Miśka77

Moni i bardzo dobrze, że idziesz za ciosem. Każda z nas to przeżywała, większość wiele razy, mój jedyny sposób na radzenie sobie z tym to od razu planowanie kolejnych kroków. Zobaczysz, patrząc z szerszej perspektywy, będziesz to kiedyś wspominać jako etap w Waszej wygranej drodze do celu.

Plastka kiedy będziesz podchodzić do transferu?

Moni, Plastka, Jagoda, Destiny, Nasturcja bardzo Wam dziękuję w nocy bol odpuścił ale i tak umówiłam się z moja lekarka na szybką wizytę jutro bo możliwe że to jakaś infekcja. Nasturcja dziękuję za informację o karnitynie, będę czytać Plastka dziś mamy dokładnie 25 tydzień+4 dni. Moni kochana bardzo mi przykro, przytulam teraz grunt to dobrze się przygotować do ostatniego transferu. Pytałaś docenta kiedy możesz podejść? Kiedy będziesz miała wyniki homocysteiny? Buziaki, trzymaj się! Pełne szczęście, co u Was?

Dziękuję dziewczyny kochane za pamięć. Trochę dziś mi niestety brzuch dokucza i nie wiem czy na IP nie pojedziemy. Mam nadzieję, że odpuści. Trzymam kciuki za Was kochane moje

Dziękuję dziewczyny masz rację Cellii ja też wychodzę z założenia, że trzeba zawsze nastawić się na jak najlepszy scenariusz. I chociaż ostatnio mam wrażenie, że dużo tych trudnych momentów, to najważniejsze, że mój synuś się trzyma wbrew wszystkiemu i walczy. U Ciebie też napewno okaże się, że wszystko w porządku z dzidzia. Też jak byłam na etapie prenatalnych to dużo czytałam o tym i niekiedy nawet wychodzi bardzo dużą przezierność karkowa a dzieci wbrew wszystkiemu rodzą się całkiem zdrowe. Życzę Ci żeby nie potwierdziło się to pogrubienie podczas prenatalnych, ale nawet gdyby tak było to tak jak piszę, niezależnie od tego często dzieci rodzą się zdrowe. Osobiście nie przepadam za mama ginekolog, ale ona opisala to akurat fajnie tutaj https://mamaginekolog.pl/oznacza-podwyzszona-przeziernosc-karkowa-nt/

Pełne szczęście dziękuję :**

Plastka, to rzeczywiście duza dawka, ale ponoc w ciazy dawka do 3000 bezpieczna. Celli, rzeczywiście nic nie zrobisz do badań prenatalnych, polecam Ci tez wykonanie tych dodatkowych o których pisała Pełne szczeście, ja robiłam test harmony, ale z tymi badaniami warto zaczekać, ja pierwsze zrobiłam za wczesnie i musiałam powtarzac ok. 17 tygodnia bo było za mało DNA dziecka. Wiem, że sie denerwujesz, ja teraz tez chodzę po ściach bo mój synek niestety cały czas jest ok. 2 tygodnie mniejszy i mamy podejrzenie hipotrofii. Właśnie wróciłam od lekarza. W 25 tc waży 550 g, a powinien wazyc minimum 700... Poza tym po 5 tygodniach od załozenia szwu ratunkowego moja szyjka znów ma 8mm, walczymy o każdy tydzień.

Plastka, a z ciekawości jaka masz dawkę metforminy? ja biore sporą, bo 2 x 1000 glucophage

Na facebooku jest grupa MTHFR Polska, można duzo się dowiedziec o suplementach przy mutacjach i sposobach leczenia.

Moni, tak naprawdę to Twoja decyzja, kompleks witamin B w formie metylowej na pewno nie zaszkodzi, ale może zaczekaj na wynik homocysteiny, to tylko tydzień, a będzie wiadomo, czy wystarczy folian zamiast kwasu foliowego, czy lepiej już brać bogatsze suplementy i na czym się skupić w suplementacji. Dobrze byłoby też przedtem określić poziom kwasu foliowego i witaminy B12 we krwi. Ja na podstawie niskiej B12 mam duza dawkę dzienną 1200 mg (zalecenie genetyka). Dodatkowo zbadaj poziom wit. D, optymalnie powinno być ok. 50. Ja musze brac dawke 5000 dziennie zeby utrzymac taki poziom, a zaczynałam od 10000.

Moni, to sa inne badania ale sa ze soba zwiazane :) test mutacji ja robiłam konkretnie ten https://www.testdna.pl/przyczyny_poronienia/ za 330 zł, wykrywa od razu 6 mutacji, ja mam PAI i MTHFR 1298 te mutacje typu PAI, VLEIDEN i VR2 odpowiadaja za zakrzepicowe kwestie i wtedy podaje sie acard i clexane mutacje MTHFR C677T i A1298C mogą powodować zaburzenia przyswajanie kwasu foliowego, C677T może przyczyniać się do podwyższonego poziomu homocysteiny. i tu przechodzimy do badania krwi, które zrobiłas. Jeśli homocysteina wyjdzie Ci wyższa niż 8, to koniecznie zamiast kwasu foliowego foliany i dodatkowo modulator homocysteiny. akurat ten moj suplement ma w sobie i to, i to :)

Moni, Plastka ma rację, to jest to o czym wczoraj Ci pisałam. Na wyniki badań genetycznych czeka sie ok. 2-3 tygodnie, dlatego jeśli nawet zdecydujesz się na ich robienie, to nie zaszkodzi już brać zamiast kwasu foliowego jego metylowa formę, a w zależności od wyniku homocysteiny, jeśli bedzie wyżej niż 7-8, możesz sobie kupić modulator homocysteiny - ja używam akurat z B-Right firmy Jarrows ale jest wiele tego na rynku. Najwazniejsze aby nie brać kwasu foliowego w formie syntetycznej.

Moni, homocysteine badasz we krwi, do ciąży powinna być mniej niż 7 - 8. żeby obniżyć homocysteinę bierze się witaminy metylowane, ja brałam i nadal biorę tylko rzadziej B-Right jarrows. on juz zawiera "kwas foliowy" tzn. folian w formie metylowej. Możesz zrobić tez badania mutacji testdna.pl ale zalecenia przy mutacjach, które ma wiekszosc z nas sa najczesciej takie same: clexane, acard i witaminy w formie metylowej, nie wolno brać kwasu foliowego tylko folian w naturalnej formie.

Moni jeszcze jedna rzecz, wiesz jaki masz poziom homocysteiny i czy bierzesz teraz zwykły kwas foliowy czy metyle?

Moni może zapytaj go wprost kiedy możesz podejść do kolejnego transferu, nie wiem jak to jest przy tych zastrzykach z accofilu. Ja słyszałam że można już w kolejnym cyklu podejść ale skoro to Wasz ostatni zarodek to może daj sobie z 2 miesiące rzeczywiście i dorob ewentualnie badania. Ta krzywa insulinowa i glukozy można zrobić niezależnie od dnia cyklu, ważne żeby iść 12 h na czczo i wstrzymaj się dopóki nie będziesz pewna, czy na pewno się nie udało tym razem. Zapytaj też lekarki co sądzi o tym żeby zacząć brać encorton wcześniej tak z miesiąc przed transferem i nie odstawiać acardu. Ja brałam encorton od poronienia i biorę do tej pory.

Moni jeśli wcześniej miałaś podawane 3 dniowe zarodki a teraz została Wam jeszcze blastocysta to wydaje mi się, że teraz będziesz miała największą szansę, bo więcej ciąż jest po podaniu blastocysty. Niestety dużo trzydniowych zarodków nie doczekuje tego etapu. Grunt to teraz dobrze się przygotować, myślę, że masz dobrą obstawę leków i ja bym tego nie zmieniała, w razie gdyby teraz jednak się nie udało, choć mam nadzieję, że tak nie będzie, nie odstawiakabym już acardu ani encortonu do kolejnego transferu ale oczywiście możesz porozmawiać z lekarzem. Pomyśl też o tym badaniu insuliny i glukozy z obciążeniem i o metforminie. Twoja dr prowadząca jest że Śląska,? To dr A.C.?

No to rzeczywiście Moni jesteś obstawiona lekami. Co do insulinooporności, robi się badanie krwi z trzykrotnym oznaczeniem jednocześnie glukozy i insuliny na zasadzie krzywej cukrowej. Na podstawie wyników endokrynolog może stwierdzić czy masz z tym problem, leczenie to przede wszystkim dieta i metformina. W przypadku PCOS są problemy z owulacja, poziomem progesteronu, a w USG widoczne są liczne niedojrzałe pęcherzyki Graafa. Na metforminie dużo dziewczyn z pcos i insulinoopornościa zachodzi w ciążę (np ja).

Wierzę Ci Moni, u mnie diagnostyka często robi w ciągu godziny max dwóch a ja i tak co chce wchodziłam i sprawdzałam czy już jest, nie wyobrażam sobie nawet czekać dwa dni na betę...

Moni kiedy będziesz robić betę? Ja tam nie wierzę w sikance

Marysiu, ja miałam przyrosty niekiedy nawet mniejsze niż 30%, więc myślę, że niepotrzebnie się martwisz. Jesteś w ciąży i teraz tylko czekać na pierwsze USG

Plastka bardzo mi przykro, że tym razem się nie udało, ale pamiętaj masz jeszcze dwa mrozaczki i już w kolejnym cyklu możesz pewnie podejść do kolejnego transferu. Kolejnym razem musi się udać! Trzymaj się

Moni teraz jest niekorzystna pogoda bardzo, więc ten negatywny efekt accofilu może być spotęgowany. Będziesz musiała jeszcze powtarzać te zastrzyki?

Moni na sam początek ciąży to nie jest zły poziom, zwłaszcza jeśli tak jak pisze Jagoda robiłaś badania przed zastrzykiem z prolutexu. Na tej stronie są podane normy progesteronu dla każdego tygodnia ciąży http://naprotechnologia.wroclaw.pl/poziom-progesteronu-w-ciazy-normy/

Plastka kochana wiem, że się powtarzam, ale sikance to ZUUOO kompletnie im nie ufam. Mi chyba nigdy sikaniec nie wyszedł przed beta. Także spokojnie zrób betę, trzymam kciuki cały czas

Marysiu, po pierwsze gratulacje Po drugie nie stresuj się niepotrzebnie, u mnie od początku beta była niska, a i przyrosty miałam słabiutkie. Ty masz dopiero jeden wynik, musisz na spokojnie powtórzyć, żeby móc się do czegoś odnieść Pamiętaj zawsze przyjmujemy najlepszy scenariusz, nie myśl od razu o najgorszym.