Miśka77

pelne_szczescie dziękuję.. niestety nie wiadomo z jakiego powodu mam tę ciążę pozamaciczne, pierwsza była naturalna, objawy były jak teraz: krwawienie i beta pozytywna. Druga po ivf tylko wtedy były 3 dniówek zarodki transferowane. Potem kilka podejść ivf bez efektów... Potem spotkałam mądrego lekarza i zalecił transfer blastocysty, w osłonie leku przeciwskurczowego i wtedy się udało, niestety w 5t6d poronienie... No a teraz ciąża naturalna.

Melduję się dziewczyny. Byłam dzisiaj u ginekologa i niestety endometrium 6,7mm więc jak to dr określił "nie ciążowe". Jest za wcześnie żeby uwidocznić lokalizacje ale z uwagi na krwawienie i niski progesteron 0,56 jest podejrzenie ciąży pozamacicznej. Mam powtórzyć betę i jak będzie nadal rosła zgłosić się do szpitala. Strasznie się bałam kolejnej cp, to już będzie trzecia, jeśli się potwierdzi. Doktor zalecił odstawić leki z progesteronem. :(

Amh z grudnia 0,59, ale od grudnia brałam mnóstwo suplementów, głównie wit d, B12, b-right jarrow, inozytol, cholina, magnez i metylowane foliany i p-5-p, Acard. I jeszcze Colostrum immune.

Moniii78; Jagoda_02, meggmartin dziękuję kochane za wsparcie :* :* :*

Dziękuję Moni :* będe powtarzała betę pojutrze, w środę po pracy, myślę, że wieczorem będę miała już wyniki Jagoda :* szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak może wyglądac to plamienie implantacyjne, ale u mnie chyba bliżej do okresu, trwa już drugi dzień i chociaż nie jest tak obfite, to jednak jest różowa krew :( Poza tym objawy mam jak przy poprzedniej ciąży, zgaga, wrazliwe piersi, wrazliwość na zapachy i zawroty głowy. Ten ostatni objaw jest bardzo charakterystyczny u mnie, dlatego wczoraj zrobilam badania.

Dziewczyny dzisiejsza beta 11,45, niestety nadal jest krwawienie. Szczerze boję się że to znowu ciąża pozamaciczna. Przytulanki były 12 dni temu.

Kobiety w ciąży: 3 tydz: 5,8 – 71,2 Ehh :( załamka... pomyśleć że mogło nam się udac naturalnie po tych wszystkich latach... To wszystko przez ten cholerny progesteron.

Ja często badałam betę przez ostatnie 10 lat i zawsze kiedy nie byłam w ciąży była <0,100. Większa była tylko podczas ciąż. Wg normy mojego laboratorium kobiety (przed menopauzą, nie będące w ciąży): =< 1 mIU/ml.

Cześć dziewczyny, jestem bardzo zdenerwowana... W lutym miałam mieć kolejne podejście po październikowym poronieniu. Dziś 26 dc, zrobiłam na wszelki wypadek badania bo dziwnie się czułam. Wyniki beta 1,520 nisko, ale jednak. Nie wiem czy z wrażenia czy tak po prostu miało być, od razu po tym jak sprawdziłam wyniki na stronie diagnostyki, dostałam okres. Czy jest możliwość że udało się naturalnie i teraz ta ciążę stracę? Jeśli okres się już rozpoczął? Co robić jak się ratować? Wzięłam teraz 2 tabletki duphaston zawsze mam bardzo niski progesteron i pewnie stąd okres się pojawił. Nie wiem co jeszcze można zrobić... Encorton biorę cały czas od października dodatkowo biorę Acard.

Cześć dziewczyny! Wszystkiego najlepszego w nowym roku, spełnienia marzeń Katia współczuję przeżyć w klinice, pozostaje mieć nadzieję, że pomimo okoliczności transfer będzie szczęśliwy i wszystko dobrze się skończy. Przepraszam ale nie doczytałam, czy możesz napisać gdzie podchodziłaś?

Megg gratulacje! Wspaniała wiadomość!

Dziękuję Jagoda, Monii78 !!! Korzystając z okazji, życzę Wszystkim pięknych, zdrowych i rodzinnych świąt, oby spełniały się wszystkie Wasze plany i marzenia!

Jagoda dziękuję za odpowiedź czyli wlew z accofilu miałaś przed tym szczęśliwym transferem?

Dziewczyny czy któraś z Was miała wlewy domaciczne z accofilu? I czy po wlewie się udało? Jak to wygląda, czy trzeba jechać do kliniki na taki wlew czy może każdy ginekolog może to podać?

Gratulacje Kochana!!! Nie jest za niska, jest bardzo dobrze!!! Jesteś w ciąży!!!

Megg dziękuję, co do weekendu to dziś byłam w pray niestety, ale bardzo liczę na ładną pogodę w niedzielę Pełne szczęście, u Ciebie co prawda wygląda na problem z zagnieżdżaniem, lub spowodowane jest słabymi własnymi komórkami więc mocno trzymam kciuki za poniedziałek i testowanie! Co do listy badań, ja inspirowałam się listą ze strony poronienie . pl. co prawda robi się je po poronieniu, ale myślę że przy każdych niepowodzeniach staraniowych zakres badań będzie podobny

dzięki Dziewczyny, bardzo się za Wami stęskniłam :* :* :*

Witam się po przerwie, moje drogie Kadetki to ja GośćMiśka - wreszcie zmobilizowałam się i zalożyłam konto :) już nie będę tylko gościem! Kochane jak się macie? gratuluję Jagoda, wspaniała wiadomość i trzymam kciuki za szczęśliwe 9 mcy!!! Megg cieszę się, że u Was wszystko w porządku :* pozdrawiam Was wszystkie kochane, na kazdym etapie! zbieram się do kupy, chociaż psychicznie czuję, że czasem zaczynam pękać, w szczególności odczuwam to w pracy, gdzieś po drodze przez ostatnich kilka tygodni straciłam odporność na stres, muszę to przepracować jeszcze... natomiast przez ten miesiąc od straty zrobiłam masę badań, czekam jeszcze na ostatnie wyniki i będę konsultowała się dalej z docentem Paśnikiem. Okazuje się, że mam trombofilię wrodzoną, co prawda to jakaś łagodna odmiana, ale mogła wpłynąć na utratę maluszka :( MTHFR_1298A-C – układ heterozygotyczny, PAI-1 4G-układ heterozygotyczny. Kiry - Genotyp KIR Bx, KIR nieobecne: 2DL3, 2DS4(del-22bp) - pojęcia nie mam co to znaczy i czy to źle, czy dobrze, a jeśli źle, to jak się to leczy... macie może jakies z tym doświadczenia? co do scratchingu w tym samym cyklu co transfer nie spotkałam się z takim podejściem i chyba też bym sie tego bała