas i dobrze się odżywia w wartościowe rzeczy i jeżeli kilka piw pije to tak jakby walnął ze dwie setki spirytusu. Dawka spora, bo w małych bardzo ilościach spirytus nawet jest pomocny dla żołądka jeżeli chodzi o dezynfekcje. 😄 

    Wszystko jest dla ludzi dopóki zachowuje się umiar i rozsądek. Piwo nie jest złe jeżeli jest wypite od czasu do czasu. Nie zaleca się osobom z chorobami układu krążenia. Lepiej wypić wtedy kieliszek czystej lub lampkę koniaku od czasu do czasu. Spirytus na żołądek działa dobrze szczególnie podczas zatruć pokarmowych.


  4. 5 minut temu, djmarchewa123 napisał:

    No tak, takich odpowiedzi się spodziewałem w większości, kolega z pracy popija sobie 3 piwka po pracy wieczorkiem prawie codziennie ma żonę i nikt z tego nie robi większej sensacji a jest starszy ode mnie o ponad 10 lat.

    I jaki jest tego sens? Znam takich co piją codziennie. Znałem młodszych, którzy już nie żyją. Sam piję alkohol, ale nie rozumiem ludzi, którzy muszą pić codziennie. Zdarza mi się pić raz,dwa razy w miesiącu czasami w każdy weekend, a bywa, że przez 2-3 miesiące nie piłem nic.


  5. 45 minut temu, djmarchewa123 napisał:

    Dobrze a proszę powiedz mi dlaczego przez pozostałe 10 lat wcześniej tego nie było? Teraz od paru miesiący....To znaczy wypiłem i była fazka ,czułem te 5 piw szedłem spać i już....a tutaj nic...jakby blokada, masakra.

    Jak można codziennie pić alkohol przez tyle lat? Też mi się zdarzyło pić codziennie piwo, ale tylko podczas wakacji.


  6. Przed chwilą, MysteriousGirl1985 napisał:

    Przyznam się, że ja zawsze mam niezły ubaw obserwując osoby pod wpływem... czy to znajome, czy obce... ciekawe doświadczenie... poza tym... wiesz, że podobno po alkoholu z człowieka wychodzi prawdziwa natura. Kilka razy zostałam zaskoczona... niestety negatywnie. 

    Kiedyś wiozłem czterech moich kumpli 300km autem, a Oni jeszcze pili po drodze. Pierwszy i ostatni raz. Tego nie da się słuchać. Oczywiście, że wychodzi prawdziwa natura. Czasami z owieczki robi się Wilk i odwrotnie. 


  7. 9 minut temu, MysteriousGirl1985 napisał:

    Jasne, Aco... wszystko jest dla ludzi i każdy z nas jest inny. Nie oceniam i nie potępiam osób, które postępują inaczej niż ja, opisałam wyłącznie moje odczucia 😉

    A ja muszę się przyznać, że bawię się dużo lepiej bez alkoholu... ale to z biegiem czasu stałam się bardziej otwarta i szalona... i zwyczajnie nie jest mi on potrzebny 😉😇😈

    To super.

    Ja niestety tak nie potrafię. Byłem kiedyś kierowcą na imprezie rodzinnej i dla mnie była to mordęga. 10h wśród pijących🤦🏽‍♂️


  8. 41 minut temu, MysteriousGirl1985 napisał:

    Nie piję alkoholu od kilku lat (z wyboru), czuję się bez niego świetnie, więc nie wypowiem się jak on na mnie działa, bo tego nie doświadczam... ale kłóci mi się obraz cudownego, namiętnego seksu z alkoholem... ok... lampka wina do wcześniejsze kolacji, ale nic ponad... nie chciałabym kochać się z mężczyzną śmierdzącym alkoholem lub po prostu będącym w stanie wskazującym. 

    Każdy lubi co innego. Alkohol jest ok jeżeli jest pity z umiarem. Drink czy dwa działają na plus. Człowiek się rozluźnia. Przynajmniej u mnie tak to działa. Podobnie jest z tańcem. Nie potrafię tańczyć zupełnie trzeźwy. Jestem wtedy sztywny i nie mam poczucia rytmu.


  9. 1 godzinę temu, Dama35 napisał:

    Nie każdy chyba tak robi , chyba tylko księża i zakonnice żeby ich Bóg nie zobaczył 😜

    Ja tak robię od lat, bo jestem bardzo wstydliwy. Kiedyś chciałem zamurować okno w pokoju i zostawić tylko wywietrznik, ale spółdzielnia nie wyraziła zgody.


  10. Ja oglądałem przedwczoraj i wczoraj. 

    Bardzo ładna su.czka i równie piękny owczarek. Akcja działa się pod wieczór. Psy to jednak są bezpruderyjne. Podobnie jak ptactwo domowe. Tylko człowiek musi gasić światło w sypialni, spuszczać rolety i przykrywać kołdrą na głowę. 

    • Haha 1

  11. 1 minutę temu, ddt60 napisał:

    coś takiego oj to nie - obrzydzenie .... ale jeśli kobieta jest zdrowa to na godzinę przed a potem pozwolenie aby naturalne zapachy jednak poza perfumami się uwolniły to tak .... U zdrowej kobiety przez godzinę nie dojdzie do wytworzenia się brudu i niemiłych zapachów. Natomiast gdy wymyje się na 3 minuty przed będzie pachniała wyłącznie żelem do kąpieli i szamponem i gdy podczas pieszczenia będę zamykał oczy to będzie mi się wydawało, że jestem w Rossmanie. Ostatecznie - też tak stosowałem - gdy kobieta wykąpie się na 2 godziny przed ale ma jakieś wątpliwości, to może wziąć dodatkowo prysznic przed z samej wody bez stosowania już detergentów.

    Czasami nie ma czasu na czekanie godzinę czy dwie.


  12. 7 minut temu, ddt60 napisał:

    oczywiście, że masz rację. Poza tym to też zależy od zdrowia i stylu życia. Są osoby, które mają jakieś choroby i niedomagania powodujące, że ich pot i wydzieliny pachną strasznie. Dla osób takich jak ja, gdzie węch i feromony to ważna sfera w seksie spotkanie z taką kobietą nie jest miłe . Z drugiej strony brak jakichkolwiek naturalnych zapachów też bywa aseksualnie. Kobieta ładnie pachnie ale jest w tym niewiele erotyzmu. Wszystko powinno być wyważone. Dla mnie najlepiej jak zdrowa kobieta wykąpie się 1-2 godzin przed seksem ale nie bezpośrednio przed - choć czasami można się godzinę pieścić przed finalizującym zbliżeniem i wtedy jest już ok - pojawią się jej własne feromony

    Słyszałem kiedyś, że uczestnicy przystanku Woodstock nie myli się przez cały czas trwania imprezy. Tam to dopiero musiała być mieszanka wybuchowa.


  13. 2 godziny temu, ddt60 napisał:

    faceci jednak mają tak, że tą samą dziurką leci siku i sperma i fakt, niektóre kobiety mają z tym problem w sensie zaakceptowania tej sytuacji a w konsekwencji członka. W takiej sytuacji takich lęków i obiekcji fakt obrzezania nie pomoże. U kobiet jest prawie tak samo ale troszkę inaczej .... chociaż pamiętam to pytanie mojej ukochanej z czasów szkolnych - "kochasz mnie tak, że pocałowałbyś mnie w to miejsce którym robię siku? Moja starsza siostra mówi, że jej chłopak tak robi"

    Jeżeli ktoś boi się mydła i wody, to później mogą się rodzić takie opowieści. Każdy człowiek wydziela jakiś zapach, a w kilka godzin po kąpieli ciało już nie będzie tak "świeże" jak tuż po. Cytując jedną z naszych znajomych ci.pka pachnie kiszonką😉

×